Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 23

LISTOPAD 2008

Polecane posty

Jokasto, skąd wiemy o urodzinach Agatki? Sama się pochwaliła jakieś 2 dni temu, że świętowali z mężem i synkiem w Sfinksie :) Nika, widziałam w Auchan w dziale ze zdrową żywnością kaszkę mannę błyskawiczną z firmy Orico, ale nie wiem dokładnie, co to jest, bo nie kupowałam. Jeśli Twoja córcia może jeść gluten, to miałabyś coś na zmianę do jedzenia dla córci. Tylko, że te wszystkie kaszki są bardzo tuczące. Ja mojemu gotuję raz na kilka dni i zamrażam takie małe porcje, a słoiczki są tylko na wyjścia. Co do raczkowania, to możesz wybrać się do neurologa, żeby ocenił, czy wszystko O.K., a potem do rehabilitanta i on powinien Ci pokazać, jak ćwiczyć z małą. My trafiliśmy do neurologa, a potem na rehabilitację, jak mój Julek miał 5 m-cy z powodu nieprawidłowego napięcia mięśniowego i po tych ćwiczeniach dziecko dostało takiego przyspieszenia w rozwoju ruchowym, że w szoku byłam. Te ćwiczenia są mało inwazyjne i Julek je lubił. Nam pediatra też mówił, że wszystko O.K., ale ja się uparłam i w końcu dostałam skierowanie - od trzeciego pediatry. Uważam, że warto dziecku pomóc nawet, jeśli są drobne nieprawidłowości lub opóźnienia. Tak samo uważam, że warto, żeby dziecko raczkowało, bo wtedy mózg się inaczej rozwija dzięki naprzemiennym bodźcom dochodzącym raz z lewej i raz z prawej strony ciała podczas raczkowania. W domu ubieram dziecię tak, jak siebie, a czasem nawet nieco lżej, bo on cały czas się porusza i bywało, że się pocił. Ja leniuch jestem i siedzę większość czasu na tyłku, więc mi może być chłodniej, niż jemu. I nie gadaj, że w naszym wieku (bo my rówieśnice jesteśmy), to już na bezsenność się cierpi :p ;) Magmall, mój śpi w body i w pajacyku, a przykrywam go kocykiem ubranym w poszwę. Ja też przykrywam w poprzek. :D Okno ma zawsze lekko uchylone, ale jak sprawdzam, czy mu nie zimno w nocy, to zawsze ma łapki i kark ciepłe, nawet jak się rozkopie. U nas w domku temperatura nie spada poniżej 21-22 st.C na razie, więc nie mam się o co martwić. Uszyłam mu też śpiworek zapinany z boku na zamek i na ramionach, ale jak w nim śpi, to nie zakładam bodów, chyba, że noc jest zimna. Aga, Twoja siostra musiała się bardzo cieszyć, jak urodziła pierwsze dziecko. Szkoda tej drugiej ciąży, ale chyba jest szansa na kolejną, jeśli tylko będzie chciała. 🌻 Co do ciuchów, to ja tyle ich dostałam, że ledwo w szafach upchnęłam. Nie kupuję nic poza skarpetkami i rękawiczkami. Kombinezon, spodnie na szelkach i kurtkę mam, więc jesteśmy zabezpieczeni na każdą ewentualność. :) Agatko, a podrzuć no jakieś fajne przepisy na dynię dla dzieci i dorosłych :) Proszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepisy z dyni dla maluchów. później, albo jutro napiszę jeszcze coś typowo dla dorosłych. ja jestem miłośniczką warzyw wrześniowych! typu dynia, patison, cukinia, kabaczek:) mmmmniammmm moje ukochane warzywka!!!!!!!!! 1. Nasze ukochane placki z dyni. *miąższ dyni *jajko *mąka pszenna *odrobina mąki ziemniaczanej Obraną i wypestkowaną dynię trę na tarce (dla małego zrobiłam na najmniejszych oczkach), dodaję trochę mąki pszennej i ziemniaczanej, całe jajko. dokładnie mieszam. na mocno rozgrzanej patelni nakładam łyżką małe placuszki. smażę na wolnym ogniu (żeby sie dobrze usmazyły ale nie przypaliły) na złoty kolor. i już :) przepis bardzo podobny do placków ziemniaczanych, wykonanie tez takie samo. dla siebie dodaję troszkę soli, ale małemu robiłam bez przypraw i były tak samo dobre. ja podaję z cukrem pudrem. 2. Można też dodać dynię do tradycyjnych placków ziemniaczanych, wyjdą dużo delikatniejsze! 3. Ostatnio robiłam też sok z dyni: * miąższu z dyni * słodkie jabłko * marchewka Jabłko i marchewkę obieram i kroję. wyciśnij sok. Dynie miksuję na puree. Lączę sok z puree. jest to przepis ze strony osesek.pl w oryginale jest jeszcze kiwi, które miksuje sie razem z dynią, ale ja jeszcze kiwi nie daję. więc modyfikację zrobiłam :) 4.Zupa z dyni (przepis z oseska) * marchewka * pietruszka * biały kawałek pora (ja nie daję bo mały uczulony) * ziemniak * ćwierć małego selera (ja nie daję) * ok. 100 g dyni - obranej i bez pestek * pół łyżeczki posiekanego koperku * płaska łyżeczka masła (ja nie daję) Jarzyny wyszoruj, obierz i pokrój na kawałki. W garnku zagotuj wodę, na wrzątek wrzuć warzywa oprócz dyni i gotuj do miękkości. Z wywaru wyjmij warzywa i wrzuć dynię pokrojona w kostkę. Gotuj przez chwilę. Dodaj marchewkę, ziemniaka i masełko. Całość zmiksuj, przed podaniem posyp koperkiem. Zupka powinna wyjść gęsta, jeśli jest za rzadka zagęść ją kleikiem ryżowym. 6. Przecier z dyni (przepis z oseska) * filiżanka pokrojonego w drobną kostkę miąższu dyni * 3 łyżki wody Miąższ dyni zalej w garnuszku trzema łyżkami wrzącej wody i gotuj pod przykryciem na małym ogniu aż do miękkości (około 5 minut). Zmiksuj. Podawaj po ostudzeniu. Jeżeli papka będzie za gęsta, dodaj przegotowaną wodę. Jeżeli papka będzie za rzadka dodaj kleiku ryżowego. mozna też dodać jabłuszko, będzie przecier jabkowo-dyniowy :) 7. Kluseczki gnocchi z dyni (przepis z oseska, jeszcze nie wypróbowany, ale jutro mam zamiar zrobić) * 250 g obranego i wypestkowanego miąższu z dyni, * łyżeczka oliwy z oliwek, * 300 g mąki, * 1 jajko * pieprz Dynię pokrój w kostkę i ugotuj w niewielkiej ilości osolonej wody lub na parze. Po ugotowaniu dynie bardzo dobrze odsącz na sitku lub odparuj i zmiksuj na puree. Dodaj jajko, przyprawy i dobrze wymieszaj. Do masy dosypuj stopniowo mąką i zagniataj gładkie ciasto. Powinno łatwo odchodzić od ręki. Z ciasta formuj wałeczki o grubości ok. 1 cm, następnie krój je na kawałki ok. 1,5 cm. Każdy kluseczek rozpłaszcz ząbkami widelca odciskając na klusce ich kształt. W dużym garnku zagotuj osoloną wodę. Wrzucaj kluski partiami na wrzątek gotuj, aż wypłyną na powierzchnię i odcedzaj. Można je podawać same lub z masełkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bym musiała małej dynie kupić :-). A dziewczyny czy wy kąpiecie dzieciaczki codziennie? Odebrałam swoje wyniki badań i wszystko mam w normie. Tylko w moczu pojedyncze bakterie i szczawiany wapnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też kąpię małą codziennie ale czasem to mi się tak nie chce :-). Ale nigdy z tego powodu nie zrezygnowałam z kąpieli :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My kąpiemy małą co 3 dni. Od urodzenia kąpaliśmy co 2 dni, jak się zaczęły upały wiosną zaczeliśmy kąpać codziennie i skóra była w fatalnym stanie. Jak kąpiemy co 3 dni to skóra o niebo ładniejsza. Ale u nas woda fatalna, śmierdzi chlorem na kilometr. Jak widać nie trzeba kąpać codziennie, dziecko żyje i ma się dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Dziewczyny jaki kupić fotelik samochodowy? Co polecacie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My kąpiemy co 2 dni. W lato kąpaliśmy codziennie ale teraz co 2 dzień chyba że była np. mega kupa to wtedy wiadomo ;-) ja tez jestem ciekawa jaki fotelik samochodowy warto kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny - ja jak zawsze po nocy kuszę. Jeśli chodzi o kąpanie to Młodą co 2-3 dni kąpię, zalecenie alergologa. Codziennie myje ją mokrą myjką no i pupa oczywiście nawet kilka razy dziennie :). Dziękuję bardzo za wskazówki odnośnie kaszki. Niestrty my glutenu na razie nie jemy, bo do roku dieta bezmleczna, bezjajeczna i bezglutenowa. Przepraszam, że nie odpisuję indywidualnie, ale jeszcze się się trochę gubię. Obiecuję poprawę od następnego razu. Wyjątek do Agnieszki: Aga to ige to tylko jest ogólne czy dziecko ma jakąś alergię a potem każdy alergen osobno i tego nie refundują - tylko laktoza i gluten. Ja myślę o tych dokładnych testach na każdy produkt osobno. Jak się robi pojedynczo to jeden kosztuje ok 40 zł :0 a jak panel to jak pisałam 27 alergenów 150zł. Tak się szykowałam na kurtkę, ale chyba będę musiała jednak poszukać kombinezonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój gronostaj ma ostatnio znowu fazę, że tylko mama. Już to przerabialiśmy jakiś czas temu, ale mógł być tata w ostateczności. A teraz siedzi i sie drze wniebogłosy maaamaaa, maaamooo, jak tylko jej z oczu zniknę. Pisałyście kiedyś o sławnym bach-bach. Moja jest w tym naprawdę dobra i jaka szybka... Ale ulubiony sport to: trafić matkę lub ojca kopniakiem przy przewijaniu. Kurde niekiedy aż mnie ręka swędzi.. A skopana już jestem jak ogródek. Wasze też tak mają? acha jeśli chodzi o neurologa to jesteśmy w stałym kontakcie, jak i z paroma innymi specjalistami :) pisałam, że jestem dobra w tej kwestii hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Ja też kąpie małego co 2-3 dni codziennie tylko myję mu pupkę pod kranem przemywam paszki buzię rączki!U nas też tak zaleciła alergolog.skóra wtedy sama radzi sobie z różnymi bakteriami itp. rzeczami!dzięki takiemu kąpaniu mały naprawdę ma świetną skórę, żadnych podrażniń, żadnych zaczerwienień, a nawet nie ma już mowy o jakiejkolwiek wysypce!nawet już piorę jego ubranka od jakiegoś czasu w naszym proszku co wcześniej było niemożliwe od razu dostawał czerwonych plam i swędzawki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My kąpiemy synka codziennie. Wyjątkami są dni kiedy np, gdzies wyjedziemy i w drodze powrotnej uśnie to przez sen go przebieram w piżamkę, buzię, rączki, paszki i pupkę przecieram wtedy tylko chusteczką. Kąpiele wyglądają u nas tak że główkę myje jak w dzień mu się bardzo spoci, jak nie to lekko wodą opłukuje a resztę ciała delikatnie mydełkiem bambino i nic się ze skórą nie dzieje a Robert o wiele lepiej śpi po kąpieli niż bez niej. U nas kąpiele trwają dość długo bo czasem aż 30 minut ale co poradzę jak ten mój szkrab tak uwielbia się pluskać Kupiłam mu dwie zabawki do wanny i zadowolony siedzi w wodzie i chlapie w każdą stronę Od dziś zaczynam odchudzanie Teraz już mam silną wolę wczesniej mi tego brakowało trzymajcie kciuki 10 kg musze zrzucić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuśki:) ja codziennie się nie udzielam ale za to codziennie czytam bo to nałóg mój już:P Widzę temat kąpieli i fotelików:) Też się rozglądam i na allegro kupimy taki jak Beatka podała link dla mnie bez sensu płacić prawie 400zł bo to płaci się za firmę,każdy z tych fotelików ma regulację siedzonka do spania nawet te najtansze i są 3lub 5cio stopniowe regulacje:) żeby się główka nie pociła lub jak w lecie całe ciałko okrywam fotelik bawełnianą kolorowa pieluszką i ok:) ale jak kogoś stać i mu nie szkoda na te drogie czemu ma nie kupić nieprawdaż??? Z cukinii ja uwielbiam robić zupy i smażyć zwyczajnie w jaku i bułce lub robić już nasziewane z mięsem mielonym i warzywami:) z kąpielą my kąpiemy zwykle co 2dzień:) mały kąpie się już w samej wannie ale kiedy jest więcej wody boi się:O no i namiętnie mi w tej wannie staje co bardzo mnie wkurza bo trzymać musowo żeby nie wyrżnął bo byłaby tragedia:o któraś mamuśka pytała czy inne maluchy kopią przy przebieraniu????? moj robi to do przeasady czym sprawia że sie nieraz gotuję bo nie dość że na prawdę boli to jestem w siniakch:O do tego nie mogę go za nic oduczyć żeby nie szczypał po twrzy i czym popadnie,nie drapał i nie ciągnał za włosy,obłedu już dostaję bo robi to bardzo mocno jak dorosły i sprawia mi tym i innym ból a we mnie jeszcze złość wywołuje,nie powiem brak mi cierpliwości:( ale przesadza i nie idzie oduczyć za nic!!!ma tak któraś i jak sobie z tym radzi????czy to tylko moje taki diabeł???? u nas poza tym bez zmian z jedzonka wcina namiętnie danonki,danio,i inne danone np.biszkoptowe lub wafelkowe!!! i jeden mu mało,on to uwielbia ale się nie najada wcale co dziwne bo musowo butlą poprawiać. Z kaszek kupuję wszelakie poza typowo tylko ryzowymi bo mocno zatwardzają,kupuję albo mleczno-ryżowe,albo ostatnio tylko mleczno pszenne na śniadanko jak pisze na opakowaniu,są też tylko kaszkio manny z bobovity chyba albo to nestle:P też mi wcina:) a kocha tę w granatowej torebce na dobranoc smaczny sen bananową:D w sumi jest przepyszna i dla mnie bo coś z dzieciństwa mi całkiem smak przypomina zupełnie,mile uczucie:D:P Zjada mi jajecznicę na masełku z 2jaj i mu mało:D po tym zagryza chlebkiem lub bułką:) lubi zwykłe herbatniki,banana zmiksowanego z jabłkiem i czym tam aktulanie posiadam z owoców:) nie mamy problemów z jedzeniem nowości nic się nie dzieje a szczerze to nie patrzę już co jest ewidentnie przypisane do danego miesiąca:Pdaję po prostu co mi rozum i serce podyktuje:P:D a ja od soboty ruszam ze szkołą,dziś skończyłam na szczęście cholerne testy alergiczne bo ześwirować można było z tymi plastrami na rękach:) na jakiś chromian sodu jestem uczulona czyli chrom i lekarka muwiła że to nie za dobrze bo w kosmetyce i nie tylko chrom prawie we wszystkim,no nic zobaczymy w praktyce jak to będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* mówiła nie muwila:D ale byka walnęłam i inne literki gdzie nie gdzie pozjadałam za co przepraszam bo piszę szybko piorunem jak najęta żeby zdązyć przed obudzeniem się mojego brzdylka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! kochane czy u was też tak zimno????????? matko kochana dzis w domu rano miałam 11 stopni!!!!!!!!!!!111 teraz niewiele wiecej - 12 jest!! ręce marzną mi, a mlodemu dobrze tak! śpi w pokoiku przy otwartym na ościerz oknie, drzewa mu szumią, wiatr wieje, przykryty po uszy i śpi :) rano padało, teraz juz słońce wyszło, wiec może się ociepli, choćby do 14 stopni, prooooszęęęęęęę!!!! niech chociaż będzie tak cieplo jak na dworzeeeeeeeee!!!!! no nic. maly też mnie wali łapkami po twarzy, wkłada palce do ust, do nosa, do oczy, ciągnie za włosy, maltretuje jednym slowem :P najg0rzej jak je cycusia to wtedy też mnie wali i tarmosi. w dzień jeszcze nie jest źle najgotrzej w nocy. kompletnie nie wiem jak sobie z tym poradzić :( wczoraj wieczorem jak zawsze R go kąpał i młody wstawał i się przewrócił na główkę w wannie. eh jaki płacz był, ale tylko chwilkę bo zaraz trzeba było wannie oddać. no bo jak to wanna go bije a on nie!!! więc szybko bach bach wannie robił :D a jak już wannie bach bach to woda chlapała i juz o bolącej główce zapomniał i się cieszył strasznie bo mu woda w oczka się lała :D :D :D oni uwielbiają te wspólne 20 minut w wannie :D a zeby nie było mały kapie sie sam R tylko mu asystuje, bo tak mi to zdanie dwóznacznie wyszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas w domu 14 stopni zimno rano było 6 stopni. Cały czas w ruchu jestem więc za zimno nie jest ale jak siadam to pod koc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj niedobra tewraz będzie za mną czekoladka chodziła :P niestety nie mogę. ale herbatki już 3 wciągnęłam :) i idę 4 zrobić :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze u nas tez na dworzu zimno. Wieje i co chwila pada.:-( Na szczęscie w mieszkaniu mam 23 st - mamy bardzo ciepłe mieszkanie nawet w zimie przy zakreconych kaloryferach. Więc bardzo wam dziewczyny współczuje. Co do kopania na przewijaku to moja tez szaleje. I uwielbia ciągnąć mnie za włosy, no i mnie gryzie. Czasem juz nie mam siły przytula się do mnie i wtedy cap i gryzie gdzie popadnie policzek, szyja, ręka, ramię ostatnio w biodro ;-) Tak że mam w domu małego wamirka. Ciekawe czy tylko moja tak ma? I od dwóch dni krzyczy albo raczej piszczy bo wychodzi na wysokie tony. Aż mi bębenki w uszach pękają. A jak tylko mówię że nie wolno to strasznie się cieszy i krzyczy jeszcze głośniej. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikolaxxx
czy ma ktos moze wozek implast clipper?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Beatko zamówię ten, który poleciłaś... dziwne, że przekopałam allegro, a tego nie znalazłam :o dziękuję :) wezmę niebieski... Marta - ten, który ma Robercik też bardzo ładny, ale dość drogi, a praktycznie się nie różni... chyba płaci się faktycznie za firmę :) a firma jak wiadomo dobra :) Dziewczyny ja wedle zaleceń lekarzy z CZMiD w Katowicach kąpałam małego tak - na początku jak miał tą ranę na klatce piersiowej to kazano kąpać 2razy dziennie, rano i wieczorem... niby w przypadku konkretnych ran to dla higieny 2x... (mam nadzieje, że żadnej z Was nie będzie potrzebna ta informacja) w jesień/zimę mówili aby kąpać do drugi dzień, a w lato i ciepłe dni raczej codziennie, ale jak widać każdy robi inaczej :P Idziemy na spacerek, a pogoda średnia :o ...aczkolwiek ja lubię takie chłodniejsze dni :) i pewnie jako jedyna tutaj nawet nie mogę doczekać się śniegu i zimy :P potem już tej zimy nienawidzę, ale na początku zawsze ją kocham i na nią czekam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinko to prawda ten fotelik nie jest bardzo drogi a ma to wszystko co fotelik Marty a jednak jest dwa razy tańszy. mnie się bardzo podoba i spełnił moje oczekiwania bo jest super. A najważniejsze to że materiał nie jest brudzący i łatwo go wyprać. U nas też zimno jest. Ale mała lubi być na dworze. Wczoraj już tak czerwony nos miała ale chciała jeszcze być. U nas w domu 17 stopni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×