LISTOPAD 2008

Mój mąż może i będzie, ale tylko na początku. Nie będę go do niczego zmuszała, zobaczę jak zadecyduje.

Hej dziewczyny!!! Przeczytam was później bo zaraz mała będzie chciała cyca. Właśnie wróciliśmy ze szpitala. Mała jest grzeczna ale strasznie mi cycka pogryzła i mnie sutki bardzo bolą. Ale jest zdrowa i o to chodzi. Jeśli chodzi o poród to nie było tak źle. Takich skurczy co 5 minut dostałam o godz 13.30 a o godzinie 15 miałam co 2 minuty ale mnie nie bolały za brdzo. Zmierzyli mi rozwarcie i było 7 cm. o godzinie 17 przebili mi pęcherz z wodami i wtedy się bóle zaczęły ale rozwarcie juz było na 9 palców i za chwile całe tylko główka małej była jeszcze za wysoko aby rodzić.I wtedy skurcze się skończyły i poleżałam sobie w spokoju przez pół godziny bo położne odbierały poród. No i potem dały mi jroplówkę i poparłam troche i główka zeszła i zaczęłam rodzić i o godzinie 19.15 przyszła na świat Zuzia. musiałam być szyta ale mam tylko 5 szwów. Mała dostał 10 punktów w skali apgar. Odezwę się później Buziaki

Hej dziołchy Gratuluję wszystkim nowym mamuśką Moja młoda szaleje i tylko na świeżym powietrzu śpi jak suseł, a tak porażka. W dzień karze na siebie zwracać uwagę i to cały czas, nie muszę jej nosić, ale cały czas stać przy niej i to widzieć cię musi. Noce spokojniejsze, o tyle dobrze i nie wstaje wcale tak często.

Moja Amlka też niewiele spi w ciągu dnia, czasami umie zając się sobą, a czasmi trzeba cały czas do niej mówic..nosić..a w nocy budzi się co 2h na jedzonko, ale raczej odrazu zasypia.

GRATULACJE nowym Mamusiom Ale już dużo mamuś i dzieciaczków. Ja dziś bylam na ktg, jutro termin, ale na razie na ktg tylko lekkie skurcze. Jak wracałam to wsiadłam nie do tego autobusu co trzeba i zajechałam wogóle w inną stronę;) Zanim dotarłam do domu to brzuch mnie mocno rozbolał. Trochę poleżałam a teraz siedzę to mi twardnieje i boli na dole. Ale w krzyżu mnie nie boli. I sama nie wiem czy to już, czy jeszcze nie. Poczekam zobaczę co się rozwinie.

Matko dziewczyny jak ten czas leci. Niedawno rodziłam, a tu już młoda ma 3 tygodnie, zaraz miesiąc, dwa, pół roku, rok i nie zdążę się obejrzeć, a już będzie miała 20 lat. W nocy Nela budzi się tak co 3-4 godziny teraz.

rany jak przecytałam wasze wpisy zwłaszcza myszy to sie popłakałam gdyby u nas dawali znieczulenie :-/ ale niestety trzeba cierpieć i dlatego idę na cc strasznie sie boję bo to jednak operacja - ito juz jutro rano - zwariuję z niepokoju Rany ale wy dziewczyny wycierpiałyscie przy tych porodach - współczuję. Była dzis u koleżanki i rozmawiałysmy właśnie o oprodach :) ona rodział naturalnie dwa razy - mówiłą, zę momentami czuła sie jakby miała umrzeć z bólu ale jakoś przeżyła - straszna taka perspektywa :-/ ale mówiła, ze leżała na sali z dziewczynami po cc i ona wcale nie czuła sie wiele lepiej niz one. Jedyne co to wcześniej wstała bo po znieczuleniu zewn.opo. trzeba swoje odleżęć co ma też swoje zalety bo sie trochę odpocznie. Gratulacje kochane mamusie i ich dzieciątka

Już niedługo skończy się gadanie o ciąży, a zacznie się rozmawianie na potęgę o dzieciaczkach, kupkach i jedzonku. Dobrze, że nie wszystkie na raz urodziłyśmy, bo będzie się kogo poradzić w razie wątpliwości :D

wow ale fajnie poczytac te porodowe hisorie ciekawe kiedy ja sie podziele swoimi wrazeniami :) najpozniej urodze 27 bo to juz bedzie 2tyg po terminie:) tez sie zastanawiam jak to bedzie z porodem bo miesiac temu moj mluch wazyl wg usg3300g a wiadomo ze w ostatnich tygodniach rosnie najszybciej... bylam u tego lekarza i jak mnie zobaczyl to sam zaprosil do gabinetu bez kolejki i wypisal zaswiadczenie o przewidywanym porodzie i urlopie macierzynskim wiec luzik:) Anabelko fajnie urodzic 6 grudnia z jednej strony bo na Mikolajki prezent bys miala slodki:) (nie no zartuje z jednej strony bo wiem ze pewnie tez juz czekac ci sie nie chce) wiecie co ja moge doczekac sie porodu, jakos to ze tyle czekam nie dziala na mnie jakos drazniaco to prawda ze fajnie by bylo juz ujrzec synusia ale chyba do konca gotowa na to nie jestem i tak w sumie niewiele zostalo wiec jak chce siedziec jeszcze troszke to niech sobie siedzi wzne zeby byl zdrowy:) co do tych porodow rodzinnych to w szoku bylam ze mezowie chcieli zobaczyc jak wasze maluszki wychodza:D ale fajnie, ja jednak nie chce aby A. byl przy mnie przy tym samym porodzie wole aby poczekal pod drzwiami az mu go podadza i wtedy z polozna go pomierzy i poprzytula ok2h dopoki mnie nie naprawia

Vanilka ha ha ha, dopóki Cię nie naprawią, ale się uśmiałam :D Wolałabym, żeby urodził się w środę, mąż miałby fajny prezencik, taki wyjątkowy, który zapamiętałby na całe życie :)

oooo tez prawda:) fajnie by bylo jakby sie urodzil w srode :) ale mezus milby prezencik

ja nie mam w rodzinie nikogo z listopada:) ja z kwietnia moj A z maja:)

co taka cisza??pojechalyscie rodzic???:P:P:P

Hej Dziewczyny GRATULACJE dla wszystkich mamusiek a dla brzuchatek wytrwalosci no wiec poszlam 13 na wywolanie na godzine 14 zanim mnie zbadali i porobili wszystko bylo gdzies okolo 16 jak mnie polozyli na sale i podpieli ktg przyszla polozna zrobila mi masaz szyjki i o 18 podala tabletke dopochwowo na wywoalnie i jeszcze mi powiedziala ze rozwarcie mam na 1cm i napewno nie urodze po tej pierwszej wiec sie zalamalam;/ noo ale po jakiejs godzinie zaczely sie lekkie skurcze i coraz bardziej sie nasilaly no ale czekalam cierpliwie o 20 juz dostalam skurczy bolesnych bardzo i tak jak pisala kaczucha ze mialam wrazenie ze chce mi sie kupe wiec poszlam do toalety no ale nic.. wrocilam na sale polozylam sie i odeszly mi wody i zaczely sie takie skurcze myslalam ze umre na tym lozku nie moglam sobie znalesc pozycji.. przyszla polozna zbadala rozwarcie bylo na 8 cm i biegiem na porodowke juz jak mnie przewozili to windzie dostalam boli partych to bylo o 22.38 a maluka urodzila sie o 23.08 wiec nie bylo tak zle nie nacinali mnie ale popekalam wiec musieli mnie pozszywac rodzilam bez znieczulenia jak mi polozyli mala na brzuchu odrazu zapomnialam o tym bolu szczescie ktorego nie da sie opisac ta malutka istotka ;) wiec napewno wszystkie dacie rade :) aha lezalam tak krotko poniewaz mala jest zdrowa i dlatego mnie wyposcili :) dostala 10 pkt. Lorinka ja mialam 3 pary spioszkow 3 pary body 1 nie drapki 2 czapeczki, kocyk , kosmetyki do pielgnacji chociaz nie byly potrzebne a tak to wszystko jest w szpitalu nawet jakby ci czegos braklo.. ale mialam swoje pampersy itd. jak chcesz cos jeszcze wiedziec to pytaj :)

jeszcze nie :P ja po raz kolejny przepakowałam torbę do szpitala. coś wyjęłam, coś włożyłam i już teraz jest prawie dobrze. jutro muszę jeszcze pojechac kupić jakąś koszulę do porodu.niby mam koszule, ale są takie fajne i żal by mi ich było w czasie porodu upaprać :D

ojejku ja tez chce juz miec malutka przy sobie ,juz prawie w ogole sie nie rusza musze ja budzic bo mam stres , ze cos jej sie dzieje kurcze jestem tak przeziebiona ze nie mam nosa ,przepraszam ze tak smece ,ale w zyciu nie mialam takiego kataru siedzi i nie chce wylezc inhalacje nie pomgaja ani krople,masci eukaliptusowe po prostu ich nie czuje oczy mi lzawia ,a nos twardo zatkany tak wiec nie korzystam z niego ...i nie wiem czym tu sie leczyc to najgorsze :( wspaniale te wasze opisy porodow ,wiadomo ze jest ciezko i boli ,ale jaka radosc ...takie malutkie raczki ,cieplutkie cialko mmmmm :) pierwszy bezzebny usmiech ... Patuniu kochana a w czym chodzilas w szpitalu w koszuli ,pizamie dwuczesciowej,w dresie bo wiem ze tez mozna miec ciuchy takie jakie sie preferuje czuje ze mam delikatne bole krzyzowe wkoncu moze sie cos zacznie ... Gratulacje dla NOWYCH kolejnych MAMUS

wlasnie widzialam dzidziolki wasze slodziutkie kruszynki Patniu widzialam na zdjeciu zes w koszuli ,nawet powiem ze ja tez mam taka sama czyzby primark :D;)

Primark :D wez sobie 2 bo jedna odrazu do prania jak tylko urodzisz :D

ale słodko:)

Mam pytanko Dziewczyny, które są już mamusiami..ważyłyście już swoje maleństwa? jak przybieraja na wadze? Ile na tydzień? U mnie była dziś połozna i okazało się, że Amelka trochę za mało przybiera 90g na tydzień, a ponoć min to 120g. Mówiła żebym narazie nie panikowała, słyszałam też, że przez pierwsze dwa tyg może tak być..ciekawa jestem jak u Was to wygląda..wielkie dzięki za odp. Przy wypisie 01.11 ważyła 2900 (-300od porodu) a teraz wazy 3080g.

a ja chciałam się tylko pochwalić jakie fajowe łóżeczka dla dzidzi znalazłam. my ciągle nie mamy, ale już kupimy :P chyba czas najwyższy :D http://allegro.pl/item481414246_0094_lozeczko_dzieciece_tomi_vi_sosna_nowosc.html http://allegro.pl/item482457265_super_lozeczko_dzieciece_od_producenta_nowe.html http://allegro.pl/item482233427_super_lozeczko_dzieciece_od_producenta_nowe.html to zielone i białe jest boskie :) w każdym razie wg mnie :P

Mała Agatko to zielone jeżeli byłoby w kolorze niebieskim na pewno bym się skusiła ale zieleń bynajmniej mi nie pasuje i naprawdę trzeba mieć wnętrze na tyle żeby to łóżeczko pasowało:) wogóle producent jeżeli by wystawił fotki takich łóżeczek w różnych kolorach do wyboru na pewno miałby klientere i sporo chętnych:)

szczerze to mi też zielone nie pasuje, ale tak po prosu bardzo mi się spodobało i chcialam sie podzielić zachwytem mym :P

a ja tam mam sypialnie na oliwkową zieleń i mnie zielń pasuje - lubie ten kolor :) choc łóżeczko mam brązowe :) za to pościel do nigo niebiesiutka a wszystkie przybory do mycia zielonutkie :) ach jutro powitam moje maleństwo - obym tylko nie cierpiała za bardzo a reszta będzie super

oj majka nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę! też chcialabym dokładnie wiedzieć kiedy powitam synka. ale nie ma tak dobrze :)

dasz radę i może nawet bez wielkich bóli sie obejdzie - bo u mnie po cc to nie uniknę bólu

Mi podoba się to brązowe łóżeczko :D

witam mamusie:) dla wszystkich nowych mamus widze zesie w koncu rozrodzilo na kafe:) ja dzis wrocilam ze szpitala maly mial spora zoltaczke!wczoraj mialam wyjsc ale dostalam goraczki 39 wiec mnie nie wypuscili!mam nawal pokarmu a w pierwszych dniach nie mialam nic siedze tylko w tych cyckach masuje sciagam okladam kapusta:) maly jest swietny najje sie i spi! cala ciaze lezalam wiec tak wiec maly nie lubi dyrdania:) buzka mamuski teraz bede odwiedzac was czesciej:)

wasze maluchy są cudne! agniesza witamy w domu:)

Kasiula ja jeszcze nie ważyłam ale ma już ponad 4 kg! tyle że właściwie nie wypuszcza cyca z buzi a ja mam pokarmu jak na bliźniaki:)