Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość casa nova

niudane śluby i przyjęcia weselne

Polecane posty

Gość gość
Oj ja też byłam na takim bublu, ze o północy chciałam wychodzić. WSZYSTKO Było tragiczne, łącznie z pijanym świadkiem. Tragedia. Tak samo imprezę uratował i zatrzymał mnie na niej pokaz fajerwerków (http://www.pol-expance.pl/), bo tak, to masakra straszna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja powiem szczerze,ze bylam na może 5 czy 6-ciu weselach w żyicu i na kazdym bawilam się świetnie :D Na jednym bylo trochę drętwo na takim uroczystym obiedzie, który był po ślubie, ale potem na weselu w http://www.rcc.pl było przecudownie! zabawa przednia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Banszi
Kilka lat temu na weselu u członka rodziny miałam przyjemność obserwować ciekawe zachowanie kelnerów. Panowie, ktorzy nas obsługiwali, wykazywali się niesamowitą oszczędnością. Otóż, sprzątając, niedojedzone kawałki mięsa z talerzyków gości (dodam, te większe kawałki, tak, żeby go usprawiedliwić...) przedkładali ostentacyjnie z powrotem na półmiski. Spoko, ktos inny skosztuje tej wybornej strawy. Mieli tez ciekawe pomysły dotyczące przedstawiania naczyń z potrawami. Podano mięso w tłustym, zawiesistym sosie (cos w stylu gulaszu). Kiedy miski częściowo sie opróżniły, kelner przełożył całość do jednej po czym, postawił ją na tej juz pustej. Pod miska chałupnęło od sosu zalegajacego na dnie "podkładki". Ten gulasz był całkiem smaczny - gorzej z rosołem, ktory smakowal jak z kostki "kogutek" czy innej, lub mięso, ktore było po prostu suche jak wiór. Dodam jeszcze, ze zespol stał dosłownie kilka metrów za naszymi plecami i przez cała noc karmieni byliśmy wysublimowanym disco polo. Podobno to była najlepsza sala w tamtej okolicy, państwo młodzi zapisali sie na 1,5 roku przed... Boje sie myślec, jak było w innych. Na szczęście na weselu panowała miła atmosfera a państwo młodzi bardzo sie starali. Krążyli po sali, zagadywali gości, pytali czy nam sie podoba ("bardzo!" - odpowiadali moi sąsiedzi). Kiedy zespol kończył rzępolic, puszczano disco z lat 80-tych i 90-tych i zabawa była w sumie przednia. :) na szczęście dom weselny miał piękny ogródek z huśtawkach, stolikami i oczkiem wodnym, po ktorym pływały kaczki. Noc lipcowa była bardzo ciepła, wiec zawsze mozna było przenieść imprezę na zewnątrz. ;) Inna sytuacja także dotyczyła obsługi. W pewnej wsi, w domu weselnym, na całym przyjęciu moze ze 3 razy wymieniono gościom nakrycia. Ja jem raczej mało, wiec grzecznie czekałam na zupę i drugie danie. Zaserwowano je w polmiskach - osobno ziemniaki, osobno mięso i jakas sałatkę. Niestety, pani obok mnie (nie było tabliczek, wiec z narzeczonym usiedliśmy wsród zupełnie obcych ludzi) była mniej zapobiegliwa i jadła swój obiad w towarzystwie całej góry lupin po mandarynkach. Dodam jeszcze, ze siedzieliśmy na środkowych miejscach przy długim stole a półmiski podawano z dwóch stron. Dotarł do nas jakiś smutny ziemniak i dwa wydłużone kotlety. Na tym samym weselu, około północy, rozpoczęła się "cześć kulturalna" przedsięwzięcia. Otóż zabawy ciągnęły sie chyba z godzinę i były zaiste urocze. Sędziwe staruszki i ganiające nam pod nogami dzieci były świadkami takich scen jak obwachiwanie ud panny młodej czy zbieranie dla niej ogórków. Okraszone to zostało pieśniami w stylu (ona jemu bułeczkę, on jej paroweczke). Było ze smakiem. Z dzieciństwa (połowa lat 90-tych) pamietam wesele w prawdziwej, wiejskiej remizie na wschodzie kraju. Toaleta (jedna na około 200 gości) znajdowała sie w komórce za owa remiza. Trzeba było iść przez wysoka trawę... Wychodek zamykany był na gwoździk. Potem ten gwoździk zginął, ale to nic, bo i tak większość weselnikow preferowała pobliskie krzaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahaha topik zarabisty, podnosimy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wiejskich to potrafia sie zalac, lezec pod stolem, a te zalosne remizy sa przestarzale i wstretne. Raz pradu zabraklo , a potem co chwile gaslo, takie wiejskie realia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczegolow nie znasz ale juz strone tak?;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O mega!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój piękny ślub w pałacyku w Otrębusach popsuł fakt, że obsługa sprzatajaca pokoje przywłaszcza sobie pozostawione tam rzeczy. Moja mama straciła zegarek, maż okulary przeciwsłoneczne. Nawet siostrzeńcowi nie oddali jego ulubionej maskotki. Kierownictwo nic sobie z tego nie robi kryjac swoich pracowników. Przed weselem było pełne zainteresowanie mna i mężem. Po ślubie, czyli zapłacie wszystkich pięniędzy, przestaliśmy mieć jakiekolwiek znaczenie. Dlatego bardzo nie polecam tego miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z niedukanych to na zawsze zapamiętam z dzieciństwa impreze w remizie w czasie ktorej nie było światła. Moja siostra wyszła za maz dwa miesiące temu i chociaż mieszkalmy na wsi postanowiliśmy zrobic wesele w porządnym lokalu w łodzi http://www.kwiat-lilii.pl bardzo mila obsługa i dobre jedzonka, taka kuchnia staropolska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i znowu te wymyslone historie autorzy reklam czy wy jestescie uposledzeni? myslicie ze ktokolwiek uwierzy ze te historie z linkami jak to było u was na weselach to nie sciema?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stane w obronie otrebusa,ja tez mialam tam wesele i obsluga dolozyla zegarki,maskotki ,bizuterie jak zwrocilismy uwage ze sa jakies rzeczy to oni twierdzili ze to nasze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evvvelajjn
Rok temu byłam na weselu kuzyna (własciwie to jest brat cioteczny mojej mamy, ale różnica między nami to 10 lat). Ogólnie było sympatycznie, sala ładna, muzyka ok, jedzenie smaczne, atmosfera sympatyczna, fajni młodzi interesujący się gośćmi, wszystko zorganizowane. Panna młoda ma pewną paczkę przyjaciółek, z którymi zaczęły trzymać się na studiach. Jedna z nich była świadkową. Około 22 świadkowa zniknęła, nie było jej bitą godzinę.. Dopiero 20 mintu przed północą znaleziono ją w toalecie trzymającą włosy innej przyjacółki z paczki młodej, która wymiotowała jak kot. Na weselu był stół z alkoholami (dżiny, whisky, różne kolorowe likiery, tak by goście mogli sobie np zrobić drinka). Poza tym wino i wódka normalnie na stołach. Tamta dziewczyna wszystko pomieszała i nawaliła się jak stodoła .Ogólie nie jest to jakiś dramat i nie wina młodych, ale wszyscy widzieli jak ją jej chlopak do pokoju na rękach wynosił (mieli nocleg na sali).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MET BUD Konstrukcje Stalowe
Propozycja idealna na piękny ślub w plenerze! Zachęcamy do zapoznania się z nasza ofertą. MET-BUD Konstrukcje Stalowe jest młodą, prężnie rozwijającą się firmą z siedzibą w Siedlcach. Dysponujemy własną halą produkcyjną wyposażoną w najwyższej klasy maszyny i sprzęt do obróbki metali. Nasz zespół to wykwalifikowani i doświadczeni specjaliści, którzy elastycznie podchodzą do każdego Klienta. Dzięki temu jesteśmy w stanie sprostać każdym wymaganiom w zakresie wykonania hal namiotowych, konstrukcji stalowych i magazynów. Stale wprowadzamy nowe technologie i nowinki rynkowe, co przekłada się na wysoką jakość naszych produktów i usług. Zakres naszej działalności obejmuje: konstrukcje halowe, sprzedaż hal namiotowych, wynajem hal namiotowych, wynajem podnośników koszowych. Obsługujemy Klientów z całej Polski oraz Unii Europejskiej. Idealne do wynajęcia na piękny ślub w plenerze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MET BUD Konstrukcje Stalowe
Propozycja idealna na piękny ślub w plenerze! Zachęcamy do zapoznania się z nasza ofertą. MET-BUD Konstrukcje Stalowe jest młodą, prężnie rozwijającą się firmą z siedzibą w Siedlcach. Dysponujemy własną halą produkcyjną wyposażoną w najwyższej klasy maszyny i sprzęt do obróbki metali. Nasz zespół to wykwalifikowani i doświadczeni specjaliści, którzy elastycznie podchodzą do każdego Klienta. Dzięki temu jesteśmy w stanie sprostać każdym wymaganiom w zakresie wykonania hal namiotowych, konstrukcji stalowych i magazynów. Stale wprowadzamy nowe technologie i nowinki rynkowe, co przekłada się na wysoką jakość naszych produktów i usług. Zakres naszej działalności obejmuje: konstrukcje halowe, sprzedaż hal namiotowych, wynajem hal namiotowych, wynajem podnośników koszowych. Obsługujemy Klientów z całej Polski oraz Unii Europejskiej. Idealne do wynajęcia na piękny ślub w plenerze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roksana92
Smutne jest, kiedy w roli fotografa jest osoba, która się do tego nie nadają, a na dodatek upija się w czasie tak ważnej uroczystości. Rany p otakich sytuacjach bardzo wolno się goją. Sytuacja nie miała miejsca na moim weselu. Ja postawiłam na prawdziwego profesjonalistę. Oto on http://rgfotograf.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bylam na nieudanym weselu mojej kuzynki. wszystko wtedy bylo nie tak, i djowi sie zacinala plyta cay czas, fotograf zrobil kiepskie zdjecia, lokal tez byl w sumie sredni. bo wiele osob mialo ograniczona widocznosc przez masywne slupy. niby nieudane, a tak naprawde bylo super. swietna atmosfera, a zwiazek mojej kuzynki jest bardzo udany <3 ja na swoim weselu nie chcialam miec zadnych problemow, chcialam zeby bylo idealnie. wybralam sprawdzone miejsce w chorzowie, malownicza restauracje Łania. Obylo sie bez zadnych wpadek i tak jak u mojej kuznki, atmosfera byla cudowna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet w tym temacie wcisną reklamy, żenada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie miałabym dużo historii do opowiedzenia w tym temacie - ku przestrodze wszystkich młodych organizujących wesela - ale nie wiem czy warto jeśli na Kafe są ostatnio same reklamy... Jakieś normalne panny młode jeszcze tu zaglądają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrycja
Ja na samym początku swojego wesela wylałam talerz rosołu na suknie ślubną i potem tańczyłam w mokrej i spadały mi kluski. A na poprawiać goście z nami intensywnie pili zdrowie co nam zaszkodziło i spędziliśmy cały wieczór w łazience wymiotuje ja do umywalki a mój świeży mąż do kibel ka. Potem on usunął nad tym kibelkiem i uderzył buzia oraz złamał sobie jedynkę. Całe szczęście ze świadkowie położyli nas spać i rządzili na imprezie. Podobno goście świetnie się bawili. Następnego dnia dostaliśmy z mężem gorączki i mieliśmy angina. Dobrze ze noc poślubna odbyła się dużo wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aby uniknąć zawodu na lokalizacji w której będzie się odbywać wesele, należy postawić na ciekawy i oryginalny pomysł. Moja znajoma zorganizowała wesele w hali namiotowej - każdy bawił się wyśmienicie, głównie ze względu na to, iż nie była to typowa impreza weselna. Ja z kolei dla mojej firmy wykorzystałem oferę od http://www.namiotyhalowe.pl/ , dlatego z pewnością możecie wykorzystać ich usługi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aby uniknac nieudanej imprezy trzeba postawic na oryginalne i pomyslowe rozwiazania, ktore zacheca gosci do imprezy. Zorganizowalismy petardy od http://www.fajerwerkigorzow.pl/ , ktore okazaly sie wisienka na torcie jesli chodzi o weselna impreze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauważyłem że bardzo często ludzie narzekaja że wesele było nie udane, kiedy zespół nie domaga. Dlatego ja zdecydowanie bardziej mogę wam polecić DJ Macieja Wilkanowskiego - nie będziecie narzekać ze wesele się nie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Catering. Nie było jedzenia, była pasza przeznaczona dla ludzi, ale naprawdę nie dało się tego zjeść. Nigdy więcej na imprezę, na której nie ma stacjonarnej kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bylam na weselu nastawionym na promocje lekarstw, suplementow, witamin i produktow MLM. Alveo nie pilam do Forever Living nie doszlam. Czekolade zjadlam. Niestety branza eventowa sprowadza takie osoby. I coraz wiecej domow weselnych pada pod kolejnymi wjazdami. Ku przestrodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wciskanie reklam. To jeszcze w Polsce sa wesela.musisz miec teren calkowicie zamkniety i ochrone oraz liste gosci. A to dj sprowadzi, a to zespol a to fotograf a to phinance wejdzie a to novision wejdzie a to herbalife sie wepnie a to prezentacj*****iakow aloesowych urzadza. Znow z receptami i aptekami siedzieli. A rosol byl zimny i ciasto bylo bez smaku. Prometazyna i metadon oraz lidokaina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniadg
Nigdy nie byłam na nieudanym weselu. Zawsze dzieje się coś ciekawego.Ostatnio spotkałam się z świetną atrakcją jaką był pokaz sztuczek piłkarskich Dawida Krzyżowskiego http://kojakfree.com . Bardzo mi jak i gościom się podobało. Oryginalna atrakcja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem warto zainwestwac w Catering Arts na wesele , bo potrafia sie swietnie zorganizowac, wszystko wyglada bardzo ladnie, i przy okazji smaczne rzeczy robia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×