Szukam normalnychPolek,ktore nienawidza Londynu

Anula,witam w klubie.

Ja jak wroce po wielkanocy z Polski (mam zamiar wyjechac tam w polowie marca),to tez chce sie przeniesc do drugiej strefy gdzies blizej centrum.

taka sobie cwierc-wieczna: bardzo chetnie :) wlasnie mialam to zaproponowac :) hehe :) ja mialam w sumie kilka kolezanek z PL , ktorym nie odbilo- ze tak powiem.. Jedna poznalam tu - to byla moja najlepsza kumpela, niestety jakis czas temu wrocila do Krakowa.. :(

mieszkam i pracuje na clapham common. do pracy z miejsca zamieszkania mam doslownie 5 minut pieszo (idac wolno).

Anula : fajnie :) ja jezdze busem, rano 10-15min :) pozniej juz wieksze korki sa - najgorsze chyba przy Tower Bridge.. no i zajmuje mi to ok.30min :) wlasnie za 7 minut koncze prace :) jak cos to napisze z domciu

anula,to super,masz blisko do pracy a i dzielnica nie jest najgorsza.Ja na tym zakichanym hendon...Eh... wiosna82,czy tez masz 25 lat?Bo ja tez jestem z 82.

wiosna82 mi sie juz czasami tak nudzi ze moge po scianach chodzic...brakuje mi kolezanek, ktore siedza sobie w Polsce. Za miesiac lece jednak do domku to przynajmniej naciesze sie przyjaciolmi przez te 10 dni :)

Dziewczyny moze naprawde warto by bylo sie spotkac i pogadac ? :) ja po polsku to tylko z moim M. rozmawiam , no i na necie :) tez brakuje mi kolezanek..

do takiej sobie .... dzielnica spoko..ludzie z ktorymi pracuej tez.... ale kurde nie cierpie tej architektury....dobijaja mnie te brzebrzydle domy....a te mieszkanai co sie wynajmuje...syf....

Dziewczyny ja koncze prace :) jade do domu.. bede tak kolo 16:20 :) mam nadzieje, ze jeszcze bedziecie :D pozdrawiam.. acha i czekam na jakies propozycje :) co do kawy..gdzie kiedy itd :D jak wam pasuje?

No,byloby fajnie.Ja mam siostre w Anglii,wiec po polsku rozmawiam z nia prawie codziennie przez telefon,ale mieszka bardzo daleko.A najblizsza kolezanka z Londynu bardzo zajeta studiami,wiec nawet tez tak nie mamy czasu aby porozmawiac.

powiem szczerze ze poznalam tutaj mnostwo polakow i polek i jakos mam miesznae uczucia....czy wy tez zauwazacie ze polki jak tylko znajda dobra prace to obrastaja w piorka i takie wazne chodza...

Ojej,ja zaraz tez spadam,niestety nie bedzie mnie o tej godzinie,ale jakby co,to zawsze tu wpadam i patrze.

anula,zgadzam sie z Twoja opinia.Tez wielokrotnie spotkalam sie z Polakami/Polkami,ktore mysla,ze sa wielkimi paniami,bo cos lepiej im sie udaja i juz na wszystkich patrza z gory. :(

i mnie nie bedzie..praca czeka...dzis na nocke :( ale dam rade

wiosna82,najlepiej byloby sie chyba spotkac w centrum,gdzies w jakiejs fajnej okolicy.

do taka sobie....dlatego nie mam tutaj kolezanek bo nie lubie sie otaczac takimi ludzmi :)

anula,no to sie trzymaj i przezyj nocka.A lubisz chociaz swoja prace?

anula,ale wiesz,ja to samo,nie mam tutaj kolezanek,procz jednej normalnej,ktora stale jest zajeta,wiec bardzo rzadko rozmawiamy. z moimi wspollokatorami nie da sie wytrzymac,wiec co robic...

lubie choc nie bardzo w moim zawodzie..ale jak tylko szkole skoncze to ide do szpitala :) obecnie zajmuje siec dziecmi :)

O,to fajnie,jak pracujesz z dziecmi.Jak tu pierwszy raz przyjechalam,to pracowalam jako au-pair.

Okay,ja juz pojde,ale wroce,wiec zajrze na ten topik.Jakby co,to sie wpisujcie,zeby bylo aktualnie i porzadnie. :) I pozdrawiam wszystkie Polki w tym wielkim,oglupionym miescie. Do napisania wkrotce! Pa.

tez niby jestem aupiar ale tu gdzie mieszkam z rodzinka to nie robie nic...tylko jestem i pilnuje domu w weekendy jak wyjezdzaja do kent..a a prace mam w sasiedztwie gdzie pilnuje fajnych dzieciakow :) jest OK.

ja tez zmykam :*

hej dziewczyny! Ja niestety tez obserwuje u siebie coraz czestszy rasizm przez pobyt w Londynie:( byl moment ze po prostu nienawidzilam wszystkiego i wszystkich!! i dlatego wyprowadzilam sie z Londynu bardziej na zachod;) Pozdrawiam i zycze duzo sily:)

hej dziewczyny:) to ja chyba tutaj najstarsza:(( 76 rocznik...no coz...czasu nie cofne.. co do pytania czy zostaje na swieta-tak:), wracam w poniedzialek wielkanocny 24. Ja tez nie mam wielu znajomych Polakow, jedna jedyna kumpele, ktora zreszta poznalam tutaj i kumpla ( para), moja druga polowka z RPA, wiec nawet w domu mam angielski...tesknie za Polska ale moj maz nie chce tam mieszkac ( i mu sie nie dziwie) A ja pracuje w Covent Garden w administracji-recepcji..i dojezdzam 45 min:( a to jest najgorsza czesc mojego dnia ( metro i ten smierdzacy tlok)

czesd dziewczyny :) jestem juz w domu :) jeszcze na malych zakupach bylam po drodze :) co do spotkania to jak najbardziej jestem za centrum :) zeby kazdemu bylo latwo dojechac ) podajcie jakas date tylko.. ze mna bylo tak, ze ogolnie jakos sobie radze tutaj ;) jak chce to znajde sobie lepsza prace.. llubie pomagac innym, ale juz sie na tym przejechalam, bo nie kazdy to docenia.. ;) no coz.. ale satysfakcje jakas z tego mam :) kolezanek jak narazie brak ;) tez bede tu zagladac.. podajcie date jakas na spotkanie, moze weekend? ja mam wolne weekendy.. no i 3 i 4 marca tez mam wolne, bo zmieniam prace i akurat bede miala dni na relax ;) pozdrawiam serdecznie ps. fajnie jakby nas bylo wiecej :) na pewno sa jeszcze jakies dziewczyny z Londynu, ktore szukaja kolezanek :D

ona7777 : witaj :) jestes jeszcze?

hej wiosna:) tak, jestem jeszcze...nudzi mi sie w pracy, haha

ona7777 : ja tez zawsze w pracy siedze na kafe ;) wtedy mam najwiecej czasu ;) no ale prace bede zmieniac.. ciekawe jak to bedzie ;) do ktorej pracujesz?