Jak tego nie zrobisz zrobi to inna

czy tak powie kochający facet ??? ( chodzi o sex analny)

dupek a nie kochajacy chlopak

tak Ci powiedział :O

tak mi powiedział :( napisał mi ze do niczego sie nie nadaje a ja ze dla niego to pewnie tylko do jednego a on zebym sie nie przeceniała bo jak tego nie zrobie to zrobi to i tak inna i ze mam sobie to zapamiętac i ze to sie tyczy wszystkiego a nie tylko sexu :(

idiota :o

na drzewo. Co za nadęty bufon. Jak mogłaś się zadać z takim dupkiem???

powiedz mu żeby już jej szukał, ja już bym niczego nie chciała z takim robić :O

tylko, ze on sie uwaza za super faceta, co kazda baba na niego poleci bo dobrze zarabia i jest obrotny:(

No to zostając z nim jeszcze bardziej utwierdzisz go w tym przekonaniu, że wszystko mu wolno bo jest samcem alfa :O

to, co on uważa akurat w tym momencie jest chyba najmniej istotne... Ale widzę, że nieźle cię omotał, skoro po takim tekście jeszcze się radzisz co masz zrobić. I myslisz, zeby wybaczyć. Jesli chcesz być wciąż poniżana, to godź się na wszystko, bo przeciez z niego taki super man . Powodzenia

wysmiej go gluuupol, jeszcze mu kiedys szczena opadnie na twoj widok, kazda kobieta jest piekna, wrazliwa i fascynujaca, jeszcze bedzie tego zalowal, kopnij w dupe chuja

moja narzeczona chciala mnie kiedys zmusic do oralu, kiedy odmowilem powiedziala cos w podobnym stylu. Aaa lokowke jej w odbyt :o

zostaw go!! po takim tekście już dawno bym kopnęła w d***!!!!

zostawić

jak tak powiedzial to nie kocha Cie a jest z Toba ze wzgeldu na ladne cialo ,a malo to takich skurwysynow?a no nie malo :( ... NA Twoim mijescu powiedzilabym ze jak jest taki madry to prosze bardzo niech inna da mu wkladac malego fiutka do tylka ... Nie warto z takim facetem byc,jak dla mnie wyraznie dal ci do zrozumienia ze ma Cie jako osobe gdzies,liczy sie dupa dupa ruchansko i dobra zabawa a niech idzie wpizdu :)

omotał....to chyba dobre okreslenie bo ja juz nie mysle:( zawsze jest tak jak on chce a jak nie to sie obraza , nie odzywa sie i powtarza ze cos za cos i mam sobie to zapamiętac i ze mam docienic ze on jest ze mną szczery a nie gada mi jak inni faceci miłych słówek zeby m iec swięty spokój:(

:(

och jaki szlachetny:) powinnaś go po piętach całować :]

chyba masz racje :(

DZIEWCZYNO OBUDŹ SIĘ!! Długo jeszcze pozwolisz mu sobą pomiatać?

nigdy nie powie tak ktoś, kto kocha twój facet nie kocha cię tylko chce seksu

własnie mi powiedział ze marudze :(

kopnij go w dupę, nie czekaj bo jeszcze się pogodzicie i zapomnisz o tym co Ci powiedział

ja i tak juz nie pamiętam tego co było np 2 lata temu:( jakbym była obok tego wszystkiego

kup mu trampki na drogę :p Boże dziekuję Ci że nie pokarałeś mnie takim debilem...

swoja drogą to niezly widok: wreczasz kolesiowi trampki z tekstem " to na droge" hehe :P

mnie sie nie chce w to wszystko wierzyc :( to mój pierwszy partner na powaznie, pierwszy partner seksualny....robi ze mnie jakas głupią pustą naiwna lale, która nie nadaje sie do niczego , nawet do tego bo mam sie nie przeceniac :( gdy ja mówie ze cos mnie boli to on ze znów marudze, ze sie nie znam, nie miałam nigdy porównania i ciągle mi zle :( a ja sie czuje jak jego osobista dziwka, mam siedziec cicho bo baby nie powinny miec głosu, słuchac jego i robic co on kaze, do tego skakac koło niego i usługiwac swoim ciałem bo sobie pójdzie do innej. Mnie mówi ze nie mozna miec wsyszystkiego ale gdy on nie dostaje tego co chce to grozi ze pójdzie do innej i ze zawsze bede sama bo nie potrafie sie podporządkowac. Dla niego kobieta powinna siedziec w domu i miec łancuch tylko do furtki a jak chce gdzies wyjsc to tylko z mezem albo za jego zgodą. od tego jego gadania to mi juz niedobrze :( co za bzdury totalne....ja juz zgłupiałam, on ciągle mi wmawia ze inne dziewczyny mają facetów i kaza wie ze ma sie słuchac i dlatego jest dobrze a ja sie buntuje wiec jest zle:(

i to nie jest tak, ze ja nie mam ochoty na sex z nim, bo mam i to wielką, strasznie mnie pociąga ale to jak mnie traktuje, co mówi, o mnie od niego odpycha i powoduje, ze sie zamykam. Nie ufam mu. On strasznie chce zebym sie z nim kochała analnie a ja nie jestem do tego prezkonana. Chyba moge czegos nie chciec. Poza tym jestem bardzo otwarta na inne propozycje . Czasami sie zle czuje np przed okresem albo w pierwszych dniach....ale on tego nie rozumie bo mówi ze są inne sposoby na zaspokojenie go a nie tylko normalny stosunek, czyli ja i tak jakos to musze zrobic bo on chce i juz a jak nie to jestem wredna i nie moge liczyc na przytulenie, jakies pocieszenie , na nic:( To samo jest ze studiami...mam licencjat i poszłam na mgr uzupełniające ale jest mi tam bardzo cięzko i finansowo i nie wyrabiam z czasem....nie daje rady. Ucze sie ale jak mi sie nie uda to zmienie kierunek...poprostu pójde na cos innego a on ze jestem tłumok, ze sie do niczego nie nadaje a ja po pracy juz ledwo zyje. A on do mnie ze głupia jestem bo mogłam isc na dzienne....ale ja musiałam isc do pracy i sama na siebie zarobic bo moich rodziców na to nie stac a on sie czepia ze co to za rodzice:( przykro mi sie zrobiło:(

za przeproszeniem, głupia jesteś? Jak można dać sie tak traktować????