moja przeszłość seksualna

same klamczuchy tu :( panie z bujna przeszloscia pasuja do babiarzy. jakbym sam mial panienek na peczki, to bym akceptowal u kobiety taka przeszlosc. ale martwi, ze panie z bujna przeszloscia czesto potem wiaza sie z prawiczkami. porzadny facet ma prawo znac przeszlosc i podjac decyzje czy byc z ta kobieta czy nie. dajcie panie innym mozliwosc wyboru i poznania prawdy

nie zaslugujecie na prawde:P

ja jestem prawiczkiem, najlepiej chcialbym miec tylko jedna partnerke seksualna w zyciu, dlatego chce dobrze podjac decyzje

ja tez chcialam...niesety wyszlo jak wyszlo i to nie do konca jest zalezne tylko od Ciebie niestety:/

dlatego ja bym wolal zeby ta jedyna to byla dziewica, najlepiej by chyba do mnie pasowala

a co bys zrobil gdyby ona byla dziewica a po jakims czasie Cie olala? i znow trafilaby sie Tobie dziewica ktora uwaza ze ona chce tylko i wylacznie prawiczka,ty nim juz nie jestes ale kochasz ja...wiesz ze jak powiesz ona odejdzie i co robisz?

wtedy bym juz dziewicy nie szukal

no nie szukalbys ale by ci sie trafila? przeciez na pierwszych spotkaniach nie pytasz sie czy z kims spala..no chyba ze jestes dziwny..ja jestem ciekawa czy gotow bylbys zrezygnowac z milosci do takiej laski tylko dlatego ze juz kogos miales..wypowiadac mozna sie zawsze,ale problem dotknie Ciebie bezposrednio inaczej juz bys myslal..

powiem na swoim pzrykąłdzie... ok nei mam za sobą bujnej przeszlości seksulanej ale mam za sobą bardzo mało chwalebny epizod... zdarzy;lo się to na mieisąc przed tym jak poznałam mojego męża.... Ja mu o tym powiedziałm bo czułam że tak będzie ok i dlatego że od neigo też oczkiwałam powiedzenia prawdy mi swoim życiu... dla nas obojga nei ma tamyto znaczenia le wiemy o tym i nikt nie zaskoczy nmas takimi rewelacjami... Każdy ma prawo znać prawdę o drugiej osobie

ale zrezygnowac z milosci bylbym na pewno gotowy bedac prawiczkiem, a ona np. by juz z kilkoma uprawiala seks. wtedy to bym na pewno wiedzial, ze to zwiazek nie dla mnie

dfihgigg - co innego jak spotykaja sie dwie osoby z doswiadczeniem, a co innego jak prawiczek i kobieta juz z pewnym doswiadczeniem. wnioskuje, ze twoj maz nie byl prawiczkiem

mój mąż był prawiczkiem i to bardzo wiekowym... a ja byłam dla niego dziewicą... nie poszłam z tamtym do lóżka ale do tej pory czuję niesmak tamtego wydarzenia - gdybym poszła nawet do łóżka z facetem którego bym kochała nei czuła bym tego... całe szczęscie resztki rozumu dopadły meni wtedy i swój pierwszy raz przeżyłam ze swoim przyszlym mężem...

Szukanie dziewicy nie jest fair moim zdaniem,dlatego jak juz wczensiej wspomnialem roznie w zyciu bywa.Ale chyba jezeli ktos sie szanuje to moze szukac szanujacej sie kobiety nie? dlaczego ma miec dziewczyne po jak wy to nazywacie "przejsciach", kurde tez sobei smieszne. Przejscia to mozna miec w zyciu, jak ci matka w mlodym wieku umiera albo cos takeigo ale nie jak dajesz dupy dla kogoskogo wlasnei poznales.Dla mnei to nie przejscia a zwykle szmacienie sie...dobrze wiecie o tym jak troche oleju w glowie macie.Ja to nigdy nie szukalem dziewicy nawet bedac prawiczkiem ,chociaz wcale mi nie przeszkadzalo to jak by byla dziewica.Ale zawsze chcialem zeby sie szanwoala,dlatego nie walilem lasek na imprezach jak mailem szanse.Wybaczcie mi slownictwo. Pozdrawia mwszystkich

dfihgigg -wiesz jest mala roznica..gdybym miala taki epizod to tez bym powiedziala,powiedzmy ze moj pierwszy facet takim mogl byc bo spalam z nim tylko raz..to tez bym powiedziala i wlasciwie tak zrobilam...ale bylo jeszcze 2(powiedzmy ze to juz oznacza u mnie bujne zycie erotyczne) a on spal tylko ze mna(z innymi uprawial peeting..tak sie upiera)tego by mi nie wybczyl...

mimo ze moj obecny jest moim 4 partnerem nie szmacilam sie i nie wskakiwalam pierwszym lepszym do lozka..nie byzkalam sie po imprezach,samochodach itp..i co z tego? i tak wiekszosc uwaza mnie tu za szmate!

wiesz powiem szczerze że wszystkei moje koleżanki i przyjaciółki były mocno zaskoczone że mu o tym powiedziałam... uważały że po co?? Nie wiem ale mi powiedzeni o mojej przyszłości było mi potrzebne, bo chciałam opierać swój związek na prawdzie... nie wiem może to z mojej strony naiwność ale wierzę że mój mąż zaakceptował by każdą moją przeszlość... po prostu kocha mnie. Gydby nei, zawsze można znaleźć takiego co to zaakcpetuje i doceni prawdę... w końcu miłośc ma się opierać na akcpetacji tej drugiej osoby taka jak jest?? Przeszłość każdy z Nas jakąś ma, dobrze o niej nawzajem powiedzieć ale ocneijamy się tylko za teraźniejszość czy wspólna przeszłość już...

widzisz mnie to meczy i chcialabym mu o tym powiedziec ale on mi nie wybaczy nie ma na to szans...dla mnie liczy sie wszystko co dzieje sie od momentu kiedy jestesmy razem ..ale znam go i wiem co by bylo...on jest starsznie zaborczy i zazdrosny o tego jednego ..cczasami wypomina mi to i wiem jakby bylo gdybym powiedziala wszystko:( zle mi z tym ale nie mam wyboru:(

mnie pewnei tez ti zaraz za szmatę uznaję... ale ja wiem jaka jest prawda. Każdy ma prawo popełnaić błędy ważne żeby ich nei powtarzać i wyciągać z nich wnioski.

no widisz jest tu może pewna różnica że ja mu o tym powiedziałam na samym poczatku jak tylko zobaczyłam że to będzie związek... to było we mnie świeże wtedy bardzo meni męczyło (prawdę mówiąc teraz też czasem męczy mnei)... Nie wiem co Ci poradzić ale jeśli Ty się z tym męczysz to jesteś pewnei tak jak ja osobą wrażliwą i nie zmieni się to... Ja bym powiedział bez wzgl.ędu na wszelkie konsekwencje - ale to mówię co ja bym zrobila na Twoim miejscu... decyzję musisz podjąć sama.

ja mam nadzieje, ze poznam czysta dziewczyne, bez zadnych przejsci zwiazanych z seksem. zapewne razilby mnie nawet petting nago

dfihgigg to nie takie proste nie brac pod u wage tego co bylo... z perspektywy faceta jeszcze trudniejsze niz myslisz... Zobacz ze to facet ktory mial bujne zycie erotyczne idac z dziewczyna, bedaca "porzadna" to nikt sie z niej smiac nei bedzie ze ma latawca i wogole.Ale jak facet idzie z dziewczyna ktora ma za soba takie zycie i ludzie o tym wiedza(a uwierz mi wiesci w swiecie facetow o tym sie rozchodza bardzo szybko) to zaczynaja sie z niego smiac i mowic ze jest frajerem.Myslisz ze on sie latwo z tym czuje? Poza tym takei gadanie "jezli kocha to wybaczy,nawet ze wzgledy na przeszlosc" LOL wy chyba wierzycie w milosc jak z filmu co? Milosc moze umrzec i taka jest prawda, poza tym facet kocha troche inaczej niz kobieta...

dokladnie, smieja sie z takiego faceta

ja pisze na swoim przykładzie, może miałam po prostu szczęście, że trafiłam na kogoś kto myśli tak jak ja. wiesz twój przykład o różnym tarktowaniu kobeity i faceta z bujnym zyciem erotycznym potwierdza tylko sterotypy... nie chcę mi się nawet pisac co i jak w tym temacie... poza tym zdanie kumpli najwazniejsze - gartuluję dojrzalości takim facetom... niech się w związki nei plątaja jeszcze. j anie pisze że jak się kocha wszystko można wybaczyć tylko że przeszłośc która nei ma związku z dneim dzisiejszym i jest zamkniętym rozdziałem dla osoby kochającej jest do zakcpetowania - bo co to za miłośc bez akcpetacji?? Jeśli chodiz o to jak kocha facet - no sorry to chyba każdy na swój sposób - nei generalizujemy. Ja nei twierdze też że facet ktróry jest prawiczkiem lub który jest raczej wstrzemieźliwy nei może szuakać sobei podobnej osoby - ale czy zaraz musi potępiać i wyzywać innych?? Dobierajmy się tak żebyśmy byli szczęsliwi... jesli dla kogoś ten kawałek błony jest ważniejszy niż uczxucie to ok neich szuka sobei osoby podobnej do siebie i tyle

dla mnie uczucie jest najwazniejsze, a potepiac nikogo nie potepiam. ale nie sadze by moglo mnie, prawiczka laczyc uczucie z kobieta z bujna przeszloscia. zreszta taka na pewno by tez nie chciala byc z prawiczkiem, bo bym do niej nie pasowal i to jest cala prawda

a mi kiedys jedna babcia powiedziala w autobusie "ze jedyne czego zaluje w zyciu to to, ze tak malo wodki wypila i ze tak malo mezczyzn kochal a" :)... teraz nam wiecej wolno, wiec kazdy niech robi co chce, waze aby potem nie zalowac :)

tylko, ze niech sie liczy taka osoba, ze potem moze trafic na osobe, ktora nie ma tak bujnej przeszlosci i zle prowadzenie sie drugiej polowki moze ja bolec

mądras babcia!!! :)

tylko, ze ja nie bede mial raczej w zyciu wielu kobiet (zreszta nie zalezy mi na tym), a obawiam, ze trafic mi sie moze pani po sporych przejsciach :( tego sie boje najbardziej :(

a jak ci sie trafi dziewica, to na starosc bedzie mlodym dziewczynom takie rzeczy opowaiadac, jak mi ta babcia ;)

nie masz większych problemó w życiu?? obyś był z nią szczęsliwy chyab co??