Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 23

LISTOPAD 2008

Polecane posty

A na allegro to z telefonami trzeba bardzo uważać. Ale to prawda bo ludzie piszą, że wszystko piękne jest i w stanie idealnym a tu rupieć czy ciuszki zniszczone. Trzeba się z tym liczyć, ale jeszcze można się poskarżyć allegro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka dawałam, ale to jest z mączki ryzowej :( po kleiku Weronika dostała wysypkę na dekoldzie i nie chciało to zejść pomimo żadnych leków. Odstawiałam jej wszystko po kolei, bo ryż by mi do głowy nie przyszedł. W końcu genialna mamuśka wpadła na to i zaczęłam kleik kukurydziany dawać - poprawa od razu. Niestety mamy problem, Bo Młoda nie toleruje słoiczków gerbera a hipp wszystkie owoce zagęszcza mączką ryzową. Ale teraz idziemy do szpitala na badania i mam nadzieję, że w końcu się dowiem co ją naprawdę uczula. A właśnie Aga ty robiłaś małemu testy - na co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zdążyłam Wam nawet napisać że moja siostra 2dni temu poinformowała mnie że jest w 2 ciąży a jej pierwszy maluch ma 13miesięcy! a przed 10min. poinformowała mnie że poroniła:( była w ciąży 6tyg. na szczęście dobrze się trzyma!i cały czas jest pełna optymizmu!lekarze dawali jej 7% na to że kiedykolwiek będzie miała dzieci!po 6 latach się udało jej zajść w ciąże po miesięcznym leczeniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko najlepsze życzenia!! Beatko dobrze, że u Twojej mamy wszystko w porządku na polu gin, a takiego lekarza to bym normalnie udusiła co niepotrzebnie straszy ludzi. Karolinko my mamy ten sam kubek z Aventa, ale Marika i tak woli smoki zamiast ustnika. No ale jak wyzdrowieje to zaczynmam ją przyzwyczajać do ustnika. Aha a butelek i smoków nie wyparzam, tylko przez pierwszy miesiąc co jakiś czas gotowałam. Co do mleka to Marika pije Bebilon cały czas, więc tylko jego mogę Ci polecić bo porównania z innymi nie mam. Aguś my też kiedyś na pogotowiu tafiliśmy na taką "fajną" lekarkę. Jokasto Marika pije jeszcze z butli, ale jak już pisałam będę zaczynać oduczanie. Nika mam kaszkę kukurydzianą w domu z firmy Kupiec, ale ona błyskawiczna nie jest, ynajmniej nic nie pisze. Kiedyś ją dziadek kupił Marice, ale jej nie dawałam. Bo ten kleik z Nestle to chyba to samo? A jeśli chodzi o ubranko na zimę to ja kupiłam Marice kombinezon bez stópek, będzie dobry na mrozy, ale zamierzam jeszcze kupić też kurteczkę. My dalej chore, już nie wiem co to za pieroństwo. Katar już nas 2 tyg trzyma i żadne leki nie pomagają. Dobrze, że Mariczce kaszel przeszedł, bo było tak że mi kilka razy na dzień wymiotowała, hlustało z niej. Za to teraz ja kaszle no i M się zaraził. Aha mamy już 4 zęby. Marika umie pokazać gdzie jest lampa, przynosi lalę i pieska na prośbę,a najlepsze- umie udawać co robi tata ( kładzie się na łóżku z pilotem w ręce) Aha mam pytanie, czy Wasze dzieciaki chodzą na palcach? Bo Marika jedną nóżką chodzi na palcach co mnie martwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robiłam na gluten i na białko mleka krowiego.u nas wyszły ujemne zaczęłam pomału wprowadzać białko dodając do nutramigenu bebilon ale niestety nie toleruje!więc małymi kroczkami podaje kaszkę na mleku modyfikowanym i toleruje jak na razie bardzo dobrze!zaczynaliśmy od 1-2 łyżeczek teraz jemy 70ml i co jestem bardzo zdziwiona bardzo dobrze toleruje danonka. teraz jemy też kaszkę glutenową na razie jesteśmy na etapie 20ml:) Do wieku 8miesięcy małego uczulało bardzo dużo rzeczy ale od jakiegoś czasu zaczynamy wprowadzać rzeczy które wcześniej wywoływały u niego reakcję alergiczną i nic się nie dzieje! Niestety jabłko uczula nadal bardzo mocno i groszek zielony! Nika 33 u nas wcześniej mały po kleiku ryżowym miał luźną kopkę nie biegunkę ale taką luźniejszą niż zwykle ale zmieniła mu na kleik Nestle i lepiej go toleruje niż ten BoboVity!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pingusia no właśnie kaszka i kleik to nie to samo. Młodej juz kleik obrzydł a jokś nikt nie wpadła n to, że dziecko może być uczulone na ryż i wszystko ryżowe jest. Katastrofa. Z chodzeniem nie pomogę, bo chociaż córcia z tego samego dnia, co Marika to nie chodzi jeszcze sama :( ale jak się ją trzyma pod paszki to raczej stoi i chodzi na całych stópkach. Martwię się już trochę, że Młoda nie próbuje sama chodzić ani raczkować. Do perfekcji opanowała jeżdzenie na pupie i tak się przemieszcza. Ale lekarze mówią, że duża jest i dlatego,że nie cierpiała od zawsze na brzuchu leżeć to zacznie później. Poczekamy jeszcze. Chociaż ci lekarze to nieporozumienie jakieś jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Zgadza się, że z telefonami na allegro trzeba uważać :o pisałam Wam, że Natan wykończył mój tel. zakupiłam więc na allegro używanego Samsunga, ale w idealnym stanie wizualnym i technicznym :p jak go dostałam to owszem - wizualnie IDEAŁ, ale technicznie :o:o:o nie działają mu 3 przyciski i to te najważniejsze :o odzyskałam już pieniądze, teraz muszę odesłać telefon, ale czasowo jestem w plecy, bo nadal bez telefonu :o Ja zamierzam kupić coś w tym stylu co wkleiła Beatka... takie kombinezonowe spodnie i kurtkę... Idę spać, bo dziś po prostu padam... Dobranoc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka a myślałaś nad tymi testami z surowicy krwi? Jak nam nie zrobią porządnych badań w szpitalu i konkretnych testów przynajmniej kilku, to chcę Nisi zrobić prywatnie, bo te ige specyficzne nie jest refundowane - chyba, że w szpitalu - paranoja. Ale znalazłam laboratorium, gdzie panel pediatryczny (to co najczęściej dzieci uczula - wziewnie i pokarmowo) zawiera 27 alergenów i kosztuje 150 zł. Ponoć testy są wiarygodne, bo pytałam lekarzy. Po moich wcześniejszych doświadczeniach w szpitalu teraz na samą myśl jestem zielona ze strachu. Na szczęście okazało się , że to pobyt dzienny. Więc kilka dni pochodzimy sobie na badania i do domciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Aga - kurczę :( szkoda mi Twojej siostry... chociaż strasznie młodziutka ciąża to jednak ogromna przykrość!! Pingusiu - nie pomogę, bo Natan nie chodzi na palcach... chodzi normalnie (jak go prowadzam) Nika - nie martw się, też ostatnio panikowałam, że mały nie raczkuje, a tu pyk i z dnia na dzeń się nauczył... aczkolwiek czasami nie używa jednej nóg tylko ją za sobą ciągnie :P dzieci mają przeróżne sposoby aby się przemieścić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pingusia moja Zuzia staje na palcach, bo jeszcze nie chodzi ale jak stoi w łóżeczku to albo na palcach albo na jednej nodze - robi bociana ;-) Nadal pije mleko i soczki z butelki. Było pierwsze podejscie do niekapka ale na razie nie udane. Właśnie dziś sie zastanawiałam co kupić na zimę kurtkę czy kombinezon :-) Agatko wszystkiego najlepszego 🌼 Beatko ciesze się ze lekarz się pomylił. Wiem ze juz kilka razy ten temt był ale w czym spią wasze maluchy i czym je przykrywacie? Bo noce teraz chłodne a moja nie uznaje żadnego przykrycia i śpi w pajacyku. Strasznie sie w nocy wierci i juz po kilku minutach sie odkrywa. Boje sie że jest jej za zimno nad ranem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga współczucia dla siostry. Ważne, że już ma jednego bąbla. Wydaje mi się że wtedy łatwiej się jest chyba pogozić ze stratą. Nika Marika też sama jeszcze nie chodzi, przy meblch owszem i za rączki też ale całkiem sama nie. No ale mimo tego niepokoi mnie że chodzi na paluszkach jak ją się prowadzi za rączki. Co o uczulenia to nie pomogę, bo Mariki nic nie uczula. A jeśli chodzi o raczkowanie, to różnie to bywa, niektóre dzieci nie raczkują, a na chodzenie ma jeszcze duuuużo czasu, więc nie masz co się martwić. A kaszki poszukaj w Społem jeśli gdzieś tam masz. Może będzie też błyskawiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze mam problem w co ubrać do spania. Ostatnio spała w bawłnianym pajacyku, jak sie ochłodziło to zakład pod spód body z krótkim rękawkiem albo body z długim i śpioch. A jeśli chodzi o przykrycie to też był z tym problem i wpadłam na to żeby ją kołderką w poprzek przykrywać - trudniej siewykopac, bo szersza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znaczy pajacyk albo śpioch :) Dzięki za informacje o kaszkach. A jeśli chodzi o wręcanie się z różnymi chorobami i dolegliwościami to jestem mistrzem w tej dziedzinie. Już mi z 2 lekarzy powiedziało, że mąż powinien mi strony medyczne zablokować w necie ;) Ale jakże wsię moja wiedza w temacie alergie- choroby- i wszelkie objawy niepokojące poszerzyła ;) ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marika teraz śpi w bawełnianym pajacyku bez stópek i jest przykryta kołderką, my cały czas śpimy przy otwartym lufciku, chociaż teraz ze wzglęu na nasze przeziębienie jest otwierany minimalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
magmall - Natan właśnie od dziś śpi w piżamce :) kupiłam mu taką: http://www.allegro.pl/item756943338_pizamka_pizama_100_baw_kubus_puchatek_86_nowa.html u Nas w mieszkaniu jest bardzo ciepło mimo brzydkiej pogody i wcześniej spał w bodziaku... wkładam go od dawna do takiego śpiworka: http://wyspa-dzieci.pl/?p=573 - tylko dłuższego, bo strasznie się rozkopuje i jak śpi pod kołderką czy pod kocykiem to ja co 20/30 minut wstaje go przykrywać i on zawsze jest CAŁY rozkopany/odkryty :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak ubieracie dzieci w domu? Bo ja mam tendencje do gotowania Młodej, ale od czasu zapalenia płuc - jak miała 8 tygodni - mam schizy,żeby nie zmarzła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
U nas tak jak pisałam - ciepło w mieszkaniu, więc Natan zazwyczaj w bodziaku na kr. rękaw i w spodniach (dresowych, materiałowych) tego typu... i skarpetki. Nigdy nie zmarzł, zawsze mu ciepło... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj moje dziecię w krótkim rękawku już nie, bo ona zmarzlak jest i ciągle ma łapki i nosek zimne a jakoś do teorii karku nie moge sie przekonać :) a przy okazji, skoro już zamęczam Was swoimi wątpliwościami i co gorsza nie zamierzam przestać, powinnam się chyba przedstawić, bo ja o Was wiem całkiem sporo. Nika 34 lata, córka Weronika ur. 27.11.2008, cc, 3470g 59cm, 37 tydzień,oprócz córki na stanie jeden kot - Mysza i jeden mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he ten jeden mąż mnie rozbroił:D Ja ubieram tak jak Karolinka chociaż do dzisij latała w samych bodziakach bez skarpet, no aale dziś chłodniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że już śpią wszscy - ja z racji wieku cierpię na bezsenność ;) Pingusia - no chciałam, żeby dane były aktualne ;) na razie taki stan się utrzymuje i nie zamierzam poszerzać grona moich podopiecznych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam po prostu jesteś nocny marek. Ja też zazwyczaj jeszcze nie śpię o tej porze, bo korzystam z wolnego czasu:) Chociaż już mnie spanie bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jeszcze nie śpię. Ale nie wiedziałam ze to z racji wieku dopiero Nika mnie uświadomiła :-D Bardzo dziękuje ;-) No ale mój małożonek juz marudzi bo jutro idzie do pracy wiec dobranoc I bardzo dziękuje za odpowiedzi i czekam na więcej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka My już na nóżkach:)mały dziś wstał z większym katarkiem na widok odciągacza piszczy w niebogłosy! Nika 33 my robiliśmy testy z krwi i jeśli dobrze pamiętam to IgE też mieliśmy robione na NFZ.nie mam już skierowania więc dokładnie nie powiem ale wzrokowo pamiętam że był to gluten, białko i IgE. Mój mały śpi w cienkiej koszulce z długim rękawkiem i cieniutkich spodenkach + skarpetki przykryty cienkim długim i szerokim kocykiem bo również się rozkopuje! a w domu chodzi zależy jaka jest temp. w domu ale jeśli 22stopnie w wzwyż to wtedy lata w krótkim rękawku i spodenkach długich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny co do kombinezonów w sumie najlepszy jednoczęsciowy bo nigdzie nie podwiewa, albo dwuczęsciowy ale spodnie koniecznie z wysokim stanem na szelkach. Mnie cholernie podoba się ten : http://allegro.pl/item739941807_pinki_kombinezon_zimowy_river_side_mariquita_r_80.html Muszę się pochwalić! Jest pierwszy ząbek :) Co do jedzenia, mojemu skaza białkowa już przeszła, mleko je normalne nie na receptę, obiady je ze mną w swoim talerzyku, rosół, pomidorowa i inne delikatne zupy, ziemniaki, mięsa, warzywa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinka super ta piżamka. Mój też od dawna sypia w piżamkach bo na ten rozmiar jak szukałam śpiochów to niezbyt fajnie to wygląda u takiego wielkoludka no i miałam problem z wybraniem dobrego rozmiaru czyli 74 za małe a 80 za duże :O Tak więc piżamki są grane albo ew, body z dł rękawem i do tego półśpiochy. Nika ja swojego ubieram tak jak siebie :) Teraz wiadomo chłodniej jest więc rajstopki grubsze i body na kr rękawek, a jak mi się chłodno robi to i synkowi zakładam bluzkę z dł rękawem na te bodziaki :) Najlepiej ubrać jak siebie i sprawdzać po rączkach w okolicach łokci czy nie są chłodne bo dłonie bardzo często mogą być zimne od podłogi co wcale nie musi oznaczać że dziecku jest zimno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Nika - Natan zawsze jest cieplutki... może Twoja córa to zmarzlaczek tak jak ja :P Natan ostatnio opanował technikę przełączania wszelkich guzików w kinie domowym, dvd, wzmacniaczu itp... ten sprzęt stoi na takich niskich pułkach więc on sobie tam raczkuje, włącza np. radio (niechcący) i tany, tany :D jednocześnie po chwili podgłasza (kręci tym pokrętłem) potem znów scisza... wygląda to komicznie... jakby wiedział, że idzie to włączyć żeby potańczyć, jak sobie niechcący wyłączy to smutny pisk, a jak go stamtąd zabieram to MASAKRA :D jakbym go ze skóry obdzierała :P na szczęscie szybko mu się nudzi. Komputer też lubi zresetować... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja też śpi w piżamce i przykryta jest kocem. No i skarpetki. A w domu w bodziaku i spodniach. Marta kombinezon fajny ale cena też niczego sobie. Ja bym tyle kasy nie wydała a w tym dziecko pochodzi max 4 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinko ja też chcę małej kupić taki kombinezon ale w innym kolorku :-). A kurteczkę jesienną kupiłam za 8 zł :-). I ładna jest i nie zniszczona i oczywiście różowa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! jejuuuu ale nam sie forum zaludniło :D wczoraj już czasu nie miałam żeby wejść. wczoraj młody odkrył ze makaron można jesć całymi garściami i zjadł wielką miskę makaronu, jak to kiedyś Karolinka pisała, makaronu z makaronem :D cały był w tym makaronie, oczywiście łącznie z wlosami :D a dziś rano zrobiłam p[lacuszki dyniowe. straaaaaasznie mu smakowały i jak sie skończyły to płakał ze tak mało :) ale na 1 raz 2 wystarczą. jutro dam mu więcej :) a teraz ja się zajadam moimi ukochanymi placuszkami :) cały rok czekam na sezon dyniowy zeby sobie jeść, a że dyni mamy w tym roku wyjątkowo dużo to :) :) :) aż mi się pyszczek cieszy :D dziękuję wsyztskim za życzonka :) co do niekapka to ja mam tommy tippee. mały tak średnio chce z niego pić, ale przywyczajam go, bo mam już dość tych butli! co do wyparzania butelek to nie gotuję od dawna, czasem przeleję wrzątkiem smoczek, ale to jak młdy jest z butelką na dworze i np przy kurach mu spadnie, to zeby nie zjadł gówienka to parzę :P a tak to nie. co do spania to maly śpi w bodziaku z długim rękawkiem i spodenkach od piżamki, na to jest przykryty kołderką. i oczywiście żadbnych skarpet1 moje dziecko nie toleruje przykrytych stópek jak śpi. spod kołdry też nóżki wystawia :) zawsze śpimy przy otwrtym oknie, teraz to już tylko rozszczelniam. a temp w pokoju to ok 15-17 stopni. R zamarza!!!!! ma na sobie t-shirta, ciepłą piżamkę, skarpety, grubą kołdrę i mu zimno!!!!! a młody często odkryty leży i jest gorący!!! a co do kombinezonu to my mamy "spadkowy" na 86 cm, więc jeszcze dobry będzie. później zdjęcie zrobię to może wrzucę. w dzień młody nosi bluzeczkę z krótkim rękawem, na to bluzę cieplejszą, spodnie i skarpetki. z tym że u nas chłodno, wczoraj np 16 stopnie mieliśmy w domu! kończę bo muszę jeszcze mięsko zmielić na klopsiki dla młodego na obiad, a pewnie za 30 min się obudzi. Jokasto póniej dam namiary na nk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×