Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość licealistka34

Boze nie dam rady tego Potopu przeczytac

Polecane posty

ja zapowiadam sprawdziany miesiąc przed albo 3 tygodnie wcześniej i często przekładam, jak widzę, co się dzieje w dzienniku (np. 2 sprawdziany ze ścisłych przedmiotów) prac domowych prawie nie zadaję, z polskiego to nie ma sensu w dobie internetu :O no ale każdy nauczyciel ma swoje metody, jest PSO (przedmiotowy system oceniania) i nauczyciel musi się tego trzymać, czyli ma napisane ile i jakich sprawdzianów może zrobić w ciągu tygodnia - u nas nie więcej niż 3 z co najmniej dwutygodniowym wyprzedzeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i skoro program ejst taki przeciazony to chyab o tej porze licealisci powinni sie uczyc albo przynajmniej przygotowac sie do snu zeby miec sily na nastepny dzien :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ellinka nie wiem jak bylo kiedys wiec nie moge tego za bardzo porownac;) choc babka z polaka mowila ze za jej czasow mature to z palcem w dupie sie zdawalo, materialu bylo mniej, itp:) nie wiem gdzie jest prawda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ni i nie wspomne ze skoro masz 3 sprawdziany godzinne w dniu to jest to niezgodne z regulaminem- po prostu idzcie do wychowawcy i powiedzcie o problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za jej czasow? moze w latach 60,70. wymagania powinny rosnac a nie malec z czasem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam jeszcze ferie wiec nie marwt sie;) oj u mnie tak nie ma nauczyciele z wyprzedzeniem tylko 2 tygodniowym wpisuja sprawdziany z komentarzem - zebym byla pierwsza:o tak samo dla mnie smieszne to ejst ze np przed dluzszym wolnym tak jak teraz ferie, mialam 4 sprawdziany:o choc moga byc tylko 3:o bo nauczyciele chca robic zeby sobie na ferie sprawdzac:/ przed swietami to mialam 4 duze i kilka kartkowek:/ super nie?:o w jednym tygodniu i zapowiedziane tydzien przed babka od polaka to taka cwana ze daje nam prace do napisania we wtorek a mamy przyniesc w czwartek:o 2 popoludnia na napisanie, gdzie normalnie ejst tydzien, inne klasy maja po 2 tygodnie:o lektury to w takim tempie robimy ze az sie dziwie ze jestem na bierzaca naprawde, w ciagu poprzednich ferii mielismy przeczytac lalke i 2 jeszcze inne lektury, a jak? jedna rano, druga popludniu a trzecia do poduszki, fajnie ze nic mi sie mylic nie bedzie i w ogole:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jakoś nie narzekałam publicznie, że miałam do czytania lektury, których nawet nie było w żadnym obowiązującym spisie, a dodała je nasza polonistka, bo byliśmy klasą humanistyczną i chwała jej za to a teraz? ze łzami w oczach pół klasy siedziało, jak podyktowałam, że mają chyba 6 lektur na ROK (słownie: jedną w pierwszym półroczu, "Quo vadis") i poleźli na skargę do dyrektora :O smarkacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w naszym PSO 2 tygodnie to jest czas normalny, więc nie wiem o co "kaman", chyba że u was sa inne przepisy w dokumentach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
praca z polskiego to nie ejst jakis wyczyn ze nie mozna jej w 2,3 godz napisac. zreszta na maturze tez piszesz i masz jeszcze mniej czasu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nic nie chce mowic i chodzic nauczyciele u mnie w szkole w wiekszosci sa tak msciwi ze szok sama babka od matmy powiedziala ze ona sobie upatrzy jedna osobe i jej bedzie szpile co chwile wbijac, po 2 miesiacach zmienia osobe i sie od nowa zaczyna babka od francuskiego to w ogole damulka, chodzace cudo, na wszystkich patrzy z gory wiecie ile do niej chodzilam zeby mi ocene wstawila za prace? miesiac:o za kazdym razem prosilam i mowila ze na nastepnej lekcji juz bedzie wpisane, gowno bylo a nie wpisane, przyszlam z mama wtedy sie tlumaczyla ze ona czasu nie ma:o u mnie w szkole wicedyrektorka jest tylko zeby sie usmiechac, nic wiecej dyrektorka nie ma czasu dla uczniow bo ona ciagle cos podpisuje pedagog to w ogole laska sobie przychodzi do szkoly na godzinie co drugi dzien i nic nie robi:o i do kogo mamy sie zwrocic o pomoc?:o wychowawca to gorzej niz my sie zachowuje, babka ma 30lat ale takie numery odwala ze szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dlaczego jest uznane ze masz tydzien na napisanie?:) ja mialam w 1.klasie liceum 18lektur, plus mniejsze opowiadania, jakies wiersze do analizy, itp w 2. klasie bylo lektur 20 plus tak samo wiersze, itp teraz mam mniej bo moze z 13...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mściwość nauczycieli to jedno, wpieniające zachowanie i olewatorstwo większości uczniów to drugie, nicnierobienie dyrekcji i pozostałych pedagogów to trzecie, a dokumenty to czwarte byłby cyrk, jakby wizytacja się zwaliła i przeryła każdy dokumencik, łącznie z kartkówkami :classic_cool: byłoby pozamiatane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym nauczyciel ma 2 tygodnie na psrawdzenie sprawdzianow z tego co mi wiadomo jedynie babka od polaka i matmy sie wywiazuje babka od historii - miesiac to minimalnie babka od francuskiego - zapomina ze byl sprawdzian wiec ponad miesiac trzeba czekac babka od biologii - nigdy nie wiem jaka punktacja, nie wiem za co dostaje punkty, raz siostry klasa powiedziala ze chce widziec punktacje a wiecie co ta im odpowiedziala?:) - chcecie wojny to bedziecie ja mieli:o mojej klasie babka od bioli nie sprawdzila spr bo polecenia skrotami pisalismy:o choc sama mowi zeby pisac bo tak jest szybciej:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojejej
a ja uwielbiałam potop. Po Zbrodni i Karze, Potop był druga moją ulubioną lekturą. Niestety z braku czasu przeczytalam tylko dwa tomy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie ciekawi jakie
lektury teraz chcieliby czytac licealisci( oprócz Mistrza i małgorzaty i Zbrodni i kary - bo to juz bylo wymienione) Jestem z pokolenia wychowanego na Sienkiewiczu, ale rozumiem, ze gusta sie zmieniaja w zaleznosci od czasow w jakich sie zyje, a i wiekszego wyboru. Mozecie podac swoje typy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje typy? moralnosc pani dulskiej - swietna ksiazula granica, dzuma, szewcy, krzyzacy, ludzie bezdomni, chlopi - to sa moje typy:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezbytwazne
Jeny przecież przeczytanie lektury nie jest takie straszne, zastanów się, są o wiele straszniejsze rzeczy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale kto mowi ze to straszne?:) to jest nudne i dlatego duzo osob tego nie robi:) choc szczerze powiedziawszy zazwyczaj jak czytam to zatrzymuje sie na chwile i wyobrazam sobie jak to wyglada przeczytawszy jakis opis, jak moze dana postac wygladac, itp:) ksiazka na pewno jest lespza niz film bo dziala na wyobraznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym dodala obowiazkowo "nowy wspanialy swiat" za moich czasow byla nadprogramowa. a i milosc w czasach zarazy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahh jeszcze ania z zielonego wzgorza, mi bardzo sie podobala:) wiem ze to nie do liceum taka ksiazka ale jest super:) ahh zapomnialabym ejsczze -cudzoziemka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laliitaaaa
ja tez tego nie przeczytalam:) oraz wiele innych lektur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość licealistka34
Hmm,o ile moge cos powiedziec to poki co jestem na 313 stronie Potopu,ale dopiero pierwszego tomu...eh,czytalam o czym pisaliscie i jesli moge wtracic swoje zdanie to tak:jestem na biol-chemie,godzin w tygodniu mam 38,wracam kazdego dnia o 16,30:)moj dzien wyglada ze wracam,jem obiad w pospiechu,robie lekcje i ucze sie..nigdy nie koncze wczesniej niz o 1;) ale do rzeczy ,ja jestem przeciw maturze z matematyki dlaczego z 3 przyczyn,po pierwsze nie kazdy jest dobry z matmy,moze ktos sie ze mna klocic ale jak ktos jest na humanie,ma w tygodniu 4 historie i 2 wosy (albo i wiecej zalezy od szkoly i klasy) i ktos mu dowali 4 godziny matmy,ktorej nierozumie,nie lapie to wspolczucia:( po drugie nauczyciele nie umieją tlumaczyc matematyki,mysla ze to dla wszystkich latwe i przyjemne.Moja matematyczka to najgorsza jedza,wredna baba ktora sie cieszy jak pol klasy dostaje paly,tacy ludzie w ogole w szkole nie powinni byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co u mnie w 1klasie zrobili? na pierwsze polrocze dokladnie 15osob mialo laczki z matmy, klasa liczyla 24osoby:o tematy byly dosc przyjemne choc trudne w drugim polroczu dowalili nam 4 godziny matmy i tyle samo osob zagrozonych jakos sie wybronili, choc 2 osoby nie zdaly matme mozna by zdawac na maturze ale gdyby byla sama logika raz sie babki pytalam w gimnazjum po co sie uczymy sinusow, itp odpowiedziala ze jak dom bede sobie budowac to sobie kat oblicze:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matma powinna byc na maturze a to ze mamy zlych anuczycieli od tego przedmiotu to inna sprawa...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zgodze sie ze nauczyciele nie umieja uczyc:) wychodza z zalozenia ze sami rozumieja wiec jaki to dla nas problem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madchen pare razy mnie
a kuku madchen! Matematyka dobrze cwiczy umysl, więc niech sobie będzie. Szachy zreszta tez cwiczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość licealistka34
fajna w ktorej jestes klasie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×