Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Martyna83

Perypetie u ginekologa czyli wizyta na wesoło

Polecane posty

Gość taka jedna zaciążona
:) wątek całkiem przyjemny, mnie rozbolał brzuch od śmiechu :) dorzucę coś od siebie : jestem w zaawansowanej ciąży i na moje nieszczęście - bo to sprawa uciążliwa i szczęście - że to jedyna uciążliwa rzecz, która spotkała mnie w pierwszej ciąży, dopadła mnie grzybica pochwy. Wg. gin przypadłość "masywna" ;o jak to zwał tak to zwał - nic przyjemnego. Po wybraniu dawki leku włażę na fotel do badania. Badanie. Wyrok: nadal jest grzyb. Leczenie. Za miesiąc to samo - badanie, wyrok: grzyb sobie rośnie, leczenie:o myslałam, że mnie szlag trafi. Wizyta trzecia: badanie, wyrok: gin z aprobata kiwa głową ale nic nie mówi. Pytam: "i co, jest?" a gin na to "a co ma być?" ja:" no grzyb" gin:" a grzyyyyb (ciągle mi grzebie w ... no wiecie gdzie) nieeeee, nie ma" i usmiech :D powalający. No może to teraz nie brzmi zabawnie, ale za każdym razem jak jestem na wizycie to się zasmiewamy lekarz i ja z "i co? jest?" pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie jeszcze
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiawawa
a w ogóle on to jest niezły,jak jest już po badaniu to ręke zawsze podaje by łatwiej było wstać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie pieszcie jeszcze
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super temat
super temat...piszcie piszcie... mineo troche czasu moze ktos cos dopisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się uśmiałam aż mnie brzuch boli!!! ja niestety nie miałam aż tak śmiesznych sytuacji :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakiś czas temu złapało mnie coś z cewką moczową. A że nie było mojego gina to poszłam do innego - facet chyba ze wschodu jest ( ale bardzo dobry specjalista) i pyta się mnie - a kamice nerkową pani kiedyś miaLa? Ja - yyyyy a co to jest ta kamienica? on - KAMIENICE ZLOTKO to ty masz w rynku i zaczął lać ze mnie ... BURAK NA CAŁEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolajola
za to ja na 1 wizycie dawno temu poszlam do starego dziadka (juz swietej pamieci zreszta)- polecany, ponoc delikatny... wgramolilam sie na fotel zestresowana na maks a on wsunal wziernik i stwierdzil ze po 1 razie moja blona nie do konca jest zerwana... 'to ja jej pomoge!' i jak szarpnal to myslalam ze zdechen z bolu.... 'moze pani krwawic kilak dni poki sie nei zagoi' LOL....... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jola jola to sobie dziadek dopisał koleją rozdziewiczoną przez niego do listy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolajola
hahaha no dokladnie:) a ja mialam dwoch pierwszych partnerow;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jyfytfyk
Byłam na usg w ciąży, no więc robimy te usg, lekarz mówi ze tu nóżka, tu serduszko itd... Syn ułożył paluszki w baaaardzo charakterystyczny sposób, na co lekarz: - Pani to widziała???!! Dzieciak mi fuck you pokazał!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolajola
hahaha dobre;0 a mojej kolezance na usg powiedzial: bedzie dziewczynka, tego hamburgera z niczym innym pomylic sie nie da:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ha ha ha ha
hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja niepierwsza wizyta ale wesoła-siedzę na fotelu,ponieważ to zima i troche zmarzłam to miałam straszną gęsią skórkę na całych nogach.trochę się trzęsłam i zimna i znerwów a mój gin zagaduje poczas badania-ale zima,ile śniegu nie?to damska pogoda mówi-a ja że nie rozumiem a on na to -piździ jak nie wiem co.prawie spadłam z fotela ze śmiechu. a drugi raz to byłam na pobraniu wycinków z szyjki macicy po złym wyniku cytologii,byłam też w ciąży,pobranie odbywało się w szpitalu w gabinecie zabiegowym.przygotowałam się jak do badania ginekologicznego siedzę na fotelu cała w strachu przychodzi pani dr i pielegniarka,widzą że mam śmierć w oczach i pielegniarka to ja panią potrzymam za rękę,zrobiło mi się gorzej i -wysiadam z fotela i mówię że ja siku muszę i na bosaka z gołym tyłkiem-miałam tunikę ale niezbyt długą biegałm po szpitalnym korytarzu szukając kibelka-pielegniarka za mną i mówi że z zabiegowego jest wejście do wc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziamadzia26666
2 lata temu, pierwsza ciąża. Pierwsza wizyta u nowego ginekologa. Stresowałam się bardzo. Wgramoliłam się na fotel, czerwona jak burak i czekam na badanie. Na to gin do mnie ; niech się Pani tak nie stresuje. Niech sobie pani myśli, że jest u koleżanki na herbatce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2-latka
dobre aż się pobeczałam :-) byłam w ciąży i poszliśmy z mężem na usg , gin bada i na monitorze pokazuje co i jak i mówi do męża : i widzi pan co pan narobił ? mąż podekscytowany patrzy na monitor i woła : to się rusza!!! myślałam że padnę , i ze śmiechem do męża mówię : to żyje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba na drugim USG "ciązowym", na ktorym już bylo widac cos wiecej niz tylko plamke - lekarz mi pokazuje ekranik, widok standardowy czyli proporcjonalnie ogromna główka, przejscie na brzuszek no i wystająca konczyna. A ja na to, podekscytowana jak nie wiem co - "OOOOOOOO MA RĄCZKĘ!!" :D w sumie niby nic supersmiesznego, ale jak sobie przypomnę ten moj ton -wielkiego odkrycia!! - to sie sama smieje z siebe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś na kafe był podobny temat i przytocze najśmieszniejszą historię: Gin zbadał dziewczyne palcem, wyciągnął palec, powąchał i powiedział, ze wszystko w porządku. A ktoś jej odpisał: "dobrze, że nie oblizał"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedyś czytałam, że laska położyła się na fotelu w majtkach, lekarz mówi, że trzeba zdjąć, a ona do niego czy nie może sobie odsunąć na bok :D Z mężem dość długo staraliśmy się o dziecko. Mój lekarz powiedział, żebym na następną wizytę przyszła z mężem, no to przyszliśmy. Lekarz mówi, że zrobimy usg dopochwowe i pyta czy mąż chce zostać przy badaniu, zgodził się i został. Lekarz obrócił ekran monitora od usg w naszą stronę i tłumaczy, że tu jest prawy jajnik, tu lewy, tu macica. Mój mąż słucha w skupieniu. Lekarz skończył: -mój mąż: panie doktorze, ja tam i tak nic nie widziałem, -lekarz- ja też, ale musiałem improwizować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja tez dodam swoja historie jestem z mezem na badaniu usg w ciazy pytam w koncu doktora czy widac czy to chlopiec czy dziewczynka, doktorek dalej merda glowica i w pewnym momencie mowi" o juz widze, chlopak" i do meza "widzi pan? a jaki duzy" na co ja bez namyslu ucieszona wołam ze to po tacie.... mąż sie nie smial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D Ale się uśmiałam !! :D:D:D:D Dzięki za poprawę humorku ;) :P :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up siu smieszne
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffgfgfgfgfggfgf
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Phoebe20
up up! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kolezanka miala smieszna sytuacje. rano nie poszla do kibla z grubszym interesem i lekarz na badaniu naciskal na podbrzusze, zagladal i wypalil - Pani chyba bardzo sie chce do toalety isc :) wstyyyyyyyd! lekarz wymacal kupsko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Phoebe20
już to czytałam parę razy, widać się często zdarza ;P ja kiedyś poszłam do ginekologa z siostrą, w sensie ona chciała tylko o coś zapytać i zaraz wyjść. A lekarz do nas: "yyy... panie są RAZEM?" bardzo jednoznacznie ;D a siostra: "nie ja tylko do towarzystwa" haha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam też parę sytuacji u gina: - pierwsza cytologia, stres, oczy jak 5zł, nogi mi się zaczynają trząść na foteliku, strasznie spięta jestem a lekarz: spokojnie rybko, spokojnie rybeńko... - wizyta u gina, mama mojej koleżanki (jedyny lekarz w miescie który sie zajmuje ginekologią dziewczecą), się pyta: a z chłopaczkiem to już spałaś????:) - lekarz w szpitalu pokazuje mi sondę USG dopochwowego (miałam 14 lat i podejzenie torbieli) i mówi: nie bój się, czasami kupa jest wieksza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_mloda bo 26latek
piszcie!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×