Jak schudnac w ciązy kiedy sie naprawde przesadziło z wagą

mam 170 i waze 74 , a jestem w 7 miesiacu ciąży, zeby było wiadomo przed ciaza wazyłam 62 kg

ufliczka nie jestes dla mnie partnerem do rozmowy...twoje argumenty czyli wyzwiska nie przemawiaja do mnie...trzymaj sie warto pomyslec czasem glowka...

Dziewczyny-ale po co się tak katować-poprostu powinno się jeść wszystko ale z umiarem.Ciąża nie jest wytłumaczeniem że dlatego się tyle przytyło,ale nie można głodzić siebie i dziecka.Sama po sobie wiem że jak urodziłam(miałam cesarkę)to już w pierwszych 2 tyg. zgubiłam 12 kg a potem karmic dziecko musialam uwazac na to co jem i to mi bardzo pomogło-obowiązki jakie na was spadną pomogą zgubic szybko te kg

idzie wiosna- bedzie wieeele rzeczy do przegryzania- warzywa owoce - orzechy- wogóle zalecane wciaży- z drugiej strony jak bardzo chce ci się coś słodkiego to jedz- kurcze- najwyżej po ciaży będziesz na diecie - ja lodom poprostu oprzeć się nie mogłam miałam zachcianke na lody i arbuzy i to musiało w moim domu obowiazkowo być - po ciaży nie ma juz zachcianek więc jak ma się silna wolę to sie kilogramy gubi

goguska 222 ja tobie radzę-jedz normalnie ale z umiarem-nie wiem czy chcesz karmic piersią,jeżeli tak to wtedy dopiero będziesz musiała sobie odmawiać np.:truskawek,smażonych i przyprawionych potraw,pomidorów itd, dlatego teraz korzystaj.

Nie martw sie, dobrze się nastaw i stosuj diete Montignaca- jedyną, którą można stosować będąc w ciąży. W praktyce to po prostu unikanie węglowodanów prostych (cukier, biała mąka, biały ryż - to one powodują tycie) i nie łączenie węglowodanów złożonych z białkiem. Oraz wybieranie raczej tłuszczów nienasyconych. Wygląda na trudne, ale takie nie jest. Polecam Ci stronę http://dietamm.com/ tam wszystko na ten temat, grupy wsparcia ( a nie krytyki). I pocieszę Cię - sama schudłam na niej ok 15 kg. Na początku jest trudo, ale potem się przyzwyczaisz. Możesz ją stosować także po porodzie, karmiac piersią. I jesz do syta!!!!

Acha - jedyne słodkości na jakie sobie w czasie tej diety pozwalałam to lody i słodkie jogurty. I schudłam. To jak to mozliwe, panie przemądrzalskie :-P?

czesc binas-ja też karmię wieć twoja rada z ta dietą nielączenia mnie zaciekawiła,bo myślałam że karmiąc piersią odpada jakakolwiek dieta-z tym że ja mam już 10 m-cznego malca i on nie jest tylko na piersi, je już inne posiłki.

binas-mozesz powiedziec ile przytyłas w ciązy i ile teraz wazysz,jestem ciekawa czy jestes szczupłej budowy i tak ładnie doszłas do formy czy jak większość pan z problemami-masz typowa kobiecą budowę i nigdy nie uchodziłaś za chudzinę!

Binas ciekawa ta Twoja dieta :) mi sie b podoba zaraz sobie cos poszukam o niej a musze dodac ze w 1 ciazy przytylam 22 kg, wszystko udalo mi sie zrzucic, na brzuchu nie mam ani 1 rozstepu i dosyc szybko brzuch wrocil do swojej formy na dole mam zdjecia z usg i swojego brzuszka-mozna zobaczyc od 5 tyg sie zaczynaja po ciazy tez mozna zadbac o siebie i doprowadzic sie do ladnego stanu jezeli odpowiednio zadba sie o diete i jakies male cwiczenia pozdrawiam

hej, nie martw sie tym, ja w ciazy przytylam 20kg!!! przed ciaza wazylam 62, na koniec ok 82-84, teraz synus ma 5mies a ja waze 56kg! jedz duzo owocow i warzyw, z orzechami to trzeba uwazac, pij duzo koktali mlecznych, maslanki owocowe itp bedzie ok masuj sie ile wlezie!!! ja mimo ze tyle przytylam nie mam ani jednego rozstepu polecam: http://allegro.pl/item328754107_dla_mamy_i_dzidzi_avent_krem_zel_olejek_olbas.html

babsko a ty teraz będziesz latac nam po topicach pisac cokolwiek i polecac??? jest topik na kafeterii- kupię sprzedam itp :O

hej no wlasnie nie moge go znalec:) pisac cokolwiek:O:O:O no tak pozdrawiam dyzurne zlosnice:)

szukajcie a znajdzie http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3429652 dyżurna złośnica

ufliczka ale kto i czego ma tobie zazdroscic?? :-o bo nie rozumiem...

ufli- przegapiłaś topic o sobie:O a było co poczytac :D

wiesz sansan- tak się wydaje- kiedys pracowalam w firmie gdzie były same kobiety- ja też mogę jeść co chcę i ile chcę i nie tyję- a kochałam pączki i bitą śmietane - poobrażały się na mnie koszmarnie że na drugie śniadanie się opycham a one na wiecznej diecie - jakby to conajmniej była moja wina

ja mam niewielkie cycki- na moim topicu dziewczyny ogladaja sobie własnie staniki na duży biust- i co mam się obrazic na nie? bo one maja czym oddychac a ja nie bardzo- bezsensowne

heh ja tez nie mam duzych :-D no niestety nie mozna miec wszystkiego ;)

no właśnie o to chodzi i jeszcze nie masz o czym z nimi pogadac bo one wiecznie o dietach..........

znaczy koleżanki z pracy- bo dziewczyny z topiku mam super

pewnie gdybym była 'wieksza" miałabym wieksze coś za coś - dlatego nie ma co płakać nad tuszą - osoby z kompleksami maja naprawdę gorzej w życiu

ike ja mam kolezanka wazy 53 kg/171 wzrostu i naturalne piersi 75E naprawde robia wrazenie, tez bym tak chciala :-P dodam ze po porodzie spadly i tak o jeden rozmiar

oj żaluj że nie widziałas :D niestety topic został usuniety:O

skoro my jestesmy grubasami to ty jestes małym kurduplem ufliczka 158 karzełek\!!ja mam przynajmnie 171 wzrostu a ty?ile kurdupelko 158 jak przedszkolak

ja w wieku dojrzwania byłam no..taka w sam raz- ważyłam 54 kilo co przy moich kościach wygladało jak wyglądało- skonczyłam jakies 20 lat i pooooooooleciało- nigdy nie stosowałm diet i nigdy się nie odchudzałam- jedyne co robiłam to chodziłam na siłownię

buchahhaha- meżczyxni zawsze wolą niższe i na dodatek szczupłe my zawsze mamy szpilki tobie pozostaja trampki, żeby przy facecie nie wygladać jak drabina

oo pisałysmy ufli razem coś z tą drabina widać jest na rzeczy;) na pocieszenie dodam że mam calutkie 155 wzrostu

kurcze, ale mnie ufliczka, rozsmieszyłas, sama piszesz, ze w pracy 5 kawałkow chleba zjadasz, a tutaj inne dziewczyny od grubasow wyzywasz bo duzo jedza!!To one nie maja prawa jesc?, a Ty mozesz tak?!! Ja sie przyznam:)ze na to, co ja jem to i tak jestem szczupła, jak pisałąm:)mam 170 wzrostu i waze 74 obecnie w 7 miesiacu ciazy, od poczaku ciazy przytyłam około 10kg !!Czyli tak srednio na jeża!Jednak jak lezałam w szpitalu:), to kolezanki sie ze mnie smiały, ze jak ja moge tyle zjesc,:)gdzie ja to mieszcze:)a wtedy wazyłąm jeszcze około 64 kg..to było na poczatku ciazy!Jem sporo, ale nie jestem znowu maniaczką czipsow(co usilnie chciała mi wmowic ufliczka), nie lubie czipskow, nie przepadam tez za słodyczami, ale w ciazy jakos czasem po prostu mam ochote, zachcianke, na loda:)to zjem:)albo na wafelka:)to zjem, ale nie jem słodyczy codziennie, raz na jakis czas!!rzadzko, jem tez 5 razy dziennie regularnie:)czesto, ale małe porcje!!lubie podjadac, wiec podjadam ale owoce:)głownie, a rzadko słodycze, wiec nie jem znowu tak nie zdrowo.W mojej diecie czesto sa warzywa, owoce, lubie chleb pełnoziarnisty i ryby:)No i tyje mimo to, no i duzy chłopiec pewnie sie urodzi:) Jednak moze, troszke za duzo wcinam:)powinna sie ograniczyc:)jeszcze przed ciaza..wazyłam 57 kg przy 170 , to była dosc szczupła:)ale wtedy uprawiałam sport, basen i rower, teraz mam zakaz sportu:(bo miałam problemy na poczatku ciazy i musze uwazac!!tak mowił lekarz, wiec sport ciezki jakis odpada:)jedynie co, to jakas dietka, albo spacery!!

nie jest zazdrosna mały karle , masz wzrost jak ten Karzeł cichopek i nawet jak wazysz 42 kg gowno ci to daje, bo maluda jestes:)im małe tym wredniejsze zauwazyłam:)a ja jestem wysoka i szczupła:)