Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 23

LISTOPAD 2008

Polecane posty

Kaczucha muszę napisać że dane naszych dzieci są bardzo podobne :-) nick ..............imię.........data ur....waga...wzrost..ząbki..wiek Elmirka..........Aleks.........19.10.....9300.....78.... ....9......12m Green_Gable....Mikołaj.....29.10......12 kg...86-88......4......13.5m Kasiula82.......Amelka.......30.10.....9700.....80...... ..0......12,5m Mother..........Kacper......30.10.....9400.....74....... .6......12m KaroLinka.......Natan.......1.11......12kg......86.... ...9......13m happymama.....Zuzia........3.11......10,0......80....... 8......12,5 m Ann 31...........Alicja........6.11......9000......77.......6... ...11,5 m Agniesza26.....Olaf..........9.11......10kg....87/88.... 8.......12m MarzenaMol....Arturek.....10.11......9860.....74.......8 ......12 Beata1987......Zuzia........14.11.....10kg.....74....... 7.......13m8d kaaczuuchaa...Damian.....15.11.....10kg.....75.......7. .....13m7d Marta1983......Robert......16.11.....9000.....73.......4 .......13,5m Magmall..........Zuzanka....16.11.....9000.....77....... 6.......12m Jokasta.........Jeremi ......19.11.....8900.....72?......12......11 m **ewelka**......Wiktoria....21.11.....10,2kg.....92..... 15......13m maminka.1......Lenka.......21.11.....9,0........73...... 4........11m kajtoch.........Blanka.......27.11......12........84.... . ..2.......12m pingusia_22....Marika......27.11......8300.....76....... 5.......12 m Nika 33.........Weronika...27.11.......11......ok80.....2.......1 2 m Małgorzata....Julek........ 28.11..... 10kg ....ok82.....9....... 12m3t lorinka..........Zuzia........28.11.....ok9,0.....ok80 ....6.......12m mała_agatka..Franek.......3.12......ok10kg ....82.... ...2......12m dunia27.........Kubuś........4.12.....ok9.850...85...... .6.......10,5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej🌻 Karolinko i Małgosiu Gratulacje pierwszych kroczków dzieciaczków! Nika Ja też nie słyszałam o tym gwałcie!mi się to po prostu nie mieści w głowie!!wiecie co bym takiemu zrobiła!!nałożyłabym mu na jego ch....plastikową butelkę i podpaliła niech się topi!!cierpiał by masakrycznie tak jak to dziecko!!:( SZOK! A co do mięska myślę, że już możesz dać śmiało:) Mój olaf dziś mnie zaskoczył!codziennie borykamy się z jedzeniem.Mimo, że ciapnie 2-3 razy ja codziennie mu gotuje:) dziś ugotowałam mu makaron i oddzielnie zupke warzywną którą zmiksowałam ale olaf nie chciał jej jeść więc wymieszałam Ją z makaronem i do tego podrobiłam mięsko!mówię chociaż obliże makaron z tych warzywek.On zjadł wszystko nawet nic nie wypluł.byłam w szoku:)mam nadzieję, że będzie tak jadł codziennie:)wtedy będę bardzo zadowolona! Poza tym codziennie wzmacniamy odporność.teraz bierzemy kapsułki z czystym aloesem oraz tran, za 3dni mamy zacząć pić bioaron taki syropek z aronii, aloesu też na wzmocnienie odporności! A u mnie niestety znowu dopadły mnie jajniki i umieram z bólu:( jutro jade do mojej gin. już nie daję rady z nimi nie wiem co to dalej będzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko-nic dziwnego-w końcu między nimi jest aby dzień różnicy ;) aga...3maj się kochana,bo Ty to się ocierpisz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny czy wasze maluchy tez mialy goraczke po tym szczepieniu w 13 miesiacu???????bo Wiki dostala po 24 godzinach od szczepienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamunie:) Aga współczuję ci na prawdę z tymi jajnikami:O co to masz i zastrzyki niewiele dały,może Ty się przeziębiasz też i za lekko ubierasz? Karolinko gratuluję 1kroczków Natankowi:) ja też ostatnio nie mam szczęscia do naszego forum a to wracamy za 5min a to ne idzie rozczytać dziwnych znaków zamiast liter i nie chce się tego rozszyfrowywać,jakieś dziwnee rzeczy się z caffe dzieją:O Mój brzdylek już biega nawet choć zdarzają się potknięcia, 8 ząbek w drodze, nocki nadal przerypane :O potrafi wstać o 12 nawet 2 w nocy i musowo się bawić choć godzinkę:O mimo że śpi już raz dziennie ech.Z jedzeniem też dalej ciężko,nie chce mięsa,wszystko skubnie po parę razy bo wszystko inne ważniejsze i tyle jego jedzenia,jedynie bakusia z jabłuszkiem ugotowanym jak mu robię zjada w całośći bo bakusie danonki uwielbia choć tyle:) Ale z wagą nie widzę problemu mimo to,nie jest z tych ubitych raczej drobnych ale wygląda dobrze,może byłby grubszy gdyby nie był taki wysoki po tatusiu:P Siniaki u nas częstym nabytkiem:D ostatnio śliwa pod samym okiem i na skroni :O aż strach bierze... Dziś u nas taka zmiana pogpdy że płakac się chce:O chlapa,wiatr iście halny i kupa sniegu znika w moment:( przed chwilką robiłam coś w kuchni a mały jak zwykle ze mną między nogami,buszowanie w szafkach itd. każda pewnie to zna no i w między czasie sobie poszedł na przedpokój z którego jest wyjście na schody w dół bo my mamy całą górę a rodzice dół,odzieleni jesteśmy podwójnymi schodami a teraz zrobiony jest płotek taka furtka drewniana na zaszczepkę tak samo kiedy ja byłam mała wiadomo żeby nie spadł,on ma manię wyrzucać zabawki przez to na schody aby lecą:D no i tak teraz coś słyszę huknęło ale nie poleciałam od razu z tej kuchni tylko słyszę mama moja przyszła zobaczyc co tym razem wyrzucił,i słyszę drze się mama jezu chryste a skąd on to wziął ja lecę szybko zobaczyć a to kiedy ulotnił mi się z kuchni nie wiem sama skąd zwędził mi duży ostry nóż i z nim sobie poszedł:O i go rzucił na te schody Boże aż zamarłam że nic sobie nie zrobił,tfu tfu nie wywrócił się idąc z nim:O jeszcze z szoku nie mogę wyjść i nie wiem skąd go wziął.... Zmieniając temat wszystkim Wam kochane pragnę życzyć przede wszystkim Zdrowych,Wesołych i pogodnych Świąt,udanego Sylwestra i Nowego Szczęśliwego dla Każdej Roku !!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Aga strasznie Ci współczuje. Raz mnie w życiu tak bolało... długo przed ciążą i to jest po prostu coś strasznego.Trzymaj się dzielnie. Super, że chociaż Olafek zrobił postęp w jedzeniu i podziwiam Cię, ze on do tej pory tylko liznął to co przygotowałaś, a Ty mu gotujesz mimo to... :) Dunia... ja pierdziele... też w szoku jestem po przeczytaniu tego z tym nożem, ale Natan też ma mamie na sztućce i bardzo muszę uważać, ale wiem jakie są dzieci, wszystko by chciały, a najbardziej to czego NIE WOLNO... o grzebaniu w szafkach też bardzo wiele wiem, chyba trzeba to przeczekać. Napisz mi... ile mineło zanim Twój mały od takich pierwszych kroczków zaczął "biegać" ? :) U nas wygląda to tak, że jak Ł wezmie małego i stoi za nim, a jak przed nim i mówię chodź do mamy to przyjdzie te 3, 4 kroki i bach na pupe, ale w moje ręce, ale tak jeszcze nie pewnie. Potrafi też przejść czasem od mebla do mebla w odległości czyli puszczając się i robiąc te 2, 3 czy 4 kroczki... U Nas też zmiana pogody, wszystko się topi, z dachów kapie na potęgę do tego mocno deszcz pada :/ porażka, a ja o 14stej muszę z małym iść do mamy... może już tam zostanę... bo będziemy tam na święta... Łukasz wieczorem wróci z pracy to dołączy... Nie wiem zobaczę, bo w takim razie musiałabym nas spakować,a nie chce mi się :P poza tym nie wiem czy chce mi się to dzwigać w taką pogodę... auto zabrał mąż więc muszę wózkiem :/ Na Świętach będzie u rodziców mój brat z narzeczoną i siostra z chłopakiem... więc powinno być wesoło. W drugi dzień pojedziemy do teściów, a tak też rodzeństwo Łukasza, ale nie będzie jednak żadnego dziecka, a szkoda... w takich momentach zaczyna się to odczuwać, a co dopiero jak Natan będzie większy, żadnegokuzyna czy kuzynki... ehh :) Również życzę Wam dziewczyny WESOŁYCH ŚWIĄT :) chyba przede wszystkom tej ciepłej, rodzinnej atmosfery :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelka moja nie miała goraczki po szczepieniu. Dunia aż mi się gorąco zrobiło gdy czytałam o tym nożu. Z tymi naszymi maluchami trzeba mieć oczy na około głowy. Najważniejsze że nic się nie stało. Od dwóch dni moja Zuzia stawia pierwsze samodzielne kroczki :-) narazie tylko od mamy do taty ale to juz początek :-) Wczoraj ubraliśmy choiknę i teraz moje maleństwo nic innego nie interesuje tylko choikna i jedzenie paluszków. Uwielbia paluszki i mogłaby je jeść cały dzień. U nas też od rana pada i paskudna pogoda szkoda a było tak ładnie za oknem wszedzie biało i tak świątecznie a teraz co? plucha :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane mamusie... Boże Narodzenie wkrótce, więc życzę Wam szczerze Ciepłych chwil w rodzinie w Wigilijną Wieczerzę Wszystko w złocie, zieleni, czerwieni Niech Nowy Rok będzie pełen nadziei By spełniło się choć jedno z waszych marzeń Dużo szczęścia i niezapomnianych wrażeń! i oczywiscie duzo duzo zdrowka dla Was,dla dzieciaczkow i dla Waszych rodzin!!! skladam juz teraz bo robi sie natlok obowiazkow.Wesolych Swiat!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinko chodzić zaczął w swoje urodzinki czyli 4grudnia z dnia na dzień coraz lepiej bo początki równowagi łapanie chwianie się a teraz równowaga opanowana i pewne kroki d o szybkich bardzo choć jak tak leci szybko to i o próg zaczepia najczęściej i bach:D Wreszcie mi zasnęła menda moja :) okno mu otworzyłam i pośpi dłużej pewnie bo potrafi do prawie 3godzin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! właśnie usypiam synka :) w sobotę kupiłam mu śpiworek do spania bo mi się bardzo odkopywał w nocy, a że lubi mieć zimno w pokoju to marzł (mamy ok 16 max 17 stopni w nocy). nie wiedziałam jak zareaguje na ten wór na sobie ale o dziwo ani razu nie protestował. ładnie zaprzyjaźnił się z nim :) i teraz jak idzie spać to sam chce zapinać zamek :) wczoraj ubrałam choinkę, ale taką małą, metrową. stoi sobie na szafce. Franuś od razu zauważy nową ozdobę, właczyliśmy mu lamki i siedział taki wpatrzony w nią jak w obrazek :P szkoda ze większej nie mamy bo to dopiero byłoby COŚ :P ale z kasą krucho więc tylko maleńką kupiliśmy. Karolinko co dochodzenia to Franek zaczął 7 grudnia. zrobił wtedy swoje pierwsze samodzielne kroczki. do dziś chodzi tylko przy asekuracji pomiędzy mną a R, strasznie chwiejnie, max 9 kroczków dał :D i leci z tym ze nie na pupę on upada na wyciągnięte rączki. dziś nie zdążyłam go złapać i uderzył buzią o podłogę :( co do kuzynów itp to u nas Franek jest najmłodszy od strony R ma kuzyna 18-letniego, 14-letniego, 10-letniego i 4-letniego, ale ci dwaj ostatni to w Gdańsku mieszkają. a z mojej strony jest najstarszy i jeszcze żadnych kuzynów nie ma. Duniu matko kochana! ja to bym zawał na miejscu miała jakbym ten nóż zobaczyła! Magmall gratuluję kroczków :D co do pogody to lepiej nic mi nie mów. w nocy lało teraz tez pada, śniegu nic :( eh a tak pięknie było! miałam nadzieję ze chociaż pogoda na święta będzie a tu d...blada. Agnieszko współczuję tych jajników! mi jakoś ładnie przeszło po lekach przeciwzapalnych, nawet nic mocniejszego nie dostałam (na szczęście). a co do jedzenia to ja od kilku dni wiem o czym mówisz! Franek też NIC nie chce jeść! na szczęście mleko jeszcze ładnie pije, ostatnio je tak: 5-6 - 200 ml mleka (czasem nawet 360 ml mu się zdarzy, rozłożone na 2 porcje w odstępie 1,5 godzinnym) 10 - 1/5 bułki suchej 15 - 2-3 łyżeczki obiadu 17 kawałek owoca 19 - kilka łyżeczek kaszki mleczno-ryżowej, nie więcej jak 50-80 ml. i to koniec! moje dziecko które codziennie zjadało wielki obiad! całą bułkę na śniadanie z serkiem! teraz nie chce mi jesć. dobrze że rano mleczko pije. w nocy mleka nie chce więc glodny nie jest ale rano nadrabia za cały dzień :P Małgosiu też chciałabym umieć szyć,ale jakoś nigdy nie mogłam się nauczyć :P Elmirko przyjmij moje kondolencje z powodu śmierci teściowej.a co do prawka to nie załamuj się! zdasz na pewno! skoro ja, kompletny antytalent, zdałam to i Ty zdasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dunia Ja właśnie jestem wiecznym zmarzluchem i zawsze ubieram sie mega ciepło:) zawsze pod spodniami mam rajstopy, zawsze golf dłuższy za tyłek!dopadła mnie jakaś bakteria:( o Boże z tym nożem to aż struchlałam!mi wczoraj mały prawie dopadł do gorącej kuchenki w której piekł się sernik!nawet nie wiem kiedy miałam go na rękach!! No mój mały znowu zjadł pięknie obiad mam nadzieję, że teraz tak będziemy jeść! mój olaf nadal bardzo dużo pije mleka i je kaszkę ryżowo-bananową w ciągu dnia potrafi zjeść takiej kaszy 3X180ml do tego zjada danonka, kawałek banana!w nocy niestety 2 razy wstaje mi nadal na mleko wtedy zjada 2x210ml i rano już po 8 zjada 180ml owsianki na mleku modyfikowanym:) pomału przechodzimy z nutramigenu na bebilon idzie nam to kiepsko bo mój olaf po prostu kocha nutramigen:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wogólę pojechałam dziś kupić sobie ciapy!kupiłam sobie takie extra, bardzo mi si e podobały, przy okazji wzięłam ciapy dla mojej mamy i męża!przyjerzdzam do domu wkładam moje ciapy a tu dwa prawe:P niezle się zdedziłam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W te święta magiczne, życzenia ślę liczne. Pachnących jodełek z ogromem światełek. Pod obrusem sianka, a za oknem bałwanka. Prezentów pod choinką od Mikołaja z wesołą minką Ciepła rodzinnego w Dzień Narodzenia Pańskiego. Dużo jedzenia na stole, NIECH TE ŚWIĘTA BĘDĄ WESOŁE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wigilijny nadszedł czas, całujemy mocno Was chcemy złożyć Wam życzenia w Dniu Bożego Narodzenia, niechaj Gwiazdka Betlejemska, która świeci Wam o zmroku doprowadzi Was do szczęścia w nadchodzącym Nowym Roku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.........._,|,_ ............'|`...Gdy pierwsza ............/.\. gwiazdka .........../`,\)... na niebie ........../__\ ... zabłyśnie ........./ . o \....niech Cię ......../_ , *_\_... Aniołek ......../ `, .* \_...ode mnie ......./ ? `~ . \... uściśnie ....../_ . * ., o \...I przekaże ....../ ? o .. ~ \ ? serdeczne ...../ . * .... . o.\? życzenia ..../_ ,,~~ '. * ' _\_'w Święta ..../`~,, .. o.......\::::::Bożego .../ .* ...`' * ? ,',..\ :::: Narodzenia ../_.....o ..~~,, , _\... oraz wiele ./ .. * ......... ,, ~ ' \..... radości i /* .... o ..._~`'*...o \....nadziei `-,,~'`' ...* ... _ ,-´.......w Nowym ........":-------:".......2010 Roku!!!!))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesołych Świąt Tak niewiele nam potrzeba, by przytulić się do nieba. Zdrowia, szczęścia, bliskich blisko i miłości ponad wszystko. WESOŁYCH ŚWIĄT. Ściskam Was dziewuszki i nasze kochane dzieciaczki!!buzialki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Dla wszystkich mam i naszych słodkich dzieciaczków życzenia zdrowych,spokojnych i radosnych świąt.Dużo radości i miłej atmosfery przy stole wigilijnym .Oraz spełnienia marzeń i planów w Nowym Roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! U nas wszystko dobrze,Ala zdrowa i grzeczna :) Wyjeżdzamy zaraz w góry na święta i może nawet na sylwestra zostaniemy. Także pozdrawiam gorąco .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia pragnę przesłać Ci najserdeczniejsze życzenia. Niech nadchodzące Święta będą dla Ciebie niezapomnianym czasem spędzonym bez pośpiechu, trosk i zmartwień. Życzę Ci, aby odbyły się w spokoju, radości wśród Rodziny, Przyjaciół oraz wszystkich Bliskich dla Ciebie osób. Wraz z nadchodzącym Nowym Rokiem życzę Ci również dużo zdrowia i szczęścia. Niech nie opuszcza Ciebie pomyślność i spełnią się te najskrytsze marzenia. _____________ ۩۩ _____________۩۩۩ ____________۩۩_۩۩ ___________۩۩___۩۩ _________۩۩۩_____۩۩۩ ۩۩۩۩۩۩۩۩___________۩۩۩۩۩۩۩۩ __۩۩۩___________________۩۩۩ ____۩۩۩ ______________۩۩۩ ______۩۩۩_WESOŁYCH__۩۩۩ ______۩۩۩____________ ۩۩۩ ____۩۩۩_____ŚWIĄT_____۩۩۩ __۩۩۩___________________ ۩۩۩ ۩۩۩۩۩۩۩۩___________۩۩۩۩۩۩۩۩ _________۩۩۩_____۩۩۩ ,✳.*`,✳. ___________۩۩___۩۩ .,✭.*`,✳. ____________۩۩_۩۩ `,✳.*`,✳. _____________۩۩۩`,✳.*`,✭. _____________ ۩۩ ✳.*`,✳. _______✳.*`,✳.*`,✳. ____✳.*`,✳.*`,✭. __✳.*`,✳.*`,✳. _✭.*`,✳.*`,✳. ✳.*`,✳.*`,✳. ✳.*`,✳.*`,✭. _✳.*`,✳.*`,✳. __✭.*`,✳.*`,✳. ____✳.*`,✳.*`,✳.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najserdeczniejsze życzenia dla dzieciaczków i dla Was. Dużo zdrówka, radości, szczęścia i miłości. Spokojnych pogodnych świąt i spełnienia marzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowych i wesołych świąt, dużo szczęścia, zdrowia i spokoju dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Święta, święta i po świętach :( Jestem chyba cięższa o 10kg... a tak się przynajmniej czuję :P Natankowi świętowanie przypadło do gustu... chodził spać 2h później niż zwykle...dopiero dziś zasnął "normalnie" Zastanawiamy się czy jechać na wieś pojutrze i wrócilibyśmy po Sylwestrze... ale po tych Świętach człowiek taki rozleniwiony, że choć uwielbiam tam jeździć to jakoś mi się NIE CHCE! Wysłałam jakieśtam fotki na maila. Piszcie jak tam po Świętach dziewczyny? Mam nadzieje, że nie obrzerałyście się na potęgę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Swięta święta ipo świętach, dokładnie to samo mogę napisać :P jakoś przeżyłam święta z teściową ale łatwo nie było. praktycznie wszystko przygotowałam sama, ona miała zrobić pierogi z serem dla małego (sama się uparła że ona zrobi!!!!!!!!!!!) i co przyjechaliśmy w Wigilię i ........ pierogów niet! sama musiałam je robić!!!!!!!!!! noż cholera mnie wzięła, zwłaszcza ze 23 robiłam z kapustą i grzybami, skończyłam je lepić po 2 w nocy! i mogłam jeszcze postać te pół godziny i zrobić kilka z serkiem dla Franusia, ale nie baba się uparła że ona ulepi, no to zaufałam! a potem lepiłam na szybko, mały głodny już był, biegał mi pod mnogami a ja lepiłam. jak na złość chusty nie wzięłam i nie mogłam go sobie omotać. ehhhhhh. no i tym sposobem były to całkiem moje święta! zrobiłam całe 12 potraw wigilijnych całkiem sama :D nie wiem jak mi się to udało, ale się udało :) maly był kochanitki! w Wigilie pożarł, dosłownie pożarł 4 pierogi z serem! tak strasznie mu smakowały!!! a i stał się w tedy cud! wielki wigilijny cud....moje dziecko spało od 20 do 5.30 bez żadnej pobudki! później wypił 200 ml mleka i spaliśmy do ....9!!!!!!!! normalnie jeszcze nigdy nie byłam tak wyspana! ale niestety następna noc ju fatalna - budził się co chwilę, o 2 stwierdził ze jest wyspany i nie spał do 5, przelał pieluszkę, pomozył łóżeczko i musiałąm go wziąć do nas, więc szalał, chodził po nas, wtykał palce do nosa, do oczu i wstaliśmy baaaardzo zmęczeni. ale co cud był to był :D :D :D a tak to strasznie kochany był! opd razu się zaaklimatyzował, biegał po całym domu (za raczkę oczywiście, bo póści się na kilka kroczków i bach), do wszytskich się uśmiechał, praktycznie nie płakaał. kochane dziecko :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a u nas święta były po prostu bomba!!!!aż mi mowę odebrało!!Ja robiłam Wigilię przyjechali teście, moi rodzice moja siora z mężem i dzieckiem i miał być szwagier ze szwagierką i swoim małym! Najpierw pierwszy motyw szwagier przywiózł teściów i mówi że do domu jedzie bo ich mały śpi i że nie przyjadą!mój mąż się wkurzył!no to extra zebraliśmy dla nich talerzyki i wynieśliśmy krzesła!! Po 2 godzinach wszyscy wstają i mówią że jadą do domu!moja siora z mężem i moimi rodzicami jadą do nich do Warszawy a teściów przy okazji odwiozą do domu!!załamałam ręce! Naszykowałam wszystkiego jedzenia na całe 3 dni świąt na 10 osób!!!wszystko zostało! dobrze że mamy extra sąsiadów więc Boże Narodzenie i Szczepana spędziliśmy z nimi u nas w domku!!było nas 8 dorosłych + narzeczona mojego olafa!tylko by ją całował:)na szczęście udało się wszystko zjeść i nic nie musiałam wyrzucać!ale wiecie jaka byłam wkurzona:( Dziś jedziemy na szczepienie od pneumokoków!Już nie mogę się doczekać kiedy w końcu wyjdę z małym na spacer:)!! buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć u nas święta fajnie minęły, a wczoraj mój mąż miał urodzinki:-) ma teraz urlop więc się byczymy bo wracamy za tydzień do pracy oboje- tzn on po urlopie a ja po 1.5 roku przerwy:-( i cieszę się bardzo i boję z drugiej strony! Wczoraj z okazji urodzin M poszliśy ze znajomymi na piwko do baru o 18, a po 19 moja mama dzwoni że Aleks ma 39 stopni gorączki. więc wróciliśmy od razu do domu! dziś rano miał 37,6 a nie ma żadnych innych objawów więc nie wiem co to będzie? czy dopiero coś się rozwinie. a czy wam się zdarzyło żeby była tylko gorączka? i co z tego wynikło??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Agnieszko hmm :o dziwnie ta Twoja rodzinka się zachowała...może na drugi raz trzeba z nimi z góry konkretnie ustalić co i jak, bo gdyby nie sąsiedzi to ile Twojej pracy poszłoby na marne :o ...dobrze mieć sąsiadów takich z którymi człowiek się dobrze dogaduje :) my też takich mamy ... Uuuu Olafek ma już dziewczynę :D nonono... a Natan jeszcze kawaler :P Agatko - Twoja teściowa też dziwna... no, ale cóż to nie pierwsza jej dziwna akcja :D ...z drugiej strony zazdroszczę umiejętności robienia/lepienia pierogów, bo ja ani nie potrafię, ani nie mam do tego cierpliwości :o a jak już się ZMUSZĘ i coś ulepię to rozlatują się podczas gotowania :o Elmirko - Natan nigdy tak nie miał... z tą gorączką, ale jeśli nie ma innych objawów i je i pije normalnie to nie leciałabym jeszcze do lekarza... mi wizyta w przychodni na chorej stronie kojarzy się ze złapaniem innej choroby niż ta z którą się przyszło, ale ja to jestem uprzedzona :P ...obserwuj... może to coś w stylu trzydniówki... może minie samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Agnieszko faktycznie dziwnie wyszo z tą rodzinką :( szkoda bo nie ma to jak rodzinne święta! ale dobrze że masz sąsiadów. ja jak na razie nie miałabym z kim podzielić się jedzonkiem, chyba sama bym musiała wszystko zjeść :P albo pomrozić co się da a resztę zjeść. oj gruba bym była! Elmirko jeśli nic Aleksowi nie jest oprócz gorączki, jest wesoły, je normalnie to zapewne trzydniówka. Franuś przechodził latem - gorączka ok 38,5-39,5 przez 3 dni a później wysypka. i po 6 dniach koniec choroby. my nie jechalismy do lekarza, dzwoniłam tylko do pediatry i powiedziała ze jakby coś jeszcze sie działo to przyjechać, jak tylko gorączka to nie bo dziecko złapie coś gorszego. Karolinko a pierożki to całkiem łatwe jedzonko jest :) tylko trzeba uważać żeby za długo nie gotować i ciasto jak robię to z wrzątkiem a nie zimną wodą to jest dużo delikatniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszko faktycznie rodzinka trochę nie fajnie się zachowała. Ale niestety z rodziną się tylko na zdjęciach dobrze wychodzi. Ja też robiłam pierogi z kapustą i grzybami i zawsze robię ciasto z gorącą wodą. A ja tam nie odczułam atmosfery świąt. Tylko tyle, że dużo jedzenia było. Pogoda była do niczego bo było szaro i ponuro od rana. A poza tym tu u teściów nie ma atmosfery rodzinnej. Były tylko krzyki i przezwiska. Wszystkie mi pierogi zjedli i nawet nie zapytali się czy ktoś będzie jeść. I nie robię już nigdy pierogów. Tak samo było z kabanosami które kupiłam. Wszystkie teściowa z córką zjadła. Dla mnie święta były do niczego.Jeśli nie ma miłości i dobroci w takie dni to nigdy już tego nie będzie. Moja Zuzia zdrowa. Teraz sobie śpi. Właśnie mieliśmy kolędę i mała z księdzem rozmawiała :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poświątecznie:) Fakt święta i po świętach jeszcze żeby było je czuć jak tu znikł śnieg w kilka godzin i non stop zlewa deszcz i szaruga:O Czuję się jak hipopotam od tego żarcia:P u nas zawsze w Wigilię jesteśmy i u moich rodziców i jeździmy do teściów a o tyle nie podoba mi się to że fakt dziś jeśli duża rodzina nie robimy prezentow dorosłym ale dzieci pod choinką powinni znajdować prezenty nawet głupie słodycze jak nie ma kasy na zabawki itd ale coś być powinno u teściów nie ma nigdy nic!!! my wieziemy z sobą prezenty dla dzieci męża brata i tam kładziemy pod choinką a oni dla naszego kubusia no i coś się temat nawiazał a teściowa mówi że nic nie kupuje bo dopiero kupowała prezent na urodziny 4grudnia no szczena mi opadła bo co ma piernik do wiatraka?????jak się w grudniu urodził to gwiazdki ma nie dostawać z tego powodu????????????? ja tylko odparłam: "uuuuuuuuuu nie ładnie" i więcej nic nie powiedziałam aby spojrzałyśmy się na siebie porozumiewawczo ze szwagierką moją na to ale odczuuć teściowej dałam na pewno jej durno się zrobiło! :O Na drugi dzień nie wytrzymałam u nas i rano pytam męża dlaczego to nic oni dzieciom nie kupują pod choinkę i wywiązała się wielka awantura bo oni święci i nic nie można na nich złego powiedzieć prawda boli i od razu się rzuca:O i tak 2 dni prawie się po tym jak pokłóciliśmy nie odzywaliśmy tak się wściekłam.... Dziś u nas wstałam a za oknem biało aż zaspy:) przez noc taka zima się zrobiła aż żal że święta takie nie były:) wybyłam sobie do solarium bo 2ego stycznia wesele:):):) Gdzie spędzacie Sylwestra????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×