Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 23

LISTOPAD 2008

Polecane posty

beatko emolium-emulsja do ciala to jest najlepszejesli problemy skorne nie sa az tak straszne, czyli akurat emulsja do ciala jest na bardzo wysuszona i popekana skore i jakies stany zapalne ja tez uzywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_agatka
a moje dziecko w jakąś śpiaczkę zapadło. o 15 na spacer wyszliśmy, my.ślalam że sobie popatrzy bo pzed chwilką sie obudził, a on nie w kimono zapadł i śpi do teraz. obudził się na jedzonko i śpi dalej. ciekawe co w nocy będzie robił :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgorzato wydaje mi się, że te biegunki to rzevzywiście przez ząbki. U nas są 2- 3 kupy dziennie, ale już żółte dzięki Dicoflorowi. Gratuluję ząbków. U nas widać kreseczki przez dolne dziąsełka, ale narazie ząbki nie wyszły na wierzch, wydaje mi sie to kwestią czasu. Te kreseczmi miał już przy ostatnim szczepieniu, ale lekarz powiedział, że wg niego to za wcześnie na ząbki. I tyle z tego. Mój mąż w wieku Jaśka miał już 4 ząbki... A co do zachowania Jasia i tyhc kresek, to trwa już dość długo, bo ok. 1,5 miesiąca. Jasiek dzisiaj 3 razy sam usnął w czasie dnia, w nocy wstał tylko raz o 3.30 na jedzonko, a później przed 8. Ale mnie już nie było, bo byłam na Uczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he Małgorzato to nieźle z tymi ząbkami wyszło. Dobrze że Was do szpitala nie wysłali z tą ząbkową biegunką. No i oczywiście gratylacje. Dla Elmirki też:-) Mother to widzę, że nasze dzieci przechodzą podobny okres, moja też piszczy, już o tym wsześniej pisałam. Choć dziś szczerze powiem, że dużo mniej, wczoraj i przedwczoraj się jej buzka nie zamykała. Co do hopla to ja mam też na punkcie bajek, ale czytanych. Codzę co drugi dzień do księgarni;-) Wczoraj nawet powyciągałam ze schowka bajki po mnie. Dość sfatygowane są muszę przyznać hi hi. Aha mother mam pytanie jak tam Twój kot, daje Ci sie wyspać? Może masz jakiś sprawdzony sposób, żeby przestał się dobijać? Bo ja chyba się powoli nabawiam nerwicy przez mojego kota:-( Beatka współczucia z tą alergią malutkiej. Mam nadzieję, że ta maść jej szybko pomoże i że krostki znikną. Co do wózka to ja mam jeszcze głeboki, sle wnet będę go musiała na spacerówkę przerobić bo mi mała krzyczy na spacerze, bo świat chce oglądać. A tak wogóle to ja dziś ubrałam Marice na spacer kaftanik i bluzę, bo u nas było 20 stopni w cieniu i w kombinezoniku by jej za ciepło było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello pingusia z kotem mamy umowę, wbrew pozorom to inteligentne bestie, ja go muszę wypieścić w ciągu dnia i zostawić pełne miski na noc, jak nie dotrzymałam słowa to przychodził i miauczał jak usypiałam małego, zaś jak on nie dotrzymywał i przychodził przeszkadzać to go wyrzucałam na balkon i zostawał na noc, ale potrafi się mścić np dziś jak już go wpuściłam to wskoczył mi na łóżko z brudnymi łapami i musiałam pościel zmieniać. mimo że kot ma własne posłanie zawsze kładzie się na moich ubraniach więc po prostu musiałam mu podłożyć coś mojego lub takie świeżo wyprane bo też lubił się rozłożyć na czystych. a my wprowadziliśmy jabłuszko! miałam czekać do 6 m-ca ale jak widział jak ja coś jem to mi chciał łyżeczkę zabrać, i piszczał zawsze jak coś jadłam i to przekonało mnie do próby, i nawet mu smakuje! ja prawie normalnie tzn nie pluje, ładnie zbiera z łyżeczki i połyka, trochę na początku się skrzywił że kwaśne a kupki jakie soczyste:D i po 3 dziennie:) dodatkowo pachną jabłkiem:D po tych naszych poparzeniach chciałam kupić małemu krem z filtrem, w aptece były 2: taki od 1 roku i dla niemowląt ale za 75zl!!! cóż wzięłam ten drogi, :( ale może będzie chociaż skuteczny:) gratulacje dla zębolków:D ja mam nadzieję że mały będzie miał raczej zęby tak jak ja koło roku,będzie łatwiej z myciem. Beatko może z tym AZS jeszcze się wyjaśni może to tylko alergia, lekarze lubia straszyć, mój Kacper nadal nie toleruje nic co jest z mleka lub koło mleka leżało, od razu ma biegunkę z krwią dopiero później wysypka, więc bądź dobrej myśli, jeszcze się wszystko może zmienić, fajne te ćwiczenia są, te 8min zrobiłam pierwsze to z przysiadami ale tylko doszłam do 10 :D nie wytrzymałam dalej:D będę próbować może sie kiedyś uda seria:) no to pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..a u nas dziś było 25 stopni, mój mąż ma spalony kark, uszy i przedramiona. Julek był dziś na spacerku w samym pajacyku bawełnianym i czapce z daszkiem, pod pajacyk założyłam mu body z krótkim rękawem i niczym nie przykrywałam go. Wzięłam tylko ręcznik, na którym sobie maly leżał i fikał nóżkami. Założyłam też parasilkę do wózka, żeby słońce go nie męczyło. Dzięki wszystkim za gratulacje :) Wieczorem Julek był bardzo marudny i wybudzał się co 15 minut. Jak dostał Viburcol, żel na dziąsełka i herbatkę z melisą, to wreszcie biedak zasnął na dobre. Niby ząbki już na wierzchu, a on dopiero teraz płacze wieczorem (już drugi raz) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewuszki czy Dicoflor może jakoś nie służyć małemu??????????? mąż wczoraj kupił 1raz bo zwykle dawałam acidolac baby a to nie dość że w tych niewygodnych fiolkach szklanych to jeszcze wydaje mi się coś nie działa jak powinno:O wczoraj dałam mu 2dzień do mleka i fakt kupki nie są częste z 6-7 zrobiło się 2max ale są zielone a wczoraj na noc dostał takiego ataku płaczu że ledwo na oczkach widział,istny pisk:( podejrzewam że brzuszek czegoś tak reaguje i do tego dziś rano z takim trudem wystękał klocuszka twardego dość ale zielonego:O nie wiem czy dawać dalej ten dicoflor??? do tego ktoś chyba mała Agatka pisała też widzę że w składzie bakterie kwasu mlekowego ale czy przyy skazie można????mi wydaje się że wszystkie te probiotyki zawierają kwas mlekowy. A my wczoraj na dweorku byliśmy od12 aż do prawie 19:D ja wzięłam się za autkowe porządki po zimie,mały w wózku co trochę mama albo mąż po podwórku pojezdził jak marudził,wjazdem pod brame i spowrotem bo podwórek mamy dość spory wliczając jeszcze ogród a potem otworzyliśmy sezon grilowania:D i mały na stole w alltance na leżaczku jak na tronie i tak się zeszło,w miedzy czasie wpadła sasiądka zza płota z rocznym syniem(skubany nie widziałam jeszcze zeby roczny malec tak perfekcyjnie zasuwał już:D) potem gdzieś ciotki itd sie napatoczały(chyba zapachy wszystkich przyciagały:P ) i dla niunia troche za dużo było bo zaczął płakać niemiłosiernie zwł.kiedy ten niunio roczny zaczzął popłakiwać to mój już na amen wrzask:O niestety w szpitalu miałam to samo,zwyczajnie boi się innych dzieci ale płaczu,moment ze strachu podkuwka aby jak usłyszy i w bek!:O i tak nie idzie w towarzystwie pochwalić się jakiego mamy grzecznego synia śmieszka bo w domu ciągle sie haha a przy ludziach poważny napuczony i płaczliwy:O do tego wczoraj rano ojezdziłam się po wszystkich sklepach dla dzieci za parasolką do wózka:Onigdzie nie ma!!:Omuszę zamówić przez allegro jak po niedzieli jedna nie sprowadzi jak obiecała. kupiłam wreszcie małemu krem specjalny emoljum bo balsam mamy już trochę i super a do buzi oilatum soft krem jakoś nie słuzył małemu jedyny minus to widze nie ma filtrów żeby na dworek posmarować. Aj zamówiłam na poniedziałkowe szczepienie krem znieczulający Emla bo pisała tu któraś mamuśka że maluch nawet nie poczuł ukłucia a że mój po tych szpitalach na igły reaguje tragiczne chcę mu oszczędzić kolejnego strachu.Na pół godz.przed się smaruje zobaczymy.:) 5gr tego kremu coś koło30zł zapłaciłam a większy 80zł:O ale jak niunio ma nie czuć to wart każdej ceny!:) u nas i dziś pogoda piękna:) ja korzystam z chwili kiedy mały usnął,siedze z odżywką na głowie i maseczką na buźce bo po solarium zwł.piątkowym znów trochę przegiełam z czasem:D ale skóra juz nie schodzi tylko czuję że się podpiekłam ciut za bardzo:P:D:D:D:D skończe zabiegi i prostuje włoski,strzele makijaża bo dziś na obiad do teściów jedziemy:O P miłego dzionka babulce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i znowu ja:P wystawiłam przedwczoraj suknie ślubną na allegro a nóż bo w komisie mimo że wisi to allegro o mój boże może dopomoże:P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia moja mała tez niby ma skaze białkową i też jej podaję Dicoflor ale nie ma czegoś takiego jak twój Synuś. Może spróbuj jeszcze dzis i zoba czysz reakcje. A jak znów będzie to samo to zrezygnuj z tego. Wiecie ci ja zauważyłam u mojej małej. Bo jej krostki znikły po tej maści i dziś przyłożyłam pieluche a ja nie piorę już w dziecięcym i od razu krostki się pojawiły. Tak samo jak w piątek jej kupiłam nową czapkę i tak przymieżyłam bez prania czy dobra i od razu na boku twarzy krostki. Tak samo jak wpsikałam jej wodę morską i troszkę pod oko poszło i też od razu czerwone krostki. Musze jej znów przejść na proszek dziecięcy i prasować ciuszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mother w tych 8 minutach są różne ćwiczenia na uda. Ale super są. Sa jeszcze na brzuch i nazywa sie to 8 min Abs i na pośladki czyli 8 min buns. Gdy zaczęłam się odchudzać ważyłam równe 70 kg a na wczorajszy dzień jest równe 60 kg :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten krem Nanobase jest super. mała ma taką już świeżą cere na twarzy a tak to miała taka szorstką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatka to może wcale to nie skaza tylko uczulenie na proszek. Bo jakby nie patrzył to ciuszki prane w zwykłym proszku są troszkę ostrzejsze. U nas też dziś 25 stopni. Małej ubrałam sukieneczkę i rajtuzki i było jej w sam raz. Nie wiem co jest bo śpi już 4h co do niej zupełnie nie podobne. Mother to u nas to nie działa,daje mu kocyk, mojego polarka, michy pełne a i tak się dobija. Dopiero jak drugi kot do niego wyjdzie to mam spokój bo się tłuką razem, ale to ok 6. Balkon nie wchodzi w grę bo mieszkamy na 11 piętrze więc jakby za gołąbkiem poleciał to by tylko plama po nim została. Nawet odstraszacze nie działają:-( To jest już tragiczne bo ja zamiast do dziecka wstawać to do kota wstaje co ok 2h i go usypiam a jak do niego nie wyjdę to się będzie dobijał nawet i godz. Dziś siostra ma mi przywieźć klatkę to włożę pod łóżeczko i jak się w niej ulokuje to go zamknę, tylko ciekawe czy w zamknięciu będzie chciał spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane! znów cały dzień na uczelni siedziałam, ale chlopaki poradzili sobie świetnie bezemnie :) po drodze zakupy porobiłam i jak wóciłam to tatuś czytał syneczkowi książeczke a ten cieszyl sie strasznie :) w ogóle dziś moje dziecko jakieś takie strasznie kochane było :) beatko moim zdaniem to nie skaza! learzem nie jestem, krostek nie widzialm, ale wg mnie to uczulenie na proszek. ja ciagle jeszcz piorę w dzidziusiu i prasuję Frania ubranka. jakieś takie ładniejsze i przyjemniejsze mi sie wydaja jak je uprasuję :P dicoflor możen a z powodzeniem dawać przy skazie. on nie ma bialek mlek krowiego. kwas mlekowy to coś zupelłnie nie związanego z krówką :P nawet na opakowaniu pisze że jest bez białka mleka krowiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też sie coś wydaje że mała może mieć uczulenie na srodki chemiczne. Bo kiedys bardzo źle zareagowała na płyn do kompieli dla niemowląt a poza tym nawet sudocrem sprawił że wyskoczyły jej krostki. Od jutra pranie robie w proszku dla dzieci i prasuję ciuszki małej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomyliłam się:O to nie dicoflor a lakcid!!!:O i tam pisze zeby skontak.sie z lekarzem w razie uczulenia na mleko:O i wszystko jasne!!!stąd ta cała akcja u malutkiego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dziś piękny słoneczny dzień- wczoraj zresztą też! Byliśmy na długim spacerze! Ja miałam już dwa tyg. temu iść na prawko ale tak się bałam i nie mogłam się zdecydować, a wczoraj zaczynał się kolejny kurs i w końcu poszłam- choć nie wiem czy to była dobra decyzja- ale mam nadzieję że będzie ok- może jakoś nauczę się jeździć:-( bo nigdy nie próbowałam dopiero w piątek mężuś mnie uczył i jeździłam do przodu do tyłu i ósemki! (ale długie zdanie wyszło:-)) Prawko jest przy dziecku bardzo potrzebne -. Martwiłam się jak znajde czas na naukę ale może jakoś to będzie- Wy też studiujecie, niektórzy piszą pracę dyplomowe i zawsze jakoś się znajdzie ten czas jak trzeba powiem Wam że ja za mąż wyszłam juz 4 lata temu (w wieku 20 lat) a z dzieckiem zwlekaliśmy tylko dlatego żeby najpierw studia skończyć- bo studiowaliśmy zaocznie i pracowaliśmy! Bo zawsze myślałam że nie poradze sobie z opieką nad dzieckiem i nauką- ale wiem że tysiące osób tak ma i dają rade:-) Ja zaszłam w ciąże miesiąc przed obroną:-) A wam jak się uczy z dzidziusiami? mace czas ? ja może zamiast chodzić na spacery to będę brała Aleksa do ogrodu do wózka i on będzie spał na polku a ja będę piła kawkę i się uczyła- bo w domu w dzień to on nie pośpi- tylko na spacerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elmirko, może i tysiące osób tak ma, że uczą się, pracują i wychowują dzieci na raz. Tylko nie wiem, czy wiesz, ile z tych małżeństw jest w stanie przetrwać tak trudny okres w życiu. Ja też pracowałam i uczyłam się zaocznie i nie zdecydowałabym się na dziecko w tamtym czasie. Skończyłam studia, w pracy mam urlop i mogę całą uwagę poświęcić dziecku i będę chciała jak najdłużej zostać z dzieckiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie sie wydaje że ucząc się, pracując i wychowując dziecko nie miałoby się czasu dla męża a wtedy związek mógłby nie przetrwać. Ja bym chciała iść na studia zaoczne ale wtedy bym nie pracowała bo bym nie dała rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam, że spełniona mama to dobra mama. Jeśli mama chce studiowac, pracować etc.....to powinna to robić. Jeśli chce być cały czas z dzieckiem to też powinna mieć do tego prawo. Wszystko da się pogodzić, a mąż zapewne bardziej docenia żony działające, spełnające się w tym co robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dziewczynki 3majcie kciuki bo mamy szczepienia drugie dużo opóźnione przez szpitale ale kupiłam tę maść znieczulającą i zobaczymy czy podziałają:Omnie już brzuch samą ze strachu boli bo mó bidulek po tych szpitalach,igłach,wenflonach tak uczulony i wystraszony że ost.na samo usg pisk jak tylko weszliśmy i zobaczył białe łóżko i lekarza:( a mówią że dzieci szybko takie zapominają:( a tak w ogóle mój babelo przedwczoraj skończył 4miesiace!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko ja Jaskowi nie prasuję wszystkich ubranek, tylko niektóre. A co do proszku, to postępuję powoli, od jakiegoś już czasu dosypuję po prostu do Jelpa trochę naszego proszku i wszystko jest OK. Może i Ty tak spróbuj, żeby stopniowo przejść na inny proszek. Co do studioów, to ja kończę w lutym studia zaoczne, bronię Inżyniera, ale później od października 2010 r. mam w planach wubrać się na SGGW na Budownictwo i pójść do pracy. Mam nadzieją, że mi się uda wszystko pogodzić ze sobą :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! bylam dziś z małym na usg bioderek. udało się dostać skierowanie i poszliśmy do ośrodka. jak małego rejestrowałam to pani powiedział ze na 9 mamy przyjść więc tak byliśmy. okazało się że lekarz przyjmuje od 9 i wsyztskich pacjentów tak umawiają :O więc była mega kolejka. masa dzieci, osób starszych.......tragedia. w końcu wykłuciliśmy sie że dzieci wchodzą pierwsze, bo ileż mozna czekać z maluchami. co więcej lekarz spóźnił się 30 minut i później pośpieszał wszytskich. nic nie powiedział tylko dał karteczkę z napisem \"profilaktyka\" i już. ale się nie dałam i wyciagnełam od niego co to znaczy :O a na jego stweirdzenie ze nie ma czasu mi teraz wszystkiego tłumaczyć poweidziałam mu ze jakby przyjechał na czas to by teraz tak się nie musiał spieszyć, a ja mam prawo do pełnej informacji na temat zdrowia mojego dziecka i musiał mi powiedzieć :D buc jeden. grrrryyyy jak ja nie lubię takich ludzi!!!! duniu lakcidu nie wolno dawać przy skazie! tam jest białko mleka i musisz odstawić. mam nadzieję ze maluszkowi uda się szybciutko zapomnieć o przykrych przeżyciach. my też myśleliśmy o dziecku dużo wcześniej ale zwlekaliśmy aż ja skończę studia. i zaszłam w ciażę na 5 roku, broniłm sie ostatniego dnai października :) a teraz na podyplomowe latam :) a prawo to baaaaaaardzo fajna sprawa, naprawdę ułatwia wiele spraw:D cieszę się strasznie ze w końcu zaczęłam jeździć. co prawda stopa troszkę jeszcze boli ale co tam jakoś sobie radzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj byliśmy na spacerze AŻ pól godziny, nie dało się inaczej, bo Jasiek ciągle płakał, a w domu spokojny. Dodatkowo ma całe czoło w krosteczkach przez to słońce, chociaż nigdy nie jest na słońcu bezpośrednio buzią :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My dziś byliśmy 2 godz. na spacerku. Rano byłam u ginekologa- biorę dalej cerazette i umówiłam się na 28kwietnia na wymrażanie nadżerki- już się boje:-( My narazie jeździmy w głebokim a w weeken kupiliśy taką spacerówkę: http://www.allegro.pl/item592910654_coneco_saturn_spacerowka_parasolka_gratisy_od_ss.html nasz wózek jest głeboko spacerowy ale nie ma szans go zmieścic w samochodzie bo się nie składa więc kupiliśmy tak wczas spacerówkę bo składa się jak parasolka i w pozycji leżącej mały może już w niej jeździć jak wybierzemy się gdzieś autem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elmirko mnie tez to czeka, ale problemem jest to, ze u mnie tylko wypalają, a nie wymrazaja i nie wiem co mam robic, mialam zadzwonic i sie umowic na to, ale jakos nie moge sie zebrac, bo wiem, ze przy wypalaniu moge miec pozniej problemy z porodem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! kazdy zabieg czy to wypalanie czy wymrażanie pozostawia za soba blizne-zaleznie od wielkości nadzerki-nie sa to zabiegi bolesne!(jak cytologia)-miałam jedno i drugie i niejedno jeszcze inne.blizna która pozostaje moze powodowac przy nast porodzie trudnosci ze skracaniem i rozwieraniwm sie szyjki macicy ale jesli nie jest zbyt duza to nie ma wpływu-wiec zamiast siedziec w domu i zastanawiac sie to umawiajcie sie jak najszybciej na zabieg!to NIE BOLI dyskomfort sprawia stres ,fotel strach przed nowym...a konsekwencje zaniedbanej nadzerki moga byc powazne,od zapaleń po zmiany nowotworowe... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!! Kurde a ja nadal jestem 100 swtron do tyłu. Mało tu zaglądam bo mały nie daje mi nic zrobić. Ciągle by chciał się przytulać i opowiadać. Więc jak tlko uda mi się go położyć i sobie sam leży i się bawi to sprzątam i gotuję. Powiedzcie mi dziewczyny czy wasze dzieciaki po wprowadzeniu zupek też robiły twarde kupki??Arturek robi kupki codziennie, są ładne kolorystycznie ale są twarde i takie bobkowate.Pozdrawiam serdecznbie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×