moja dziewczyna chce isc do ginekologa faceta

Moja kobieta chodzi do kobiety ginekolog i jestem spokojny. Badanie jest obiektywne bez podtekstów nikt z nią nie żartuje itp. To nie jest problem zazdrości, ani tego że jestem chory psychicznie jak próbują mi tu wmówić co poniektóre panie, które nie potrafią zrozumieć, że dla faceta nieważne czy kolejarza,grabarza, hutnika czy w końcu lekarza widok cipki nie robi wrażenia i jak lekarz widzi dziennie 20 to już jest tak uodporniony, że go to nie rusza. Jest odwrotnie rusza i wtedy właśnie rodzą się fantazje. facet ma przesyt i potrzebuje nowych bodźców, a te najłatwiej znaleźć w gabinecie. To jest tak jak seks z partnerką. Stopniowo, powoli i jesteśmy coraz bardziej otwarci na siebie, 1001 pozycji itp. Uogólniam żeby się nie rozpisywać. Te fantazje praktycznie ma każdy lekarz ginekolog facet niektórzy nawet tego nie ukrywają tylko uwielbiają wręcz teksty proszę się rozebrać od pasa w dół, proszę się położyć , rozluźnić , oddychać samo takie gadanie nakręca. Wiem, że pacjentka myśli o czymś innym najczęściej. Wszystkie te moje wpisy to próba ochrony, ratunku wręcz dla niejednej młodej fajnej kobiety żeby nie była już więcej molestowana.

Nie pyta o mamusię:) Skoro lekarz ogólny ma prawo przeprowadzać badanie ginekologiczne to czemu czepiacie się tylko ginekologów? Lekarza ogólnego też wolno mieć kobiecie tylko jeśli jest nim kobieta? Ja tam jestem wolnym człowiekiem i lekarzy wybieram sobie sama:)

Problem w tym, że to tylko tobie się wydaje, że kobieta podczas badania lekarskiego jest molestowana seksualnie... Gdyby naprawdę była, to nie chodziłaby do tego lekarza.

do kobiet-ginekologów to czyste lesbijstwo

Pytanie jest proste. Dlaczego te wszystkie kobiety (nowoczesne i wyzwolone, mające w dupie to co myśli ich partner) te, które biegają co 3 miesiące lub co pół roku na badanie ginekologiczne do pana doktora W STANIE PEŁNEGO ZDROWIA sprawdzić czy oby przypadkiem nic się nie dzieje, nie chodzą co 3 miesiące np do ortopedy (kręgosłup może się skrzywić), do laryngologa (czy czasem mam czerwone gardło) do kardiologa (jak tam moje serduszko). DLACZEGO? Czy badanie ginekologiczne jest takie super ważne? Co? rak jajnków! Bzdura! To może rak gardła, albo rak kości sprawdzajcie koniecznie bo wcześnie wykryty to duża szansa na wyleczenie. My faceci też chodżmy na badania moczu co 3 miesiące i badajmy nasze jądra i siusiaki też co 3 miesiące. Przecież rak! proponuje tym wszystkim paniom robić prześwietlenie płuc np co 3 miesiące przecież rak płuc! Co do molestowania seksualnego to tak myślę, myślę że tak jest. Przecież w gabinecie facet lekarz (NADCZŁOWIEK) ma przewagę kobieta go słucha, a on mówi z poważną miną co ma robić najczęściej zachowuje się tak jakby wszystko wiedział. W ogóle to co facet może wiedzieć o kobiecie? o okresie? o porodzie? o bólach brzucha przed czy w trakcie okresu? NIC!!! i dlatego zapisze Wam nospe. Najczęściej badają bardzo dokładnie i bardzo wnikliwie, najczęściej koniecznie też piersi (RAK PIERSI!) są delikatni czyli macają i podniecają się inaczej mówiąc fascynują. Mnie jako faceta fascynuje kobieca cipka więc też jak już zacznę dotykać to najchętniej bym nie kończył. Wszytkie kobiety, które mają jakiekolwiek wątpliwości powinny pytać np.przychodzi dziewczyna po 3 miesiącach brania tabletek, a pan doktor badamy. Pytać po cc? mówić że nie ma się dolegliwości itp. BADANIE ginekologiczne zalecane jest co 2 lata, cytologia co 3 lata, a w przypadku brania tabletek co rok. I przestańcie mówić że to lekarz. Ginekologów facetów jest w Polsce 6000 wszyscy są położnikami, a tylko 75 jest ginekologami onkologami. Po co się pabrać jak można pomacać. Dla mnie facet, który zostaje ginekologiem jest zniewieściałą ku...rwą i tyle. Celem moich wpisów jest uchronienie niejednej młodej fajnej dziewczyny. Nigdy nie jest za późno!!! Ktoś jeszcze pisał,że jestem zazdrosny więć odpowiem zazdrosny to byłem jak miałem 16lat teraz mam 30 i zapewniam, że ostatnią rzeczą o jakiej tu myślę to zazdrość.

zdejmij z nogi buta z obcasem i yebnij sobie w ten głupi łeb, bo głupota twoja sięga zenitu. Kobieta idiot chodzi do lekarza ginekologa, bo większość chorób płciowych u kobiety przebiega bezobjawowo , ty patelniaku zayebany głąbie, nie ośmieszaj się i spierdalaj z babskiego forum cymbale......

i nie bierze tabsów, to może chodzić co 2 lata na badania. Jeśli jest zdrowa ale bierze tabsy to musi chodzić na kontrolę co pół roku. Dlaczego? Dlatego że tabletki POWAŻNIE INGERUJĄ W JEJ ORGANIZM I SPRZYJAJĄ SCHORZENIOM KTÓRE MOGĄ BYĆ TRAGICZNE W SKUTKACH. Zanim zaczniesz ustalać co ile czasu kobieta powinna chodzić do lekarza porozmawiaj najpierw z dobrym ginekologiem na ten temat.

biednych kobiet, one masochistkami nie są i jeśli na wizycie u gina coś jest nie tak, to więcej taka babka do niego nie pójdzie. Chcesz je chronić przed lekarzami które sobie same wybrały i z których są zadowolone? A co do ginekologów położników i ginekologów onkologów to jak myślisz - więcej kobiet stosuje antykoncepcję, łapie różne infekcje, grzybice i rodzi dzieci czy może więcej ma nowotwory kobiece?

o przygodnym seksiku, po każdym seksiku , szczególnie w dzisiejszych czasach.....opryszczka, hiv, itp

i ma prawo sama wybrać sobie lekarza a wam nic do tego. Jej zdrowie, jej wybór, jej lekarz.

Proszę jak Pani (a może Pan ginekolog żądny kolejnych nowych cipek) mi ładnie odpowiedziała (odpowiedział). Szkoda, że nie na postawione pytanie. Pozatym to Ty musisz być bardzo kulturalna (-y). Twój wpis o tym świadczy. Ciekawe co robisz zawodowo. Jesteś ginekologiem? facetem? A butem i obcasem to Ciebie trzeba walnąć to się w główce trochę poukłada i może kultury będzie więcej.

Tylko czemu ta dysproporcja jest tak olbrzymia 6000:75. Na całą Polskę jest tylko 75 ginekologów onkologów, 6000 !!!! położników. Porody, infekcje? Skoro te 75 osób ma starczyć na całą Polskę nowotwory narządu rodnego to rzadkość więc po co badać się co 3 lub 6 miesięcy?

zanim zaczniesz dostosowywać kobiece normy częstotliwości badań lekarskich do norm męskich to najpierw sprawdź jaki jest średni wiek życia kobiet i mężczyzn. Mężczyźni żyją krócej właśnie dlatego, że do lekarza idą dopiero wtedy kiedy dzieje się coś poważnego a wtedy jest już często za późno. No ale co to za wymysły z badaniami profilaktycznymi skoro nic się nie dzieje, prawda? Ja tam wolę zaświecić dupą raz na pół roku, nawet przed lekarzem męzczyzną niż 50-te urodziny świętować na cmentarzu. No to teraz w końcu rozumiem skąd tyle zgonów na raka szyjki macicy, bo skoro nie widać że się coś złego dzieje to po co się badać, nie?

żeby ZAPOBIEGAĆ tym nowotworom a nie potem je leczyć.

Cytat:Dlatego że tabletki POWAŻNIE INGERUJĄ W JEJ ORGANIZM I SPRZYJAJĄ SCHORZENIOM KTÓRE MOGĄ BYĆ TRAGICZNE W SKUTKACH-----To dlaczego w Wielkiej Brytanii , we Włoszech, w Hiszpanii, w Grecji są sprzedawane bez recepty. Rządy tamtych państw napewno przyczyniają się do schorzeń, które w skutkach są tragiczne. A u nas w Polsce byle pan doktor ginekologiżyna bada co 3 miesiące. Trzeba im wszystkim podziękować za troskę. PS lepiej żeby niektórzy przestali pisać o tym, że mam problemy natury seksualnej czy psychicznej tylko odpowiedzieli na postawione pytania.

A dysproporcja wcale nie jest duża, jeśli weźmiesz pod uwagę, że do ginekologa-położnika chodzi KAŻDA kobieta a do ginekologa-onkologa chodzą te, które mają wykryty i leczony nowotwór.

właśnie po to pisze żeby zapobiegać tym nowotworom, a nie je leczyć. Więc pytam czy zapobiegasz nowotworom gardła i chodzisz co 3 miesiące do laryngologa. Czy słyszałaś jaki paskudny i podstępny jest nowotwór płuc. Robisz RTG płuc co 3 miesiące? A nowotwór siatkówki oka. Jesteś u okulisty co 3 miesiące? A czerniak? Jesteś u dermatologa co 3 miesiące? To samo pytanie do tej pani co świeci dupskiem co pół roku.

A dlaczego na Ukrainie antybiotyki można kupić bez recepty a w Anglii grypę leczy się paracetamolem? Dlaczego w UK kobieta w ciąży nie chodzi do lekarza, nie ma robionego USG a opieka nad ciężarną polega na tym, że co jakiś czas przychodzi do położnej, która mierzy jej ciśnienie i tętno? Może tak powinno być i u nas też to wprowadzimy? Tabletki mogą powodować bardzo poważne powikłania, ale tego chyba nie potrafisz przyjąć do wiadomości. Porozmawiaj z dobrym ginekologiem, porozmawiaj z kobietami, które leczą się po tabletkach anty, bo lekarzowi nie chciało się wykonać profilaktycznych badań.

ryzykowne, a takim jest np. antykoncepcja hormonalna to robię badania tak często, jak jest to zalecane przez lekarza. Jeśli ktoś to świadomie zaniedbuje to jego sprawa, konsekwencje poniesie on a nie ja.

antykoncepcji hormonalnej i dopiero potem się wypowiadaj.

ale prawdziwy to słuchacz radia Maryja, bo tam właśnie takie serwują wypowiedzi, o których ty bredzisz.... a może ty z epiki Pośpieszalskiego tego totalnego przygłupa......

i tylko czekać aż coś się stanie. Niech kobieta się faszeruje hormonami dla waszej wygody i przyjemności i nawet do lekarza nie wolno jej iść. W dodatku nie jesteś osobą kompetentną, żeby ustalać co ile czasu kobieta powinna chodzić do lekarza.

OK kobieta bierze tabletki antykoncepcyjne. Idzie do pana doktora, a pan doktor pomaca (uciska) po brzuchu, wsadzi palec do środka naciśnie zapyta czy boli i koniec badania. Czy to jest badanie profilaktyczne? Przeczytaj co kiedyś przytrafiło się mojej kobiecie (strona 29 lub 28-mój pierwszy wpis). Statystyki w Wielkiej Brytanii jasno obrazują, że śmiertelność niemowląt jest niższa niż u nas!! A przecież nie robią badań! Tabletki antykoncepcyjne w większości państw UE są sprzedawane bez recepty, a u nas działa lobby lekarskie i dlatego, a nie dla zdrowia. Jakby rząd tak troszczył się o nasze zdrowie to już byśmy dawno byli zaszczepieni na swińską grypę...

swoim tyłkiem i swoim zdrowiem a kobiety zostaw w spokoju, one się same doskonale o siebie zatroszczą

jezeli to jest ginkolog najlepszy w miescie , lepiej nie ryzykuj wysylajac ja do lekarza ktory ma slaba opinie ;/ a poza tym moze to kwestia tego ze mezczyni ginekolodzy sa bardziej delikatni niz kobiety-ginekolozki wiec przestan dramatyzowac chlopie, a ten facet tyle cipek sie naogladal ze juz naprawde wszytko mu jedno;p

spotkało - poszła do nie swojego ginekologa, który widząc ją pierwszy raz w życiu na ładne oczy miał jej wypisać tabletki, przyjmując na słowo, że jest zdrowa i może je brać. Też bym jej nie wypisała. Powtarzam jeszcze raz - poczytaj o tabletkach, o tym jak działają, jakie mogą mieć skutki uboczne, kiedy nie wolno ich brać, jaką profilaktykę należy stosować w czasie ich brania. Do tego możesz poczytać o zgonach, udarach i różnych innych powikłaniach które miały ostatnio miejsce w Niemczech a które wywołane były tabletkami antykoncepcyjnymi. Jaki związek ma śmiertelność dzieci w wielu niemowlęcym z profilaktyką prenatalną?

A gdyby lekarzem, który zbadał wtedy Twoją kobietę była kobieta to też były jakiś problem?

i autor, pragnę czystej dziewczyny, sugeruje, że napisał to idiota ,że tak powiem skończony. Amen. Koniec tematu.

Dla mnie samo badanie, które miała przeprowadzone było bardzo ogólne i nie miało żadnej wartości diagnostycznej w tym konkretnym przypadku. Kobieta do której chodzi też nie wypisała jej recepty za pierwszym razem na ładne oczy, ale przeprowadziła pełne badanie ginekologiczne, a pan doktor błyszczał elokwencją, nawijał jak nakręcony, a jeszcze wiedział, że moja kobieta dwa miesiące wcześniej była badana. Aha i najpierw badał, a później przeprowadził wywiad więc super lekarz pan doktor bardzo dziękuje mu za troskę.

Chodziło mi o liczbę urodzeń żywych, a nie o śmiertelność niemowląt.