Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mq515

przewlekły kaszel

Polecane posty

Gruźlica też jest możliwa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dami14
Problemy z kaszlem mam już od kilku lat. Po każdym mniejszym czy większym przeziębieniu zostaje mi kaszel, który ciągnie sie nawet kilka miesięcy. Odwiedziłam już bardzo wielu lekarzy o różnych specjalizacjach i nic. Były podejrzenia o alergię, astmę, nadwrażliwość oskrzeli i wiele innych. Robiłam wiele badań, które za każdym razem wychodziły ok. Oczywiscie przy każdej wizycie dostawałam nowe leki, które nie pomagały. Bardzo skuteczne były natomiast wyjazdy nad morze i w góry. Po kilkutygodnowych pobytach kaszel mijał - nie zawsze mam jednak możliwosc takich wyjazdów. 2 tygodnie temu przeszłam grypę i............ oczywiście od tamtego czasu mam okropny kaszel, który jest bardzo męczący. Utrudnia mi mówienie i oddychanie, już nie mówiąc o tym, że otoczenie pewnie myśli, że mam jakąś gruźlicę albo coś podobnego. No i co robić ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam to samo, i to kilka razy w roku. Antybiotyki nie pomagały ani trochę, wreszcie wybrałam się do specjalisty czyli pulmonologa. Stwierdził nadreaktywność oskrzeli i zapisał taki inhalator, ale z kapsułkami z proszkiem (nie pamiętam jak to się nazywało). Zapłaciłam za to chyba 5 zł i... kaszel minął. A naprawdę nie pomagały zadne syropy, tabletki, nic zupełnie. A kaszel był taki gruźliczy, kto miał to wie o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikaina
WItam wszystkich kaszlem umęczonych :) Trafiłam do Was dzisiaj po wygooglowaniu "przewlekły" kaszel, bo też już nie wiem, co mam robić. Od paru miesięcy pokasłuję - odkaszlując, ostatnio czuję dyskomfort w rejonie oskrzeli i oczywiście zaczęłam się martwić, że mam jakąś chorobę płuc... Wybrałam się dzisiaj rano do lekarza rodzinnego i otrzymałam diagnozę: przewlekłe zapalenie zatok (mimo, że w ogóle nie mam kataru, bólu głowy itp, w nocy oddycham przez nos bez problemu). Podobno u częsci ludzi wydzielina z zatok spływa po tylnych ścianach gardła i wywołuje odruch okdaszlnięcia chroniąc tym samym oskrzela i płuca (syropy na kaszel przeciwwskazane!)) Dostałam zalecenie łykania 3 x dziennie po 2 tabletki Sinupretu (?) i tyle samo Rutinoskorbinu. Przez wiele tygodni, a nawet miesięcy... Ale po przeczytaniu wątku czuję, że może powinnam porobić jeszcze parę badań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciek123
Witam wszystkich :) Mam 16 lat i podobnie jak Wy mam problemy z kaszlem. Zaczęło się 3 lata temu gdy zachorowałem na grypę. Od tamtej pory prawie cały czas kaszlę, zwłaszcza w okresie zimy i wiosny, zaś w lecie i jesieni kaszel się zmniejszał, zdarzało się tylko raz na tydzień lub dwa że kaszlałem i działo się tak rano. Tej zimy kaszel mi się bardzo nasilił, aktualnie jestem w trakcie drugiej kuracji antybiotykowej która trwa 10 dni(zostały mi jeszcze 2 dni), biorę antybiotyk Augmentin, niestety nie pomaga :( Mój lekarz rodzinny stwierdził że mam ostre zapalenie zatok. Nie jestem jednak pewny czy lekarz ma rację ponieważ nie mam kataru, jedynie wydzielina mi spływa do gardła, nie mam także bólów głowy, jak kaszlę to często odnoszę wrażenie że mi ,,gra" w płucach, jednak lekarz badając moje płuca stwierdził że jest tam,,czysto". Inny lekarz stwierdził że mam kaszel z alergii. Nabrałem się już wiele antybiotyków a one zamiast pomagać to tylko osłabiają. Bardzo się boje, bo już sam nie wiem co mi jest, dlatego bardzo Was proszę o radę, co mam robić? Mnie już to naprawdę męczy :( Z drugiej strony jednak się cieszę bo dzisiaj czytając to forum dowiedziałem się że nie jestem sam, że nie tylko ja mam ten problem i mam nadzieję że mogę na Was liczyć. Proszę o szybko odpowiedź, z góry dziękuje i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciek123
Witam wszystkich :) Mam 16 lat i podobnie jak Wy mam problemy z kaszlem. Zaczęło się 3 lata temu gdy zachorowałem na grypę. Od tamtej pory prawie cały czas kaszlę, zwłaszcza w okresie zimy i wiosny, zaś w lecie i jesieni kaszel się zmniejszał, zdarzało się tylko raz na tydzień lub dwa że kaszlałem i działo się tak rano. Tej zimy kaszel mi się bardzo nasilił, aktualnie jestem w trakcie drugiej kuracji antybiotykowej która trwa 10 dni(zostały mi jeszcze 2 dni), biorę antybiotyk Augmentin, niestety nie pomaga :( Mój lekarz rodzinny stwierdził że mam ostre zapalenie zatok. Nie jestem jednak pewny czy lekarz ma rację ponieważ nie mam kataru, jedynie wydzielina mi spływa do gardła, nie mam także bólów głowy, jak kaszlę to często odnoszę wrażenie że mi ,,gra" w płucach, jednak lekarz badając moje płuca stwierdził że jest tam,,czysto". Inny lekarz stwierdził że mam kaszel z alergii. Nabrałem się już wiele antybiotyków a one zamiast pomagać to tylko osłabiają. Bardzo się boje, bo już sam nie wiem co mi jest, dlatego bardzo Was proszę o radę, co mam robić? Mnie już to naprawdę męczy :( Z drugiej strony jednak się cieszę bo dzisiaj czytając to forum dowiedziałem się że nie jestem sam, że nie tylko ja mam ten problem i mam nadzieję że mogę na Was liczyć. Proszę o szybko odpowiedź, z góry dziękuje i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwiasz.
JA kaszlę od listopada po kolejnym zapaleniu oskrzeli, był antybiotyk ale nie pomógł. Kaszlę i w dzień i w nocy i jest to kaszel z okolicy krtani, robilam zdjęcie klatki i wszystko jest ok. Czekam na wynik wymazu z gardła na chlamydię, miałam ją 4 lata temu i powodowała u mnie anginy (w ciagu 3 miesięcy 5 razy miałam anginę). Ani w płucach ani w oskrzelach osłuchowo nic nie ma. W pracy patrzą na mnie ze zgrozą w oczach jak zaczynam kolejny napad kaszlu. Nie mogę go odkaszlnąć, nie mam żadnej wydzieliny, kaszel jest taki "dudniący". Jesli to nie chlamydia, to juz nie wiem czego szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eliza_12
Już pisałam wcześniej o tym ale z tego co widzę to nikt nie robił tego badania . Wymaz z gardła na Pneumocystozę. Koszt 15 zł. Zróbcie sobie to badanie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiiia
u mnie zaczęło się od poważnego zapalenia gardła,ale kaszel utrzymuje mi się,bo organizm oczyszcza sie z toksyn po paleniu.ogólnie paliłam ok 4lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drd
Witam ! Nie czytalam calego topiku. Prosze sprawdzic czy nie ma refluxu zol-przel. Wiekszosc niezdiagnozowanych kaszli i czestych zapalen oskrzeli wlasnie sie z tym wiaze.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrob tomografie
moja kolezanka miala 4 rtg w normie ostatnie w lutym i tez "pluca i serce rtg w normie" a wczoraj byl jej pogrzeb:( rak pluc i nacieki jak bochen chleba:( rtg to taśmówka, pozdrawiam, nie strasze pewnie to jakis bzdet typu alergia ale lepiej dmuchac na zimne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszląca
Witam wszystkich, ja już tu pisałam (mój post jest na pierwszej stronie)Kaszlę dalej , miałam robioną bronhoskopię i okazało się że mam bardzo mocny stan zapaly oskrzeli i oskrzela całe obłożone ropną wydzieliną, jestem leczona tak jak się leczy astme ,kaszel troche mniejszy niż rok temu ale jeszcze jest.czasami to już nie mam sił żeby kaszleć a w środku tak drapie że nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakosz i koneser
cholinex plus jakiś syrop albo (Flegamina, Vitex, Prajtex) no i sa jakies Fervex'y jeszcze dobre. Nie lecz sie łupianem czy rumiankiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikaina
Witam ponownie, Pisałam tu ze dwa tygodnie temu świeżo po wizycie u lekarza i diagnozie o przewlekłym zapaleniu zatok, która mnie zaskoczyła, bo nie miałam ani kataru, ani bólu głowy itp. Kupiłam zalecony sinupret zżymając sie na cenę oraz rutinoscorbinę i będąc prawie pewna, że lekarz wypisał mi te leki na odczepnego. Brałam je prawie regularnie, co mnie zawsze dużo kosztuje, bo nie jestem systematyczna. Jednak od kilku dni czuję wyraźną różnicę! Już nie męczy mnie odkasływanie w nocy, w czasie dnia także już dość rzadko. Po tylu tygodniach, a nawet miesiącach jest to baaardzo miłe. Chyba jednak nie będę musiała robić tego rtg :) Najlepsze w tym wszystkim jest to, że to leki tylko ziołowe, żadnej chemii. Chociaż chyba jakieś tam skutku uboczne , niekoniecznie złe mogą też mieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszląca astmatyczka
Irena Mam 55 lat, od roku leczę się na astmę. Stwierdzono u mnie kaszlowy wariant astmy. Po każdej infekcji choćby najmniejszej zostaje mi kaszel. Coraz większy suchy i nieproduktywny, skąpe wykrztuszanie, stan podgorączkowy. Lekarz internista odsyła mnie do specjalisty od astmy, ponieważ nie wysłuchuje zmian w płucach i oskrzelach.Lekarz alergolog, zwiększa mi natomiast leki na astmę (alvesco, singulair, Oxis), zaleca mi również pić ogromne ilości wody. Piję ile mogę, robię sobie inhalacje z ziół i kaszlę, kaszlę, kaszlę wiele dni. Od tego suchego kaszlu boli mnie wszystko: głowa, brzuch,piersi, gardło. Jestem uczulona na aspirynę, biorę tylko i wyłącznie leki na astmę. Dziś kaszlę już piąty dzień i już nie mam siły. Zaczynam się zastanawiać czy nie powinnam wezwać pogotowia wieczorem podczas takiego ataku, który doprowadza mnie do wymiotów. W artykule mówi się o lekach rozrzedzających wydzielinę. Jakie to leki? A co z terapią antybiotykową? Dlaczego nikt mi jej nie zleca. Jedyne co mam robić to unikać infekcji, brać leki na astmę i *zalewać* się wodą. Ale to mi nie pomaga. Jak mam dalej żyć? Czuję, że w końcu się uduszę, albo z wysiłku wywołanego kaszlem coś mi pęknie w głowie.Błagam o pomoc co mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie kaszel męczy od 6 miesięcy. Zaczęło się od niewyleżanej grypy w grudniu. Kaszel nasila się przy zmianie temperatury po wyjsćiu z prysznica po wejściu do domu z dworu. Nie mam kaszlu jak leżę w nocy ale jak sedzę to mnie męczy.Nie mogę odkaszlnąć i wypluć flegmy. Doktor rodzinny leczył mi astme dzwał mi ventolin dysk który nmie znerwicował do tego stopnia że trafiłem na neurologie na badania. Mam przykurcz palca cały jestem spięty a do tego znerwicowany i kącik ust opadnięty przez co ciężko mnie zrozumieć jak mówie. Spironetia jak u wieloryba wyszła, rtg , ekg, usg, tomografia głowy nic nie wykryły. Jutro ide do laryngologa a w środę mam rezonans magnetyczny. Jak to nic nie wykaże to załamka. Może ktoś z was mi pomoze pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarna74
Witam, chcę się z Wami podzielić moimi doświadczeniami w powyższym temacie. Kaszlę od około 15 lat. Standardowo - po przeziębieniu jesienią 19... któregoś pozostał mi kaszel. Mam go co roku mniej więcej o tej samej porze ( kwiecień, maj, czerwiec) ale zdarza się też jesienią lub na początku roku. Z reguły trzyma około trzech miesięcy, po czym budzę się rano i jak ręką odjął - nie mam kaszlu. Jest to suchy, uporczywy kaszel, z krtani, łaskoczący, bardzo ale to bardzo męczący. Ze cztery lata temu znalazłam czas żeby się wreszcie specjalistycznie zbadać (bo lekarz pierwszego kontaktu nie wiedział o co chodzi). I tak - spirometria OK, RTG płuc - czyste, testy alergologiczne (podstawowe) - OK, pneumonolog i pulmonolog - OK. Leki na alergię nie pomagają, na infekcje oskrzeli też nie. Może to na tle nerwowym, ale to mało prawdopodobne. W zeszłym roku badał mnie profesor od grzybów - wychodował z mojego wymazu grzyba - brałam nystatynę w zawiesinie i piłam sok z cytryny - trochę pomogło. Ale nie kazał pić zimnego ani gorącego, tylko letnie, ograniczyć słodkie. Po kilku miesiącach i przeziębieniu znowu mam ten kaszel. Jestem zapisana na tomograf zatok i specjalistyczne testy alergologiczne. Może coś wykarzą. Mam wrażenie, że spływa mi wydzielina z zatok i to ona jest za to odpowiedzialna. Jeśli nic nie pomoże idę do dobrego pulmonologa i nie wyjdę od niego jak mnie nie zdjagnozuje. Nie mam już siły pisać bo kaszel mnie męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anielec
witam,ja tez kaszle dosc dlugo,jakies 1,5 m-ca... zaczelo sie od lekkiego przeziebienia,nawet porzadnej goraczki nie mialam...wszystko juz dawno minelo tylko zostal mi ten cholerny kaszel....nie bylam jeszcze u lekarza(mieszkam w uk) w aptece kupowalam jakies syropy,ale zaden mi nie pomogl:( na poczatku kaszel byl masakryczny,bo kaszlalam rowniez w nocy, od jakiegos czasu zauwazylam,ze najbardziej kaszle tak godzine po wstaniu i ciagnie sie to do godzin popoludniowych,pod wieczor tez kaszle ale juz nie tak bardzo....w nocy nic,zupelnie jakby nic mi nie dolegalo...moze rzeczywiscie jest to zwazane z zatokami??? kiedys mialam problemy z zatokami i przypominam sobie,ze podaczs tego ost przeziebienia pobolewalo mnie czolo nad nosem... na moj rozum to by sie zgadzalo,bo zaczyna sie to jak wstane,czyli łatwiej tej wydzielinie splywac z zatok...a w nocy spokuj,bo leze ;) taka teze sobie wymyslilam;) czy ktos sie z tym zgadza?czy jest to mozliwe? chcialabym poznac Wasze opinie,potem mam zamiar isc w koncu do lekarza,choc pewnie on nie wymysli nic konstruktywnego....tak to juz jest z nimi w tej anglii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ging
ja mecze z kaszlem od półtora roku. Spirometria ok, rtg płuc ok, badania podstawowe na alergie nic nie wykazały. Leki nie pomagają a ja nie wiem co robić. Czy można samemu zrobić badania na pasożyty bo moje dzieci też kaszlą długo{kilka mies a starsza córka kilka lat, mimo ze bierze leki na astme}. Niestety nie mogę wyprosić skierowania na badania na pasożyty dla mnie i dzieci. A może mozna kupić tabletki na odrobaczanie , profilaktycznie? Prosze o rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Mam podobny problem. Kaszlę już od prawie 2 miesięcy. Międzyczasie miałam prawie 40 st gorączki. W tym też czasie kaszlałam tak, że aż wymiotowałam od kaszlu. Przeleczono mnie antybiotykami, biorę thiokodin (nadal) ale kaszel pozostał. Jest mniejszy w dzień a w nocy się znacznie nasila. Robiłam RTG płuc. Nic nie wykazało. Robiłam również badania moczu, morfologii i krwi. Wyszło znacznie podniesione OB. Lekarze rozkładają ręcę. Każą mi dalej thiokodin zażywać oraz wdychać flixotide. Ale to nic nie daje. Boję się, że to coś poważnego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osa77
Moje dziecko (l.5) kaszle od ok. 2 miesięcy. Nie kaszle jak śpi a tak prawie cały czas. Jest od początku leczony. Najpierw u 2 lekarzy rodzinnych ale nic nie pomogli. Po zrobieniu badań na pasożyty (brak) i immunologi wyszło IgE 2500 (bardzo wysokie), rtg w porządku, oskrzela ok. Leczymy się 2 tyg. u pulmonologa, podejrzewa alergię (ja czyli ojciec jestem alergikiem) jednak środki na astmę i alergię nie pomagają. Lekarka rodzinna podpowiedziała żeby zrobić badania jednak w kierunku pasożytów (toxokaroza/toksokaroza). Jutro poprosimy o skierowanie na te badania bo NFZ zwraca tylko za te od specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osa77
U mojego synka potwierdziła się silna alergia na roztocza domowe i jeszcze kilka innych mniejszych alergenów. Pasożyty zostały wykluczone, jeszcze wymaz z nosa i gardła zrobimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gqeryy
moja mama to miała i piła zioła na kaszel i jej przeszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszelek
witajcie Ja kaszle z przerwami kilka lat. Od zeszłego roku doszła jeszcze temperatura na ogół 37,2 i biegunka. Od zeszłego roku brałam prazol (piekł mnie przełyk po leczeniu antybiotykiem) w sierpniu temperatura skoczyła do 38 st. Więc wybrałam się do lekarza POZ najpierw Sunamed, potem klacid a na koniec zinnat niestety temp nie spadla a wręcz z dnia na dzień było coraz gorzej. USG - jamy brzusznej - oK, RTG płuc - czyste wizyta u pulmonologa i skierowanie do szpitala. Tutaj seria badań: gruźlica - ujenmie, krztusiec - ujemnie, krew na posiew- ujemny, morfologia, mocz - OK oprócz! D-dimer bardzo wysokie ponad 3500 no więc heparyna przez 10 dni i co dziennie sprawdzanie poziomu d-dimerów - przy wypisie spaddły do 600 (podejrzenie choroby zakrzepowo - zatorowe - jednym z objawów jest such uporczywy kaszel), echo serca - OK, EKG - zwolniony rytm serca, ciśnienie 140/95 (zawsze byłam niskociśnieniowcem ) jeszcze kilka badań z krwi - chorób zakrzepowych - ujemne. Gastroskopia - potwierdzony refluks, przepuklina rozworu przełykowego, zgrubienie błony żołądka - w badaniach hist-pat - przewlekły stan zapalny żołądka. WIzyta w poradni gastroenterologicznej. Kaszel wykluczony z powodu refluksu (prazol brany od roku) zmiana leków famogast i umgastran. biegunka - podejrzenie że uszkodzone jelita po leczeniu antybiotylami - kolonoskopia zapisana na marzec ale decyzja o wykonaniu jeszcze testów na kał na bakterie (na pasożyty - ujemny) i przeciwciała na gliadyny (nietolerancja glutenu - jednym z objawów może być duszący kaszel spowodowany opuchnięciem przewodu pokarmowegi i tchawicy!) - czekam na wyniki. powród do pulmonologa - spiromertia w granicach normy po podaniu leków rozkurczowych - bez nie można było przeprowadzić - nadal kaszel, skierowanie do szpitala. Bronchoskopia - oskrzela bardzo mocno unaczynione, mocne zaczerwienienie płuc - w popłuczynach wychodowano bakterie - właściwe dla flory górnych dróg oddechowych. Tomografia klatki piersiwej - drobne zwapnienia w płucach - do obserwacji. Testy skórne alergiczne - ujemne, kolejna spirometria - znów wykonana po lekach rozkurczowych - w dolnych granicach normy - astma wykluczona, wymaz około krtaniowy - chlamydia - czekam na wyniki. Badania z krwi i tu niespodzianka (po miesiącu od ostatnich badań) potas, magnez - dużo poniżej normy, leukocyty w normie ale w górnych granicach, AST i ALT podniesione dwókrotnie, w moczu trzykrotnie przekroczona norma leukocytów ale OB - i CRP niskie. D-dimery znowu wysokie - tabletki i znowu spadły. dostałam leki Asmenol, i inchalator wziewny (trochę pomagają) duspotalin no i oczywiście potas i magnez. Kontrola za miesiąc. Ale diagnozy nie postawiono kaszel i gorączka są nadal ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EMMANUEL111
ACHA......ULGĘ ODCZUŁEM ZNACZNĄ,GDY ZASTOSOWAŁEM MIESZANKĘ ZIOŁOWĄ..........KAŻDY RODZAJ ZIELSKA,ALE UWAGA ....W PRZYPADKU ASTMY-ZAPOZNAĆ SIĘ Z ULOTKĄ......SKŁADNIK NR.1...TO MECH ISLANDZKI.I NIE STOSOWAĆ NIC WYKRZTUŚNEGO W TYM PRZYPADKU,BO TO JESZCZE WZMAGA......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zespół empiro
idź do laryngologa i wylecz katar według tego co piszesz to najprawdopodobniejsza przyczyna nie sugeruj sie tym że masz pusty nos bo cały śluz spływa po tylnej ściance tchawicy i drażni drogi oddechowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 00aisa@wp.pl
Mam podobny problem odkąd pamiętam, przewlekły duszący uporczywy kaszel, nasilający się po zmęczeniu i stresie, kiedyś miałam tylko latem potem przeszło na cały rok z małymi przerwami jak byłam mała rodzice prowadzili mnie do lekarza i dostawałam tandetne syropki , jak podrosłam lekarz jeden stwierdził ze to na tle nerwowym przepisał neospazminę nic silniejszego nie mogłam bo mam niskie ciśnienie nie pomogło... od dwóch lat lekarka się upiera ze mam Astmę tylko o dziwo wszelkie badania wychodzą w normie spirometria delikatnie zaniżoną ale spowodowane papierosami... do tej pory nikt nie postawił konkretnej diagnozy potrafią mówić tylko bym rzuciła palenie i na nic tłumaczenia że mam to od dziecka i odkąd pale zadziej mam ataki. doraźnie biorę inhalator Ventolin dysk jak już naprawdę nie mogę oddychać przyzwyczaiłam się też do tego ze gdy kaszle ludzie ociekają :D hehe wiem ze źle robię paląc no ale to mi bardziej pomaga niż Lekarze. Jedyne co mogę pocieszyć to to że po pewnym czasie człowiek uczy się z tym żyć i daje rade normalnie funkcjonować pytanie tylko jak długo....chyba puki lekaże nas nie zatrują kolejnym świństwem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszecie o kaszku, wiec ja jak odkszyszam to wydobywają mi się takie małe białe przeżroczyste kuleczki --- yyy nie mam pojęcia co to takiego. Jestem osobą palącą... kiedyś chodziłam do alergologa i brałam strasznie drogie tabletki, bo mogłam mieć astmę, ale po jakimś czasie przestałam je zazywać. Kaszel nie jest męczący, występuje czasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×