moja dziewczyna chce isc do ginekologa faceta

po wizytach u kobiet-ginekologów. Ostatnia pani-ginekolog była wręcz brutalna i potem przez długi czas nie mogłam się przemóc, żeby iść do ginekologa. Teraz chodzę do pana doktora i jestem zadowolona, zarówno z jego pracy jak i z kultury osobistej i delikatności w przeprowadzaniu badania. Do tego faceta wyżej - nie wydaje mi się, żeby standardem było badanie manualne co 3 miesiące, to że twojej kobiecie tak się zdarzało to nie znaczy, że tak jest zawsze. Poza tym ty patrzysz na takie badanie z punktu widzenia zwykłego mężczyzny nie-ginekologa i wydaje ci się, że jak ty wkładasz palce do pochwy kobiety po to żeby ją wymacać i się podniecić to lekarz robi to w tym samym celu. Gdyby tak było, to skuteczność leczenia takich lekarzy byłaby zerowa albo minimalna, a nie jest. A o tabletkach antykoncepcyjnych to faktycznie mógłbyś poczytać, bo widać że niewiele o nich wiesz.

nadal żadna z Pań nie napisała czemu chodzi na badanie ginekologiczne co 3-6 miesięcy zupełnie nie dbając o gardło (laryngolog), oczy (okulista), płuca (RTG płuc). Co robicie żeby uniknąć raka gardła lub nosa. Nadal nie ma odpowiedzi dlaczego w większości państw UE tabletki antykoncepcyjne są bez recepty. Dominuje tylko teza,że trzeba się wszechstronnie przebadać bo można umrzeć

pójdę do kobiety ginekologa!!! Była niekulturalna ale przede wszystkim brutalna! Dostałam krwotoku bo Pani zabrakło delkatności za to z chęcią wyżyła się na młodej dziewczynie. Po tym zdarzeniu od wielu lat nie poszłam do baby ginekologa bo nie mają żadnego zrozumienia dla cierpienia innej kobiety. Poza tym nie gadajcie bzdur bo brak kompetencji i delikatności może dotyczyć zarówno mężczyzn jak i kobiet ginekologów. Ale z mojego doświadczenia wynika, że bardziej kobiet!

naprawdę poczytaj sobie o antykoncepcji a szczególnie o długofalowych skutkach brania hormonów. Doprawdy nie chciałbyś tego wypróbować na sobie. Od osłabienia układu odpornościowego po uszkodzenia wątroby i rozregulowanie układu hormonalnego, osłabienie krzepliwości krwi. Spraw sobie takie tabletki i zobaczymy jak często będziesz latał do lekarza. Pochodzisz z ciemnogrodu? Spytaj się swojej kobiety czy będzie miało dla niej znaczenie do kogo pójdziesz zbadać prostatę.

zwarcia w mózgu i nie możesz załapać? Gdybym przyjmowała preparaty kardiologiczne, zwłaszcza takie które mogą mieć niebezpieczne skutki uboczne, to do kardiologa chodziłabym częściej niż raz na 2 lata. Tak samo z hormonami - jeśli brałabym hormony, które zmieniają funkcjonowanie całego organizmu i mogą w dosyć krótkim czasie wyrządzić poważne szkody w organizmie, to chodziłabym na kontrole do lekarza tak często jak by trzeba było, czyli co pół roku.

to nadal nie jest pełna odpowiedź na pytanie. Nie jestem ciemny tylko pytam czemu kobieta w stanie pełnego zdrowia chodzi do ginekologa (faceta) na badanie raz na 3 lub 6 miesięcy i załóżmy nie bierze tabletek antykoncepcyjnych. Tylko chodzi i się bada zupełnie zaniedbując przy tym gardło, oczy i np serce. Dlaczego w większości państw unii europejskiej Włochy 60 mln obywateli, wielka brytania 60 milionów, hiszpania 40 milionów, grecja 10 milionów kobiety wystawione są na ryzyko śmierci ponieważ mogą kupić tabletki bez recepty. U nas natomiast dzięki badaniom nie??????? I żeby nie było że się czepiam jednego cały świat się szczepi na grypę AH1N1 a my nie bo szczepionka jest niebezpieczna !!!!!! Ja odpowiadam nie zdrowie, a lobby lekarskie !!!!! Jaśniej czy nadal nie kumacie i będziecie pisać o ryzyku śmierci, rozpad wątroby może paraliż całego ciała.

która będąc zdrowa, nie mając żadnych niepokojących objawów i nie stosująca antykoncepcji hormonalnej chodzi do ginekologa co 3 czy 6 miesięcy. Ty taką znasz? A jeśli szprycuje się hormonami to badania są konieczne. Tabletki antykoncepcyjne różnią się między sobą składem i nie każda kobieta może brać każde, muszą być odpowiednio dobrane. Uważasz, że to dobrze, że np. 16-latka sama sobie kupuje tabletki jakie jej się podobają, bez żadnych badań? W ogóle skąd wiesz, że kupuje się bez recepty? Ja tylko słyszałam, że są one za darmo.

Pomijam fakt, że niektóre kobiety nie mogę przyjmować ŻADNYCH tabletek ani hormonów w innej postaci, np. plastrów o czym czasem można się dowiedzieć dopiero po badaniach i rozmowie z lekarzem. Ale pewnie, po co iść do lekarza, lepiej sobie kupić tabsy na własną rękę a potem dostać udaru albo zakrzepicy.

zawod lekarza gdyz: facet pediatra - to pewnie pedofil facet proktokog - jak ginekolog zboczony internista - zboczony lekarz ogolny - kaze sie rozbierac wiec pewnie tez zboczony dentysta - kaze otwierac szroko buzie, tez ma pewnie cos nie tak, jak kobieta otwiera buzie juz ma jakies dziwne skojarzenia facet w ratownictwie - ratuje robiac oddychanie usta-usta, lub naciskajac na klatke piersiowa, no tak trzeba sie rozebrac wiec tez zboczony chirurg - jak przeprowadza operacje przy ktorej trzeba byc golym - no to wiadomo, ze zboczony Dlatego odsunmy wszystkich facetow od zawodu lekarza bo kto idzie na medycyne to znaczy, ze jest z nim cos nie tak.

Do nie znam kobiety- Tak się składa, że w Grecji wszystkie leki są bez recepty, a nie za darmo- wiem m. in. stąd bo byłem i widziałem, podobnie we włoszech też byłem i widziałem, jak jest w wielkiej brytanii to wiem od znajomych. Każde opakowanie tabletek antykoncepcyjnych ma ulotkę w środku i jakoś nie widziałem aby gdzieś tam było napisane, że trzeba zrobić badanie manualne, które będzie kryterium doboru i w ogóle da odpowiedź na pytanie czy można dać. Pytam więc po raz n-ty czy uważasz że rządy kilku państw unii europejskiej poprzez sprzedaż tabletek antykoncepcyjnych bez recepty czyli BEZ ŻADNYCH BADAN skazują swoich obywateli (kobiety) na śmierć, udar, paraliż, zakrzepicę itp. Tu chodzi o miliony ludzi. Czyli tam masowe ludobójstwo, a u nas tak wspaniali są lekarze faceci ginekolodzy i zbadać kobietę szczególnie młodą i ładną to nie zapomną no bo jej zdrowie jest najważniejsze, a pan doktor jest przyjacielem kobiety, powiernikiem jej sekretów, doradcą i nic a nic mu tam po głowie nie chodzi podczas badania bo jest nadczłowiekiem. KOBIETY oprzytomnijcie wreszcie! Proszę o odpowiedź na pytanie, które stawiam po raz kolejny.

Ja mieszkam we Wloszech choc osobiscie nie kupowalam nigdy tabletek to mam znajoma ktora tabletki uzywa i zawsze na recepte. Ona nie ma stalego ginekologa, chodzi do przychodni gdzie raz przyjmuje facet a raz kobieta i z tego co wiem to aby dostala recepte zawsze jest badana niezaleznie na kogo trafi.

Ja zas mam ginekologa faceta, obecnie prowadzi moja ciaze i nigdy sie ze mna nie spoufalal a w badaniu moze spokojnie uczestniczyc moj maz. a patrzac sie po korytarzu to szczerze mowiac nie sadze by moj gin mial duzo powodow do podniet: albo podobnie jak ja sa brzuchate (w ciazy) albo panie przez menopauza.

A ty nie odpowiedziałeś na pytanie, czy znasz kobiety, które chodzą do ginekologa co 3-6 miesięcy mimo, że nie mają problemów zdrowotnych i nie stosują antykoncepcji hormonalnej? Co do tabletek bez recepty - tak, uważam, że sprzedawanie tabletek antykoncepcyjnych bez recepty jest przejawem skrajnej nieodpowiedzialności. O ile tabletki te są faktycznie sprzedawane bez recepty, bo jak widzę po wpisie wyżej to niekoniecznie. W każdym razie efektem cudownego i bezpiecznego działania tabletek są liczne zgony i powikłania u kobiet w Niemczech.

I nie rozumiem dlaczego tak ci przeszkadza, że kobiety chodzą do ginekologów-mężczyzna skoro im samym to nie przeszkadza i co więcej same sobie tych lekarzy wybierają?

Dlaczego chodzą? Często niestety nie maja wyboru bo jak już było napisane powyżej (kilka stron wcześniej) w wielu przychodniach są sami faceci, w wielu przychodniach przyjmują np 2 kobiety do których są masakryczne kolejki, ale jest za to 5 panów i wizyta praktycznie od zaraz. Pozatym statystyki mówią same za siebie 6000 ginekologów położników!!! tylko chirurgów jest więcej i to nieznacznie (dane na stronie naczelnej izby lekarskiej) Uwierzcie mi, że często kobieta jest urobiona przez pana doktora, który błyszczy elokwencją i bada tak delikatnie, że właściwie to maca porównuje to sobie do kobiet, które po prostu badają nie owijając w bawełnę i wybór gotowy. Tak jak pisałem wcześniej wierzę, że część kobiet śledząca ten wątek anonimowo wyciągnie wnioski i nie pójdzie więcej do faceta ginekologa, albo nie pójdzie wcale do faceta tylko do kobiety. Teraz co do częstotliwości znam kilka dziewczyn, które latają co pół roku na kontrole bo pan doktor im tak zalecił ( w jednym przypadku pan doktor za każdym razem mówi, że on tylko służbowo) czyli taki żarcik nic nie znaczący. W innym pan doktor leczył nadżerkę maścią sam wsmarowywał swoim paluchem- wizyt było ze 3 i nadżerka pozostała, a jeszcze w jednym moją koleżankę badał co 3 miesiące skrupulatnie bo brała tabletki antykoncepcyjne, ale to nic bo w połowie państw UE ludobójstwo, a u nas badają. Nie tak dawno był program w TVN rozmowy w toku mogłaś posłuchać co panowie lekarze (nadludzie, profesjonaliści) wyprawiają w gabinetach. Jeszcze raz proszę kobiety zastanówcie się zanim pójdziecie do faceta ginekologa. W życiu widziałem około 30 cipek i w żadnym wypadku nawet jak byłem dobrze mówiąc potocznie napruty nigdy nie odmówiłem, zawsze mi stanął i nigdy nie przeszedłem obok tego obojętnie, ale pan doktor w gabinecie to NADCZŁOWIEK i on ma takie serdeczne intencje-zdrowie

No ale ja nie rozumiem czemu ginekolog ma niedelekatnie badac pacjentke? Ma ja pouszkadzac czy jak? Mnie moj co jakis czas bada i musi to robic delikatnie z uwagi na moj stan. i jestem zadowolona, ze mnie bada bo przynajwiej wiem iz szyjka macicy jest okey i nie grozi mi przedwczesny porod. a przy badaniu spokojnie uczestniczy moj maz. sam gin jest malomowny, jesli sa jakies watpliwosci to pytam sie ja lub malzonek. dla nas jest to po prostu lekarz do ktorego trzeba pojsc. a ze facet -no to co? trafil nam sie taki, ma dobra opinie, zreszta jest tez ordynatorem odzialu gdzie bede rodzic, wiec nie rozumiem po co mam szczegolnie szukac kobiety. dla mnie liczy sie fach a nie plec. A jezeli zalezaloby mi na byciu macana przez faceta to bym sobie na disko poszla i robila za latwa a nie placila miesiecznie 200 euro. Do kobiety tez chodzilam, tez bylam zadowolona, ale z racji iz sie przeprowadzilam nie moglam dalej do niej chodzic. Gdyby tutaj ktos mi polecil kobiete - lepsza od tego do ktorego chodze, to bym poszla, jako, ze takiej nie ma chodze do tego ktory jest najbardziej sprawdzony niezaleznie od jego plci. A co do tego co sie wyprawia w gabinetach czy innych instytucjach - to moga byc zarowno faceci jak i kobiety. jak pisalam, mieszkam we wloszech i niedawno byl tu skandal z molestowaniem dzieci w szkole w rzymie. wiesz kto byl oskarzony? nauczycielki, wozne - KOBIETY. Czy to znaczy, ze trzeba odsunac wszystkie kobiety od tych zawodow bo kazda nauczycielka jest zboczona? Wszedzie znajda sie i partacze i profesjonalisci. moja mama przez dlugi czas chodzila do gina kobiety, niby dobra ale tez nie zauwazyla meczacego ja problemu a za wizyty rowno brala. potem zostal jej polecony facet i on rozwiazal jej klopot zdrowotny od razu. Ja w przypadku medycyny i kazdego innego zawodu nie widze roznicy miedzy facetem a kobieta. partacze i porzadni znajda sie wszedzie.

No ale dlaczego mam przestać chodzić do lekarza jeżeli jestem z niego zadowolona? Jest kompetentny, kulturalny i nie ma mowy o żadnych nadużyciach. No więc dlaczego? Dlaczego mam wracać do pani doktor, która badał mnie w sposób brutalny? To, że w niektórych przypadkach powstają nadużycia (co się zdarza w każdym zawodzie) to nie oznacza, że to jest standard. Nie rozumiesz tego?

Tak jak pisał tu już ktoś wcześniej nie da się oddzielić pracy od tzw. życia codziennego. Facet ginekolog nie jest w pracy aseksualny, a jak już wychodzi z gabinetu to staje się facetem. Część kobiet niestety jest naiwna i głupia- nie jest moją intencją obrażanie kogokolwiek, ale niestety w wielu przypadkach właśnie przez tą naiwność dochodzi do molestowania w gabinetach. Tak naprawdę nie wiesz czy to badanie jest akurat potrzebne i czy to, że jest wykonywane 2 minuty zamiast 30 sekund to normalne czy nie. Coś w tym jest że facet ginekolog bada dokładniej, dłużej i delikatniej. Czy laryngologa też dobierasz po kryterium delikatości czy my faceci dobieramy urologa po kryterium delikatności? We Włoszech facet bierze udział w badaniu więc pan doktor się nie rozkręca, w Polsce facet najczęściej nie może, za to pan doktor może błyszczeć za drzwiami elokwencją, sypać żartem itp. Spróbuj (-cie) porozmawiać ze studentkami medycyny z córkami ginekologów gdzie chodzą i dlaczego. Zapytaj (-cie) może pana doktora dlaczego jego córka chodzi do kobiety. Jeszcze raz napiszę, mam nadzieję, że są kobiety które wiedzą i są w stanie zrozumieć co chce im przekazać ja i kilka innych osób obecnych tu na forum. Nawet jedna uratowana kobieta, który nie rozkraczy się przed pierwszym lepszym panem doktorem i nie rozkraczy się przed facetem ginekologiem w ogóle, a warto. PS Z radiem maryja nie mam nic wspólnego

Na szczęście świat idzie do przodu błyskawicznie i za 10-15 lat, a może szybciej nasze córki nie będą już musiały wybierać bo ta specjalizacja będzie specjalizacją wyłącznie kobiecą. Na koniec napiszę, że w wielkiej brytanii np studenci ginekologii płci męskiej w ramach praktyk badają tylko wolontariuszki bo brytyjki co by o nich nie mówić bo najczęściej rozwiązłe są to jednak do studentów zaufania nie mają i do ginekologów facetów nie chodzą, a u nas panie to myślą, że jak się rozkraczy przed obcym facetem to już jest wyzwoloną, światową kobietą. Żal mi naprawde tych facetów, którzy żyją i współżyją z takimi nowoczesnymi paniami. Była też propozycja ministerstwa jakiś rok temu aby studenci ginekologii badali się nawzajem. Ciekawe dlaczego to nie przeszło? Czy tamte dziewczyny studentki medycyny wiedzą coś więcej?

prawdziwy Facet tak sie składa,że my w Polsce żyjemy a nie w Grecji,Francji czy Wielkiej Brytanii.Przy badaniu palcem i naciskaniu na brzuch ,jeśli kobieta jest szczupła lekarz dotknie jajników,wyczuje wszelkie zgrubienia,sprawdzi szyjkę macicy,sprawdzi czy macica jest na swoim miejscu.moim ginekologiem jest mężczyzna,od 10 lat ten sam.u mnie w mieście jest jedna kobietaginekolog i 6 mężczyzn.Wszyscy młodzi,najstarsza jest właśnie pani ginekolog -lat 45. pozdrawiam

coś więcej - koledzy z roku to ich znajomi. Nie poszłabym ani do kobiety ani do mężczyzny ginekologa, gdyby to był mój kolega lub koleżanka. Czy ginekolog się podnieca czy nie podczas badania to mnie guzik obchodzi, mnie interesuje tylko skuteczność jego leczenia. Częstotliwość badań mam taka samą jak wtedy, kiedy chodziłam do pani ginekolog. Nie zamierzam zmieniać lekarza tylko dlatego, że jest mężczyzną.

ja ze swojej strony powiem tylko tyle, że z panią ginekolog straciłam fizycznie swoje dziewictwo :( choć wcale o to nie prosiłam... W czasie badania rozerwała mi błonę dziewiczą. Więcej razy do kobiety nie pójdę.

jeśli w badaniu ginekologicznym dopatrujecie się zachowań seksualnych to szczere wyrazy współczucia:(A jak do stomatologa chodzicie?Tam trzeba palce do buzi włożyć,czasami bardzo głęboko? albo jak was osłuchuje lekarz rodzinny? tam też trzeba się obnażyć:)

Na szczęście istnieją jeszcze takie kobiety jak zielony zelek. Szacunek. Reszta narazie wkoło pisze o tym samym i żadna nie odpowiedziała jakie działania podejmuje aby ustrzec się przed rakiem płuc, rakiem gardła, rakiem kości. Czy też wykonuje co pół roku profilaktyczne badania czy ostatnie rtg płuc miała robione 5 albo 10 lat temu. Zielony zelku postaraj się przekonać jak największą liczbę swoich koleżanek i przyjaciółek do leczenia u pani ginekolog, niech koleżanki przekonają swoje koleżanki i wierzę, że niejedna dziewczyna zostanie uratowana. Co do wpisu pani, że do koleżanki czy kolegi ginekolog by nie poszła to pytam dlaczego przecież to lekarz, a kolegą to jest za drzwiami gabinetu, w gabinecie to lekarz pan wszystkowiedzący doktor-nadczłowiek. Całkowicie aseksualny. Ja też jak jestem w pracy to nie wiem jak wyzywająco ubierze się któraś z Pań to na mnie to w ogóle nie działa, bo jestem w pracy, dopiero o 17 jak kończe to staje się facetem.

zielony żelek a jak rodzic będziesz i okaże sie,że na dyżurze tylko facet to co zrobisz?Nie urodzisz?Dlaczego nie możecie lekarza potraktować jako lekarza a nie jak potencjalnego chętnego na wasze ciało?

a dlaczego ginekologow mężczyzn jest wielokrotnie więcej niz ginekologow kobiet?Kobieta,ktora idzie do ginekologa płci męskiej nie szanuje się?Dobrze,że dosadniej nie mówicie:)

Anabella masz pewnie około 30 lat, a pytasz się dlaczego ginekologów facetów dużo więcej. No więc ja jako 30 letni mężczyzna Ci odpowiem. Dla każdego zdrowego 20-30-40-50 letniego mężczyzny nie ma nic bardziej fascynującego niż obcowanie z młodą kobietą. Znaczną część z nas cieszy już sam fakt obcowania z kobietą, a co dopiero jak kobieta jest naga i leży przed nami rozkraczona. Dotykanie, lizanie, wąchanie jej cipki itp. to jest fascynujące. Jedni dają sobie radę w życiu i mają kilkanaście, kilkadziesiąt partnerek inni nie bo są niegramotni, brzydcy, nie umieją zagadać, część z nich zostaje więc ginekologami. Jeszcze inni mają totalne dewiacje za które normalnie poszliby siedzieć, a tak to w gabinecie w świetle prawa mogą się wyżyć. Sam fakt zostania lekarzem nie jest wyrazem jakiegoś nadczłowieczeństwa i nie jest jakoś super trudno niech więc część kobiet to w końcu zrozumie.

Dlaczego niektórych kobiet nie przekonują nawet takie programy jak interwencja-polsat z czerwca 2008. Gdzie było pokazane co wyprawiał pan doktor około 60 letni w gabinecie podczas wizyty z pacjentkami tylko wypisują głupoty, że to lekarz.

Nie poszłabym do ginekologa mężczyzny ani kobiety gdyby to była moja koleżanka/kolega, więc płeć nie ma tu znaczenia tylko właśnie swego rodzaju bliskość. Krępowałaby mnie znajomość z tą osobą. W niektórych przychodniach a nawet całych miastach nie ma kobiet ginekologów, czy to znaczy, że tamtejsze kobiety mają w ogóle nie chodzić do ginekologa? Badania profilaktyczne (wszystkie, nie tylko ginekologiczne) robię tak często, jak jest to zalecane. Do ginekologa chodzę co 2 lata bo jestem zdrowa i nie biorę tabletek. Gdybym je brała to chodziłabym co 6 miesięcy, bo takie jest zalecenie w przypadku przyjmowania antykoncepcji hormonalnej. I nie jest to osobiste zalecenie mojego ginekologa, takie są ogólne normy. A ty wciąż nie odpowiedziałeś dlaczego kobieta ma nagle zmieniać lekarza jeśli jest dobrym specjalistą i nie doszło nigdy do żadnych nadużyć?

zorientowany jak wygląda badanie ginekologiczne. Chodzę do ginekologa od 10 lat ale nigdy mi cipki nie wąchał ani nie lizał. Ktoś tu się chyba naoglądał pornosków o zabawie w pana doktora. Wypaczenia się zdarzają w każdym zawodzie, w dodatku dotyczą obu płci, ale to nie oznacza, że to jest standard.