moja przeszłość seksualna

do prawiczka chyba najlepiej jednak dziewica pasuje

Moze i tak. Chociaz moim skromny zdaniem,jako dziewica cieszylam sie że mój facet pewne doświadczenie już miał. Laika w tych kwestiach bym się obawiała.

wy kobiety to troche inaczej chyba postrzegacie

do s.f itd.-zgadzam sie z Toba w 100% i to nie ma znaczenia czy kobieta czy facet

trudno mi mowic w imieniu kobiet bo nia nie jestem, ale macie takie same prawo jak my byc zle z powodu przeszlosci

myslisz tak jak ja w tej kwesti

Ni mów mu. To zabije każdego faceta od środka. Ps. Czy robiłaś sobie test na AIDS?

fajnie sie z kims zgadzac. bo na tym forum jest tendencja zeby zwlaszcza atakowac facetow prawiczkow, ktorzy chca miec dziewice, albo kobiete ze stosunkowo skromna przeszlosci, najlepiej to by im tu zalecali kobiety co mialy kilknastu partnerow, bo niby doswiadczona bedzie najlepsza dla takiego prawiczka

kolegue mnie by napewno taka przeszlosc zabila od srodka

ja jestem za tym żeby ani nie chwalić się, ani nie kłamać. Powedz ze mialas troche partnerów i tyle. Ja osobiscie nigdy nie spotkalam się z tym, żeby facet mnie wypytywał o moją przeszłość. Podejrzewam że na kafe te brednie pisze wciąż jeden i ten sam facet, bo w realu tacy ludzie nie istnieją, a spotykalam się i z prawiczkami i z doświadczonymi.

prawiczek ma prawo patrzec na przeszlosc, ale faceta co miala wiele partnerek, a szuka dziewicy to hipokryta

to Apostoł Nienawiści jest hipokrytą. Sam po rozwodzie, a szuka dziewicy. Żałosne.

do s.f.b.g tak z ciekawosci ile masz lat? bardzo dobrze ze czekasz na ta własciwa osobe,wartosci w zyciu sa bardzo wazne

21 w tym roku skonczylem

no to odpowiedni wiek zeby zaczac poszukiwania tej drugiej połówki

A co to dla Ciebie za wartosc bycie prawiczkiem/dzieiwca? Nie tweirdze ze trzeba sie puszczac na lewo i prawo ale są osoby ktore taki styl życia preferują i nie znaczy to że nie mają żadnych wartości.

takie osoby które miały juz po kilku partnerów nie bardzo rozumieja o co w tym chodzi,wiem,bo jestesm z mezczyzna,który miał kogos przede mna i tez nie bardzo rozumie o co mi chodzi,dlatego pisze tutaj bo moze ktos jednak podobnie mysli jak ja.A co do wartosci-w kazdym uczuciu jest jakas wartosc.

ja sie nie uwazam za lepszego czy gorszego, ale po prostu uwazam, ze pewne kobiety do mnie nie pasuja, czyli takie, ktore juz swoje przeszly

paranoja...! Ja sama czekalam ze strata dziewidztwa na tego jedynego! Poznalam chlopaka spotykalam sie z nim przez rok..uwierzylam mu ze mnie kocha,ze chce byc ze mna zreszta zawsze dawal mi to odczuc...w moje 23 urodziny uleglam mu i poszlismy do lozka..po czym mnie zostawil:/ zaluje ze tak długo czekalam..co mi to dalo..on okazal sie zwyklym dupkiem! to ze juz mam sex za soba dyskwalifikuje mnie jakoo dziewczyne? Czy w tym momencie nie mam prawa byc np z prawiczkiem..bo ja z kims spalam i juz sie zeszmacilam a on nie?

Jest wiele dziewczat ktore byly dziewciami a ich facet mial juz przed nimi pare partnerek i im to nei przeszkadza bo takei znam.Dla mnei dziewczyna moze miec jakeis doswiadczenie seksualne, ale napewno nei w taki sposob ze sie puszcza z nowo poznanym kolesiem na imprezie, albo jedzie do hotelu sie walic...tego zaakceptowac nei potrafie - teraz to wiem.Moze jakbym sam podobne rzeczy robil to bym potrafil, ale nawet nie zamierzam robic takich rzeczy.Mam jednego kumpla ktory nigdy nie dbal o to czy sie szanwoac czy nie, chodzil do lozka z roznymi dziewczynami nawet jak byl w zwiazku i mal to w dupie...Teraz po rozstaniu z poprzednia dzieczyna szuka chyba dziewicy.O to go nei pytalem ale zawsze podkresla to ze ta czy ta jest dziewica i ze to jest zaleta.To wydaje m isie kurwa zalosne.Dla mnie priorytetem nigdy nei byla dziewica, bo w zyciu jest roznie nie zawsze w zwiazk usie uklada...ale chcialem zeby sie chociaz szanowala...nawet nei zamierzam zmieniac swoich pogladow...

do "to jak dla mnie jedan wielka.." Kobieta szmaci sie tylko z mezczyznami ktorych nie kocha pamietaj o tym a skoro go kochalas to nic w tym zlego nie bylo...

to jak dla mnie... mimo wszystko lepiej znajdz sobie faceta, ktory juz prawiczkiem nie jest

znajdz sobie faceta ktory nie jest prawiczkiem..a co Ty myslisz ze ja podchodze do kolesia i sie pierwsze co pytam to to czy jest prawiczkiem czy nie? Nie pcham sie od razu nikomu do łóżka...i nie pytam od razu o takie rzeczy bo mnie nie obchodzi..bo tym pierwszym i jedynym razie bylam w dwoch zwiazkach..2 letnim i 1.5 rocznym z obydwoma spalam czyli juz razem jest ich 3...i obecnie jestem z facetem ktory jest prawiczkiem tzn był..bo ze soba sypiamy i jestesmy od roku...on wie ze porzed nim ktos byl(mam na mysli tego 1) ale o dwoch pozostalych nie wie ja nie czuje sie w obowiazku mu o tym mówic bo to nie jego biznes co robilam jak nie bylismy ze soba.I teraz powiedziece ze jestem szmata bo nie powiedzialam mu prawdy i ze ja majac 3 on jest 4 wzielam sobie prawiczka..to on zabiegal o mnie nie ja o niego tak wyszlo...czysty cynizm przemawia przez ludzi ktorzy mysla takimi kategoriami:!

na drugi raz nie mówi nic. facet nie musi znać wszystkich historii z twojej przeszłości. Ja kiedyś wyznałam chłopakowi, że czasem po imprezie lądowałam z kims w łóżku. Przestał mnie szanować, a ja mam nauczke, że niektóre rzeczy lepiej zatrzymac dla siebie.

wiesz on mnie kocha,ale czasami mówi mi jak go męczy fakt ze stracilam dziewidztwo z kims innym( tak to odbiera jakbym conajmniej zrobila to na imprezie z jakims obcym kolesiem) i po co mam mówic o reszcie skoro to moja sprawa..a on odchodzac tak to pierwszej sytuacji po kolejnych by mi zyc nie dal:/

dziewictwo *

do majolika wiesz jak ciebie bawi zycie w klamstwie to rob jak uwazasz...kiedys koles sie od znajkomych jakis dowie wszystkiego ze dawalas dla nowo poznanych kolesi i ciekawe jak on sie poczuje i jezeli go kochasz to bedzie duzo placzu... Moim zdaniem powinnas poszukac sobie wlasnie kogos pdobnego do siebie(a moze on wlasnie taki jest) Nie uwazasz jak robisz to zrobisz jak uwazasz kiedys...

do majolika moim zdaniem ty go nawet nie kochasz...bo jezli bys kochala to bys powiedziala mu wszystko,jezli by zapytal.Wymagasz od kogos szacunku a sama nie szanujesz siebie samej.Dla mnie to jakas PARANOJA jest.

45345345-------->Witaj!Przeczytalam tylko Twoj pierwszy komentarz.Wiesz odpowiedziec moge Tobie na Twe pytanie. Nie masz takiego prawa by spowiadac sie ze swojego zycia komu kolwiek.Jesli spotkasz faceta,ktory pokocha Ciebie taka jaka Cie poznal to jelsi to prawdziwe uczucie to nawet jesli Cie zapyta,to powiedz mu,ze nie chcesz o tym teraz mowic jelsi bys nie chciala albo po prostu wyznaj mu prawde.Jesli Cie naprawde bedzie kochal to mimo,ze o to zapyta bedzie mial to gdzies,bo kocha Ciebie teraz:) Uwierz mi,ze musisz trafic na swego ,po prostu:) Ja trafilam:)Tobie tez tego zycze!A przeszlosc.... kazdy jakas ma:)