psychiatria białystok

witam, poszukuję jakiegoś dobrego psychiatry w białymstoku, dokładniej jest on potrzebny mojej mamie, od ponad 10 lat choruje na depresje, bywało, że sie lepiej czuła, ale niestety depresja powraca i lekarze nie potrafia sobie z nia poradzic, wiadomo mi jest ze jedt to depresja dwu biegunowa, obecnie mama chodzi do dr. Kośc, ale wydaje mi sie ze powinna go zmienic, bo juz od dluzszego czasu nie widze poprawy stanu zdrowia, wrecz przeciwnie jest jeszcze gorzej, do tego doszedl alkohol, bywa ze mama do leków wypije sobie piwo i jest jak to ona mawia \"rozluzniona\". ja i moja rodzina nie umiemy sobie poradzic z tym problemem, mama za kazdym razem mowi ze juz nie wypije ze juz to ostani raz, ze jest jej nas szkoda, od zawsze byla przeciwniczka alkoholu nie wiem co sie teraz z nia stallo. mowi jedno a robi drugie, zwracam sie do was z prosba o pomoc, bo jestem w wielkiej desperacji i w tej chwili nie wiem co mam zrobic, myslalam o skierowaniu jej do szpitala, ale nie jestem pewna co do tego, bo mama zarzeka sie w obecnej chwili, ze juz wiecej nie bedzie i znow bledny krag, czekam na odpowiedzi, pozrdawiam

Dr Wandzel. Kiedyś miał gabinet na Waszyngtona. zajmuje się głównie depresjami.

depresja dwubiegunowa ma to do siebie że nieleczona prawidłowo zawsze wraca,tutaj pomoze tylko na dobra sprawe dobrze dobrany lek i stała kontrola psychiatryczna.

Upss, na Wyszyńskiego. Choroba afektywna dwubiegunowa najczęściej bywa leczona w szpitalu, gdzie ustawia się leki, w szpitalu najlepiej zaobserwować reakcję na leki. Ta choroba własciwie niustannie wymaga kontroli lekarskiej, czasem dozywotniego brania leków stabilizujacych nastrój. Chodzi o to, zeby nie wpadac z depresji w manię i odwrotnie.

wiesz mój były mąż leczył depresję w szpitalu - tam zajmowała się nim jedna z lepszych psychiatrów- ale za groma nie pamiętam nazwiska- zadzwonię potem do niego to zapytam i ci napiszę- powiem ci szczerze że od 2 lat jest naprawdę innnym człowiekiem

mama byla u nowego lekarza, nie znienil jej lekow bo stwierdzil ze nie ma takiej potrzeby i ze ma prawidlowo dobrane leki, niestety jej czeste picie alkoholu nie uleglo zmianie, napisze ze wrecz jest jeszcze gorzej, bylam potem u tego lekarza i rozmawialam z nim, powiedzial ze w depresji ludzie czesto siegaja po alkohol, tylko ze ja jakos nie moge tego zrozumiec dlaczego tak sie dzieje, bo nie widze duzych problemow, przeciez sa ludzie z naprawde duzymi problemami i tragediami, jakos musza zyc, ja nie potrafie zrozumiec dlaczego tak sie dzieje... teraz mama czuje sie dobrze, lecz jak wypije piwo staje sie zupelnie innym czlowiekiem, ja wiem ze nawet mala dawka moze doprowadzic do tragedii, setki razy rozmawialismy z nia ona mowila ze juz nie bedzie i ze ona tylko wziela kilka lykow, ale ja wiem ze te klika lykow do tabletek p/depresyjnych ma wzmozone dzialanie, lekarz przepisal jej anticol, braka kilka dni, potem odstawila bo uwaza ze sama sobie z tym poradzi, lecz jestem pewna ze nie poradzi bo juz kilka razy probowala i nie wyszlo, teraz tylko mamy nadzieje ze uz nie bedzie pic, bo t jest strasznie meczace dla najblizszych, jezeli nie poskutkuje lek pozostanie tylko leczenie w szpitalu..

selenko, chyba jednak szpital bylby w tym przypadku najlepszy :o tam nie bedzie alkoholu, a moze to juz uzależnienie?? :( nie znam zadnego psychiatry, nie miałam nigdy takiej potrzeby, ale miałam dawno temu kolezanke, która wpadla w depresje i po leczeniu w szpitalu odżyła :) 3mam kciuki również za Twoją mamę, bedzie dobrze :)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2554135&start=42450

polecam ośrodek na ciołkowskiego 49, jeśli jesteście ubezpieczeni to NFZ pokrywa koszty leczenia naj[pierw trzeba umówić sie telefonicznie na 1 spotkanie.Jeśli chcecie więcej informacji to z chęcią udzielę