I dlaczego nie lubicie blondynek? -

pytasz kobiet czy mezczyznow?

i jednych i drugich :-)

ja tam lubie, sama nia jestem:D

Farnbowanych nie lubie...do naturalych nic nie mam ;]

:)

Ja też lubie ,bo też jestem :-D

Normalność a ty jesteś facet czy babeczka???????

Ja lubię, jestem ciemną blondynką przefarbowaną na brązowo:)

I podobają mi się blondynki chociaż zazwyczaj farbowane lepiej się prezentują ale nie przepadam za takim żółtym blondem (chyba że bardzo pasuje danej osobie) wole bardziej platynowy.

Nie sczaiłem idei pytania ? Wobec tego zapytam sie autora/rk,i czemu nie lubisz dżemu ?

a co to za roznica czy farbowana czy naturalna? ja bylam naturalna i farbowana blondynka i co przeszlam na braz i teraz mam znowu rozjasniony braz i pod rudawy podchodze i co ludzie mnie bardziej lub mniej lubia bo mam inny kolor wlosow... nie rozumiem tego... Jak mozna lubic kogos ze wzgledu nakolor wlosow... Tak samo i blondynka naturalna i farbowana jaki szatynka naturalna lub farbowana moga byc puste i glupie :D

myrevin -to w odpowiedzi na posty w topiku chemistry radio version :-((

to chyba przeczytałaś/łeś ten temat niedokładnie

A jak rozumieć to że blondi wyglądają "TAK TANIO" ?

Matko zaraz sie zamotam:-D

:/ to może przeczytaj cały wątek i pomyśl o czym ta osoba myślała

-->moje drugie ja Nie mam czasu śledzić wszystkiego co tu się dzieje.. Pytanie zadane w ten sposób .. nie ma sensu... kolor włosów jest mi obojętny.. No może u jakiejś konkretnej osoby..

kurna ! To mnie oświęc -bo widzisz ja blondynka jestem...:-D :-D :-D

Chyba jest póżno ,bo ludzie nie czają :-D ....

Chodzi o typ z pomarańczowym ryjem cekinami i szponami generalnie, o pomarańczowym ryju i kruczoczarnych włosach też była mowa.

No to se jeszcze raz poczytam :-D, ale i tak niektórzy uogólniają , a moje pytanie było pół żartem ,pół serio :-D ale i tak was kocham :-D

No bo ludzie generalnie (na tym forum szczególnie) lubią mówić niedokładnie i uogólniać.

Normalność je babeczka... ;]

bo są blondynkami... za samo to ich nie lubię :O może być? co mnie jakieś obce blondynki obchodzą

pewnie że może :-D -jeśli ci dzięki temu ulży ... ;-)