Dziewczyny z USA

Hello Girlsy!!! Co tam, jak tam? W koncu jakas pogoda, przynajmniej u nas na Long Island sie zrobila, bo Maj generalnie byl do bani I juz:) Jak spedzilyscie dlugi weekend? Oprocz Kluski, ktora malowala, co tam jeszce porabialyscie? My wybralismy sie do Bostonu na wycieczke I strasznie nam sie tam spodobalo. Ja osobiscie sie zakochalam w tym miescie- jest zupelnie inne niz NY. Tak w ogole to uwielbiam Nowy Jork ale Boston mnie powalil – taki spokojny, przyjazny jakis mi sie wydal. No I Juniorek byl juz pierwszy raz na swojej uczelni – Harvard:) Nawet mu sie podobalo – a najbardziej dluuugie schody do biblioteki, ktore to pokonal chyba z tysiac piecset razy, w dol I w gore – razem z tata oczywiscie :) Aero, jak prawko – ponawiam Kluskowe pytanie? My z Juniorkiem mielismy dwu-tygodniowa przerwe od szkoly ale od jutra powrot na 8 tygodni – letni semestr:( Juniorek ma ostatnio faze Thomas and Friends – no wiec nie moze leciec inna bajka w TV niz Thomas, ksiazeczki – tylko I wylacznie Thomas, wszedzie widzi ciu, ciu, jak tylko budzi sie rano to juz krzyczy ciu, ciu – oszalec mozna ,ale niech tam ma, kolejarz jeden:) Czy sa moze jakies podczytywaczki z Virginii? Albo Georgia? - jak tam sie mieszka? Tak sobie ostatnio mysle, ze moze bysmy sie przeniesli gdzies na poludnie troche? Nowy Jork drogi jak cholera, denerwuje mnie juz to troche szczerze mowiac – tylko tyle, ze strasznie mi sie tu podoba:) Kluska, a jak sie mieszka w Melville? Podoba Wam sie, to chyba ladne miejsce nie? Swoja droga, Juniorek tez pluje elegancko:) Zegnam sie kochane I czekam na jakies letnie wpisiki, pa

Ewander - w Mellvile pracuje moj maz mieszkamy w Merrick :) mieszka nam sie dobrze chociaz mam wrazenie ze mamuski na placu zabaw byly fajniejsze na queensie (tutaj niby tez sa mile ale sporo jest takich ze zbiora sie w grupe, usiada na lawce i obserwuja innych rodzicow - ja jako nowa przybyla bylam niezle ogladnieta :D ) ale sa i sympatyczni rodzice wiec nie najgorzej. ciesze sie ze wycieczka do Bostonu Wam sie udala. my bylismy z mezem w Bostonie jak jeszcze malego z nami nie bylo :) bardzo ladne miasto. Harvard i okolica mi sie podobaly. ogladalam program o tym jak robili ten tunel w Bostonie, kupa roboty :) Cape Cod tez mi sie bardzo podobalo. zmykam do lozka bo wczoraj poszlam do nocnego klubu i dzisiaj caly dzien bylam wypompowana, spiaca, zmeczona. ale bylo fajnie wiec nie zaluje :D milej nocy

Kluska, no takie to sa czasem te \"suburbanowe\" mamuski:) musza oblukac, czy do kola placo-zabawowego pasujesz?, czy nie za mloda, czy nie za ladna:D - ale przyjely Cie juz? Merrick to kolo Massapequa chyba tak? Wiesz, ze masz Polskie \"dobra\" w postaci kilku Deli i piekarni kilka krokow dalej, nie? Nocne kluby, prosze, prosze:) - to sie nazywa Dzien Dziecka:) A propos Dnia Dziecka - mimo ze nie obchodze, to i tak skladam wszystkim dzieciakom zyczenia ode mnie i od Juniorka:) Trzymajcie sie , pa!

Ewander - Massapequa z jakies trzy miejscowosci ode mnie, w sumie nie za daleko :) z placem zabaw to mnie rozbawilas :D powiedzialam takiej starszej kobiecie co tutaj mieszka ze mialam wrazenie ze obserwuja, oceniaja a ona na to ze sie nie dziwi jesli ze mna nie rozmawiaja bo za szczupla i za ladna :D :D :D rozbawila mnie tym niezle :D co do przyjecia do grona to juz jest w miare. niektore osoby widze ciagle na lawce i trzymaja sie ze soba ale jest kilka mam i tatusiow z ktorymi zawsze rozmawiamy :) wiesz mysle ze to to ze na queensie nowe twarze nie sa niczym dziwnym, przewija sie duzo roznych osob przez plac zabaw po prostu a tutaj jednak ciagle te same dzieci i rodzice (akurat nie jest to plac zabaw przy jakiejs ruchliwej ulicy czy w centrum). chyba wole byc bardziej anonimowa ale wytrzymam ;) co do nocnych klubow to zupelnie nieplanowane ale fajnie bylo. a moj maz byl na wieczorze kawalerskim i sie wyglupial jak to oni sie nie beda dobrze bawic i jak to bedzie ogladal striptizerki i .... poszli na obiad, potem pojechali limuzyna do klubu i w tej limuzynie przyszly pan mlody wypil za duzo shots i jak juz dojechali to go do klubu nie wpuscili :D :D :D potem pojechali gdzie indziej ale jednak wieczor mial byc ciekawszy :D czekam na lato w pelni ale cos w tym roku nie chce przyjsc. :O moze ktoras z Was ma wtyki i wie kiedy mozna sie spodziewac ze pogoda letnia zawita na dobre? ;)

Kluska, no to sie nastriptizowali chlopaki, co?:) Tutaj na LI to w ogole malo dzieci jest na placach zabaw, tak zauwazylam,ze czesto maja swoje slizgawki i bujawki na podworku i juz. Kiedys wlasnie jak bylismy u znajomych na Brooklinie, to po prostu przezylam szok w parku, jakie tam byly ilosci ludzi:) Normalnie jak w dzungli:) - latwiej o anonimowosc na pewno! Pogoda faktycznie w tym roku beznadziejna ale mnie to nawet pasuje - ja nie lubie upalow:) Jem lody i taka to moja dieta, o!!!Moze ktos ma wtyki gdzies, gdzie kilogramy zabieraja od ludzi? Ja chetnie poznam osobe z tymi wtykami:)

Ewander :D nie mam takich wtykow :D ale popytam i dam znac jakby cos :) narobilas mi ochoty na lody i bede musiala sobie zaraz wyjac :D co do placow zabaw to nawet nie ma porownania. tutaj jest kilka osob i kazdy sie zna. masz racje ze na LI wiekszosc ma hustawki itd. na podworku. my mamy zjezdzalnie, hustawki, piaskownice i taki stojak na wode (nie wiem nawet jak sie nazywa) ale ja z nim chodze na plac zabaw zeby mial kontakt z dzieciakami :) w ta sobote i niedziele jest festiwal we Freeport. Wybieracie sie? Pogoda niby nie najgorsza bo nie za goraco ale ja z tych co uwielbia upaly :D co roku wyczekuje lata juz od poczatku zimy ;) :D Pisalas ze Twoj Juniorek na etapie Tomasa :) naogladasz sie teraz ;) Pisz wiecej o Juniorku. Jak mu sie w szkole podoba i kiedy zaczal chodzic?

Kluska, Juniorek zaczal chodzic do szkoly prawie juz rok temu, dokladnie w zeszlym roku na jesieni. Chodzi ze mna razem do college(u), tam maja przedszkole dla dzieci studentow:) Raz mu sie podoba, raz troche mniej, generalnie rano nie chce zostac ale jak go odbieram, to nie chce isc do domu, wiec sama sobie wykalkuluj czy mu sie podoba czy nie:D Wlasnie ze wzgledu na kontakt z dziecmi chce zeby tam byl a nie z opiekunka, no i poza tym ma tam fachowa opieke - te panie naprawde maja pomysly, co robic z dziecmi, no i do tego maja anielska cierpliwasc:) Thomas, to jest to, czym teraz zyjemy wszyscy - chcial czy nie chcial - ciagle jest tylko ciu, ciu - i nie ma ze boli, trzeba sie bawic pociagami na torach, trzeba czytac ksiazeczki z Thomasem i trzeba ogladac tylko Thomasa w TV - mowie Ci odruch wymiotny niedlugo bede miala chyba:) Poza tym Juniorek powtarza za nami slowa i jest po prostu komiczny teraz - duzo bardziej wole takie dziecko niz niemowlaka...Uwielbia miec publike, jak widzi,ze sie o nim rozmawia to specjalnie popisuje sie, bije sobie brawo, robi rzeczy ktorych nigdy \"normalnie\" by nie zrobil, a jak do tego publika \"reaguje\" (czyt. klaszcze) to jest w siodmym niebie po prostu. No i ogolnie to jest ten nasz synus GIT dzieciak - co Ci bede mowic, sama wiesz - nie wyobrazam sobie nie miec go i juz...i wiesz co jeszcze? Pewnie zabrzmi to glupio ale nie wyobrazam sobie miec drugiego dziecka, nie wiem czy bylabym w stanie je pokochac tak jak Juniorka:( Dlatego chyba sie wstrzymamy poki co, a niech nam rosnie jedynak:) A lody znowu podjadam, bo mi przypomnialas, jak bedziesz mi przypominac o takich zlych rzeczach, to rzuce na Ciebie urok i w rok staniesz sie gruba, i wtedy mamy na placu zabaw przyjma Ci do swej paczki, o! Juniorek spi, ide tez sie rzuce na chwilke:) Fajnie, ze sie odzywasz Kluseczko, buzka:)

witaj Ewander, My z mezem mieszkamy w Georgii od roku, przenieslismy sie z NJ. Bardzo nam sie tu podoba i stac nas na duzo wyzszy standard zycia. Chetnie napisze o szczegolach, jesli Cie to interesuje. Niemniej jesli nie lubisz upalow, to Georgia nie jest wymarzonym miejscem (ja akurat lubie goracy klimat) Pozdrawiam z polncnej Georgii

Hejo Podczytywaczka!!! Koniecznie napisz nam tu, jak tam jest w tej Georgii. Napisz, czy mieszkacie gdzies kolo jakiegos wiekszego miasta? Czy macie swoj dom, czy wynajmujecie? Czy wykonujecie podobne zawody jak w NJ? Macie dzieci, jesli tak, to co tam dla nich ciekawego? Jesli chodzi o klimat, to wiesz ja tak mowie, ale zeby nie bylo upalow, to chyba na Alaske bym musiala sie wyniesc (chociaz kto wie, moze to wcale nie glupi pomysl by byl?). Czy w Georgii jest mniej wiecej taki sam klimat jak na Florydzie, czy troche \"lzej\"? Tzn. humid prawie caloroczny, czy raczej w okresie letnim, tak jka w NY i NJ? Poza tym to fajnie, ze sie odezwalas, napisz nam w ogole cos o sobie, bo cosik tu cicho na tym naszym amerykanskim topiku...dziewczyny powyjezdzaly do Polski chyba czy co? Dlugo jestes w US? Skad z Polski jestes itd. Pozdrawiam cieplo (bleeee) i duszno (bleeeeeeee) z Long Island. Jakie macie plany na weekend, Kluska to pewnie na plazy sie bedzie wygrzewac i dziecko biedne na sloncu prazyc:D Papatki

Witam wszystkie uczestniczki topiku! Postaram sie dolaczyc , bo poki co tylko podczytuje ;-) W USA jestem od 4 lat, moj maz pochodzi z NJ. Pomysl z Georgia by moj, bo zawsze marzylam o cieplym klimacie a NJ jest drogie. Tutaj kupilismy piekny, duzy dom w znakomitej dzielnicy za drugie tyle, co sprzedalismy condo w NJ. Podatku od nieruchomosci placimy mniej niz w NJ. Z praca nie bylo problemu, bo moj maz jest farmaceuta (dostal nawet wiecej niz w NJ) a ja swiezo upieczona RN (zarabiam podobnie, jak bym zarabiala w NJ) Georgia potrzebuje ludzi z dobrymi zawodami i mozna normalnie zarobic, ale w mniej poszukiwanych zawodach zarabia sie gorzej niz na polnocy. Georgia jest specyficzna, na polnocy od Macon jest troche chlodniej, w dol od Macon to tropiki i prawdziwe poludnie (jak z filmow). My mieszkamy ok godziny od Atlanty, w poblizu Gainesville. Spotykamy sporo ludzi, ktorzy sie przeniesli z innych stanow. Nasza okolica jest juz bardzo blisko gor i dosc daleko od oceanu, wilgotnosc jest znacznie bardziej znosna niz w NJ (to byl dla mnie najwiekszy szok). Temperatury w lato 30-35, zimy lagodne. Slonce ostrzejsze niz w NJ. W zime pogoda jest zmienna, ale w Boze Narodzenie bylo 25C. Czasami potrafi byc zimno, jak idzie silny front z polocy. Tyle na razie, jesli masz jeszcze jakies pytania to chetnie odpowiem. Pozdrawiam

Podczytywaczka, widzisz i wlasnie o to chodzi!! Majac dobry zawod chyba lepiej przeniesc sie troche na poludnie, zarabia sie podobnie a wydatki sa znacznie mniejsze. Widzisz, ja mysle ze skonczyc taka farmacje czy inny ciezki kierunek to jest naprawde cos i uwazam, ze powinno byc to wynagrodzone dobrym zyciem bez wiekszych klopotow finansowych (w miare rozsadku oczywiscie) a tu w NY/NJ chyba jest ciezko osiagnac pewien standard zycia nawet z dobrym zawodem. Chodzi mi o podatki, ceny domow, ich utrzymanie, ceny paliwa itd. Ja wlasnie coraz czesciej mysle, ze jak juz skoncze te swoja matematyke, to chyba bede sie rozgladala za praca gdzies dalej niz NY.. Szkoda bedzie troche ale coz... wybierajac dom tu, w dzielnicy powiedzmy przecietnej i posylanie dziecka do szkoly na poziomie przecietnym bedzie kosztowalo nas tyle samo, co poslanie go do szkoly dobrej w innej czesci Stanow - tak sobie kalkuluje. Bo ja to teraz takimi kategoriami troche mysle; generalnie chodzi mi o przyszlosc jako taka dla mojego Juniorasa:D Pogoda piekna, od kilku godzin leje non-stop:) Istne lato!!! To tyle na dzisiaj moje panie, pozdrawiam weekendowo:)

Ewander - u mnie tez leje. idziemy dzisiaj na wesele i panna mloda \"zamawiala\" dobra pogode (wyrzucala papier toaletowy przez okno). niezle sie z n iej wczoraj usmielismy z tego zamawiania pogody :D :D :D ale widac niezbyt skutecznie to zrobila bo slub jest o 4:30 i nadal leje :O Jak wiec sama widzisz, nie uda mi sie chyba wybrac na plaze (nie przepadam za spacerami w deszczu ) ;) Mam tylko nadzieje ze jutro i w niedziele nie bedzie jednak padac bo tak jak pisalam jest festiwal we Freeport i przyjezdza nasz znajomy z synkiem do nas na noc i wybieramy sie na festiwal. Wolalabym wiec by chociaz na troche przestalo padac :O w ogole nie chce mi sie isc dzisiaj na to wesele. moj maz juz pojechal bo jest jednym z druzbow ale ja nie ide na slub. w koncu to jest piatek wiec pojade dopiero na wesele jak tesciowa przyjedzie zostac mi z malym. z ta przeprowadzka do innego stanu to calkiem niezly pomysl. ja juz swojego namawialam na taki krok ale mamy tutaj jego rodzine i moja i szczerze to by bylo ciezko mieszkac daleko od nich. dlatego myslimy o kupnie domu tutaj na long island chociaz te podatki mnie tez przerazaja :(

heja dziewczyny odzywam sie po mileczeniu :D no wiec u mnie same zmiany na lepsze!!!!!!!!!! w koncu i do mnie chyba sie usmiecha slonce nie tylko te na gorze :) a wiec z prawka nici bo przyczepiali sie do wszystkiego a do mnie ze na jakiejs kopercie w dokumentach nie mialam odpowiedniegoi stempla :( i nie bylo zmiluj i koniec, troche bylam tym podlamana ale mowi sie trudno i zyje sie dalej za to znalazlam w koncu mieszkanie, szukalam szukalam zwlekalam troche bo mojego exia itak nie ma w domu od paru miesiecy wiec nie czulam bata nad soba :D a teraz wszystko zaczyna sie ukladac :D za tydzien sie wyprowadzam na nowy apt, mialam szczescie bo nowiusienki , sciany nowki malowane szpachlowane, lazienka nowiusienka, nawet parkiet nowy jeszcze tam klada :D takze jestem zadowolona ze bede mieszkac w swiezym czystym mieszkaniu za przyzwoita cene. to jest one bedroom za 5 stow plus oplaty. Druga dobra wiadomosc to taka ze poznalam suuuper faceta!!!! jakis miesiac temu :D wprawdzie mieszka w norfolk Va ale dla niego nie stanowi problemu zeby wpasc do mnie 4 godz w jedna strone tylko na pol dnia zeby sie ze mna zobaczyc, wysyla mi kwiaty , jeszcze chyba zaden facet o mnie tak sie nie staral :) pracuje w poliscji, na szczescie nie imigracyjnej hahahha. ale podoba mi sie to ze ma takie zdrowe podejscie do zycia, nie skreslil mnie z gory bo nie mam papierow, podziwia za to ze jezdze na polskim dl hahha i mowi zebym uwazala na drogach bo jesli mnie zlapie bez pasow to nie ma zmiluj sie i wlepi mandat hahha, a na brak dl przymyka oko ;) kazdy weekend ostatniego miesiaca spedzamy razem najczesciej narazie na wyjazdach gdzies (ostatnio Atlantic City), poniewaz dopoki jeszcze jestem jedna noga zachaczona u exia to jakos glupio mi tutaj przyjmowac mojego nowego adoratora hahha, no ale on oczywiscie wyrozumialy ponadprzecietnie i powiedzial ze to akceptuje :) no ale za tydzien w sobote wielka przeprowadzka!!!!!juz sie nie moge dovczekac:D i ta piekna wspaniala pogoda!!!! ahhhhhhhhh az chce sie zyc:)

Aero, az sie czytac Ciebie chce:) Fajnie, ze zaczyna sie ukladac...i apartament super trafilas, i chlop przyzwoity w koncu:) - zyc nie umierac i o to chodzi!!! Kluska jak tam po weselu? Mnie to by chyba szlag trafil, gdybym wychodzila za maz w piatek w ULEWIE - bo inaczej nie nazwe piatkowych opadow - a w sobote na drugi dzien byloby pieknie i slonecznie, nie wspominajac juz o niedzieli:) Potancowalas? Pojadlas? Popilas?

Aero ale sie ciesze ze sie u Ciebie zaczelo dobrze ukladac. A facet na piatke jak mu sie chce taki kawal jechac, mam nadzieje ze sie dalej rozwinie i ... bedziesz pisac co i jak miedzy Wami :) powodzenia Wam zycze i nie dziekuj :) dobrze Ci sie trafilo z mieszkaniem. to ze jest nowe to duuuuzy plus. mam nadzieje ze przeprowadzka pojdzie gladko i bedzie Ci sie dobrze mieszkac co do prawo jazdy to szkoda ale co zrobisz Ewander wesele bylo fajne, jedzenie dobre, muzyka rwala do tanca :) weekend tez mielismy udany bo byl u nas kolega z synkiem z pennsylvanii i chlopaki szaleli razem a my pogadalismy, powspominalismy :) jak bym byla panna mloda to tez bym byla wsciekla o pogode :O ale widzialam ja w sobote to byla radosna i usmiechnieta wiec mysle ze jakos to przezyje :D Jak Wam sie udal weekend? synek kolegi mial nakladke na toalete z Thomasem i od razu mi sie Ty z Juniorkiem przypomnialas :) pisalas o drugim dziecku i mi sie wydaje ze to samo przychodzi ze to drugie dziecko sie kocha tak samo, nie mysl o tym. jesli bedzie czas na drugie to tez bedziesz kochac i uwielbiac. ja tak sobie mowie :) ale narazie nie planujemy. mysle ze jak maly bedzie mial z 4 latka to akurat taka w miare roznica bo on juz by byl (powinien przynajmniej) bardziej samodzielny. nie wiem zreszta ale napewno nie chcialabym teraz. wracajac do Thomasa to wspolczuje. moj nie ma az takiej mani na punkcie zadnego z bohaterow z kreskowek wiec nie musze ogladac caly czas tego samego, ale za to wlaczamy mu your baby can read i juz mi tez niedobrze jak tyko muzyczke na poczatku uslysze :O ale damy rade nie? :D

dziewczyny a Wy lubicie te forum emigrantek z Wizazu?

czy to forum jeszcze istnieje

haha a ja myslalam, ze tego topiku juz ni ma:) puk, puk jest tam kto? jak po wakacjach? co porabiacie? kluska wrocilas z polski, jak bylo?

troche tu cicho ,mam nadzieje ze to tylko chwilowo

ze tutaj cisza

Hallo :)

pozdrawiam :)

Hallo :)

pozdrawiam wszystkie emigrantki, polonuski itp :) Usciski z NY :)

Witam jest ktoś z Los Angeles ?

Małe pytanie do kobiet za Oceany:) Chciałabym pojechać w przyszłe wakacje na południe Stanów. Na razie nie mam możliwości, ale jak tylko uda mi się coś załatwić w organizacji Camp America, to może spędzę w USA kilka miesiącu. I tu moje pytanie: Jak najszybciej znaleźć pracę? Gdzie się zgłosić i kogo pytać? Wiem, że sobie poradzę, ale jak zwykle najgorzej jest się załapać.

hmmm... nia ma pojecia, jak to jest na poludniu... na wschodnim wybrzezu ( NY, NJ, CT) mamy bazarynka.com ... sprobuj craiglist.com dla miasta,ktore cie interesuje...

mam pytanko spożywacie tam GMO?

Dziewczyna Vermeera co z Toba odp