Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 23

LISTOPAD 2008

Polecane posty

Małgosiu masz rację bo jak mała nauczy się spać w łóżeczku to już tam zostanie nawet jak mój Ł pojedzie. Jeśli chodzi o noc to było ok. Mała zasnęła w łóżeczku, obudziła się dwa razy na jedzenie i dalej spała całą noc w łóżeczku. Nawet teraz w nim zasnęła i śpi sobie :-). Tak jak happymama napisała to zostaiłam jej moją bluzkę i spała fajnie. Ale na początku bardzo niespokojnie. Marto ja mam tylko luteine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick.......im.dziecka ...term.por.. waga.ur.. waga....cm...wiek Elmirka85......Aleks.......19.10.....2380.....7500.. ..71.....7m Kasika1........Karolinka...22.10....3300......7700.. ...72.....6m i 2t green_gable...Mikołaj....29.10.....4010...ok7400.... ......3m i 2t mother..........Kacper....30.10.....3700.....8300... 71.....6 m Kasiula82........Amelka....30.10.....3200.... 7880...........8m9d Daffodile.......Lilianka.....30.10....3950......8690.... ?....4,5m KarolinkaLinka..Natan.... 1.11......3400.....9400.....?.....7m karuczek......Antosia......1.11......3270....7220.....68 ......4m2t happymama.....Zuzia.......3.11......3285....9000....74 .....7,5 m Ann 31...........Alicja.......6.11......3250....7600... ?...... .7m. agniesza26.....Olafek......9.11......3710....9500....83/ 84...8m bonizz...........Piotruś.....9.11......3350.....7700 ...69.......3m 3t elwira elwira...Weronika...9.11......3300....6700...67......6mc 3 tyg MarzenaMol.....Arturek....10.11.....4060...7000....65?.. ...5 m karola678.....Franciszek..11.11.....3300.... 7900....67.....5.5m-ca mysza1980.....Zosia........12.11...............5400 ..........2m i 2t agnesa1983...Kubuś.........12.11.....3410... 7600.....76.....5m 4d edika9..........Nikola.......13.11.............. 3900.......... 2m i 24d Beata1987.....Zuzia........14.11.....3200.....8500. ..70.....8m kaaczuuchaa..Damianek...15.11.....2950.....7300....76. ...6m i 4d magmall.........Zuzanka....16.11.....3960.... 6600.... 69....6m Marta1983.....Robiercik...16.11.....3270.....8100....... ...7m Gargamelka....Antoś........18.11.....3750.....7300...64, 5. ... 5m MajkaMB1......Miłosz.......18.11.....2730.. +-7500 ...72/74... 7m, Jokasta........Jeremi.......19.11.....3300.....6600..... 4 m, 2 t **ewelka**......Wiktoria....21.11.....4650.....8300...86 ....7m maminka.1......Lenka.......21.11.....3400.....7300....70 .....6,5m **Vanilka**......Hubert.......24.11.....3760.....xxxx... xxxx....4m9d pingusia_22....Marika......27.11.....2570......6600...ok 72... 6m kajtoch.........Blanka.......27.11.....3700.....10,2kg.. .. .76......7m lorinka..........Zuzia........28.11.....3600......6410.. . .........2m27d Małgorzata....Julek........ 28.11..... 4550..... 8560... ok.77... 7,5m Anabelkaaa....Jaś............02.12.... 3700... ..7500... 69.......5m4d mała_agatka...Franek....... 3.12.....3340....ok 9500.....ok76 ....7 mies dunia26.........Kubuś.........4.12.....3.700.... ok8.300.....75.....7mies. Maja_21........Wiktorek....7.12....3870..... 8000 ............ 6mies2tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! tak na szybko tylko. Małgosiu a moze spróbuj z niekapkiem nie z butelką. moze to jakoś rozwiąże problem i z powrotem polubi cycusia? a mam problem z mlekiem, tzn nie ma go z dużo. cycuchy puściutkie. ale jak maly je to się zbiera, więc ogólnie to jest, tylko jak mam ściągnąc dla małego do kleiku to mam problem, więc dostaje bardziej na wodzie ten kleik - wczoraj na 50 ml mleka dałam 100 ml wody, ale więcej nie dałam rady. a on się najada! więc jest ok :) ja duphastonu nie brałam więc nie pomogę :( Beatko dobrze ze mala już lepiej spała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgosiu nie chcę cię martwić, ale czytałam, że około 8mc częśc dzieci ma bunt na cycusia - i juz nie chcą wcale..odciągaj mleczko, żeby Ci nie zanikło. Ja tak jak pisała mała agatka też miałam puste cycusie, ale jak Amelka jadła to napływało..ale z czasem coraz mniej i w końcu tak się zaczeła szarpać przy cycusiu, że musiałam dawać butle, żeby się najadła, a odciągnąc się nie dało..pare dni i skończyło się całkiem :( Po paru dniach pojawiło się lekkie zgrubienie w jednej piersi, ale po ciepłej kąpieli zeszło i pożegnaliśmy się na dobre z mamusinym mleczkiem..zaznacze, że piłam karmi i duuzo wody mineralnej. Zycze powodzenia..może Wam się uda utrzymać dłużej laktację..a może to tylko chwilowy kryzys..i wszystko będzie OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiśka
Witam Wszystkie mamusie około listopadowych dzidziusiów. Również jestem mamą uroczego smyka z 5 listopada. Cieszę się że w porównaniu z rówieśnikami okazał się "normalnym" maluchem , gdyż według znajomej nie: "jeszcze nie raczkuje?, nie siada sam ?, nie wstaje? no cóż może on troszkę opóźniony" to jej mówię że każde dziecko rozwija się indywidualnie to ta tylko pokiwała z politowaniem głową, a tak poza tym nie raczkuje ale pełza i to w takim tempie że jeszcze trochę i be dę musiała chyba biegać za nim, nie siada ale sam siedzi i próbuje siadać samodzielnie a do tego ma pół paszczy zębów (8) i idą mu następne więć tak sobie myślę że ból może mu utrudniać skupienie się na innych rzeczach. Udaje mi się nadal karmić piersią, ale jak pomyślę że niedługo może to się skończyć (nie mam okresu i lekarz kazał mi przyjść w listopadzie jak nie będzie nadal i wówczas da mi coś na wywołanie a to ponoć zakończy laktację) to robi mi się smutno tak jak wam. Rada na plamy spróbuj kupić w biedronce odplamiacz SPOTLESS według mnie rewelacyjny zamocz w nim +woda pranie na co najmniej 6 h powinno pomóc. Mi bynajmniej pomogło gdy miałam bluze popisaną długopisem (cały kaptur i pół pleców). Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiśka
Poradźcie! Czy wasze pociechy też czasami mają kciuk schowany w dłoni bo mi lekarka na ostatniej wizycie kazała obserwować " to zjawisko" i jak tak dalej będzie to iść do neurologa. Ale on tak robi tylko czasami czy to coś złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiśka
Tak mi się przypomniało mój synek również miał problemy z kupkami i nam pomagały ciepłe okłady na brzuszek masowanie go zwłaszcza części dolnej tuż nad spojeniem łonowym i robienie ćwiczenia a mianowicie synek leżał na pleckach brałam nóżki blisko siebie i zginałam je do brzuszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko, to super, że mała przespała noc. Muszę zapamiętać ten sposób z bluzką, bo może się jeszcze przydać. W środę wyjeżdżam na 2-3 dni do rodzinki na wieś i nie wiem, jak to będzie ze spaniem i z jedzeniem. Agatko, właśnie chyba przez niekapek są te problemy :( tak mi się przynajmniej wydaje. Mam taki ustnik treningowy (jeszcze nie jest to niekapek, a już nie jest to smoczek) i odkąd go używam, to wydaje mi się, że Julek woli kubek, niż cycusia. Wczoraj i dziś dostaje wodę z butelki (smoczek z najmniejszą dziurką), jak się tylko zaczyna domagać i już dziś jest lepiej. Wczoraj musiałam ściągać mleko, żeby mi cycków nie rozsadziło, a dziś Julek już lepiej ssie. Mam nadzieję, że to ten kubek jest przyczyną problemów, a nie co innego. Wszystko wyjdzie z czasem. Kasiula, to by nawet pasowało, bo około 8-go miesiąca dziecko dostaje coraz więcej jedzenia łyżeczką i uczy się pić z niekapka, więc po co się męczyć przy cycusiu. ...ale nie ze mną te numery, bo inaczej nutramigen :p Odciągam mleczko, jak trzeba i daję najmniejszym smoczkiem, żeby nie było za łatwo :p Kasiu, już na początku stawałam na głowie, żeby laktację rozkręcić, to teraz też się nie poddam. U nas skutkuje dodatkowe nocne karmienie + ciepłe kompresy i potem mam więcej pokarmu :) Wczoraj, jak ściągałam mleczko, to właśnie walczyłam ze zgrubieniami i zatkanymi kanalikami. Czasem przytykają mi się kanaliki i wtedy trudniej się Julkowi ssie, więc to też może być jedna z przyczyn moich problemów. Dziś już jest O.K. Mamiśka, Twój brzdąc rozwija się zupełnie prawidłowo, zębów ma o wiele więcej, niż wynosi średnia w tym wieku, a znajomej każ się wypchać sianem, bo niedouczona jakaś! :D Witamy w naszym gronie - pisz z nami, jak masz ochotę 🌻 Ten kciuk, to nic złego, ale jakbyś miała trafić na rehabilitację z dzieckiem, to polecam, bo warto. Mój Julek bardzo ładnie i równomiernie się rozwija dzięki ćwiczeniom na rehabilitacji i co najważniejsze - lubi tam jeździć :) Mieliśmy nadmierne napięcie mięśniowe i asymetrię ułożeniową. To było w niewielkim stopniu i pewnie samo by się wyrównało, ale można w taki prosty sposób dziecku pomóc - paroma ćwiczeniami. Bierz skierowanie do neurologa, jak chcą dać, na pewno nie zaszkodzi, a może pomóc :) Idę budzić smyka, bo potem nie będzie chciał spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamiśka witamy w naszym gronie:) Tk jak Młgorzat sądzę,że Tój maluch rozwija się prawidłowo, a co do kciuk to nie pomogę bo jakoś nie zwracałam na to uwagi, ale poobserwuje trochę małą i jak nie zapomnę to napisze. Co do laktacji to ja nie karmię już ponad 1,5 miesiąca a pokarm mam nadal, mało bo mało ale jeszcze jest. A swoją drogą to jestem ciekawa czy Marika jeszcze pamięta cycusia;) Małgorzato, Agatko problemy są napewno przejściowe, oby. A ja muszę kupić blokady na meble bo Marika cały czas przy nich repeci i dziś sobie palce szufladą przycięła i to dość mocno:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jestem dziewczyny wkurwiona i smutna aż mi się płakać chce. Dziś jak jechaliśmy z małą i moim od mojej mamy do teściów mówię mojemu Ł, abyśmy szli na lody włoskie bo akurat miałam ochotę. Usłyszałam od niego, że mu się nie chce. No ok. Bo to ze mną :-(. Przyjechaliśmy do domu i on od razu grila robi bo rodzice mówili, że będzie. Spoko! Jest godz. 19.30 i jedzenie nie upieczone a mała śpiąca i głodna i trzeba iść kąpać. No i poszłam. Z góry słyszę jak teściowa mówi do mojego Ł, aby grila schował i coś tam wyniósł i on to robi bez niczego. Schodzę na dół a jedzenia już nie ma i wszystko pochowane. Zajebiście bo po co czekać na kogoś takiego jak ja. Jak ja coś chce to nie. Nawet małą się nie zajmie.Nawet nie przyszedł, abym się najadła. Bo po co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko, przykre, to co piszesz, ale wiesz, niektórzy to tacy niedomyślni już są. Jak im nie powiesz wyraźnie, to nie ma na co liczyć. Trzeba mu było powiedzieć, że chcesz coś z grilla, bo kolacji jeszcze nie jadłaś, a nie mogłaś z nimi posiedzieć przez małą i ma Ci przynieść coś do zjedzenia. Niektórych trzeba całe życie wychowywać, ale na to już nic nie poradzisz... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beatka nie ciekawie masz z ta tesciowa i mezem...ja mojemu nieraz mowie jak nie sprzata po sobie,ze nie jestem jego matką która ciagle lata i sprzata po wszystkich a tam najmlodsze ma 23 a moj 27 lat a ich jest 4 ...tak ich nauczyła że ciagle z dupą biegała i biega i koło ich dup robi/ła wiec ma sie sam nauczyc robic i robi.Ale cale szczescie ja mojego sciagnelam tu do Poznania wiec do nich mamy 120 km i jak pojedziemy to robi jak go mama poprosi ale o mnie tez pamieta...A co do twojego meza to moze nie zrob mu sniadania badz kolacji raz drugi trzeci i powiedz mu ze jak on ciebie traktuje to ty bedziesz go traktowala nie ma zlituj, moze w koncu cie doceni i zauwazy ze nie tylko wazniejsza jest matka a zona i corka!!!niech sie wkoncu oderwie od jej spodnicy i zajmie sie zona a nie matka...matka ma meza i niech on kolo jej dupy zapierdala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie dziewczyny ja mam gdzieś już to wszytko. Przecież ja nie będę całe życie mówić swojemu co ma mi zrobić. On ma 27 lat i powinien ta sam od siebie. No ale cóż. Ja już mu mówiłam tyle razy aby w końcu przeciął pępowinę z matką bo jak tak ma być to niech w ogóle nie będzie. Ale zobaczymy jak to będzie. Moja ładnie znów spała w łóżeczku, ale wstała już o 5 i teraz znów śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelko jak mój mnie doceni to pewnie na tym świecie już mnie nie będzie :-D. W cuda nie wierzę bo on nawet małą się nie zajmie. Ale ja mówię jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie. A najdziwniejsze jest to że on wie jak go mata traktowała w dzieciństwie, że nie miał od niej miłości i w ogóle. Np jak mój miał urodziny to mu nic nie dała ale jak miał jego o rok starszy brat to mu spodnie za 60 zł kupiła. I jest dobrze. Pamiętam jak byłam w szpitalu już rodzić i mieszkałam u mamy to teściowa dzwoniła do mojego aby przejechał (bo był za granicą i zjeżdżał) do niej a nie tam gdzie ja jestem i wiecie co? On jej powiedział że tam przyjedzie. Ale przyjechał wielce obrażony tam gdzie ja. Pizda wszędzie się wtrąca. Za tydzień ma urodziny i gril będzie i mi mówi że sałatkę jej mam zrobić a ja że mnie nie będzie bo jedziemy na weekend do babci. A ona coś takiego : "chyba was pojebało". Dla mnie w ogóle tutaj to jest dziwne. Bo jak mój nie był jeszcze ze mną to przy wypłacie dawał swojej siostrze 50 zł a jak jej mama powiedziała że mój ma urodziny to ona że mu nic nie kupi bo nie jest tego wart. Nie wiem czemu on tak postępje jak widzi jak go traktuję. Ale jego sprawa. Wczoraj mi powiedział że wolał być w Niemczech bo jest 3 dni i ma mnie dośc :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata - współczuje sytuacji, znam ją z autopsji choć trochę z innej perspektywy. Wychowałam się właśnie w takiej rodzinie. Mieszkaliśmy z taty rodzicami, były ciągłe kłótnie babci z mamą, mamy z tatą który był pod bardzo silnym wpływem swojej matki. Oj nie zazdroszczę. Najzabawniejsze jest to że po wielu latach stały się takimi przyjaciółkami że aż trudno w to uwierzyć jak było się świadkiem tylu kłótni. Starajcie się iść na swoje, szkoda tego maluszka a dzieci rozumieją i widzą więcej niż dorosłym się wydaje. A myślałaś o tym żeby wyjechać do męża do Niemiec. Tak daleko od teściowej mielibyście większe szanse na spokojny związek. Gwarantuje że z dala od swojej matki Twój mąż będzie się całkiem inaczej zachowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beatko naprawde masz przejebane...uciekaj jak najszybciej o tej wiedzmy bo nie wyrobisz psychicznie...Mam kolezanke w podobnej sytuacji do ciebie tyle ze jej maz wczesniej siedzial w wojsku i ona mieszkala z tesciami miala przegwizdane a na dodatek chciala miec dziecko ale starania nie przynosily zadnego efektu bo wysiadala juz psychicznie...jego matka tez tak wykorzystywala jej meza.W koncu sie przeprowadzili i nie minal miesiac a ona zaszla w ciaze,ale powiedziala mi ze ona nie pozwoli im widywac wnuka bo jej tesc powiedzial ze niewiadomo czy to jego syna to dziecko jest i ze to male to bedzie benkart!!!odizolowala sie od tych debili i odrazu jej sie wszystko poprwailo.Wogole ona miala tak z mezem ze jak jechali do jej rodzicow to siedzieli gora 2 godziny a jak do jego starych to caly dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta ja brałam duphaston b.długo ale wybrałam co do tabletki i niemam nic,gdybym miała dałabym za darmo bez problemu:O Beatko przeczytałam i mi się nie tylko włos jeży ale i coś w ieszeni otwiera i to na teściową i męża równocześnie i też bym spadała stamtąd szybko a i choć może nie powinnam tak szczerze wprost pisać C tego ale jakoś nie widzę Was razem w przyszłosci w ogóle małżeństwa:(przykro mi :( mój mały mimo opatulenia na grilu przedwczoraj podziębił się i charczy,chrypi jak stary,całkiem inny głos ma a i kichanie z kaszlem takim chrypanie:O dziś pojechała z nim z rana do lekarza ale na szczęscie mimo moich przeczuć płucka czyste i gardełko a byłam pewna ze juz sie załatwił bo i w oczach mocno zmieniony a za tydzien jedziemy na wczasy:O dostał aby syrop i niby ma przejść zobaczymy bo wg mnie za mało syrop :O do tego jak otworzyła mu buzię mówi ojejej ile zębów będzie na górze mocno widać a na dole jeden przecież ledwo wyszedł:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! no to jeszcze raz piszę to co wczoraj wieczorem :) Beatko straszne jest to co piszesz! jak dla mnie to kompletnie nie do pomyślenia!!! powinnaś jak najszybciej się wyprowadzi! nie możesz wróci do mamy, choc na troszke? wiem ze z mieszkaniem będzie ciężko, ale może warto? pomyśl jeszcze o tym? albo może z mężem coś w tych niemczech wymyślcie? coś musi się zmienic! wykończysz sie psychicznie! ja na teściową narzekam, ale męża mam bardzo po swojej stronie. jaki jest taki jest, czasem strasznie żałuję że z nim jestem, ale wiem że mnie bardzo kocha, tak samo małego i że nie da nas skrzywdzic. a poza tym teraz jak nie ma go przy mnie to przypominam sobie jak bardzo go kocham, jak mi go brakuje. więc chociaż często nie jest różowo, to i tak jest cudownym męże, facetem, ojcem :) ale niestety z tego co piszesz to twój maż jest całkiem inny i niestety ale dopóki będziecie mieszkali u teściów to on będzie się maminej sukni trzymał. dopiero jak sie wyprowadzicie to jest szansa na to że coś sie zmieni,a zmienic się musi! Duniu przykro mi że mały chory. ale może faktycznie syropek wystarczy! nie ma potrzeby od razu wielkiej artylerii wystawiac! ja ostatnie małego wapnem i wit C wyleczyłam :) oczywiście nie mówie o 3-dniówce :) Mimiśka - witaj! Twój synio umie dokładnie to co mój, tyle ze Franek ma mniej ząbków, a dokładniej mówiąc nie ma żadnego :) a koleżanka niech cie cnie straszy! bo dziecko naprawdę ma dużo czasu na rozpoczęcie siadania, raczkowania czy chodzenia! normy są naprawdę baaaardzo szeroki i jedno będzie siadac w wieku 5 a inne 10 miesięcy i to nadal będzie norma! co do kciuka to nie zauważyłam aby tak robił. a co do okresu to ja też jeszcze nie mam, ale moja lekarka nie widzi w tym nic niepokojącego. dopóki karmię to może go nie byc i ona nie chce w to ingerowac, jeśli skończę karmic a okres przez 4 mies się nie pojawi to dopiero wtedy będziemy działac, więc na razie cieszę się czasem bezokresowym :) ............................. a u nas. wczoraj był R przyjechał bo bardzo sie stęsknił za malutkim :) Franek od razu tatusia poznał i chciał byc tylko z nim :) poza tym mały wczoraj pierwszy raz sam zainicjował zabawę w akuku :) schował sie pod kołdrę i co chwile wystawiał główkę a jak wołałam \"gdzie jest Franek\" to tak strasznie się cieszył i cały podskakiwał i śmiał się w głos :D a z moją laktacją troszkę lepiej :) wczoraj nawet 100 ml odciagnęłam wieczorem na kleik :) ale stwierdziłam że więcej nie potrzeba bo mu robię ten kleik pół na pół z wodą. bo i tak mocno mi tyje mały :P a on taki gęsty łyżeczką je. a i mały ma uczulenie na winogrona :( wczoraj deserek z winogronem dostał i cały brzuszek w plamkach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko, dziewczyny mają rację. Pomyśl, czy nie pojechać z mężem do tych Niemiec, albo wrócić do rodziców, bo się wykończysz... Nie dość, że teściowa wredna, to jeszcze mąż pod jej wpływem :p Nie ma co się dziwić, że miewasz doły, a jak Twój mąż tak powiedział, że ma Cię dość, to mu powiedz, że to przez jego ukochaną mamusię te doły łapiesz :p Duniu, życzę szybkiego powrotu do zdrowia maluszka. 🌻 Agatko, świetnie to wygląda, jak się mały chowa pod pieluchę lub kołderkę i co chwilę podgląda, czy jest jakiś amator na zabawę w \"a kuku\" :D Mój od niedawna też zaczął prowokować do zabawy w ten sposób :D ...a ja właśnie kupiłam następny fotelik samochodowy dla Julka :D uniwersalny Recaro Young Sport 9-36 kg :) Długo się zastanawiałam, bo cena dość wysoka, ale jeśli ma służyć przez 10 lat, to doszłam do wniosku, że niech będzie :) W końcu zostało mi sporo kasy od teściówki po kupieniu krzesełka do karmienia, a i jej będzie miło, jak się dowie, że reszta kasy też na Julka poszła :) Już się normalnie nie mogę doczekać, aż kurier je przywiezie :D Na razie jeszcze Julek będzie jeździł w starym foteliku, bo do nowego jest jeszcze trochę za młody, bo to od 9 m-cy dopiero, ale to już niedługo przecież :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Beatko - WCALE BYM SIĘ NIE ZASTANAWIAŁA I NIKOGO NIE PYTAŁA. Po takich akcjach - pakuję siebie i dziecko i wychodze. W drodze dopiero myślę gdzie pójdę i co zrobię :o ja taki mam charakter - może dziwny :o Jeszcze dałabym rade wytrzymać z tą popierd**** teściową, ale tylko wtedy gdybym miała oparcie w mężu, a tak to wybacz... i dowidzenia. Wróciłabym do mamy bez dwóch zdań. Nawet gdybym miała się gnieździć na dwóch metrach. Może wtedy mąż zrozumie... Wyjaśniłabym jednak najpierw NA SPOKOJNIE jak się z tym czuję, jak mi źle, jak ja to widzę i bym odeszła NA SPOKOJNIE! On ze mną albo i nie.................... Moze wtedy Twój mąż zmobilizowałby sie i poszukał jakiegoś wyjścia dla Was aby zamieszkać osobno!!... Twoja INTELIGENTNA eściowa pewnie podsumowałaby to następująco \"chyba Cię popird***oliło\" :o:o:o !! no co za wieśniara, a jakie ma bogate słownictwo :o SZOK !! Podejmij jakieś kroki, bo się zamęczysz z tymi ludźmi, a i Twoje dziecko jak niebawem zacznie wszystko rozumieć to będzie żyło jak Ty, a pierwsze słowa Twojej małej to będę chyba same wulgaryzmy :o Współczuję Ci bardzo 🌻 Wesele udane :) wybawiliśmy się maxymalnie, a i Natan był wesoły z dziadkami :) Będę miała jakieś zdjecia to podeślę :) Mały zaczyna raczkować :) troche nieudolnie, ale byłam w szoku jak zobaczyłam jego starania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
No właśnie każdy zwraca uwagę na oczy Natana - nawet obcy ludzie. Mówią, ze takie jakby stosował soczewki :o a ja tego jakoś nie widzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny;) dawno mnie nie było. czytanie nadrabiam, ale stopniowo. Kilka słów o nas... Najpierw byłam dwa tygodnie u moich rodziców, a potem wyjechaliśmy z M i Zosią nad morze. Było cudownie. Podczas, gdy w całej POlsce podobno padało, były powodzie i inne anomalia pogodowe- my mieliśmy bardzo fajną pogodę. Na dwa tygodnie- tylko dwa dni z niewielkim deszczem. Zabralismy moich rodziców i powiem szczerze- to był super pomysł!!! jesli tylko macie okazję zabrac dziadków, to ja polecam! odpoczęłam, spedziłam troche czasu sam na sam z M i ogólnie miałam opiekunki do małej za free :P na dodatek dziadkowie zachwyceni! wynajęłam domek w Dąbkach. My mielismy swój pokój, rodzice swój. Naprawdę fajnie! później byliśmy jeszcze kilka dni na wsi na mazurach u babci mojego męża. Koniec końców- nie było mnie w domu ponad miesiąc.... i trochę się stęskniłam za moim domkiem, za moim łóżkiem i w ogóle. po powrocie... niemiła niespodzianka :( Zosia zaczęła wysoko gorączkować i gdyby nie moja rozsądna szwagierka, która ma dwoje dzieci- pewnie leciałabym z Zochą do szpitala... po konsultacjach telefonicznych z moją pediatrą- diagnoza- trzydniówka! gorączka od czwartku do wczoraj :( od wczoraj juz tylko wysypka. Przez tych kilka dni- moje dziecko było jak nie moje.... smutne, marudne i jęczące :( w nocy musiałam ją ciągle przebierać, bo była mokra jak szczur :( poza tym ciągle musiałam ją nosić na rękach bo z żalem wołała mamamamama.... serce mi pękało. Ale dzisiaj jest juz ok. Zocha sama się bawi juz godzinę na podłodze. poza tym- bez żadnych nowości. Zęby ciągle są dwa. Chyba idą górne jedynki, bo mała ma bardzo już rozpulchnione dziąsła... po wakacjach nasuwa mi się jedna refleksja.... karmienie piersią jest super wygodne w takich sytuacjach. Bywaliśmy całymi dniami nad morzem i nie musiałam się martwić jedzeniem Zosi. tak na szybko: Beatko- pamiętaj! przede wszystkim szanuj siebie i nie pozwól nikomu sobą pomiatać. Mężczyzna, kiedy zakłada rodzinę, przestaje być synem- staje się przede wszystkim mężem i ojcem. Dla Ciebie 🌼 dla Was wszyskich uściski! narazie to tyle- spadam robić jakiś obiad. p.s. przesłałam kilka zdjęć na skrzynkę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny do Niemczech to nie możliwe a poza tym nie możliwe iść tam gdzie on pracuje. Duniu nie jest mi przykro to co napisałaś bo jeśli cała sytuacja się nie zmieni to nie będę z nim bo ja chcę mieć oparcie w nim. Ja wiem że on jest taki przez matkę ale niech się zmieni i troche uczucia i czułości. Ale co zrobić. Zobaczymy jak to będzie. Ja z nim pogadam bo wiem że mnie kocha ale Zuzią też ma się zajmować i wogóle. Tu była burza teraz i wychodzi powoli słoneczko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysza możesz być pewna że nie pozwolę soba pomiatać nikomu. Jak jest mu tak źle to odejdę. Bo wiem że sama dam sobię radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko ale coś zrobi musisz!!!! myszko my też po trzydniówce :) ale taka nagła gorączka potrafi nieźle wystraszyc! u nas też burza była, a teraz słońce i znów na dwór mykamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko ja wiem że muszę coś z tym zrobić ale do mamy też iść nie mogę bo tam za bardzo nie ma miejsca i warunków na tyle osób. Pytałam się męża czy zmieni swój stosunek do nas i obiecał że to zrobi i mówi że jutro idziemy się o kredyt pytać bo on też chce iść jak najdalej od nich. My korzystamy ze słoneczka i jesteśmy na dworze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczki:) Pamiętacie mnie jeszcze? No kochane nareszcie wakacje, zaliczyłam rok, a Karlos się obronił i już ( to znaczy dopiero:P ) mam męża magistra. Wreszcie możemy odpoczą i w niedziele jedziemy z dziemi nad morze, do Władysławowa, ale się cieszę, tydzień bez sprzątania, gotowania i prania:) Po powrocie mamy zamówionego malarza (szwagra) i malujemy dom, bo kominek nam zmasakrował ściany i sufity. Kacper od wrzesnia jidzie do przedszkola i narazie się cieszy, zobaczymy jak długo. Lolcia zaczyna raczkowac ma 6 zębów i jest niemożliwa:) to ona http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/80280e6284cc0bd8.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0f78dcef103bb2a9.html Postaram się częściej wpadac i nadrobie zaległosci w czytaniu🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak syropek gówno daje i coraz gorzej z małym,teraz to już nie charczenie a taki dziwny zmutowany kaszel i bardzo brzydko go słychać tak głośny że słychać na dole :O z rana samego jadę znów do lekarza:( dżwięki jakby przechodził jakąś mega mutację:O co do tych 3dniówek powiedzcie czy to każde dziecko musi przejść i czy czas na to jest w odpowiednim jakimś danym miesiacu ???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×