LISTOPAD 2008

Boze jaka pirala buehehhe SPIRALA pirala;) prawie jak pirania zabrzmialo......:P czyli te plastry kasowo wychodza podobnie jak tabletki

xx lat temu byly takie tabletki ze moze i szkodzily, teraz mozna brac spokojnie, chociaz na pewno sa jakies pzreciwskazania, wiem ze palaczki nie powinny brac i osoby ktore maja problemy z piersiami (jakies torbiele czy cos) a ja wlasnie wykrylam cos w piersi i w poniedzialek mam usg:O:O:O no zobaczymy...

...a jeszcze czytałam takie głupoty, że du.pa po nich rośnie :D:D:D:D wąsy rosną :D:D:D:D ...a na co Wy sie decydujecie albo już zdecydowałyście? Gumki? Tabletki? Plastry? ...ja tu wywiad przeprowadzam :P

moja tesciowa bierze tabletki juz 12lat i pali jak smok:) np. moja siora nie moze wogole brac tabletek ani plastrow bo puchnie cala zatrzymuje jej sie woda w organizmie!

Karolinko, i rogi;) dupa rosnie jak tabsy sa żle dobrane

Agniesza, ale to niebezpieczne dla palaczek z tego co wiem

Karolinko Ja tez wyczulam w piersi jakiegos guzka na szczescie da sie to jeszcze w tej fazie rozgonic tabletkami ziolowymi Ja biore Mastodynon ok.48zl. Ten guzek to mastopatia potem z tego tworza sie torbiele!

tez tak slyszlam wlasnie ze nie wolno palic przy tabletkach Ja na szczescie nie pale wiec to mam z glowy!:)

Też myślałam o plastrach, ponieważ są wygodniejsze, szczególnie przy dziecku, nie zapomina się o nich tak jak o tabletkach, ale to mnie trochę zmartwiło: http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/1,78862,3042978.html :/

Agniesza to ja pisalam ze mam guzka a jaki jest Twojw dotyku? moj ok 1 cm owalny twardy i przesuwa sie w palcach jak zlape:O:O w okolicy sutka tzn tak jakby za nim:O:O:O zobaczymy co wyjdzie na usg

Anabelko nie otwiera mi sie to

widzę że antykoncepcja na tapecie :) ja biorę azalię już 2 opakowanie. jak skończę to mam iść do lekarki zrobimy cytologię, dostanę jeszcze jedno opakowanie tabsów i jakieś globulki i zakładamy spiralkę :) tabletek mam już dość brałam 6 lat i szczerze już mam dość!!! w tamtym roku sobie obiecałam że nigdy więcej ale co teraz po porodzie mogłam zrobić??? z gumką to nie seks, przerywanka to nie dla nas ( nie wytrzymalibyśmy :P) więc tylko one zostały :D a Minio był nie do wytrzymania dzisiaj. płakał okropnie, marudził, zasnąć nie mógł więc go zapakowalam w śpiwór i byliśmy na spacerku całe 2,5 godziny pospał sobie, najadł sie potem pobawił i znów śpi :)

co do baldachimu to my nie mamy. nawet nie kupowałam. jak dla mnie zbędny wydatek :) może dla dziewczynki bym kupiła bo to taka królewna by była, ale dla Królewicza nie chciałam :)

oj daff sorrki myslalam o Tobie a napisalam Karolinka:) u mnie tez jest twarda okragla ta gulka ale sie nie przesuwa!ale zawsze warto zrobic USG to napewno nie zaszkodzi!!Daff a jak nacisniesz sudka wyplywa Ci jeszcze pokarm bo jak tak a nie karmisz to nie za bardzo zeby tak bylo bo wlasnie pozniej takie rzeczy sie robia:(u mnie odkad zanikl calkowicie pokarm i jak zaczelam brac te ziolowe leki normalnie zaczelo sie to zmniejszac!

U nas O.K. W poniedziałek drugie szczepienie. Wreszcie będę wiedziała ile Julek waży. Ostatnio zauważyłam, że rozm. 68 jest na styk. Zaczęłam już kupować 74, bo ciuszki od kuzynki na 74 są tylko troszkę luźne. Nie wiem czy mi się tylko wydaje, ale mam wrażenie, że mój synek zaczął nagle szybciej rosnąć. Julek ma dziś dzień śpiocha i robi sobie coraz dłuższe przerwy w jedzeniu w dzień - 3,5 godz. W nocy karmię co około 4 godziny, ale jest jedna dłuższa przerwa - 5 godz. Czekam z niecierpliwością na moment, kiedy prześpi całą noc. Kładę go spać między 20 a 21 i śpi mi do 8-9, a dziś pozwolił mi pospać nawet do 10 :) W dzień to różnie bywa ze spaniem, ale ogólnie są 3 drzemki w dzień 0,5 do 1 godziny. Co do seksu, to u nas celibat :( Niestety, mimo, że nie rodziłam SN, to mam jakieś pęknięcie w pochwie i strasznie mnie boli :( Muszę pogadać z ginem, żeby z tym coś zrobić, bo normalnie nie da się pobrykać... Nie wiem jak to się stało... chyba w ciąży dorobiłam się jakiegoś pęknięcia... nic z tego nie rozumiem :( Dobrze, że mój mąż jest wyrozumiały i cierpliwy :) mykam budzić śpiocha i karmić go :)

Witam! Beatko dzięki za odpowiedz,teraz na wizycie na pewno będzie wszystko ok! Co do zabezpieczenia,to my na razie gumki używamy i ja wcale nie narzekam,taki teraz wybór,że wręcz ciekawie jest(prążki,wypustki...);) Też długo przed ciążą brałam tabletki,potem jakiś czas nie i nasza córcia powstała z przerywanego od pierwszego strzała! Dziś byłam na mieście od soboty pierwszy raz bo byłam chora.Kupiłam mężowi prezent na urodziny ,małej takie superowskie bluzeczki w ciucholandzie .Wszystkie dobrych firm z nexa i gaapa i po pare z,łotych dosłownie,a dwie to były ca,lkiem nowe z metkami.Także naprawde świetne rzeczy można kupić za grosze.Ja akurat nie należę do osób szczególnie oszczędnych,ale te ciuszki to normalnie ładniejsze są tysiąc razy niż nowe ze sklepu! A Wy kupujecie w takich sklepach? Aha ./Już dawno moja siostra mówiła mi,że b.dobre są pieluchy z rossmana,żebym sobie kupiła.Ale ja jakoś nie chciałam,bo uważałam,że pampers to najlepsza firma.Ale kiedyś mąż poszedł i kupił.Okazało się,że są bardzo dobre,praktycznie prawie nieróżnią się od pampersów.Dobry mięciutki materiał,elastyczne te zapięcia też maja.Przetestowałam już całą paczkę i naprawdę polecam. Takie w żółtym opakowaniu nr.3Delikatne są ,mała nie ma żadnych zaczerwień.Kosztuje duża paczka 27-29zł.Pare sztuk jest mniej niż w dużej paczce pampersów,ale i tak warto .I jeszcze bardzo dobre są takie chusteczki nawilżane też z rossmana babydream niebieskie konfortowe z balsamem.4 paczki kosztują 15-17 zł.Ja też wcześniej używałam z pampersa,ale się przestawiłam.Przetestowałam już 2 paczki,są b.dobre.Także jakby ktoś chciał zaoszczędzić,to polecam. Ja baldachimu też nie mam,bo mi się nie podoba,a kurz to swoją drogą.

a moja Alusia od wczoraj nauczyła się wydawać takie dzwięki jakby z dużym wysiłkiem kupkę chciała zrobić.Tak śmiesznie stęka i sapie.a jak widzi,że my się śmiejemy to cały czas tak robi i się cieszy :D i jeszcze tylko by na kolanach siedziała i oglądała telewizję.

Agniesza nic Ci nie eleci z piersi??ani kropla??? bo ja pamietam ze jak skonczylam karmic Olafa to potem jeszcze przez grubo ponad rok moglam costam sobie wycisnac:O:O:O teraz sciagam 1x dziennie ale minimalnie,doslownie 10 ml i koniec-i codziennie coraz mniej..bo pzreciez jesczze 2 tyg temu mialam pelne cycki a tak od razu nie da sie laktacji przerwac

a Marta jeszcze tu pisze? bo cos jej nie widze,a kiedys bylo jej tu pelno;)

Daff nic mi juz nie wyplywa ani kropelka!jak nacisne nic nie wylazi jak do tej pory cisnelam to dalej cos tam wychodzlo a tak nie moze byc bo pozniej wlasnie takie guzki i torbiele sie tworza:( ale Ja bralam 3x3 dziennie witamine B6 i moment jak zaczelo calkowicie zanikac!!! tez slyszalam o tych Rosmanowych pieluchach ze sa dobre ale jeszcze nie probowalam:)

Agniesza-popytam lekarki! pewnie bralas cos na zahamowanie a ja nie co do pieluch to moje 3 letnie;) doswiadczenie poleca: przede wszystkim happy, pampersy i te lepsze huggiesy pzreciekaja przy wielkiej rzadkiej kupie poza tym sa ok, te tansze huggiesy-ok ,biedronkowe byly dawno temu dobre, a teraz robia je jakies sztywne jak deski-nie polecam z rossmana-ok choc grube(jak happy) to samo z Lidla i pzrede wszystkim zawsze patrzec zeby nie brac tych ceratowych(zwykle najtanze z najtanszych)-odparzenie murowane!(ja raz takie dostalam i zalozylam dziecku NA GODZINE a pupka juz sie upocila:O) jak mi sie cos przypomni to dodam oczywiscie nie pisze o alergiach bo dziecko moze byc na wszystko uczulone...wiec nie mozna wykluczyc ze np pampersy sie w tej kwestii nie sprawdza!

z tymi kupkami z krwią to było u mnie, Agniesza dobra pamięć:) wtedy po prostu odstawiałam kolejne rzeczy bo to na cycu było i potem dawałam dicoflor więc nowego nie moge doradzić, co do urlopu to idę na wychowawczy bo studiów nie udało mi się skończyć i jakoś muszę to nadrobić, pracowałam w czasie nauki i dlatego mam wszystkie gratisy od zusu:) i mam super wyrozumiałego szefa:D antykoncepcja u nas jest 100% bezpieczeństwa!!!! tzn abstynencja:( nie wiem dlaczego mój P nie bardzo ma chęć i oprócz 2 razów po porodzie teraz już 2 mce postu, a podobno wszystko jest ok nie jakaś rozklapiocha a chęci brak, choć u mnie też brak, jakoś karmienie hamuje popęd:) wcześniej byłam na pigułkach, jak się skończyły nie zdążyłam kupić i stosowaliśmy 100% pewną metodę na wpadkę czyli prysznic:D więc już w chwili bzykania wiedzieliśmy czym sie skończy no ale wpadka jest. w przyszły piątek mam zostawić małego na 3 godz z przyjaciółką, to rozkaz żebym nie zgłupiała do reszty:) nie wiem jak ja to zniosę chyba to będzie 3 godzinna telekonferencja:P widzę że wracamy do starych dobrych czasów kilka dni nie pisałam i są strony do nadrobienia super:)

jejku wasze maluchy śpią do 8-9??? my budzimy się zawsze max 6.30 i koniec spania!!! a nie kładę jakoś super wcześnie, bo wczoraj np dopiero o 21.30 zasnął, bo jeszcze musiałam kupkę pomóc zrobić. potem pospał do 1 i potem to już co 1,5 godziny mnie budził na jedzonko :( także znów sobie nie pospałam. ale na szczęście już normalnie pierda sobie i nawet kupkę w nocy zrobił, także mam nadzieję ze idzie ku lepszemu :D co do problemów z seksem to u nas problem jest jeden - maluszek, który często budzi sie jak rodzice za harce się biorą :P a tak poza tym to zero problemu, ani z chęciami ani z silami :D uciekam go ubrać bo zaraz będzie chciał spać :)

Tak Agatko, mój Julek śpi do 8-9 godz. Dziś, gdyby nie kupka, to by znów spał pewnie do 10-tej :) Zasłaniam żaluzje, żeby trochę zaciemnienia było i nie gadam z nim w nocy - ani jednego słowa. Wtedy myśli, że dalej jest noc i nawet jak się wybudzi, to po paru minutach sam zasypia. Jak po karmieniu i przewinięciu w nocy czasem próbował gadać do mnie, to go olewałam i kładłam spać. Teraz już się nauczył, że w nocy nie ma innej alternatywy i zostaje mu tylko spanie ;) W dzień za to nie pozwalam mu za długo spać. Jak mija 3,5 godz. od ostatniego karmienia, to go wybudzam na jedzonko. Wreszcie mam tyle pokarmu, że się najada i drugą pierś zostawia niedojedzoną, a przerwy między karmieniami są normalnej długości :) Agatko, Twój Franuś jest już grubszy niż mój Julek, a urodził się chudszy i tydzień później. Spróbuj mu wydłużać przerwy między karmieniami. Poza tym, jeśli karmisz go co godzinę lub półtorej, to Franuś zjada tylko mleko I fazy z dużą zawartością laktozy i może to jest dodatkową przyczyną jego brzuszkowych problemów. Za dużo laktozy powoduje wzdęcia i bóle brzucha czasem. Powinno się karmić 15-20 minut z jednej piersi, bo to najtłustsze mleko (III fazy) zaczyna się wydzielać dopiero po ok. 15 minutach. Spróbuj zrobić tak, że dajesz mu jedną pierś przez 2 godziny, a dopiero potem drugą przez następne 2 godziny. Ja w ci agu tych 2 godz. będzie ssał tą samą pierś ze 2 razy, to w końcu dojdzie do mleka III fazy. U mnie to zadziałało i Julek sam zaczął zwiększać przerwy w karmieniu, a też było tak, że domagał się bez przerwy piersi, jak miałam mniej pokarmu.

małgosiu ja właśnie tak go karmię :) jeśli chce jeść częściej niż co 3 godzinki to karmię po 2-3 razy z jednej a dopiero potem drugiej. dodatkowo w nocy jak mam bardzo twarde piersi to sciągam troszkę mleczka tego z laktoza i wtedy daję. już i tak jest dobrze bo je co 2 godziny czasem 2,5, a jadl co 20-30 minut!!!! tylko dziś w nocy coś go napadło i jadł co chwilkę.

no to dobrze, to przynajmniej jedną przyczynę dolegliwości brzuszkowych można śmiało wykluczyć :) A my właśnie wróciliśmy ze spacerku :) Ślicznie biało wszędzie, dzieci mają radochę, bo ponad 20 cm śniegu leży, a w parku jest tak cudnie, jak na obrazku :) Mam tylko mały problem z pchaniem wózka, bo ma małe kółeczka :p Julek pospał trochę, a teraz gada do zabawek na macie i grzechocze czym się da. :) Za jakieś 20 minut powinnam karmić. Zastanawia mnie tylko, czy to normalne, że on nie woła jeść jak mijają 3 godziny. Zaczyna wołać dopiero po 3,5 godzinie. Czy to nie za rzadko w wieku niecałych 3-ch miesięcy?

Daff otwiera się, ale trzeba skopiować cały link, wkleić do paska adresu i usunąć spacje w niktórych miejscach. Mój Jaś jakoś kiepsko spał, nie wiem, czy nie odziedziczył skłonności do ząbkowania po tacie, ponieważ mój A miał 4 ząbki jak ukończył 4 miesiąc życia :/ a Jaś budził się w nocy i jęczał, pchał łapeczki do buzi, musiałam mu smoka podawać i z powrotem hop do łózia, ale i tak się wyspałam :). Malutki ma jakieś takie \"podejrzane\" dziąsełka, szczególnie przy dolnych jedynkach...

Małgorzato to trochę inaczej, ponieważ ja karmię butlą. Mój Jaś je 5 razy na dobę po 150- 160 ml. Więcej nie chce. Herbatkę daję mu dwa razy na dobę.

Franio dziś strasznie niespokojny był :( zaczęło się od spaceru na którym sie obudził i zaczął płakać, a nigdy mu sie to nie zdarzało! dopóki pcham wózek to spi słodko a dziś klops!potem o 15 nie spał wcale aż do 21 kiedy to praktycznie na siłę go uśpiłam :( płakał jak odstawiałam do wózka, ale jednocześnie tarł oczka, ziewał co chwilę i był przemęczony :( ciekawe jak długo pośpi. mam nadzieję ze chociaż do 2 bo po ostatnich nockach padam na twarz. no nic uciekam spać. anabelko to może faktycznie Jasiu ząbki będzie miał :) kurde omleczam się :P cała piżama mokra!!! a ja tylko pomyślałam o tym ze maly sie obudzi i będzie głodny :P ech to się nazywa podaż mleczna :D :D

Agatko ja mam tylko nadzieje, że nie zacznie mieć ząbków dopiero jak ja zacznę sesję :/. Może faktycznie w tatusia pójdzie. A w dzień też raczej niespokojny jest, maly śpi, dużo marudzi. A dzisiaj się nawet za mną stęsknił. Po 15.00 wróciłam ze szkoły i mama mówiła, że był niemożliwy, cały dzień, a jak tylko mnie zobaczył, to mu się rogal zaświecił na buźce i już tak zostało. Teraz śpi już dwie godzinki. Mam nadzieje, że nie będzie się budził.