LISTOPAD 2008

Malgorzatko u nas to bylo tak... Lekarka z przychodni skierowala nas do okulisty ..okulistka(tez z przychodni) przepisala jakies kropelki i kazala masowac...nie przeszlo, wiec wyslala nas na zabieg przetykania kanalika do jakiegos ponoc superlekarza prywtanego.To bylo straszne...pomijam fakt ze zaplacilismy 260 zl:O dziecko wrzeszczalo wnieboglosy(on byl malutki, mial 2,5 mca wtedy)bo robili to na zywca-ja myslalam ze umre tam! lekarz zapewnial ze w 99% przypadkow zabieg sie udaje..a gowno, nie udal sie! oczko dalej ropialo! zalatwilismy po znajomosci swietna lekarke okulistke, i w koncu ona nam pomogla-przepisala inne krople(tym razem to byl floxal, pamietam), i pokazala jak dokladnie masaz robic(wczesniejsza okulistka źle nam pokazala),trzeba naciskac dosc mocno, od gory w dol, nawet nie tak zcesto co dosc mocno.Po jakims czasie kanalik sie odetkal i juz jest OK:) tak wiec poszukaj dobrego ukulisty, i nie zgadzaj sie od razu na zabieg!

dziękuje dziewczyny za miłe słowa. Mam nadzieję że wszystko będzie ok.

*okulisty, nie ukulisty

witam Dunia jeszcze z malutkim w szpitalu kontaktowalam sie z nia wczoraj!pisala ze maly dobrze zniosl kontrast, dzis maja nastepnykontrast podawac.w czwartek maja byc wyniki!

a co się dzieje z Duni synkiem?

Ehhhhhhhhhhhh... nie wiem czy szukam problemów czy co, ale znów się naczytałam i mam pytanie do Was... Jak u waszych maluchów z chwytaniem zabawek? Chwytają same? Jak to wygląda? W jakiej sytuacji itp? Proszę o dokładne opisy, bo się zdołowałam... :o Natan jak leży na macie to nie wyciąga nawet rączek po zabawki :o Kopie w nie tylko - one się ruszają i on się śmieje. Macha rękami, ale nic poza tym. Jak sama mu wkładam do rączki to trzyma sobie konkretnie, ale sam NIC NIGDY NIE WZIĄŁ DO RĄCZEK :( Biorę więc misia i mu tak pukam nim tak w powietrzu po dłoniach żeby sobie złapał :P to wtedy cos tam łapie, ale szybko puszcza i ma to gdzieś :o :(

Karolinko, on sie dopiero uczy chwytac zabawki!daj mu troche czasu;) Lilanka chwyta tylko takie ktore leza lub wisza z boku, te wiszace potrafi jedynie tracac lapkami.Najchetniejs ie abwi paląkiem z zabawkami, ale siega tylko po te zabawki wiszace na bokach,te co wisza za za trudne do schwytania.Potrafi tez wziac zabawke jesli lezy obok np z lewej lub prawej str, ale to tez nie tak hop siup, tylko musi sie troche postarac.Najczesciej pakuje sobie zaraz ta zabawke do dzioba...po chwili wypuszcza jednak. Za dlugo nie potrafi w raczkach trzymac. Juz nie pamietam kiedy Olaf nauczyl sie chwytac,musialabym posprawdzac na zdjeciach. aha,jak mala poloze na brzuszku a pzred nia postawie zabawke to tez probuje ja zlapac, ale raczej jej to nie wychodzi. Dunia trzymamy kciuki

Duni Kubus ma zastoj w nerce i sprawdzaja czy nie trzeba bedzie tego operowac:(

Julek czasem łapie zabawki wiszące przed nim jak leży na macie. Dziś po raz pierwszy sam wziął grzechotkę leżącą obok niego, bo wcześniej też sam niczego nie wziął. Jak posadze obok niego takiego dużego misia polarnego w czerwonym szaliku, to go szarpie za ten szalik właśnie. Karolinko, nie dołuj się, bo każde dziecko inaczej się rozwija. Każde ma swoje tempo. To normalne, że są pewne różnice między dziećmi i chyba ze świecą trzeba by szukać dziecka, które rozwija się dokładnie tak, jak normy przewidują. Jedno zaczyna wcześniej chodzić, a inne mówić. Mój bratanek ma 2 lata i jeszcze prawie nie mówi, ale wszystko rozumie i jest bardzo żywym dzieckiem. Chyba szkoda mu czasu na naukę mówienia, skoro jego mama zawsze wie o co mu chodzi :p Mój brat miał tak samo i wszystko było O.K. W wieku 3-ech lat umiał jeść łyżką i widelcem, sam się ubierał, i wogóle był dość samodzielny, ale dopiero zaczynał mówić. Baw się z nim, podawaj mu zabawki i nie martw się na zapas.

Karolinko-(nasze dzieci sa z jednego dnia nie masz sie co martwic tak jak pisze Daff+Tosia lezac na macie traca zabawki,czasem ktoras przez przypadek chwyci,jak dam jej cos do lapki to zaraz to wzpuszcza zauwazyam ze coraz lepiej widzi,ostatnio,zaczela sie smiac do -dzidzi-w lustrze,widzi juz psa,uwielbia lampy Agniesza napisz Duni ze trzymamy kcuki,ja bardzo mocno!!! Myszko mialam Ci napisac ,znalazlam sklep w w ktorym maja ladne ubranka do chrztu+wpisz w wyszukiwarce ABRAKADARBA UBRANKA DO CHRYTU moze znajdziesz cos dla Zosi? klawiatura mi zwariowla+pryeprasyam ya literowki

hej! jakoś nie mam czasu napisać. marto nie m czegoś takiego jak za chude mleko. spróbuj częściej przystawiać małego. powinno się udać. a i nie rezygnuj z karmienia nocnego! co do ryb to Franio płakał po rybce strasznie więc ostrożnie z nimi. duniu trzymam kciuki za Kubusia! u nas dalszy ciąg nieprzespanych nocek :( już nie wiem o co chodzi :( mały pręży się ciągle. mam nadzieję że niedługo przejdzie bo męczy sie strasznie. biedak mój malutki :( ale to w nocy w dzień jest kochany :) uwielbia spacerki i leżenie na brzuszku no i kąpiel wieczorną :) tez jeszcze nie chwyta zabawek ale coraz bardziej sie nimi interesuje :) przygląda się, patrzy robi minki :) no i ząbków szuka :) nie mogę ko karmić za długo. wiem że dopiero po kilkunastu minutach karmienia wytwarza się gęste mleczko, ale on je bardzo aktywnie i jak nie odstawię od piersi po 5 minutach to bardzo mocno ulewa :( karmię często ale mniej. najczęściej co 1,5-2 godzin :) kończę bo już umieram ze zmęczenia!

Małgorzata mój Aleks miał zatkany jeden kanalik łzowy i mu łzawiło oczko. Dostałam skierowanie do wojewódzkiego szpitala okulistycznego w Krakowie- tam zabieg wykonuje dr Tętnawska . Zabieg trwał max 5 minut- miał do oczka podane kropelki znieczulające i troszkę płakał ale chyba ze strachu a nie z bólu,bo od razu jak po tym wzięłam go na ręce to się uspokoił, a z oczkiem nie ma już żadnych problemów. Ja też się bardzo bałam tego zabiegu bo naczytałam się na necie o nim różnych głupot, ale nawet mąż mnie opieprzył że po co to czytam i się przejmuje- idziemy na zabieg i koniec, Poszliśmy i nie żałuję

moze jednak warto sprobowac z masazami bo a nuz nie bedzie potrzebny zabieg....?tak tylko sugeruję, z wlasnego , niemilego zreszta, doswiadczenia... wazne jest trafic na DOBREGO lekarza.! Biedny Kubus Duni:(:(:(trzymam kciuki ze wszystkich sil..

Dziewczyny ja mam pewien problem:-( bo mój mały jest wcześniakiem i przez to musiał iść do neurologa. Pierwszą wizytę miał w grudniu i wtedy było wszystko ok i dziś byłam drugi raz i musimy iść na zabiegi -rehabilitację ruhową- jakieś ogólne ćwiczenia żeby się rozruszał bo jest trochę "sztywny" "spięty" . Jako taka nie ma jeszcze napięcia mięśniowego ale trzeba go rozruszać bo nie lubi leżeć na brzuchu itp. No i ja mam taki głupi charakter że się zawsze wszystkim przejmuje, przeważnie potem się okazuje że niepotrzebnie ale co się namartwię to moje- jak myślicie czy to coś złego? aha i jeszcze trochę woli patrzeć w prawo i obraca główkę w prawa stronę bardziej:-( czy to wszystko minie? a oprócz tego skierowanie dostałam do innego miasta i nie wiem co zrobię bo nie dam rady tam dojechać? jutro muszę tam zadzwonić bo jakby się dało umówić np na 7 lub 8 to może mąż by załatwił sobie że zaczynałby pracę o 9 i by z nami jeździł a jak dadzą godzinę w środku dnia to nie wiem co zrobie. Bo musiałabym iść ok 40 minut na nogach z wózkiem na autobus jechać ok.20 minut i potem kolejne 40 min. iść (w jedną stronę) więc to odpada. No i się zastanawiam czy by w moim mieście gdzieś prywatnie tego nie robili. Najpierw zadzwonie do prwatnego gabinetu gdzie robią rehabilitacje a jak nie to zapytam mojej koleżanki której mama jest kierownikiem oddziału rehabilitacji w szpitalu w moim mieście czy nie zna kogoś kto mi takie ćwiczenia z maluchem prywatnie zrobił. Jak myślicie- takie ogólnorozwojowe ćwiczenia to może będą umieli zrobić? bo się boję żeby mi nie uszkodził nikt dziecka:-( sama nie wiem co robić- muszę się z tym przespać. Czy ktoś mnie pocieszy???:-(:-(

Elmirko nie mam pojcia co Ci doradzic, napisze Ci tylko to czego jestem pewna-moje starsze dziecko w wieku 6 mcy mialo slabsza jedna strone(wyignal sie zwykle na jedna strone) potwierdzila to rehabilitantka w szpitalu, ale powiedziala ze to sie samow yrowna, i wyrownalo. pewnie zalezy wszystko od tego jak bardzo slaba jest dana strona. Olaf mial tez splaszczona glowke z 1 str, bo spal zawsze w 1 pozycji....i to tez sie samo wyrownalo. Wiecej nie pomoge bo sie nie znam, niestety:(

Karolinko moja mała też nie bierze zabawek do ręki a poza tym nie lubi się nimi jeszcze bawić jak jej daję. Woli swoje rączki trzymać w buzi i chwytać za moje włosy :-). Np jak leży i jest przykryta kocem to czasem złapie za koc i się nim bawi. My dziś byłyśmy dwie godziny na dworze mała cały czas spała bo ja riobię tak że przed spacerem jedzonko i chodzę z nią tak długo aż się nie obudzi a zawsze jest to ponad godzina. Dunia trzymam za twojego synka kciuki. Tak jak któraś koleżanka stwierdziła to duż osób z naszego grona nie pisze już. Np Milla czy Mucha i Lorinka mało się odzywa. Mój szkarab już sobie śpi ładnie.dziś poszła trochę później spać niż zawsze. Chciałabym aby przesypiała całe noce a tak to je 3 razy. Dziś kupiłam jej pampersy happy i zobaczę jkie one są.

Dunia trzymam kciuki za Kubusia, żeby jedanak operacja nie była konieczna. Marta, kaczucha, napewno będzie wszystko dobrze. Anabelka ja miałam już 2 razy okres- pierwszy- jednodniowe plamienie, a drugi już normalny, taki jak przed ciążą tylko wcale nie bolesny. Najlepiej skonsultuj to z lekarzem. My byłyśmy dziś na szczepieniu, mała płakała , ale i tak było lepiej jak ostatnio. Marika nadal trzyma główkę na prawej stronie i nie chętnie przekręca na lewą. W pionie wogóle nie przekręci główki. Mówiłam lekarzowi i jeśli nadal tak będzie to pójdziemy na masaże. Na wadze przybrała 460 czyli też nie za dużo, a je tyle że spodziewałam się wiekszego przyrostu. Co do chwytania zabawek to od czasu do czasu sobie chwyci sama, jeśli macham jej koło rączki. Aha i od kilku dni podnosi się do siadania jak się ją trzyma za rączki a jak leży na rękach to sama praktycznie siada i potrafi się tak utrzymać ok minuty. Poza tym uwielbia przewijak, szleje na nim jak nie wiem, przekręca się na boki i śmieje. Trzeba ją trzymać bo tak wierzga że o mało nie spadnie. My sobie śpimy ( wstyd się przyznać) do 11, 12. Mała jest taki śpioch jak ja. O 7 sie budzimy, wyprawiamy tatę do pracy, karmimy i idziemy spać. Potem karmienie po 9 i dalej śpimy. A właśnie mamy już dawać małej jabłuszko, marchewkę, sok z brzoskwini z puszki. Myślałam że za miesiąc a tu mi lekarz mówi że już bo za 2 dni zacznie 4 miesiąc,a ja myślałam że trzeci a tu się inaczej liczy:-/ Wiecie co, niepokoi mnie pępuszek małej bo się zrobił taki ciemny( nie jest brudny), mówiłam lekarzowi, on nie widzi tam nic, a mi się wydaje że to nie jest w porządku. A wasze dzieciaki jakie mają pępuszki??

Elmirko ja mam brata z porażeniem mózgowym i powiem tobie że rehabilitacja dużo daje. Musisz być dobrej myśli i wierzyć w to że będzie dobrze bo w końcu twój maluch jest wcześniakiem i może to też z tym jest związane. Rehabilitacja też jest prywatna i godzina kosztuje 70 zł u nas a jeśli jest tak u was ciężko z państwową to leiej iść prywatnie bo na miejscu. U mojej małej też podejrzewali że jest coś nie tak a jest ok i u ciebie też tak będzie. A napisz w którym tyg ciąży urodziłaś?

Elmirka lepeij to skonnsultuj z lekarzem z ta główką i staraj się jak najwięcej układać malego po lewej stronie i karm go od lewej strony, jeśli dajesz butlę, tak mi doradził lekarz. Co do leżenia na brzuszku, to jesli dzwiga główke to nie ma się czym przjmować, moja tez nie lubi lezec na brzuchu, minutę poleży i straszliwy płacz. Beatka ja mam happy i mi się sprawdzają. Miałam huggisy teraz i przemakały.

Pingusia moja mała miała taki brązowy i wyciągnięty pempek i okazało się że ma przepukline pempka. Moja mała jak jest np w pozycji poł siedzącej to własnymi siłami siada :-)

nick.......im.dziecka ...term.por.. waga ur.. waga....cm...wiek Elmirka85......Aleks.......19.10.....2380.....5600.. ........3m Kasika1........Karolinka...22.10....3300......6200.. ........4m green_gable...Mikołaj....29.10.....4010...ok7400.... ......3m i 2t mother..........Kacper....30.10.....3700.....7500... .......3m i 1t Kasiula82........Amelka....30.10.....3200.... 5500...........3m i 2t Daffodile.......Lilianka.....30.10....3950......8000.... 67....3m 3t KarolinkaLinka..Natan.... 1.11......3400.....7000...........3m i 3t karuczek......Antosia......1.11......3270....61 00...........3mi2t happymama.....Zuzia.......3.11......3285....6500....66 ...3,m 2t agniesza26.....Olafek......9.11......3710.... 6100...........3m bonizz...........Piotruś.....9.11......3350.....7100 ..........3m i 1t elwira elwira...Weronika...9.11......3300....5300..........3m karola678.....Franciszek..11.11.....3300.... 6000............3m mysza1980.....Zosia........12.11...............5400 ..........2m i 2t agnesa1983...Kubuś.........12.11.....3410... 6580...........3m 5d edika9..........Nikola.......13.11.............. 3900.......... 2m i 24d Beata1987.....Zuzia........14.11.....3200.....5800. ..63.....3m 9d kaaczuuchaa..Damianek...15.11.....2950.....5900....70 ....3m i 3d magmall.........Zuzanka....16.11.....3960.... 5410... 63....3m Marta1983.....Robiercik...16.11.....3270..... 5100............3m MajkaMB1......Miłosz.......18.11.....2730.. +-5200 ...56... 2m,3t Jokasta........Jeremi.......19.11.....3300.....5160..... .....3 m **ewelka**......Wiktoria....21.11.....4650.....6400 ...70 ....3m pingusia_22....Marika......27.11.....2570......5160 ...?..... 3m kajtoch.........Blanka.......27.11.....3700... ok6500... 66...2m3t lorinka..........Zuzia........28.11.....3600.....6410... .........2m27d Małgorzata....Julek........ 28.11..... 4550..... 6295... 66... 2m i 3t Anabelkaaa....Jaś............02.12.... 3700... ok5500... 62... 2m11d mała_agatka...Franek....... 3.12......3340... ok6100..ok65 ...2m i 3d dunia26.........Kubuś.........4.12.....3700.... 5300.............2m i 5d Maja_21........Wiktorek....7.12......3780.... 6000 ............ 2m i 1

Moja mała też nie lubie leżeć na brzuchu. Tylko chwila i jest krzyk. Elmirko twojej małej napewno nie zaszkodzi rehabilitacja i zobaczysz że będzie ok. Mi dziś nad ranem pampers huggisy przemokł ale ja przez noc nie zmieniam pampersów abyu małej nie budzić bo je na śpiąco.

Ale ona wyciągniętego nie ma, tylko taki czarnawy jaby gnijący:-(

brazowe na pepku to jest blizna po odcieciu pepowinki.powinna z czaem zjasniec.No chyba ze to nagle wyszlo i do tego odstaje? to moze cos innego>>>? u nas przez pewien czas pepek zrobi sie odstajacy(zwlaszcza gdy mala plakala) dostalam skieowanie do chirurga ale zanim sie do niego wybralam to pepuszek juz sie wciagnal, i jest normalny Pingusia sok z puszki???????

To moja w huggisach to się budziła ulana po pachy. Zakładam je na dzień bo chce skończyć paczkę i to max na 2 godz bo potem to już ciuszki mokre. Happy całą noc trzymają od 20:30 do 7:-)

oja ma taki lekko brązowawy i też myślałam że jest coś nie tak z tym kolorem ale było wszystko w porządku. Pingusia to lekarz szybko kazał dodawać inne produkty do jadłospisu. Ja czekam do końca marca bo idę na trzecie szczepienie i się lekarza zapytam co i jak.

ojej Pingusia, idz do lekarza z tym pepkiem! moze faktycznie jakas infekcja!!!! u nas pepuszek byl ciemniejszy w 1 mscu ale to bylo lekkie sciemnienie, nic poza tym, jakby ciemniejsza skorka-jak swieza blizna ja tez narzekalam na tyle pieluch ale wiecie co...kupy dziecka sie zmieniaja, i mysle ze te pieluszki ktore sie wczesniej nie sprawdzily bo przemakaly (np pampersy)teraz bylyby dobre, bo kupki nie sa juz tak strasznie rzadkie i czeste.duzo zalezy tez od samej budowy dziecka-moje grubiutkie wiec pielucha musiala byc z tych szerokich i duzych-happy wlasnie takowe sa

A no z puszki, też mnie zdziwiło. To może i ta blizna, bo to jest w 1 miejscu, tylko tyle, że wcześniej tego nie widziałam, dopiero dziś zauważyłam.

Daff moja mała ma wystajacy pempek bo ma przepukline i dlatego ma go zaklejonego aby wszedł do środka a ten kolor ma od urodzenia a dokładnie jak jej kikut oderwano. To przez głupią położną pewnie ma taki wystający bo kikut miał sam odpaść a ona go wyrwała na chama. A mi mała nigdy haggiesów nie przelała i w dzień zmieniam co 3 godziny a w nocy w jednym pampersie śpi od 20 do 6 rano bo od razu pobudka jest z kupka:-)

przeciez z puszki,.niezdrowe i z CUKREM!ja bym nie dala..jesttyle sloiczkow teraz ze jest w czy wybierac! ja od marca zaczynam podawac stale posilki, najpoerw jablko albo marchew, zobacze, potem marchew+jablko a potem polecimy:) pamietam ze moj Olaf nie lubil tylko: sloiczkow z ziemniakiem, z dynia i wszelkich kaszek:)aa i zupki z porem byly blee reszta znikala szybko:) za to w wielku 1,5 roku przestal mi prawie calkiem jesc..taki bunt;)