Czy ktoś pracował Jysk-u?

Kiedyś pisaliśmy ze sklepu do dyrekcji na temat jakości kołder i poduszek stripe, że wygladają jakby psu z gardła zostały wyciagniete, ze wsad jest skulony w jednym miejscu itp, dział jakości przysłał odpowiedziec ze wszystko jest ok tylko przy wykładaniu mamy trzepać poduszki i kołdry aby doszły do siebie. A swego czasu andriki cuchneły kamforą, odpowiedz brzmiała wywietrzyć, kołdry linus tez kiedyś pachniały dziwnie Wsad poduszek Multi jest robiony z resztek pianki która służy do wyrobu materacy a poszycie na nich z resztek materiałów do tychże materacy, czyli jak na moje zasadniczo poduszki multi to nie jest towar pełnowartościowy. Jak można z czystym sumieniem klientowi zaproponować taki towar albo monte corno czy stripe? zapraszam DM albo RM, niech starszemu małżeństwu, czy komuś biedniejszemu, co nie maja pieniedzy zaproponuje taki towar, chyba ze DM i RM sumień już nie maja....

jakiego ty sumienia tu oczekujesz??firma po wstepnych szkoleniach zrobila pranie mozgu, po kilku latach pracy nawet nie patrzysz czy impuls potrzebny czy nie, proponujesz machinalnie, nie patrzysz na twarze i nie wazne ze juz dzis komus to wciskales....a jak trafi sie klient 3 raz przy kasie a ty mu wciskasz badziew to patrzy na ciebie jak na debila ....o czym mowa....pilki, super, braly matki z dziecmi...a do prania nikt nie chcial, bo nikt nie pierze w domu kolder...torby na koldry ok, to sie zawsze w domu przydaje, olejki tez jako tako, rolki rewelacja, ale jako dodatkowy taca symphony???kogos pogielo??

propos impulsu to pilki to masakra, braly matki z dziecmi, multi to jakis koszmar, torby ok, to sie zawsze przydaje, ale niech mi ktos powie, po cholere taca symphony??

moim zdaniem impulsami powinny byc rzeczy które są przydatne w używaniu i szybko się zuzywające, by rynek szybko się nie nasycił

A jak już ktoś zlitował się i kupił IMPULS to jak takiemu biedakowi zaproponować reklamówkę za 20 gr gdzie w biedronce są za 7 gr i większe. Z tego jak kojarzę to tylko w spożywce się płaci za torby w każdym centrum handlowym co by nie kupić to masz reklamówkę gratis nawet jak firma wlicza sobie w towar to to zupełnie inaczej wygląda......................wyjątkiem jest Jysk dla mnie osobiście żenada klient kupuje poduszkę za 169 zł a ja się pytam czy reklamówkę doliczyć?

Jysk osiągnął przypadkowo to do czego zawsze dążą wszystkie firmy-zgrana załoga- to jest ich Święty Graal.... W badaniu satysfakcji tylko ten czynnik był na "zielono". Jak? Polityką HR? aaaaaaaaahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahah W psychologii nazywa się to wspólnota jednego wroga; bardzo ciężka praca, praktyki mobbingowe oraz co najważniejsze brak pomocy ze strony przełożonych, głównie DM , którzy jak mi się wydaje, nie wiem może się mylę pracuje tylko pół roku, ma za cel "nakręcać" negatywnie podopiecznych, zupełnie tego nie rozumiem to jakaś schizofrenia no bo po co jest values i czerwony trybik ? I tyle, udało im się tylko każdy pracownik myśląc o "górze" w duchu myśli....dno...po prostu tego nie pojmuję....

Mnie tam wali impuls. Nie proponuję. Mam głęboko w poważaniu te kretyńskie pomysły, żeby wciskać jakieś g*** klientom. Jak dla mnie to wystarczy, że ten badziew straszy przy kasie. U mnie jest taka klientela, że patrzy tylko na to, żeby coś taniej kupić. Te syfiaste poduszki to hit sezonu. Tylko donosimy z magazynu nowe pudła, a mohery łapią ile w paluchach się zmieści i dawaj, pchać się do kasy. "Pani ty nie stała" - jak za komuny normalnie.

Ja tez, jak czasem stoję na kasie, nie polecam impulsu, i mówie też dziewczynom, ze jak nie ma na to czasu i ze jak nie czują impulsu niech go non-stop nie polecaja-ale zaznaczam,żeby uważały, bo u nas podobno DM potrafił przysłac swoją znajomą osobę, aby sprawdzić w jaki sposób polecamy impuls. A mobbingowanie personelu balansuje na granicy prawa, co już wg mnie jest czymś złym i powinno podlegać karze Kiedyś było KDK teraz jest Jysk Values za dwa lata beda nowe hasła, a warunki pracy oraz stosunki pomiedzy zwykłymi pracownikami a dyrekcją co raz gorsze zapewne będą A jak premie u was? U nas juz wszystko wróciło do tego co było w I półroczu czyli sladowe premie się szykują u nas lub zerowe

U mnie w sklepie IS będzie bardzo ciężko zrobić. Zwłaszcza, gdy się go bierze z 3 ostatnich miesięcy. Patrząc po sprzedaży to grudzień nie przyniesie kokosów. Trzeba się skupić na TK i WRM w tym tylko jest szansa na premie. Ciekawe co na święta nam dadzą??

Jak to co dadzą? Słone żelki w ilościach przekraczających zdrowy rozsądek, kilka batoników i paczkę krakersów, a to wszystko opakowane w świąteczny worek z dołączonymi życzeniami od gamoni z góry. Nie zdziwię się, jak bony nam obetną "bo przecież się nie staramy i zbijamy bąki, nie wyrabiamy indeksów, kradniemy z własnych magazynów i ogólnie sr***amy we własne gniazdo". Joł, hoł, hoł! Panie dzieju.

A ja wam wszystkim mówie bonów bedzie ogrom,w czasie przed światecznym nie trzeba będzie sprzedawać impulsów.Zarządzi to góra, a za całe 220 zł na impre wigilijna dla całej załogi sklepu maja dorzucić jeszcze tysiaczka żeby sie wszystkim w baniach poprzewracało

czy można udusić DM-kę i czy są jakieś okolicznoścoi

Każda okoliczność będzie łagodząca :-)

No i stało się tna gamonie etaty w JYSK.U mnie w sklepie poleciała 1 osoba. Z tego co wiem to w karzdym regionie!!!!!!!!!

sluchaj a za co to zwolnienie ? od tak sobie ? moze cos przegiela ta osoba ? wiadomo ze na zime obroty spadaja czyzby tym chcieli sobie kasy przyoszczedzic ? aha poduszka multi jako impuls nie jest zła ;)

redukuja etaty z powodu kryzysu sam sie przekonasz w każddym regionie. Niewiarygodne ale prawdziwe!!!

DM-y dobrze wiedza jak zwalniać, nie musza mieć jako tako powodu, zobaczcie jaki kazdy ma katalog obowiązków, który podpisywał, czy robicie wszystko z niego tak jak powinno być i zgodnie z procedurą? A głowę daje ze kierownik sklepu nie stanie za swoim pracownikiem, chocby przez to że DM mu np. wyciagnie ze łamie w TimePlanie dobe pracowniczą w świetle prawa-nie wiem jak to się robi ale słyszałem przypadkiem rozmowę kierowników jak o tym mówili

Tak sobie siedzę po nocach i czytam ten temat i nadziwić się nie mogę jaką metamorfozę przeszła ta firma. Może czas o wszystkim powiadomić samego Larsa Larsena bo to chyba już ostateczne wyjście... Żal mi że tak świetna firma z zasadami tak nisko upada... Już w biedronka pozbyła się chyba niechlubnego miana za to Jysk stoi w kolejce żeby to przejąć.

tak jak mowicie o wszystkim powiadomić larsa ,on się tym zajmie ...................... sprowadzi brać chńska zeby pracowała za nas wszystkich.Dania to taki piekny kraj rozwiniete zwiazki zawodowe których każdy przetsiębiorca sie boj.Więc poco nie inwestować w POLSCE najwięcej sklepów!!!! ,naj mniej marudni pracownicy, ekipa u góry w du...... mająca tych którzy na nich zarabijaja , taka jest rzeczywistość.BIERZMY SIĘ DO PRACY I MNIEJ NARZEKAJMY

Informacje do Larsa są cenzurowane, rzadko ot tak coś do niego dochodzi, lepiej zacząć od Jana Bogha-on chyba w Polsce siedzi, tylko postulaty powinny być konkretne, zgrabnie i na temat napisane a nie jakiś chaos zrobiony no i podpisy pod nimi PIerwszy postulat? 1.Minimum 4 osoby w pracy w weekend.nie dopuszczalne jest aby w weekend były 3 osoby, w tym 2 dziewczyny-a 1 facet pakował klientowi biurko Meneza Czy czyta nas jakiś DM?

hehehe z Janem chcecie rozmawiać przecież z nami nawet masz zarząd nie chce rozmawiać. Zadaj pytanie lub złóż skargę do PP to przyjedzie dyrektor sprzedaży lub regionalny z odpowiedzią jeszcze oberwiesz za to że nie zachowałeś drogi służbowej w końcu każdy z nich mógł twój problem zamieść pod dywan aby w Gdańsku się nie dowiedzieli w końcu oni pierdołami się nie zajmują. Ludzie spójrzcie prawdzie w oczy nasze biadolenie nic tu nie da nikt nie zmieni polityki firmy z powodu paru osób cięgle wypowiadających się na forum, podkreślam PARU osoby wypowiadające się tu to odsetek wszystkich pracujących w JYSK którym najprawdopodobniej nic nie przeszkadza i lubią tą pracę, wiedzą że to i tak nic nie da więc szkoda na to czasu lub nie mają dostępu do neta :) dlatego się nie wypowiadają. Choć z pewnością dużo większa frekwencja jest wśród czytających. Ezechiel oni z pewnością mają odpowiedź na twój postulat. Tylko że każdy z weekendów będziesz musiał spędzić w pracy podobnie jak reszta twojej załogi.

DM może i czyta ale gdzie to ma lepiej nie pisać. 2. postulat: zlikwidowanie mobbingu impulsowego, jak można ośmieszać na forum regionu sklep z najniższa skutecznością .

Dużo osób nie słyszało o tym forum bo nie jest oficjalne, wiem z własnego doświadczenia dowiedziałam się przez przypadek.

Brawo-mamo drugi postulat:) co się dzieje ze zwiazkiem? Nie spędze kazdego weekendu w pracy bo na to nie pozwala Kodeks Pracy. A jak klienci beda sie wkurzać, że jest mała obsada i nie ma personelu to zamiast telefonu DM bede podawał telefon PP, a kilkudziesięciu klientów znam dobrze, i na moja prośbę nie zdradzą skad maja nr tel do PP. Na pewno w kazdym sklepie kazdy z was ma takich klientów-to co? robimy tak

Ja iestem za,niech dzwonią zaufani stali klienci ci co nas rozumią napewno tacy sa na karzdym sklepie.Niech zasypią jch telefonami to uprzykrzy im żywot i da do myślenia ze cos nie tak robią.A co do forum od niedawna je czytam i cos tam wypisuje ,ale troche osub o nim wie ,oczywiście jest alternatywa PORTAL PRACOWNICZY w s-bosie HAHAHAAaaaaaaaaaaaaaaa ,tam każdy znas anonimowo moze sie zalogowaś pod własnym numerem z ukrytym osobistym hasłem .Do wiadomosci wszystkich moje to (hwdj 1) , sprawdzam kiedy się ktos zbulwersuje

forum i te hasła...znajdą po IP, teraz zwalniają , ale jak mi mówili już tak raz było pozwalniali a jak się ruszyło to brali kurwa nawet ślepych o kulach a nawet ci kręcili nosem bo w takim syfie nawet głuchy i ślepy dostanie pierdolca i znowu robią to samo, a Duńczycy o wszystkim wiedzą i to pierdolą, do Stalina tez pisali listy ze skargami na NKWD.....ja pierdole ja tu roku nie wytrzymam...jak można obciążać sklep za regulacje tych kanap z dykty zresztą 90% reklamacji to ściema i naciąganie,ale dzwonią potem po Gdańskach i trzeba przyjąć to mówię sam ssobie to weź luju DM i w Gdańsku reguluj albo weźmie taki zegar pierdolnie nim parę razy o ziemię niby sprawdzając a potem zostawi jak mu powiedziałem że musi zapłacić za to że spierdolił to powiedział że on tak u nas zawsze robi i nic się nie stało...a potem dostałem jeszcze opierdol od kierownika bo się bał że ten zadzwoni do Gdańska...no to ja się pytam czy działałem w interesie firmy? czy jak baba tłustymi łapami maca 6 pościel to jest dobry marketing ? czy może to że sklepy to wyregulują i pójdzie to im w koszty i upierdoli się premię? Ludzie jak się na to zgadzacie!!? moja zona przyjęła się teraz do Biedronki i jest w niebie, jej koleżanka powiedziała tak ,że u nich tez tak było ale zrobiła się afera i wyjebali pedałów mobbingowych a zaczęli po ludzku traktować tych z dołu-okazało się że mają teraz lepsze obroty i zyski i firma dalej będzie jeszcze mocniej inwestować w taką politykę, u nas im mocniej kierownik trzyma za jaja i ściska tym mu na górze bardziej biją brawo i tak jeden za drugim gonią się ,który bardziej będzie pojebany. spierdalam z stąd

Dzisiaj ktoś z central II poleciał z pracy za nie nabijanie reklamówek na kasę fiskalną. Rzekomo sprzedawca zarabiał na reklamówkach okradając firmę. Chore rzeczy się dzieją...

To rzeczywiście musiał majatku się dorobić na tych reklamówkach. Wiecie u mnie psuje się mój kierownik do tej pory był super ale chyba ktoś go nieźle przydusił bo robi się nieciekawie a jak do tej pory nie narzekaliśmy na niego.

U mnie od stycznia poleci jedna osoba. Najgorsze jest to, że kierownik z DM doszli do słusznego w ich mniemaniu wniosku, że poinformuje się tę osobę pierwszego stycznia. Fajny prezent na Nowy Rok, co nie? Duńczycy mieli przyjechać. NA sklepie szaleństwo, malowanie trawy na zielono w czasach komuny się chowa ze wstydu przy tej panice, jaka była wśród kierownictwa. Dziewczyny na klęczkach pod regałami odkurzały po dziesięć razy. W magazynie pudła pod linię ułożone. Dostawy nie można ruszyć, bo a nuż wpadną do sklepu jak będzie jakiś karton rozpakowany i co wtedy? Tragedia porównywalna do zatonięcia Titanica.

Po wczorajszym dniu stwierdzam dogłębnie kierownicy to cioty które przyjmują wszystko co im się wciśnie , nawet najdurniejsze z decyzji do wykonania. Bez namysłu nawet potrafił by sam ze sobą przeprowadzić rozmowę dotyczącą zwolnienia samego siebie .Mam nadzieje że nie wszystkim zrobili prostowanie neuronów mózgu odpowiedzialnych za podejmowanie normalnych decyzji........... Mam pytanie do was wszystkich czy zdarza sie na innych sklepach żeby tp wyglądał tak praca wolne praca wolne praca praca praca wolne paraca wolne praca wolne itd...... Czy tylko u nas jest tak beznadziejnie ?