Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poród naturalny bez znieczulen

poród naturalny bez znieczulenia-miałyscie?

Polecane posty

Gość poród naturalny bez znieczulen

u mnie w miescie nie daja znieczulenia. kolezanki które rodzily w innych miastach były znieczulone, urodziły i nie czują sie jakby rodziły 30 lat temu -tak jak nasze matki, na żywca i na żywca szyte. boje sie rodzic w innym miescie-boje sie ze nie zdaze dojechac., a jak u was było z porodem? dali znieczulenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mialąm znieczulenia. prosilam o nie ale uslyszalam "w spzitalu jest jeden lekarz i pani mysli ze on przyjdzie do pani?"... przy szyciu mi cos dali ale dostalam krwotoku i nie podali do konca wiec nie zadzialalo tak jak powinno... ale urodzilam :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas w szpitalu daja znieczulenie ale ja nie chcialam.Zewnatrzoponowe niesie ryzyko a porod sam w sobie jest w jakims stopniu ryzykowny wiec po co dokladac?przy zszywaniu znieczulaja zastrzykiem.Tez przezylam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście,że tak,trwał 6,5 g i był zaje....ie bolesny.Nie wspominajac o tym że do samych bóli partych nie miałam rozwarcia.Ale urodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też rodziłam bez znieczulenia i urodziłam i żyję, ale prawdą jest że ile bólu przy tym było i łez to tylko ja wiem i mój mąż który był przy mnie. Z pewnością da się przeżyć , zresztą kiedyś tego nie było i kobiety rodziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie mialam znieczulenia,ani przy porodzie ani przy szyciu( szycia nawet juz nie czulam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porod naturalny bez znieczulen
tez urodze, ale myslałam ze jak wynalezli kolorowy telewizor, komórki itp, to i w tej dziedzinie wszystko poszło do przodu. podobno są miejsca gdzie mozna rodzic w wannach, szwagierke znieczulili, podali oksytocyne, więc rodziła 2 godz i o porodzie zle nie mówi. ale to własnie najwiekszy problem jest z anastezjologiem który robi zastrzyk, za mało ich jest i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli w twoim szpitalu jest płatne zoo to własnie to wszystko dostaniesz.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie rodzilam w najbizszym szpitalu:) Tylko w takim oddalonym o 35 km:) Autorko porod nie trwa pol godziny;) Mysle, ze zdarzysz jak zacznie sie cos dziac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam zamiar rodzic w szpitalu oddalonym o 75 km.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urodziłam bez znieczuleń 2 dzieci (pierwsze 32 godziny, drugie 15 godzin). Niestety nie kwalifikuję się ze względów zdrowotnych do zewnątrzoponowego, na ogólne miałam zbyt wysokie ciśnienie, a wszelkie leki przeciwbólowe (nawet czopki) hamowały poród. Żyję i planuję trzeci poród....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trawyk
a ja rodziłam 30 min + jakies 30 skurczy przed (takich bolesnych) i nie miałam znieczulenia. a mój synek ważył 4100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trawyk
dlaczego wasze porody tak długo trwały? ja bym w ciągu kilkunastu godzin chyba zwariowała 100 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodziłam 10 godin bez znieczulenia mały zle sie ułozył i po tej meczarni poród zakonczył sie sesarką ze znieczuleniem oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tezzzzzzzzz
ja rodziłam prawie naturanie:) miałam wywoływany oksytocyna no bolało ale bez przesady da sie wytrzymac mnie bolało jakieś 4 godziny pamietaj ze sa przerwy mozna odpocząć mniedzy skurczami nie długo ale zawsze cos ;) ja chcialam znieczulenie ale nie miał kto mi zrobic nie było w miescie anestezjologa przy nastepnym wezme sobie jak bedzie taka mozliwosć uwazam ze wszytko niesie ze soba ryzyko a znam kobiety które brały zo i to im przyspieszyło poród bo kobieta jak nie boli rozluxnia sie i rozwarcie idzie szybciej miliony kobiet na zachodzie rodzi ze znieczuleniem tylko u nas jest to dosć kosztowne u mnie w miescie 500 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja urodzilam 2 dzieci.pierwszy porod masakra-mimo ze dali znieczulenie..a przy 2 tylko oksytocyna i poszlo raz dwa-i bylo super.nie boj sie jechac do innego szpitala-odwiedz te w okolicy i zdecyduj ktory wzbudza twoje zaufanie.moj 1 syn urodzil sie w klinice i katedrze ginekologii i poloznictwa baaardzo daleko od domu,i tam opieka byla fatalna,natomiast 2 synus w szpitalu w moim miescie i opieka byla cudowna ludzka ..popytaj znajome ktore rodzily ktory szpital najmilej wspominaja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwa pierwsze porody bez znieczulenia,przy trzecim postanowiłam sobie pomóc i załatwiłam znieczulenie zewnątrzoponowe ale tak szybko urodziłam,że nie zdążyło zadziałać :D lekarka chyba poczuwała się do winy,ze za mało go na samym początku podała i nawet pieniędzy nie wzięła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA RODZILAM ZE ZNIECZULENIEM I MYSLALAM ZE UMRE JAK MIALAM SKURCZE!!! JEDZ DO INNEGO MIASTA ZANIM AKCJA ROZPOCZNIE SIE DO 4 CM MINIE SPORO GODZIN TAKZE ZDAZYSZ NAPEWNO JA NA 4 CM CZEKALAM PONAD 20 GODZIN! WARTO JECHAC UWIERZ MI PO ZASTRZYKU NIC NIE CZUJESZ A URODZIC BEZ BOLU TO COS NAJWASPANIALSZEGO NA SWIECIE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie dostałam ZO tylko Dolargan ktory niewiele dał. I urodziłam i było OK, nie chciałam znieczulenia ZO. A przed szyciem miejscowo znieczulili i nic nie czułam zupełnie. A co to postępu rozwarcia to raczej sprawa indywidualna, mi poczatek szybko poszedł bo poród zaczął sie odejsciem wód, potem sie jakby zacięło, ogółem trwało 12 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzilam bez znieczulenia i świetnie sobie dalam rade. Wszystko zalezy od nastawienia i od progu wytrzymalosci na bol. Ja bym sie bala ZZO ze wzgl na wieksze ryzyko ze trzeba bedzie uzyc próżnociągu lub kleszczy ( po znieczuleniu kobieta slabiej prze).Jesli ktos panicznie boi sie bólu to rzeczywiscie moze miec problem z urodzeniem ze znieczuleniem. Ten bol trzeba zrozumiec, trzeba myslec i wspolpracowac z polozna, trzeba dobrze oddychac. Nie mozna po prostu lezec i sie zwijac z bolu . Rodzilam 6 godz i 20 min bez zadnych wspomagaczy, mimo ze mialam silna anemie i przed porodem nie spalam 2 doby-dalam rade i poród wspominam WSPANIALE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mogę tylko podpisać sie pod tym co napisała Daffodile... mam podobne wspomnienia i odczucia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tanczaca
ja rodzilam bez ZNIECZULENIA 16 godzin w okropnych bolach KRZYZOWYCH strachu i lzach nigdy wiecej porodu bez znieczulenia NIGDY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!POROD WSPOMINAM JAKO KOSZMAR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodzilam zeznieczuleniem-bez znieczulenia. Dostalam skurczy w czwartek o 6ej rano,znieczuleie dostalam jak mialam 4cm rozwarcia o 9ej rano w piatek,ale po 2godzinach przestalo dzialac,maly urodzil sie o 16.40 przy uzyciu kleszczy :( Porod dlugi,meczacy,ale da sie przezyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszce ze lekarze powiedzieli ze nie widzieli tak opornej na leki bo dostałam w nocy i nic sie nie działo ani leki a nie masaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam 2 razy bez znieczulenia, owszem bolało jak cholera, ale jak się nie jęczy tylko słucha lekarza, to akcja idzie szybko. Wg mnie nic strasznego i można przeżyc. Znacznie gorzej znoszę wyrywanie zębów i u dentysty zawsze proszę o znieczulenie :P, ale przy porodach wcale nie było mi potrzebne. Przy szyciu dawali znieczulenie, tak, że nic nie czułam, pupa jak z drewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tanczaca
RAFINKA O ILE SZANOWNY LEKARZ JEST NA SALI:o mnie przyjeto do szpitala okolo 00.00 i na sali oprocz jednej jeszcze rodzacej byla spiaca na stole pielegniarka i uwierz dopoki moglam to nie jeczalam ale pozniej bol byl nie do zniesienia syn urodzil sie z waga 3950 wiec nie gadaj jak nie wiesz jak to bywa u innych madralko:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tanczaca
to bylo i jest nadal moje pierwsze dziecko ktore rodzilam 11 lat temu i tak skutecznie odstraszono mnie od nastepnego porodu i ciazy ze przez te 11 lat nawet przez mysl mi nie przeszlo zeby drugi raz zajsc w ciaze:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też nie było, leżałam sama :P chodzi mi o samo parcie wtedy lekarz już jest a moja córka miała 4050 i urodziła się z rączką przy głowie... i urodziłaby się przy pierwszym parciu, tylko kazali mi przestać, bo przez tą rączkę musieli mnie przeciąć, żeby się zmieściła. Cięcia pomiędzy skurczami nie polecam :O boli ale co zrobić po porodzie lekarz mi powiedział, że dawno nie miał takiej zdyscyplinowanej pacjentki ;) dlatego szybko poszło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez urodzilam bez znieczulenia u mnie ono kosztuje ok 400 zl-450 -nie pamietam juz dokladnie ja rodzilam bez bo nie moglam, co chwila padala mi akcja porodowa a zeby dostac znieczulenie akcja musi isc gladko jak przekroczylam 5 cm i myslalam ze teraz dostane cos znieczulajacego to zaczely sie klopoty... urodzilam bez i jakos zyje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodziłam wczesniaka ....
sama przez 11,5 godz ...nie było pełnego rozwarcia,dziecko nie było jeszcze ułożone do porodu :O wstydziłam sie wyc z bólu -nie lubie robic szumu wokół siebie ...ale wygryzłam z bólu dziure w poduszce pod koniec położna,która do mnie zaglądała zlitowała sie bo widziała co sie ze mna dzieje i poprosiła lekarza i dostałam oxytocyne i po chwili urodziłam...potem standardowe łyżeczkowanie -bo ciaza wcześniacza ....no i szycie ...kobieta jest w stanie wiele wytrzymać zapewniam was 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×