Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość askolov

odegrałam się troche na kochance...

Polecane posty

Gość hmmm .....................
Co to za zemsta? Dla mnie żadna ... Kiedy sama spotykasz jakieś "pranie brudów" publicznie, to jak reagujesz? Bo ja nieraz obserwowałam takie sceny i ludzie albo się śmiali (głównie z inicjatora) Albo z politowaniem kiwali głowami, albo pukali się w czoła znacząco ... Takie występy to raczej wystąpienie klowna, nie zemsta ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askolov
kochanka zadzwoniła do mnie po tej akcji wsciekła ze mi pokaże i się odegra, czyli groziła mi, wiec jest tak samo rozhisteryzowana jak ja poza tym ja mam wiekszy powód bo ona odebrała mi męza, wiec u mnie to moze byc jakos tam zrozumiale ze jestemm rozgoryczona a ona pokazała tupet zeby tak do krzywdzonej żony jeszcze zadzwonic i policja ja straszyc ? no sami powiedzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm .....................
Hmm ... najmądrzejsza chyba też nie jest .... Mąż przesadnie wysoko nie celował .... :O Tylko, że Ty zrobiłaś to publicznie ... To zdradziło tylko Twoją porażkę .... Ja akurat niechętnie dzielę się z ludźmi własnymi porażkami .... wolę je trzymać dla siebie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askolov
publicznie to by bylo gdybym wydrukowała w prasie albo w necie ale tak aby kazdy mógł to przeczytac a ja poslalam meia do kazdego ze znajomych oddzielnie i prywatnie jako prywatna osoba, ci ludzie ktorzy sie loguja tam licza sie z tym ze moga dostac meila nie tylko od znajomych, wiec ja prawa nie zlamałam choc zasady dobrego wychowanie na pewno ale mam to gdzies!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze zrobilas
ona k.rwa, a byly to k.rwiarz i niech inni o tym wiedza, przynajmniej beda ostrzezeni zeby z dala sie od takich klamcow trzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopooooo
Możesz zostać pozwana do sądu o naruszenie dóbr osobistych i przegrasz, nie ma znaczenia, że robiłaś to jako osoba prywatna i nie na forum publicznym. Naruszenie prawa jest tu ewidentne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm .....................
Naprawdę ktoś wierzy w to, że to kogoś obchodzi? oprócz śmiechu na mnie by to żadnego wrażenia nie zrobiło .... Przynajmniej dowiedziałabym się, że koleżanka nie brała tego, kogo ktoś odrzucił, tylko, że została przez swojego Pana wybrana .... Ba, który poniósł przy tym nawet spore koszty, czyli to musi być miłość ... a nie związał się z nią z braku laku ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze zrobilas
dla mnie ludzie, ktorzy sie nie rozchodza z aktualnym partnerem, a poprostu zdradzaja, to ostatnie szuje i klamcy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jasneeee
"odebrała ci męża" ukradła go jak biednego małego szczeniaczka a on teraz sika po nogach i piszczy po nocach z tęsknoty za byłą właścicielką nie ośmieszaj się już naprawdę naskarżyłaś u obcych ci ludzi że ona "zabrała ci męża"??? o kurczę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askolov
do lopooo nie rozumiem jakie dobra osobiste naruszylam mówiąc prawde nie klamałam nie jest to oszczerstwo mam dowody na romans a mąz sie przyznał i co mi zrobią, pójde do więzienia, pewnie umorzą sprawe bo mala szkodliwosc spoleczna gdybym np w pracy szefowi kochanki powiedziala nto tak bo to juz naraza jej dobre imie i rzutuje na stosunki w pracy ale ze powiedzialam znajomym ktorych miala na naszej klasie i udostepnila ich to taka zbrodnia to nie wiedzialam ups.... no cóż w takim razie prosze mi założyć od razu kajdanki proponuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona nie odebrała ci męża. Odebrać można zabawkę. Mąż sam zdecydował, że odchodzi. Gdyby cię kochał, gdyby się wam wszystko super ukłądało, to by nie odszedł. To jest proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem autorka dobrze zrobiła-jeśli nawet nie przyniosło to porządanego skutku-poczuła sie lepiej-a o to chodzi..męża nie odzyska ale moze odzyskać dobry humor.... Po drugie ta lampucera skasowała swoje konto-więc możliwe zrobiło jej się wstyd -jeśli tak to miało to sens. A zemsta jest słodka...inaczej sądzą te ktore nigdy nie zostały zdradzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askolov
napisałam że B. jest dlka mnie osoba która rozbiła moje małżeństwo, miała romans z żonatym i że przez takie kobiety jak ona jest tyle rozwodów i tyle napisałam wyraziłam swoją opinie bo mamy wolność słowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety-które rozbijają małżenstwa powinno się lać i słuchać czy żyją... Facetów którzy zdradzają też..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jasneeee
"przez takie kobiety jak ona jest tyle rozwodów" no i jeszcze tsunami, wojna w iraku i pomór bydła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askolov
nie sądze abym poszła za to do więzienia co najwyżej mi kare grzywny jakąś by dali o ile w ogóle jakąś to nie Ameryka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gardze zdrajcami ale z kochankami czesto jest tak ze na poczatku facet sie jej nie pochwali ze ma zone-bylo mnostwo takich topikow na kafe,jasne ze kochanka czesciowo winna ale ja raczej obwinialabym twojego meza i wierz mi ze wiem co mowie bo podrywa mnie teraz zonaty ponad 2 razy starszy ode mnie(co jest niesmaczne) bo ja mam 18 lat,a on 3 dzieci w moim wieku,nie zgadam sie na zadne kolacje,sauny,imprezy otd co nie przeszkadza mu caly czas proponowac, osobiscie wspolczuje jego zonie, no i powiedz mi czy to ze sie przystawia do mnie to moja wina? zrezsta maz chyba cie specjalnie nie kochal jak odszedl do tamtej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to.sie.wie.przez.sie
Zośka Jestem Twoją rówieśnica i uwierzyć nie moge, że marnujesz młodość na byciu psem pod czyimś stołem. To straszne. Tylu fajnych facetów jest w około. Chyba za ładna, za dobra i za mądra jestem na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jasneeee
co wystraszyłaś się sądu i mamy cię pogłaskać po główce jak dziecko które zbiło szybę że wszystko będzie dobrze? udowodnic to tym możesz tylko że mąż miał z nią romans a dobry adwokat załatwi za te słowa które napisałaś (o celowym rozbiciu małżeństwa, o tym że "takie kobiety" są przyczyną rozwodów) są pomówieniem i co z tego że wlepią ci tylko grzywnę? wiesz co będzie jak wśród twoich znajomych i w miejscu pracy się rozejdzie że masz wyrok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jasneeee
"Chyba za ładna, za dobra i za mądra jestem na to." i za skromna lepiej zajrzyj pod swój stół, a cudzymi się nie przejmuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askolov
a mój równie dobry adwokat udowodni że to był czyn w afekcie i niska szkodliwośc społeczna, a pozatym dlaczego zaraz sąd i wyrok? Ludzie to nie Ameryka, takie sprawy to umarzają, kto by poważnie to traktował! Pozatym jestem uczciwą kobietą i nie boję sie sądu, nie czuje sie winna za to co zrobiłam i nie czuje że złamałam prawo i tyle, bede sie oczywiście bronić jeśli bedzie taka potrzeba ale sie nie boję bo mam też takie moralne prawo po swojej stronie, tak po ludzku sie na niej odegrałam, prawde powiedziałam a nie pomówienie, pomówienie to jest wtedy gdybym tą historię z romansem wymyśliła i puśiła w obieg, to tak ale jak ja to bez trudu udowodnie, ten romans to czego sie bać, aż taka bojaźliwa to nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuraiko---> faceci okolo 50,z brzuszkiem,zonaci i lysiejacy mnie jakos nie pociagaja:P a lubie go dosyc jak mi takich tekstow nie wali :O a tak to nawet nie wiem jak sie mam zachowac jak uslysze cos takiego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm .....................
Głupie i jeszcze raz głupie .. szczerze mówiąc takie maile mówią tylko o furii piszącej ... I typowe dla ludzi, którzy nie myślą za dużo, tylko ciskają się, jak przerażone zwierzę w sieci ...Takie zwierzę najczęściej wtedy robi sobie najwięcej krzywdy ... nic poza tym ... Nie zdradza to zbyt dużej inteligencji .... Inteligentni ludzie wiedzą, jak to rozegrać, aby przede wszystkim samemu wyjść w tej sytuacji jak najlepiej .... A nie topić kogoś, topiąc przy okazji samego siebie ... Same wyrażenia: "zabrała", a co to znaczy? brzmi żenująco ... i nie możliwości takiego zabrania, jeśli kochałby żonę .... Bo nikt nie zostawia kochającej żony tak sobie i odchodzi do innej, bo stanęła mu na drodze ... Logiczne chyba? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
askolov----------> w polsce to sadom nie chce sie nawet powaznymi sprawami zajmowac... musialabys miec naprawde duzego pecha a i tak musialabys co najwyzej grzywne zapalcic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jasneeee
po pierwsze wcale się na niej nie odegrałaś - nie wiem na czym ci zależało, ale zgadzam sie z którąś wypowiedzią że twój wyczyn ich zbliży (zrobiłaś z nich ofiary jednej furiatki - ciebie) po drugie prawo moralne a stanowione to 2 różne rzeczy po trzecie - nawet jak umorzą sprawę widmo oskarżenia o powówienie będzie się ciągnąć za tobą ale nie sądzę że ta kochanka to zrobi - pewnie zadzwoniła od razu po tej aferze bo była wzburzona, ale teraz w przeciwieństwie do ciebie potrafi się opanować i nie da sie sprowokować zsfrustrowanej byłej żonie - i wiesz co - ona ma w tym momencie wsparcie twojego męża, pewnie to on ją przekona że NIE WARTO się z tobą sądzić o cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe jakie pomowienie
napisala, ze przez takie kobiety sa rozowody i to pzreciez prawda, bo sie rozwodzi z mezem z powodu tej kobiety :P prawda w oczy kole. Nie zawsze 'na goraco' robi sie to co zrobiloby sie po pzrejsciu emocji. Mysle, ze duzo bardziej by sie autorka zblaznila gdyby publicznie zwyzywala kochanke swojego meza i ja po pysku obila. Mysle, ze duzo lepsze sa takie 'podchody' i podkopywanie doklow, ale tzreba uwazac, aby samemu w nie nie wpasc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jasneeee
i wiesz co jak słyszę tekst "ja sie sądu nie boję" to zaraz mam przed oczami samych swoich i pawlala z granatami (sąd sądem ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie) - ten sam poziom histerii każdy normalny i szczęśliwy człowiek zajęty swoimi sprawami i życiem - sądu się właśnie boi - nie wyroku, tylko awantur, tłuczenia sie, wywlekania brudów i utraty świętego spokoju więc gwarantuję ci że kochanka do sądu cię nie pozwie - ma pewnie inne hobby chyba że wymyslisz jakąś naprawdę wielką zemstę za kradzież męża i zajmie się tobą prokuratura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to.sie.wie.przez.sie
Zjeżyło Cię porównianie? Dla mnie kochanka jest tylko psem pod pańskim stołem, który ma cieleńcinę zamiast mózgu i za maslananymi oczami czeka aż mu ktos rzuci jaką resztkę strawy... Skromna jestem co nie zmienia faktu, że znam swoją wartość. SZANUJĘ SIĘ. A póki co swojego stołu nie mam. Nie chcę się jeszcze wiązać. Uwielbiam randkować. :D Na brak propozycji nie narzekam i dlatego wiem, że dla ładnej, fajnej, normalnej dziewczyny znalezienie WOLNEGO faceta nie jest trudne. W ciągu ostatniego tygodnia byłam na 3 randkach z 3 różnymi facetami... Skromnie. Kino, kolacja, cmokniecie w policzek przed drzwiami i papa. I każdy chce jeszcze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askolov
wole aby sie za mna ciągnąło widmo pomówienia niż widmo rozbicia rodziny, pytanie do hmmm- jestes mężczyzną? Zawsze panujesz nad emocjami? Przeżyłeś lub przezyłaś zdrade współmałżonka? Ja przed rozwodem byłam normalną kobietą a teraz może sobie nie radzę po prostu i odegrałam sie na dziewczynie z ludzkiej zawiści, do czego sie zreszta szczerze przyznaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm .....................
Życie nie jest czarno-białe ... I nie ma tu nic do rzeczy powodzenie ... I nie zawsze wszystko jest proste ... Życie jest bardzo złożone ... Jest tyle historii, ile ludzi ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×