Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka sobie cwierc-wieczna

Szukam normalnychPolek,ktore nienawidza Londynu

Polecane posty

czesc dziewczyny :) co tam u was? ja dzis znowu musze do centrum jechac, bo moj M ma niedlugo urodziny, i musze jakis prezent kupic.. a najgorsze jest to, ze nie mam za bardzo pomyslu.. poza tym jutro ide do nowej racy i troszke sie boje... :( taki strach przed nieznanym.. a co tam u was? ps. ja bylam w Paryzu w tamtym roku, na bank holiday w sierpniu, i powiem szczerze, ze bardzo sie rozczarowalam.. strasznie brudne miasto.. :( rzeczywiscie jedzonko maja przepyszne.. klimaty w niektorych miejcach tez ok, ale osobiscie bardziej podoba mi sie Londyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosna - nie zgodze sie z Toba, Paryz nie jest brudny... za wyjatkiem 2-3 dzielnic gdzie lepiej po zmroku nie wchodzic (a i w dzien nie jest duzo lepiej), kamienice maja CZYSTE elewacje, co kawalek sa piekne skwery, ogrodki i parki kolorowe kanjpki ... predzej powiedzielabym ze jest zasmiecony ;-) Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rebeka : dobrze to ujelas :) chodzilo mi o to, ze mieszkajac w Londynie , pojechalam pierwszy raz do Paryza - i rozczarowalam sie. Kazdy zachwalal , jaki to on piekny itd. Pozniej spotkalam sie z opinia, ze najpierw trzeba zobaczyc Paryz pozniej Londyn ;) by tym Paryzem sie zachwycac :) Acha ! jeszcze jedno, francuzi sa bardzo niesympatyczni - przynajmiej w tym miescie. Kiedys mowilam b.dobrze po francusku, niestety odkad jestem w UK duzo zapomnialam. Wiec starajac sie mowic po francusku plus angielski - nie byly zachwyceni.. no coz.. co kraj co obyczaj. A wracajac do Francji, to mieszkalam kiedys u francuskiej rodziny na poludniu, i tam ludzie byli bardziej sympatyczni.. rowniez pozdrawiam :) ufff.. na szczescie prezent mam juz kupiony :) a jutro wielki dzien ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to boli
No to jestem nastepna do kolekcji chociaz mieszkam z rodzinka w dobrej dzielnicy, jestm au-pair ale czuje sie tak samotnie,ze szok. Chcialabym znalezc prace i sie wyprowadzic. Jezeli macie jakies info na temat pracy na wimbledonie dajcie prosze znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosna - z tym jezykiem to swiete slowa... nie dogadasz sie w zadnym innym jezyku niz fr. Ja juz sie zastanawialam czy to genetyczne jest ? ... a moze jakas alergie maja na jezyki obce ? :-D. Co by to nie bylo, mam tylko nadzieje ze nie jest to zarazliwe :-P :-D. Juz Wam wiecej nie przeszkadzam :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zurawinka.
Rebeka72, moglabys mi napisac gdzie najlepiej zamieszkac w Paryzu oprocz 1 i 2 arrond.? Chodzi mi o klimatyczne, spokojne miejsce, gdzie przewazaja Paryzanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zurawinka – najbardziej \"kulturalne\" ( w szerokim znaczeniu tego slowa :-) ) dzielnice to czesc Rive Gauche czyli V, VI i VII… w troche mniejszym stopniu XIV i XV. Bardzo \"chic\" sa tez VIII, XVI i czesc XVII… Generalnie lepiej omijac cala polnocno-wschodnia czesc Paryza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnulaMzUK
witam po dosc dlugiej nieobecnosci. chora bylam i dlatego nie wpadalam na kafe :) teraz lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! przez jakis czas mnie nie bedzie bo lece na urlop do Polski (jutro). pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwierc-wieczna
A ja lece w sobote 22-go. :) Juz sie nie moge doczekac. Na 2 tygodnie lece i wracam w kwietniu. Internet w domu jest, wiec pewnie bede tu tez zagladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudynaaa
Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... Robilam test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu : http://tnij.org/testosobowosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nienawidze londynu emigracjiUk i swojego przegranego życia;( Polskiego posranego rzadu co robi z nas niewolników.. Tego ze muszę tu siedzieć ,latka mijają doświadczenie tylko za barem,kelnerowaniu i na sprzataniu 33 na karku.Do PL boję się wracać bo i co tam będe robic...Nie mam do czego wracać.Wielu wrócilo i żałowalo.Zresztą ja nie mam żadnych prawie oszczędności.Mieszkam w Londynie 3 lata,powoli odczuwam że to był błąd ta emigracja,moze moglam bardziej sie postarać poszukać pracy w PL? Nie mam siły juz na ten Londyn samotnosc mnie zżera,codziennie człowiek zapieprza jak niewolnik,widoki na poprawę sytuacji praktycznie żadne no bo jak się przekwalifikować za co? kursy są drogie a na wolontariat nie mam szans muszę za coś żyć. My tu zawsze będziemy tymi gorszymi.. Widzieliście ostatnią okładkę privateEye z mikołajem? wejdzcie sobie na oficjalna strone private eye to zrozumiecie co o nas myslą angole Ile to razy spotkalam sie z aroganckim zachowaniem w jobcenter i w banku wobec mnie...Moje dzieci (jezeli w ogole jakieś bedę miala bo w takich warunkach to strach w sumie) moze będą mialy lepiej ode mnie...Boje sie rodziny zapraszać do Londynu bo nie chce im pokazywać w jakich warunkach żyję..Tego co sie dzieje na ulicach Z kim kolwiek chce pogadać kazdy tylko przytaknie i powie no tak masz racje Londyn jest harsch i pojdzie w swoją stronę... Nigdy nie bede miala tutaj szansy zadnej na swoje mieszkanie.Nawet jesli jakims cudem zdobylabym pieniadze to nie kupilabym bo jak te mieszkania wygladaja? Kosmicznie drogie bilety na metro o posiadaniu samochodu to juz w ogole zapomnij ,tanie obrzydliwe żarcie Modlę się by nie zachorować bo wtedy to już w ogóle bedzie beznadziejnie Myslalam o studiach ale jaki one maja sens? Czy gwarantuja mi pracę? I jesli juz to tylko zaoczne moge robić co rozciagnie sie na jakieś 6 lat;/ Jak tak patrze na polakow to najczesciej na sprzataniu,budowach barach fabrykach magazynach niańczenie dzieci (aupair-niewolnictwo 21 wieku) i tylko nieliczni maja lepiej najczesciej ci co juz przyjechali tu z dobrym zawodem (lekarz,inżynier programista) inni nie maja szans na poprawe swojego losu no bo jak? Zap*****l od rana do wieczorasmutas.gif Dodam że znam angielski ale co z tegosmutas.gif jestem nieśmiala brak mi przebojowości,raczej powolna .. Myslicie ze jest jakaś szansa na zmiane swojego losu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję :( Ja chyba rzuciłabym wszystko w cholerę i do Polski. Może nie jest najlepiej, ale jesteś u siebie. Co jest na tej okładce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny dawajcie idzemy na drinka posmiac sie i pogadac, jestem facetem macie chec? Dosc zamulania w domu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem z Polski. Nigdy nie byłam w Londynie, ale jakoś smutno mi się zrobiło gdy czytałam ten topik. Z dala od domu, od bliskich, od znajomych miejsc. Ja na Twoim miejscu kupiłabym sobie mieszkanie w Polsce, albo jeszcze kawalerkę i wynajmowałabym ją, aby mieć jakoś kasę. I spadałabym do Polski. Może nie jest tu landrynkowo, ale jesteś u siebie. Ps. odkłądkę widziałam, ale co znaczą te zdania. Nie znam angielskiego, ale tłumacz jakieś głupoty pokazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co robilas w Polsce czy tez sie tam zle czulas ze wyjechalas ?Ja juz mieszkam w Londynie 8 lat i nie narzekam (tylko czasami) tez jeszcze nie mam super pracy,ale nadal sie doszkalam.Duzo zalezy od nastawienia,na pewno sa plusy i miusy mieszkania w Londynie duzo by sie tu rozpisywac.Zalezy co chcesz w zyciu robic sa jeszcze inne ciekawe kraje do zamieszkania,moja znajoma niedawno wyjechala z cala rodzina do Kanady a dobrze im sie tu powodzilo kupili nawet dom kilka lat temu, wiec wszystko zalezy od upodoban

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shattered by London reality
zostawie swojego maila carolinadouglas67@yahoo.co.uk Tylko nie wiem po co chcecie się spotkać,by ponarzekać?:) Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelkamorelka
A ja z kolei w Londynie spędziłam nieco ponad dwa miesiące i... uciekłam poza. Niedaleko bo 30 min na Waterloo, ale mieszkam w uroczej miejscowości, z dojazdem problemów nie ma, sami mili Brytyjczycy mieszkają dookoła i jest o niebo lepiej niż w zatłoczonym Londynie. Ale fajerwerki były piękne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkałem w Londynie jakieś 8 lat temu i było łatwo o pracę, funt za 7zł a watahy "nieeuropejskich rys twarzy" były tylko w miejscach typu Camden Town czy Brick Lane. Ostatnio odwiedziłem to miasto turystycznie i stwierdzam, że zmieniło się na brudniejsze i biedniejsze. Kwestią kilku-kilkunastu lat jest obniżenie bezpieczeństwa i oferty publicznej, re-emigracja białej populacji na obrzeża i bliźniacza sytuacja jak z Detroit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedniejszy i brudniejszy to sam jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tym właśnie napisałem, teraz w Londynie jestem tzw "white trash" (tak jak ty). dlatego już tam nie mieszkam i nie zamierzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smieszy mnie temat i te wasze mialczenie, funciki wam jakos nie smierdza, sprzedajne, pelne hipokryzji dz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro wedlug Ciebie kazdy jest tu biedny i brudny to wspolczuje... Widocznie w takim towarzystwie sie obracasz, ale poza Twoim biednym gettem sa inne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafciu
Londyn w ogniu (2016) dostępny już do pobrania oraz online >>>http://ma0.pl/r/sJmlondyn-w-ogniu >>>http://ma0.pl/r/sJmlondyn-w-ogniu >>>http://ma0.pl/r/sJmlondyn-w-ogniu >>>http://ma0.pl/r/sJmlondyn-w-ogniu >>>http://ma0.pl/r/sJmlondyn-w-ogniu >>>http://ma0.pl/r/sJmlondyn-w-ogniu Kontynuacja przebojowego „Olimpu w ogniu”. Gwiazdorska obsada w zrealizowanym z rozmachem filmie akcji, o dniu w którym może skończyć się zachodni świat. Premier Wielkiej Brytanii umiera w niewyjaśnionych okolicznościach. Jego pogrzeb to największe zgromadzenie przywódców wolnego świata od dziesiątków lat. Wszystko wskazuje na to, że jest to najlepiej strzeżona impreza w dziejach, dopóki nie okaże się, że terrorystyczny spisek sięga samych szczytów zachodnich służb specjalnych, a spotkanie w Londynie od początku planowane było jako okazja do zamachu. Jedynym człowiekiem, który może jeszcze odwrócić bieg dramatycznych zdarzeń jest szef ochrony prezydenta USA czyli agent Mike Banning (Gerard Butler).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkałam w olndynie bród smród i ubóstwo dwa kurki w zlewie landlord nie umiał usunac grzyba z łasienki hahaha, jeszcze do tego jedna pralka na cały dom :D jak dobrze ze uciekłam z tego syfu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ceny nieruchomosci w Londynie sa koszmarne (wynajem i kupno) ! :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bingol kiedy podstawowke skonczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
vt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×