praca w promod czy pullbear???

Gratuluje potomstwa Beatko :) ech ludzie to wiedzą jak się w życiu ustawić....

ej rózowa, haha wiem cos ty za jedna...pozdro dla reszty ekipy, jakie potomstwo...co Beti w ciązy??

hehe pozdrowię, pozdrowię przy najbliższej okazji :) Si Beti w ciąży, w końcu jej się udało... no i teraz będzie miała spokój na jakiś czas..

Nie sądzicie, że pisanie o czyjejś ciąży na plotkarskim forum to już przesada???!!!! Nie słyszałyście o czymś takim jak życie prywatne? Obojętnie czy kogoś lubicie czy też nie, jest sfera prywatności której nie powinno się naruszać. Zdaje się, że o czyms tak intymnym jak ciąża ma prawo "chwalić" się jedynie sama zainteresowana. Taktem i dobrym wychowaniem pewne z Was nie grzeszą jak widać.

sledzę to forum i zgadzam sie z przedmowczynia. Bez wzgledu na to jak osoba, o ktorej piszecie zazalzla wam za skore, powinnyscie uszanowac jej stan. Na pewno czyta to forum i nie jest jej milo, ze sytaucja ta jest komentowana.

witam , w nawiązaniu do ostatnich wypowiedzi, chcę zauwazyc ze w każdym bądz razie ja , ciesze sie ze w koncu Beti doswiadczy czegos tak wspanialego jak radośc macierzyństwa, bo to cos najwspanialszego na świecie...Więc nie uwazam ,ze to ze ktos zyczy komus dobrze na forum jest czyms złym...Wiec Beatko, jesli Cie to uraziło to sory, niejednokrotnie rozmawiałysmy o moich dzieciach ktore sa całym moim swiatem ...mam nadzieje ze Twój swiat juz niedługo bedzie o wiele jasniejszy , radosniejzy i przesycony kwileniem małego, nowego zycia

skomentuję tylko tyle przedostatni i wcześniejszy mail -jest takie przysłowie "jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie" - moim zdaniem Beatka nigdy nie emanowała empatią, zrozumieniem to dlaczego ma być inaczej w stosunku do niej??? zawsze były ważniejsze cyfry i pogoń za coraz lepszymi wynikami a człowiek jako jednostka na drugim miejscu. Nie potrafiła dostrzec człowieka i jego sytacji tylko problem do usunięcia, dzięki któremu będzie można więcej, szybciej, lepiej. jesli ktoś nie był w stanie być nigdy człowiekiem niech nie oczekuje tego od innych

Sama bez skrupułów zwalnia i redukuje. Natomiast w obliczu własnych problemów zawodowych ucieka w macierzyństwo. Pasuje tu chyba określenie: dziecinada. ;)

LUDZIE JESTESCIE ŻAŁOŚNI!!!!!!! ZSWYSCY KTORZY ZLE SIE WYPOWIAJAJA O SWOJEJ FIRMIE I SWOICH PRZEŁOŻONYCH TO NIESTETY MUSZE TO POWIEDZIEC... NIC NIE WARCI PRACOWNICY... I MUSZE WAS ZMARTWIC!! TO NIE W PROMODZIE LEZY PROBLEM TYKO W WAS!!!!!

chyba jednak po stronie Promodu a tu słyszę bezsilny krzyk grupy zarządzającej:) (może komuś sie nudzi na L4;)) myślę że osoby tutaj nie są żałosne ale rozżalone, ponieważ ich przelożona pod fałszywa przykrywką szczerosci nie miala na tyle odwagi żeby "zagrać w otwarte karty" obecność tutaj mozna potraktować jako terapię "po promodzie" -zawsze wychodzi taniej niż wizyta u psychologa

p.s. dziwna prawidłowość że "nic nie warci pracownicy" szybko doceniani są w innych firmach:)

Do piggi: skoro uważasz, że ktoś źle postępuje, to dlaczego chcesz mu odpłacać tym samym? Czyni to z Ciebie jeszcze gorszą osobę, niż ta którą krytykujesz... Do kredki: uciekanie w macierzyństwo z powodu problemów zawodowych????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zastanów się dziewczyno co piszesz!!!!! Nie wydaje ci się, że rodzicem zostaje się z głębszych pobudek?

Zazou, chyba klawiatura ci się zacina (na ! oraz ?). Rozumiem, że może to być źródłem frustracji. ;) Pobudki ludzie miewają różne. Jedni mniej (vide casus czerpiących korzyści materialne surogatek chociażby), a inni bardziej wzniosłe. Ty natomiast, w przeciwieństwie do dziewczyn piszących o swoich odczuciach czy konkretnych faktach, na razie miotasz się i bijesz pianę.

Ciężko nie odezwac się czytajac te ostatnie wypowiedzi...a Więc tak, patrzac sie na to co sie dzieje w ostatnim czasie i to jakie osoby zwalnia Beatka, to glowa zaczyna bolec, mam tu na mysli znakomitego sprzedawce z Opola czyli Asię oraz najlepszego oczywiscie po mnie haha, zart oczywiscie Anie z Zielonej Góry, sorry Zozou -czyli Beti, nie kumam , moze za malo jestem inteligentna, a moze po prostu potrafie docenic innych ludzi i ich starania oraz umiejetnosci, znakomici pracownicy, typowo Promodowscy, a na ich miejsce Kto?he...nowi, nowe szkolenia, niezadowoleni kupujacy, no bo sorki ale kto tak dobrze potrafi doradzic , tylko dobrze wyszkolona kadra, znajac trendy itp,. itd...Ciąża Twoja nie ma tu nic do rzeczy, ale musisz pamietac ze zawsze trzeba byc czlowiekiem a nie wilkiem , dziecko ktore nosisz pod sercem czuje Twoje negatywne emocje, wiec spusc w koncu z tonu, doceniaj swoich pracowników i nie wyrzucaj ich jak juz niepotrzebna rzecz, bo chyba w tym wszytskim wazne jest to, zeby sklepy dobrze funkcjonowaly i zarabiały a nie to,zeby wyrzywac sie na innych za swoje niepowodzenia.Pozdrawiam wszystkie Promodzianki

dokładnie Edzia lepiej bym tego sama nie podsumowała. Beatka popełniła błąd zwalniając tak dobrych pracowników, no ale mam nadzieję że przekona się o tym w dość szybkim tempie, ale to już będzie za późno. Jeszcze gdyby to były jakieś poważne powody zwolnień to bym zrozumiała, ale to że chciały tylko dobrze, pomóc nowemu kierownikowi, wyjaśnić mu co źle robi!!!! Nie no mi ręce opadły jak o tym usłyszałam. No ale cóż, najważniejsze jest to że zwolnieni pracownicy są dobrym kąskiem dla nowych pracodawców, ponieważ tak handlowych osób to ze świecą szukać. Trzymam kciuki za dziewczyny aby im się powiodło w nowej pracy, raczej długo jej szukać nie będą.

Pani kredko: nie miotam się, wręcz przeciwnie. Pracuję w promod dosyć długo, znam lepsze i gorsze strony tej firmy. Jestem jednak zdania, że nikogo nie należy atakować personalnie na jakimś forum. Jeśli coś ci leży na sercu, to powiedz to bezpośrednio osobie, która zalazła ci za skórę, ale jak znam życie, nie masz na tyle odwagi. Dla mnie sprawa jest prosta- nie podoba mi się w pracy- zwalniam się. Nie wiem po co to wylewanie żalów.

Do olivka79: pudło olivka, nie jestem Beti

zazou- zołza Gosia jesteś? :))

a ty olivko?? i reszta wypowiadających się niestety anonimowo osób... na pewno nie macie sobie nic do zarzucenia??, dobrych pracowników się nie zwalnia. skoro ktoś podejmuje decyzję o zwolnieniu pracownika to na pewno nie robi tego dlatego by komuś dopiec... szukajcie winy najpierw w sobie moije kochane a potem w swoich przełożonyc:) a tak na marginesie: polak zawsze chce byc na samym szczycie, zawsze zostaje zwolniony bez przyczyny, zawsze jest niedoceniany i mysli ze jest najmadrzejszy na sziecie.. taka nasza mentalnosc ale zastanówcie sie moje drogie czy na pewno jestescie bez zarzutu?:)

skoro się pytasz, czy jesteśmy bez zarzutu to chyba nie znasz w ogóle polityki Promod :/ akurat osoby, które nie są w Promod doceniane wlasnie one sa bez zarzutu...poświęcają dla firmy nie rzadko prywatne życie i gówno z tego mają :/

obawiam sie ze osoba powyzej, zna bardzo dobrze polityke firmy:)

...i rzeczywiscie musicie byc bardzo zaangazowanymi pracownikami, skoro znajdujecie czas na wypisywanie takich bredni

w Promod bywa róznie, raz lepiej raz gorzej. kierownicy sklepow tez sa zroznicowani. jedni maja parcie na kariere, inni dbaja o swoja ekpie- pomagaja, dbaja o pracownikow. kierwonikow regionalnych tez jest kilku- kazdy inny. na kazdej z osob, ktora zajmuje kier. stanowisko ciazy duza opowiedzialnosc. to oni odpowiadaja za to jak dany sklep, czy region wypada na tle innych sklepow tej firmy, badz konkurencji. jesli ktos czuje sie niedoceniany- moze zmienic prace. w Promod zdobyl na pewno duza wiedze, nauczyl sie wartosci jakimi powinien kierowac sie dobry sprzedawca. osoby, ktore w firmie juz nie pracuja, czuja sie wykorzystane, niedocenione- maja do tego prawo, ale czy ta firma to tylko i wylacznie zlo? sa inne gorsze, ktore nie dbaja wogole o pracownikow, wykorzystuja do granic mozliwosci. to jak pracuje sie w danym sklepie zalezy przede wszystkim od tego z kim sie pracuje i jaka atmosfere samemu sie tworzy. jezeli zespol jest zgrany, wykonuje swoje obowiazki, wypelnia zadania swoich zwierzchnikow, a przy tym czuje sie dobrze w tym co robi, to nie widze powodow dla ktorych ktokolwiek mialby miec zarzuty do wykonanej pracy. jak jest dobrze- sa pochwaly, jak jest zle- tzreba umiec przyjac to i zadzialac tak, by bylo lepiej. bo lepiej moze byc zawsze- wytarczy odrobina entuzjazmu. jesli ktos tego nie czuje, moze warto, zeby zmienil prace na taka ktora nie wymaga zaangazowania..

zaangażowanie to jedna sprawa, a wymaganie od nas, że poza Promodem nie ma nic, żadnego życia prywatnego to druga sprawa. Ja po dość długim stażu pracy w Promod stwierdzam, że jedyne na co aż tak bardzo narzekać nie można to kasa, bo w wielu sklepach zarabiają dużo mniej od nas. Oczywiście zależy ile kto godzin wyrobi w danym miesiącu....jednak sama polityka firmy daje dużo do życzenia. Myślę, że gdyby było inna, łatwiejsza sytuacja na rynku pracy wiele osób zwolniłoby się już dawno........

O ile się nie mylę, temat postu dotyczył jedynie prosby w wyborze firmy, a nie obrabianiu tyłka swoim pracodawcom. żenada.

Ja pracuje w promod i powiem szczerze ,że jest różnie dużo można zarzucic jak i rowniez duzo rzeczy zasluguje na pochwale... Tak naprawde to My pracujemy i My jestesmy kowalami wlasnego losu. Osoby,ktore sa zdania ,ze ta firma to kolejna sieciowka w ktorej trzeba monotonnie ukladac bluzeczki to jest w duzym bledzie i najgorzej pracuje sie wlasnie z takimi osobami... ehh.. ja tam lubie swoja prace ,przynajmniej cos sie dzieje i nie jest nudno, osoby ktore wypowiadaja sie w negatywny sposob sa slabe psychicznie!!!! Kazda uwage np. kierownika regionalne trzeba przyjac spokojnie, przytakna i zapomniec a nie schizowac sie i w sposob tchórzliwy wylewać żale na forum... śmieszy mnie to. Kurde przecież jesteśmy dorosłymi ludżmi coś nam nie pasuje idziemy do źrodła problemu i go wyjaśniamy,jeżeli to jest jednak nie możliwe dziekujemy za współprace. Pozdr.

obiektywnie oceniając powyższe posty: przed objęciem regionu przez Beatkę na cały region była przeprowadzona błędna rekrutacja kierowników, bo jeśli wina była w nich (a takie wnioski wyciągamy z wpisów powyżej) to 90 % rekrutacji była pomyłką??? jakaś plaga na tym zachodzie:)) jeden wniosek nasuwa się sam,o żadnej innej firmie (mówimy o dużych międzynarodowych sieciach) nie udało mi się znaleźć tyle negatywnych opinii w jednym miejscu (sorry - Biedronka:) a do atakujących o wylewanie żali na forum - papier ( a raczej) komputer wszystko przyjmie, ludzie muszą wylać swoje emocje jeśli żyjemy w demokratycznym kraju mają do tego prawo ( to nie Chiny ani Kuba)

Ja także pracuję w Promodzie i jestem bardzo zadowolona zarówno z moich przełożonych jak i z innymi pracownikami, z którymi, bądź co bądź, spędzam większość czasu. Nie czuję się ani grama wykorzystywana, ba! wręcz przeciwnie! W mojej poprzedniej pracy (firmy nie będę wymieniać, ale także zajmuje się sprzedażą odzieży) byłam tylko na "przynieś, podaj, pozamiataj", "nie gadaj tylko pracuj", "masz zakaz wchodzenia na zaplecze, ponieważ zbyt często na nie wychodzisz"(a miałam wówczas poważne problemy ze zdrowiem. Tutaj, w Promodzie, w porównaniu z moim poprzednim doswiadczeniem to istna bajka. Nikt mnie nie sztorcuje, nie drze z byle powodu, nie jestem TYLKO sprzątaczką - mam odpowiedzialne zadania, jestem traktowana na równi. I to mi się bardzo podoba! Żadnej dyktatury, nic! Elastyczność i przyjemność, ot co. Dlatego boli mnie fakt czytania tych wszystkich komentarzy pod kątem przełożonych Promodu, którzy na pewno nie są tacy straszni, jak ich tutaj 'narysowaliście'. Promod sam w sobie jest firmą drogą, ale dbającą o swych pracowników - takie jest moje zdanie.

Kuba czy Chiny hehehe porównanie nie dość trafne.... Demokracja czy znane Ci jest znaczenie tego pojęcia. Jeśli żyjemy w "demokratycznym" państwie to dlaczego Ci ludzie ,którzy w tak negatywny sposób wypowiadają się firmie ,że byli psychicznie dręczenie nie pójdą do sądu czy nie rozwiążą problemu z np. kierownikiem. Odpowiedź jest prosta My Polacy myślimy naiwnie,że demokracja to wypowiadanie się na forum czyż to nie jest śmieszne????

Zastanów się człowieku o czym w ogóle piszesz!! Czy kiedykolwiek byłeś potraktowany jak śmieć przez kierownictwo? czy kiedykolwiek ktoś znęcał się nad Tobą psychicznie? Chyba nie bardzo, skoro twierdzisz,że jest prosty sposób na to, by to rozwiązać. Jeśli zdecydowałbyś się na rozwiązanie problemu w sądzie, nie starczyłoby Ci na to czasu( licząc w latach) ani pieniędzy by doprowadzić sprawę do końca...- trochę jasnego myślenia by Ci się przydało. Poza tym jeśli poszedłbyś z tym do kierownictwa, u którego "ręka rękę myje" nie załatwił byś niczego, wręcz pogorszyłbyś swoją sytuację... Na przyszłość- zanim zaczniesz pisać takie głupoty, polecam spędzić nad słowami trochę dłużej niż 5 sekund.... pozdrawiam wszystkich Promodzian Była Promodzianka