Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawska 7

Czy ktoś pracował Jysk-u?

Polecane posty

Gość fifs
No,ale my musimy mieć 150% marży :D to jak chcesz sprzedawać po 599zł??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiekun biura
A czy Wasz regionalny również nakazał kierownictwu sypać co tydzień notatki pracownikowi, który najsłabiej sprzedaje impuls? Bo zastanawiam się czy tylko nasz regionalny jest chory, czy to już jakiś masowy wirus :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiekun biura
Nasz zestaw Carpi w Biedronce również kosztuje 999zł... I oglądałam go bardzo dokładnie, zupełnie niczym się nie różni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihott
no dzisiaj mnie klientka zagotowała na sklepie jak równiez moją kierowniczke bo...ta nieszczęsna trampolina kosztuje w promocji 800 zł a dlaczego na allegro kosztuje 400 ? taka sama ;) i czy bedzie jakis RABAT ???? jaki kur** rabat ? trampolina jest w promocji i tak. To chcem z kierownikiem rozmawiać i dostac rabat ;) w ogole ludzi pojebało z tymi rabatami ! rabat chca miec od rabatu a najlepiej wszystko za DARMOCHE !!! ludzie czy WY macie mózgi !!! moje dzieci na rabatach z wypłaty nie wyzyja !!! w ogole ostatnimi czasy ludzie maja jakies problemy ze soba, nie wiem czy zauwazyliscie nakupują w weekend a w poniedziałek wszystko oddają. Porazka zwracaja co sie da kombinuja itp. U was tez tak jest czy tylko ja moze przyciągam takich ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejejejeje
Zwroty są non stop. Podejrzewam ,że ludziki przywykli do jyskowych praktyk. Wiedzą ,że mogą zwrócić towar i zwracają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klienci są w zasadzie chyba wszędzie podobni, ale z własnych obserwacji zauważyłem, że paradoksalnie im mniejsza miejscowość tym ludzie są bardziej nachalni i roszczeniowi. Nie za bardzo wiedzą na czym polega idea sklepu sieciowego, a doświadczenia czerpią chyba z targowiska, stąd te próby targowania. Na pytania o rabat to najlepiej odpowiadać, że to nie Twój sklep i nie Twój towar, żebyś mógł udzielać rabatów, zazwyczaj zamyka usta. A co do zwrotów to troszkę sami jesteście sobie winni, my od dłuższego czasu trzymamy się stanowiska, że nie ma zwrotów tylko wymiana na inny towar. 'Oddawaczy' udało się w większości wyeliminować. Z kłótliwymi też da się poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas też zwroty "nieprzemyślanych" zakupów się zmniejszyły a to za sprawą właśnie tego stwierdzenia że ..."wymieniamy na inny towar"(z uśmiechem ;)).Jeśli klient bardzo się upiera że chciałby zwrócić towar to odpowiadamy żeby się zastanowił i robił przemyślane zakupy :) Oburzenie jest ale jak inaczej dotrzeć do takich buców co kupują zasłonki zakładając że raczej nie będą pasowały?!Paranoja. Jeśli pytają o RABATY!!!! to mówimy że owszem może dostać rabat jeśli zakupi powyżej 10 szt tego towaru :D ....potem już nie dyskutują. A co sądzicie o zaliczkach na artykuły "na zamówienie" skoro klient może odebrać zaliczkę bez żadnego ponoszenia kosztów(z reguły zaliczki w biurach podróży są nie do odzyskania) a my mamy stos papierów do zrobienia, towar "na zamówienie" na stanie a co za tym idzie bure od regionalnego DLACZEGO macie tyle(różny asortyment) na magazynie art.który jest na zamówienie:( A kończąc życzę wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka:) bo firma jakoś nie pomyślała o naszych dzieciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihott
własnie TOWAR NA ZAMOWIENIE czyli inaczej coś czego nie mozna zobaczyc ale mozna kupic ;) czyli takie kupowanie kota w worku !!! ile to sie trzeba nasluchac dlaczego tego towaru nie ma na sklepie i kiedy bedzie wystawiony!! NIE BEDZIE bo niby gdzie ? pod sufitem ma wisiec ? i taka polityka. Druga sprawa KOCHANE GAZETKI !!! nie ma dnia zeby ktos nie przyszedł i nie płakał bo w gazetce sa lezaki campam a juz ich dawno na sklepie nie ma albo hustawka albo krzesełka cuba wszystko to juz ma status 6 a w gazetce dalej wisi i co mam powiedziec klientowi ? widac ze zgranie gazetki z zaopatrzeniem odbiega od norm normalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejejejeje
Jednym słowem - oni sami nie panują nad tym co się w tym molochu dzieje. Jak firma ma być konkurencyjna? Towaru na zamówienie nijak nie idzie zobaczyć (to jak ma sie sprzedawac!?) , sezon ogrodowy w pełni a my nie mamy najbardziej popularnych artykułów i nie wiadomo czy będa , kiedy wogole, nic nie wiemy i tlumacz sie czlowieku. Najlepsze w tym wszystkim jest to ,że to już jest nawet śmieszne:) Każdego dnia czeka nas jakaś niespodzianka:) Mi firma jysk najbardziej przypomina ustroj komunistyczny:) Propaganda sukcesu - jest , w gazetce jysk czytamy same ochy i achy , że jysk jest najlepszy ,że full wypas w ogóle mucha nie siada:) (uwielbiam te ich gazetki he he) Mnóstwo procedur , przepisów , biurokracji. Kolesiostwo , wszechobecne dziadostwo i miernota (wystrój sklepu , jakośc towarów , organizacja pracy itd itd. Żenada Panie i Panowie , żenada. Piszę to ze zdrowym dystansem , praca jak praca - raz lepiej raz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PanMicz
Cześć wszystkim Niestety nie mamy się czemu dziwić firma jak zresztą każda inna zajmująca się handlem jest nastawiona na klienta i nasza oferta jest bogatsza im więcej udogodnień tym więcej jesteśmy w stanie przyciągnąć klientów. Tego już niestety nie zmienimy możemy tylko czekać aż pojawią się jeszcze inne tym podobne bonusy dla klientów. Bo o bonusach dla pracowników sklepów możemy zapomnieć bo jak wiemy ze strony internetowej związków zawodowych podwyżek w tym roku też nie będzie znaczy będą ale dla wybranych szczerze mówiąc nie wiem co to oznacza i ile tych wybrańców będzie być może liczba wybrańców będzie równa liczbie osób zwolnionych. Szczególnie zdziwiło mnie decyzja naszej pani od HR "iż celem JYSK jest wynagradzanie pracowników na poziomie średnim w stosunku do rynku" Szkoda że nikt nawet nasze HR nie myśli o tym abyśmy zarabiali troszkę więcej a nie tylko średnią tego co oferują firmy z naszej branży w końcu Jysk wszem i wobec oznajmia że jest specjalistą w tym czy w tamtym że sprzedawcy to profesjonaliści z ogromną wiedzą Jak wiadomo profesjonalistów powinno się cenić i sprawiedliwie wynagradzać, wyższy zarobek nie mówię że najwyższy w branży oznaczał by tez prestiż firmy, poprawienie morale pracowników, większa chęć do pracy, szerszy i szczery uśmiech na ustach, większy szacunek dla towaru, klientów, samych siebie, przełożonych, mniejszą rotację pracowników. Być może gdyby dali trochę więcej zarobić nawet o te 350 zł które chciały związki i tak mieli by więcej korzyści z takiej podwyżki wiem że nasi przełożenie patrzą tylko na cyferki i tylko one się dla niech liczą ale to 350 zł zaczęło by procentować i się zwracać szybciej niż myślą. A tak mamy średnie pensje więc proponuje teraz: Średnio przykładać się do obsługi klienta Średnio dbać o towar Średnio się uśmiechać Średnio sprzedawać impulsy Średnio słuchać przełożonych Średnio się śpieszyć Ze średnią dokładnością liczyć inwentaryzacje W FIRMIE JAK I W PRZYRODZIE MUSI ISTNIEĆ RÓWNOWAGA I jeszcze jedna zatrważająca rzecz stwierdzenie pracodawcy iż pracownicy nie ponoszą kosztów utrzymania sklepu - a regulacje artykułów które nie mają dostawcy reklamacyjnego( stoły, krzesła, kołdry i art drobne) przecież za to wszystko płaca pracownicy ze swoich premii poprzez wskaźnik WRM . To tak jak by to była nasza wina że kołdra się zbiła czy krzesło jest krzywe to na nasze barki zrzuca się odpowiedzialność za słabą jakość poszczególnych artykułów gdzie wina leży po stronie kupca który zakupuje towar dla JYSK o wątpliwej jakości lub po stronie producenta który nie dotrzymał jakich tam norm podczas produkcji. Nie ładnie jest okradać pracowników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihott
Micz masz dużo racji w tym co piszesz ale..piszesz zeby: - srednio przykładać się do obsługi klienta ? dlaczego ? za to firma mi placi wiec sie przykładam. - srednio dbac o towar ? dlaczego ? nie bede dbał o towar to regulacje nas zniszczą. - srednio sie usmiechac ? coraz czesciej sie usmiecham bo coraz wiecej debili z debilnymi pytaniami. - srednio sprzedawac impulsy ? dlaczego ? kazdemu proponuje a czy kupi to juz nie odemnie zalezy. Fajnie jest jak sie jest 1 na sklepie w sprzedazy impulsow (taki maly respeckt od kolegow z pracy) - srednio sluchac przelozonych ? tutaj masz całkowita racje nie slucham ich bo ci ktorzy sa moimi przelozonymi nie maja pojecia o kierowaniu ludzmi i organizacji ogolnej wiec slucham tylko kierownika. - srednio sie spieszyc ? zawsze pracuje tak samo bo nie umiem stac i podpierac regały. Jak skoncze co mam do skonczenia ide na inna sekcje i robie cos co by czas szybciej zlecial. acha napisze cos o ostatniej dostawie. Wkurzaja mnie niemiłosiernie te ich pisemka na jysknecie z radomska ile to nie zrobili ile nie przerzucili m3 itp ale co do pakowania palet NIC SIE NIE ZMIENILO !!! ludzie daja krzesła mexico na dol palety a na gore szafy itp. Miazdzy to sie wszystko przechyla itp. Porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihott -u ciebie krzesła mexico na dole palety a u mnie lustra albo Andrie/Forli..Po prostu widać że na Centralnym myślą...ale na pewno nie o załadunku.Ciekawe jakie konsekwencje wyciągane są wobec ludzi którzy tak beznadziejnie układają towar na paletach???Chyba żadne bo regulacje robimy my :( Podobno miało być lepiej a jest jak zawsze...do d....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panie Micz, Jeśli firma ciebie okrada, bo mnie nie, to idź do sądu. U nas z regulacjami nie ma problemów i to co piszesz to bzdura z tym płaceniem przez pracowników. My za nic nie płacimy z premii (chyba że chodzi ci o różnice na kasie? ). Jeśli nie podoba ci się w firmie - to co tu jeszcze robisz? To wolny kraj, przymusu nie ma, w końcu Katowice to całkiem spore miasto, z pewnością znajdziesz sobie miejsce gdzie płacą więcej niż inne firmy a wymagają zdecydowanie mniej. Daj znać jak już coś znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jyyysk
Hej nie ma co w jysku jeszcze troche to bedzie wiecej ludzi na pół etatu niz na cały! PORAŻKA! Nawet na myśl mi nie przychodzi druga taka firma z tej branży prócz spożywki zeby sobie nas do nich porównać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Usta Mariana, pękam z ciekawości z jakiego sklepu piszesz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byrne
Jeżeli reklamacje zwiększają procent regulacji do premii to kto na tym traci Usta Mariana? Widzę nie znamy systemu premiowania, ciekawe ilu jeszcze takich ludków żyje w nieświadomości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KFC
Lepszą niespodziankę przygotowała nam dyrekcja od nowego roku. Dopiero od września zaczniemy płakać i zgrzytać zębami, że jest ciężko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prato
KFC-OPOWIADAJ:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12 inches
Mnie zaciekawila tutaj wypowiedz Ust Mariana :) czyli twierdzisz ze zarabiasz wystarczajaco duzo?? ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byrne
Ciekawi mnie kto tak spieprzył temat ogrodu, masakra początek czerwca a my nie mamy już czym handlować i jak tu robić obroty może na plastikowych sztućcach. Obroty maleją a góra ma pretekst do zwalniania . Zapraszam Panią od marketingu np. do Obi niech zobaczy jak tam wygląda sezon ogrodowy. A jeszcze dwa lata temu tak fajnie się handlowało ogrodówką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihott
DOKŁADNIE !!! tam siedzą chyba same dzieci i planują tym wszystkim !!! połowa mebli ma status 6 albo 2 a w gazetce w zajebistych cenach jest. Klienci przyłaża i pytają kiedy to bedzie bo chcą juz a nie za 3tyg. o ile dostana za 3 tyg bo pewnie bedzie tak ze narobimy rezerwacji a pozniej sie okaze ze ogrodu juz w ogole nie ma na magazynie i trzeba bedzie dzwonić i anulowac rezerwacje. Prosze podac numer do gdanska do osoby odpowiedzialnej za taki stan bo klienci nie omieszkaja sobie zadzwonic i wyrazic swoja opinie o JYSK !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna jysk
że się wtrącę.....z tym ogrodem to porażka-fakt. Najgorzej to z tymi huśtawkami!!!!!!!! masakra jakaś, w ogóle z całą ogrodówką, banda niedouków. Kpina i hańba. Większości z gazetek nie ma na magazynie. Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlkp
a od stycznia 75% załogi sklepu na 3/4 etatu wramach cięcia kosztów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintersowana z wlkp
wlkp a skad to wiesz????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlkp
Podobno maja żongloac etetami troche ludzi na 3/4 etatu troche na 1/2 troche na cały na-to tylko pomysł ale kto wie a co myslicie o tym wpisie: mario GOŚĆ 02-06-2011 16:29:38 Jak dowiedzieliśmy się z zaufanych choć niepewnych źródeł, koncern Jysk planuje drastyczną redukcję zatrudnienia w sklepach swojej sieci w Polsce. Wszystko wskazuje na to że właściciele duńskiej sieci chcą kosztem polskiego oddziału firmy który jako jedyny z 35-ciu oddziałów na całym świecie przynosi firmie jeszcze zyski, powetować sobie nietrafione inwestycje miedzy innymi w Rosji i Chinach oraz skutki światowej recesji. Prężnie rozwijająca się w latach 2004 2009 firma prawdopodobnie stoi na skraju bankructwa i z uporem maniaka próbuje zarżnąć przysłowiową kurę znoszącą złote jajka. Zamiast zacząć cięcia i szukania oszczędności w rozbudowanym i niekompetentnym zarządzie firmy oraz kierownictwie koncernu, próbuje się rzeczy najprostszych. Ta wiadomość zapewne ucieszy konkurencyjny szwedzki koncern IKEA i możemy w najbliższym czasie spodziewać się zapowiedzi otwarcia nowych placówek szwedzkiego potentata w Polsce. Jest to jeszcze jeden dowód na to że Polska od blisko trzech lat jeden z nielicznych krajów potrafi odnaleźć się w dobie światowego kryzysu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlkp
albo chłopak z ardomska pisze Pracownik Jysk GOŚĆ 23-05-2011 19:16:38 Nie polecam chyba ,ze ktoś nie ma wyboru.Zapieprzać trzeba jak wół.Chyba ze się ma kolegę lub rodzinę w kierownictwie to dadzą robotę na "regały". Robota źle zorganizowana dla ludzi w "pickingu" meble,kraty na dodatek norma śmieszna na godzinę około 100 paczek od 20 do 60kg w tym łózka,fotele(!)(co za ... to wymyślił) Na rozmowie kwalifikacyjnej wciskają kit który jest prawdą w 20% (ze jest ciężka praca).Na podwyżkę żeby liczyć to trzeba zrobić sobie garba w wieku 20 paru lat.No i trzy zmiany z czego na pierwszej i drugiej nie raz zostaje się po 2 czy 4 kolejne godziny.Taki obóz pracy. Odliczając dzisiaj paliwo i jedzenie ,bo na stołówce to co jest za free to by pies by nie ruszył to wychodzi 900-1000 zł ,zależy kto gdzie mieszka i jak dojeżdża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że nie tylko mnie wkurzyła ogrodówka "wspaniale" zaplanowana przez nasze inteligentne szefostwo.Dzieci maja więcej rozeznania w handlu niż nasza góra.Dzisiaj na Jysknecie poinformowali że Pictor 150*90 (o statusie 6 od 30.05 :) a gdzie koniec sezonu letniego??No chyba że u nas on już nastąpił :D)będzie równo rozdzielona pomiędzy sklep-po 2 szt i więcej nie będzie ponieważ nie przewidzieli takiej sprzedaży -w zamian proponujemy Vermonta(stół prawie identyczny :D-ale prawie robi wielką różnice.) Klient przychodzi po stalowo/aluminiowy stół a ja mu wyskoczę z drewnem?!Ale indeks trzeba zrobić-a jakże . No i art.elektryczne też dostały w tyłek-bo się źle sprzedawały(w jyskowych cenach :D) Porażka na całej linii a jak wietrzenia???Też przemyślane..na dworze 30st.C a my ciepłe kołdry proponujemy w "standardowym" rozmiarze 200*230 ech-ciężko mi na duszy ale świadomość że nie jestem osamotniona dodaje mi skrzydeł :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rip30
To wietrzenie , to totalna porażka. Aż wstyd było te badziewia sprzedawać. Przepraszam za wyrażenie, ale inaczej tego nie można nazwać. Pozdrawiam wszystkich Jyskowiczów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam zgadzam się z opinią o wietrzeniu magazynów!!!to jedna wielka porażka,jest wiele artykułów brudnych,co gorsza w normalnej cenie (np.terra nova za 199 zł..) regionalni i administracja powinni zacząć od wietrzenia swoich mózgów,może świeże powietrze dobrze by im zrobiło!!!!! poza tym coraz większ chujnia się robi w tej firmie-znowu wytwarzają ciśnienie na impuls,który nadaje się do śmietnika-wokół sami tetrycy,sknery i niedorżnięci klienci! echhhh-żygać się chce....trzeba stąd spierdalać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×