Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Niejaki Piórko

Co z TYM obiadem?

Polecane posty

2 minuty temu, miramar napisał:

Poruszasz się przy biurku, wypijesz szejka i schudniesz w oczach.

Też tak myślę, teraz tylko siedzieć i czekać na sukces. 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Pokraka napisał:

Wiem! Strasznie to irytujące, ja bym chciała raz nie zjeść i już schudnąć 😜

To tez chyba spisek kosmitow, bo gdy sie najem to od razu jestem grubsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Żaba Monìka napisał:

To tez chyba spisek kosmitow, bo gdy sie najem to od razu jestem grubsza.

Dokładnie tak jest, kolejny spisek jak nic 😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Pokraka napisał:

Też tak myślę, teraz tylko siedzieć i czekać na sukces. 😁

to jest mój idealny model odchudzania. 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Miaina napisał:

Jak co miesiąc, to prawie jak miesiączka 😉

To jest nawet spisek regularny. To wyższa forma spisku. 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Żaba Monìka napisał:

To tez chyba spisek kosmitow, bo gdy sie najem to od razu jestem grubsza.

 

1 minutę temu, Pokraka napisał:

Dokładnie tak jest, kolejny spisek jak nic 😏

Teraz to się boję wychodzić po pokarm. 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Żaba Monìka napisał:

Czesc Miaina!

Córka zawsze sama piecze ciasta ale obecnie pisze pracę inżynierską a ma na to tylko 4 miesiące, więc nie wie jak sie nazywa, a o świętach przypomni sobie przy stole wigilijnym, więc eksperymentuję.

Jedno ciasto poszło do śmietnika niestety, nie wszystkie przepisy z neta mi wychodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja za bardzo lubie jesc by sie odchudzac, ale nie czuje sie winna z powodu jedzenia, ciesze sie, ze moge sobie jesc co chce.

Zbliza sie pora obiadu, zostaly mi ziemniaki z wczoraj i fasolka szparagowa z usmazona bulka tarta, do tego mam buraczki i usmaze jajko.

Edytowano przez Żaba Monìka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Miaina napisał:

Jak co miesiąc, to prawie jak miesiączka 😉

Co nie zmienia faktu, że to spisek kosmitów. Miesiączka zresztą też 🙄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Miaina napisał:

Córka zawsze sama piecze ciasta ale obecnie pisze pracę inżynierską a ma na to tylko 4 miesiące, więc nie wie jak sie nazywa, a o świętach przypomni sobie przy stole wigilijnym, więc eksperymentuję.

Jedno ciasto poszło do śmietnika niestety, nie wszystkie przepisy z neta mi wychodzą.

A co studuije corka?

Mi tez nie wszystko z neta wychodzi a wypieki weganskie to tez roznie z nimi bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, miramar napisał:

 

Teraz to się boję wychodzić po pokarm. 😄

Słusznie lepiej by ktoś donosił to jedzenie, będziemy intensywniej czekać to szybciej schudniemy. 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Żaba Monìka napisał:

Ja za bardzo lubie jesc by sie odchudzac, ale nie czuje sie winna z powodu jedzenia, ciesze sie, ze moge sobie jesc co chce.

Zbliza sie pora obiadu, zostaly mi ziemniaki z wczoraj i fasolka szparagowa z usmazona bulka tarta, do tego mam buraczki i sumaze jajko.

Ja dziś będę miała danie "jednogarnkowe" warzywa ziemniaki i biała kiełbasa, pieczone w brytfance.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to 

2 minuty temu, Żaba Monìka napisał:

A co studuije corka?

Mi tez nie wszystko z neta wychodzi a wypieki weganskie to tez roznie z nimi bywa.

W zeszłym roku zrobiłam makowiec na drożdżowym cieście, był pyszny i sernik, kruche babeczki z nadzieniem budyniowym. 

Uczeń przerósł '' mistrza'' ; ) U nas ciasta vege są bardzo drogie więc same coś kombinujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, miramar napisał:

To jest nawet spisek regularny. To wyższa forma spisku. 😄

Raczej zwykły powtarzalny cykl 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Pokraka napisał:

Słusznie lepiej by ktoś donosił to jedzenie, będziemy intensywniej czekać to szybciej schudniemy. 😁

No i po ptakach! 😄

Ruszyłam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Miaina napisał:

Raczej zwykły powtarzalny cykl 😉 

Upieram się przy spisku. 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, miramar napisał:

No i po ptakach! 😄

Ruszyłam się.

Też 😡

Zawsze pod górkę i wiatr w oczy 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, miramar napisał:

Opieram się przy spisku. 😄

Ja się nie opieram, siedzę na krześle bez oparcia, to chyba stołek się nazywa, kiedyś niezbędne wyposażenie każdej kuchni. 

Zajmował mało miejsca by wszyscy członkowie rodziny mogli się w tym pomieszczeniu zmieścić. W mojej rodzinie kuchnia wciąż jest najlepiej integrującym pomieszczeniem w domu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Miaina napisał:

Ja się nie opieram, siedzę na krześle bez oparcia, to chyba stołek się nazywa, kiedyś niezbędne wyposażenie każdej kuchni. 

Zajmował mało miejsca by wszyscy członkowie rodziny mogli się w tym pomieszczeniu zmieścić. W mojej rodzinie kuchnia wciąż jest najlepiej integrującym pomieszczeniem w domu .

U mnie się na taki stołek mówi "taboret".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, miramar napisał:

U mnie się na taki stołek mówi "taboret".

Aha, nazwa wywodzi się z języka fr. tabouret .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Pokraka napisał:

Też 😡

Zawsze pod górkę i wiatr w oczy 😜

Drzwi są zamknięte, skąd ten przeciąg ;  )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Miaina napisał:

Aha, nazwa wywodzi się z języka fr. tabouret .

Pewnie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Miaina napisał:

Drzwi są zamknięte, skąd ten przeciąg ;  )

Drzwi! Każą nam się otwierać, a potem przeciągi i choroby.  😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Pokraka napisał:

Drzwi! Każą nam się otwierać, a potem przeciągi i choroby.  😡

Czasem trzeba zrobić przeciąg w głowie by zabrał to co zbędne. Było minęło. A od kataru jeszcze nikt nie zszedł. Ciepły koc, rozgrzewająca herbatka, moherowe skarpetki i majtki z golfem. Ale najważniejsze - kochająca troskliwa osoba blisko i po chorobie ; )

Wytrzyj nos!@😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Miaina napisał:

Czasem trzeba zrobić przeciąg w głowie by zabrał to co zbędne. Było minęło. A od kataru jeszcze nikt nie zszedł. Ciepły koc, rozgrzewająca herbatka, moherowe skarpetki i majtki z golfem. Ale najważniejsze - kochająca troskliwa osoba blisko i po chorobie ; )

Wytrzyj nos!@😂

W głowie to mam przeciąg non stop, wiatr hula 😁

Mam nawet kocyk elektryczny by się rozgrzewać 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Pokraka napisał:

W głowie to mam przeciąg non stop, wiatr hula 😁

Mam nawet kocyk elektryczny by się rozgrzewać 😜

Dobrze że to nie cyklon:classic_biggrin:

Uważaj bo jak prundu zabraknie a wiader w domu nima to to zostanie Ci przeprosić to duże ciepłe ramię które jak żuraw na budowie czeka z zawieszeniu by objąć zasmarkane ''nieszczęście''😂 

Edytowano przez Miaina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Pokraka napisał:

 

Mam nawet kocyk elektryczny by się rozgrzewać 😜

W fabryce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Miaina napisał:

Dobrze że to nie cyklon:classic_biggrin:

Uważaj bo jak prundu zabraknie a wiader w domu nima to to zostanie Ci przeprosić to duże ciepłe ramię które jak żuraw na budowie czeka z zawieszeniu by objąć zasmarkane ''nieszczęście''😂 

Oczywiście, że nie cyklon, to nie ta półkula, szaleje tam orkan. 😁

Wszystko mam, baterie, agregaty 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, miramar napisał:

W fabryce?

Nie, w fabryce to mam tylko takie ponczo polarowe jak kocyk 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Pokraka napisał:

Oczywiście, że nie cyklon, to nie ta półkula, szaleje tam orkan. 😁

Wszystko mam, baterie, agregaty 😜

Ale sztromu w kiblu nie masz😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×