Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anna nikt

Glupia zazdrość o ciaże

Polecane posty

Gość anna nikt
staz mamy 3letni , planujemy wspolne Caaaaałe zycie;). " jak ja widze kolezanki...".Ja myslalala dosyc podobnie do niedawna, chociaz dzieci nigdy nie kojarzyly mi sie z kupkami, gryzikami itd.PO prostu zawsze mialam fiu bzdziu ;) w glowie, czulam sie sama jak dziecko .Na parwde nie umiem powiedziec dlaczego i kiedy "cos" we mnie wstapilo.Teraz ogladam sie za wozeczkami, patrze na mlode mamy, wszytskie mi sie wydaja jakies promienniejsze , itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jak widzę koleżanki z dzieć
dobra, nie interesuje cię, ale to jest otwarte forum i można pisać, co się chce:O Czy lamie regulamin?:O Załóż prywatne i tam mów, co cię interesuje. Po prostu nie wszyscy tak mają, że chcą zabić koleżankę, bo ona już zaszła a ja jeszcze nie. Moim zdaniem to żałosne. Albo samemu chce się mieć dzieci albo nie. Dziecko to nie jest przedmiot, jak można go zazdrościć?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam wielu facetów, którzy sami "z własnej woli" nigdy nie dojrzeją do decyzji o posiadaniu dziecka... gdy sie ich niejako postawi przed ścianą to potem okazuje się, że są najszczęśliwsi na świecie stając sie ojcami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy nie łatwiej znaleźć
faceta, który CHCE zostać ojcem, zamiast stawiać kogoś pod ścianą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiolinka123
Zazdroscic mozna nie tylko o rzeczy, ale tez rodziny, meza dziecka, przyjaciela.. to jest normalne uczucie. Autorka nie mowila o zadnym zabijaniu z zazdrosci, tylko ze tez by chciala, co jest moim zdanie normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna nikt
A jesli chodzi o rezygnacje z wlasnego zycia itd.Wcale nie sadze, ze tak wyglada zycie z dzieckiem.Wrecz odwrotnie! Teraz mysle tylko o sobie, co by dobrego zjesc, jaki kosmetyk kupic, gdzie moze pojechac i nie macie pojecia ile razy czuje sie tym znudzona, puste jest zycie dla samego siebie..Cieszy mnie to, ze po pracy pojde do mieszkania , w ktorym ktos na mnie czeka....Moj przyszly ? maz zajmuje sie informatyka i elektronika, wieczory spedza sleczac nad preojektami.Ja czesto niestety sama a przeciez moglabym zajmowac sie dzieciaczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jak widzę koleżanki z dzieć
to niech znajdzie kogoś, kto chce mieć dziecko i je zrobi. Ja po prostu napisałam, że nie wszyscy tak mają, że faktycznie, zgadzam się z tym, że zazdrość o ciążę jest głupia, a mamuśki od razu reagują agresywnie. W ogóle uważam, ze macierzyństwo wielu osobom nie służy, bo na tym dziale forum zawsze odchodzą najprymitywniejsze gadki i najgorsze pyskówki. Tak samo jak na dietach, gdzie buszują sfrustowane i głodne kobitki. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to anno jeżeli tak to mu przedstawisz, że wiekszość obowiązków związanych z dzieckiem i tak będzie należała do Ciebie to może to do niego trafi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna nikt
moze zle sie wyrazilam z ta zazdroscia.Ale to nie powod aby sie czepiac.Wiekszosc zrozumiala o jakie uczucie mi chodzi i o jakich problemach do przejscia pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehhe hehe
gdybym nie urodziła dziecka w wieku 25 lat, to pewnie w ogóle bym później nie miała, albo po długim leczeniu hormonalnym.... Nie warto ulegać modom - trzeba żyć po swojemu, zgodnie ze swoim rytmem- ciała również :) pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to uczucie to może nie zazdrość, ale raczej taki żal i tęsknota za posiadaniem dziecka... no ja to tak odbieram...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna nikt
On juz biedny wie , co go dzisiaj czeka:):):) Dzownilam i mowilam, ze spotkalam kolezanke itd..... A wlasnie boje sie tez, ze jak za dlugo bedziemy czekac, to pozniej bedzie problem z zajsciem.Mysle, ze gdybym miala 29 lat , starala sie o dziecko np od roku i nic, to wpadlabym juz w rozpacz.Moja chrzestna miala ogormne problemy aby donosic dziecko .Moj narzeczony ma podobno nadal wode w jadrze ( mial zabieg), wiec sa pewne obawy. W ogole jak mozna mowic , ze 24 lata to za malo, ze trzeba jeszcze pozyc.A co, zycie konczy sie po urodzeniu dzieci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że osba, która pisze o współczuciu, ma inne spojrzenie na macierzyństwo. Może napatrzyła sie jak jej młodym koleżankom dziecko "zawiązuje" świat i sama uważa, że dzieciak, to ograniczenie jej wolności.Bo jednak pisząca ma 23 lata i pisze, że jej koleżanki już maja dzieci, czyli musiały zajść zaraz po 20, a to chyba jednak troszkę za wcześnie dla większości. Bo to jednak też indywidualna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacia
daj mu czas, niech sie obroni i niech zahaczy sie w jakiejs pracy ja pamietam, jak sie czułam w okolicach dyplomu - stres i strach przed obroną, no i żeby sie w ogóle wyrobić, strach o to, że nie znajde pracy; to nie jest dobry czas na dziecko, bo samemu ma sie niepewny byt niech znajdzie pracę, niech popracuje pół roku, poczuje się bezpiecznie , to i do tej sprawy bedzie inaczej podchodził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kończy się, nabiera kolorów i staje się po prostu inne:) ale nie gorsze, zależy co dla kogo ważne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jak widzę... --> Po pierwsze ja tu żadnej agresji nie widzę, najbardziej to chyba tylko Ty się unosisz używasz zdań typu "zazdrość o ciążę jest głupia", "Moim zdaniem to żałosne". A gdzie ta agresja u mnie chociażby?? Po drugie - owszem forum jest publiczne i każdy może sie wpisać, tylko zrozum że to akurat nie jest temat o tym czy posiadanie dziecka jest super czy okropne. po prostu piszesz NIE NA TEMAT, to wszystko. Po trzecie - mylisz zazdrość z zawiścią - zazdrość jest wtedy kiedy chcemy mieć coś co ma ktoś inny, a zawiść kiedy chcemy żeby tamta osoba tez tego nie miała, a o tym autorka nie pisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jak widzę koleżanki z dzieć
No dobra. Ja kończę studia za rok i mam zamiar potem iść do jakiejś dobrej i ciekawej pracy. Rozumiem, ze Wy już studia skończyłyście i pracujecie. Ale moim zdaniem zajście w ciąże, zanim się dobędzie jakiekolwiek doświadczenie na rynku pracy, co najmniej 2 lata, to po prostu zawodowe samobójstwo. Kto przyjmie do pracy matkę, która w dodatku nigdy nie ma żadnego doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna nikt
Najgorsze, ze to jakby spoleczensto wyznacza teraz ramy czasowe wielu sprawom.Np kobiety MOGA czuc presje , jesli chodzi o wiazanie sie z kims na cale zycie, rodzice moga powiedziec "dziecko, masz juz 25 lat, najwyzsza pira na malzenstwo".Nie mowie, ze tak zawsze jest .Tak samo istnieje pewne przyzwolenie na posiadanie dzieci , i tak dobrze, jesli sie o nich zaczyna myslec na pewno po 25 roku zycia i najlepiej jak sie pojawią tuz przed 30stym rokiem zycia....rodzice rodzicami, tez maja swoj udzial w watpliwosciach itd, ale za nas zycia nie przezyja.Moi sie szczesliwie nie wtracaja, wrecz zagaduja o wnuka.Przysli tesciowe ( raczej tesciowa) , bardzo sie wtraca i chcialaby decydowac o naszym zyciu. Barerka ladnie napisala.Nie zazdroszcze kolezance dziecka, bo nie chce miec jej dziecka.Zadrzoszcze syt w jakiej sie teraz znajduje, tego ze czeka na wojego maluszka.Rzeczywiscie czuje tesknote za swoim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To też fakt. Ja właśnie drugi rak w swoim zawodzie pracuję. Ale autorka topiku nie ma z tym problemu, tylko bardziej jej partner, który się broni. Myślę, że rada wacia, chociaż trudna do przyjęcia, bo każe czekać:-)ale jest najlepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiolinka123
Ja skoczylam studia rok temu, jestem w pracy od kilku miesiecy i jestem w ciazy. Nie mysle ze zabijam sie zawodowo. Pojde na urlop na kilka miesiecy, i wroce do pracy. Potem sie zdecydujemy na drugie dziecko, moze trzecie.. I po tym wszystkim jeszcze zostanie mi duuuuzo czasu na kariere itd. To nie jest moj priorytet. I mam nadzieje ze nigdy nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas see
ja mam 22 lata jestem pol roku po slubie jestesmy ze soba 5 lat i zaczelam powazniej myslec o dziecku dla mnie to zadne poswiecenie,ograniczenie ani nieszczescie! jesli dla was 24 lata to za malo by miec dziecko to co o mnie pomyslicie? moe kolezanki zm podworka maja juz dawno dzieci jak nie dwoje ja nie patrze na nie maz ma tez takie podejscie,ze czas sie narazie "ustawic"zabezpeiczyc finansowo a POZNIEJ zobaczymy.... zaczynam go oswajac z ta mysla i zgadzam sie,ze tym,ze co jest "nieznane" budzi w nas strach ale warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas see
aha i pracuje juz ponad 2 lata w swojej firmie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masda
Ja jak widzę koleżanki z dzieć, nie wiesz, ze ze "wscieklymi mamuskami" nie wygrasz? Mozesz byc inteligentna i pisac z sensem, a i tak stado mamusiek Cie zakrzyczy i zwyzywa, bo przeciez jak ktos nie pragnie dziecka w wieku 22 lat, to jest pusty i lata pewnie po dyskotekach. Nie przekonasz ich, ze rodzenie dziecka kiedy ledwo sie studia skonczylo to blad i na pewnio nie jest to oznaka dojrzalosci i myslenia o przyszlosci. To tak jakby wejsc na forum pro ana i mowic, ze chude jest brzydkie. Dodam jeszcze, ze rodzenie dziecka, aby nie nudzic sie wieczorami, bo facet jest zajety jest po prostu przejawem "pustki maksymalnej" Pozdrawiam!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna nikt
ja zrobilam sobie licencjat z anglistyki,zawiesilam robienie magisterki.Pracuje i co z tego? Nie daje mi to wiekszej satysfakcji, na prawde.Mozna gdybac, ze zle wybralam , ze nie robie tego co lubie itd.Prace lubie ze wzgleduna dwie rzeczy.Pierwsza, mozna wyjsc na troche z domu, spotkac ludzi , itd.Drugi- zarobki oczywiscie.Ale zeby sie zabijac dla kariery...niestety nie mam charakteru.Mysle sobie tak.Mysle tez, ze ktos pracujacy z poswieceniem i zadowoloeniem bedzie mial wieksze trudnosci aby z niej zrezygnowac i pojsc na macierzynski, pozniej moze wychowaczy itd.Ja za praca tesknic nie bede, mam z reszta nadzieje, ze jesli sie dziecko pojawi, to zainspiruje mnie do czegos nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jak widzę koleżanki z dzieć
No priorytet nie, ale za coś trzeba żyć i gdzieś mieszkać;) I za coś utrzymać to dziecko, albo nawet kilkoro... Zawsze lepiej jest przyjąć do pracy kogoś, kto jest dyspozycyjny, a jak ktoś ma małe dziecko, to często dyspozycyjny nie jest. Dodatkowo ciąża rujnuje zdrowie. Moje by zrujnowała na pewno. I ogólnie po prostu nie czuję potrzeby posiadania dziecka. Jednocześnie nie czuję presji, że potem będzie za późno itp. Gdybym miała czas i środki, równie dobrze mogę dziecko adoptować, bo czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna nikt
pustki maksymalnej?? nie obrazaj mnie dziewczyno.I naucz sie czytac ze zrozumieniem.Nie trace czasu na sprzeczki z Toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masada- ależ obraziłaś teraz dziewczyny, które myślą podobnie jak Ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiolinka123
Mysle ze kazdy musi dojrzec do ciazy. Najczesciej mezczyzni dojrzewaja pozniej niz kobiety, ale zdarza sie ze i kobiety w wieku 30 lat jeszcze do tego nie dojrzaly, wola poszalec w zyciu. A moj maz mi kiedys powiedzial ze on do ojcostwa dojrzal juz w 18-stym roku zycia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam, przekręciłam nick przez przypadek:-) Sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jak widzę koleżanki z dzieć
masda, muszę przyznać, że moim zdaniem 90% rodzióc powinno mieć zakaz posiadania jakichkolwiek dzieci. O skuteczności ich wychowania świadczy nasza codzienna rzeczywistość... I tez zawsze myślałam, ze jak się ktoś nudzi wieczorami, to może sobie poczytać książkę, porobić na drutach, kupić jakąś telewizję n czy coś... Nawet psa nie powinno się kupować z nudów, bo wiadomo, jak to się często kończy. Nie uważam, ze to źle, że ktoś chce mieć dzieci, wręcz przeciwnie. Ale wyraziłam tylko swoją opinię na ten temat. Że nie wszystkie kobiety mają takie same odczucia na widok różowych ciuszków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×