Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka tam już nie gówniara

i jak tu uprawiać seks jak on non stop próbuje zrobić mi dziecko !

Polecane posty

Gość taka tam już nie gówniara

i nie żartuję :O. tabletek nie mogę brać, na spiralkę jestem za młoda no i jeszcze nie rodziłam, zabezpieczamy się żelami, prezerwatywą, czasem seks podczas okresu, ale on obsesyjnie myśli o dziecku, którego ja jeszcze długo nie chcę mieć. przy każdym zbliżeniu czuję stres, nie raz już mi tak po prostu "włożył" pod jakimś tam pretekstem. nerwowo się wykończę niedługo. dojrzały facet a zachowuje się jak dziecko, rozmowy nie skutkują...twierdzie że w 3jkę będzie tak pięknie. taaaaaaaaa na pewno :O. co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro twoj facet
nie liczy sie z twoim zdaniem, to dlaczego z nim jestes? po ile macie lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam już nie gówniara
generalnie raczej liczy i to bardzo, tylko w tej kwestii...eh. on jest ode mnie 12 lat starszy może to stąd. mnie różnica wieku raczej nie przeszkadza, właśnie poza tym aspektem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam już nie gówniara
nawet raz jakiś dłuższy czas, powiedziałam, że seksu nie będzie, jeśli on nie zmieni nastawienia. ale przecież i dla mnie seks jest przyjemny, więc po co "się karać". zresztą, to chyba nie metoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam już nie gówniara
23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalam takiego faceta ktory przebijal prezerwatywy zeby ona zaszla z nim w ciaze i w koncu zaszla tylko ze wtedy miala chyba 17 lat jak rodzice sie dowiedzieli chcieli ja wywalic z domu i w koncu usunela.I nadal z nim byla choc tlumaczylam jej zeby dala sobie z nim spokoj bo to nie to ale byli razem ustalili ze skonczy szkole pojdzie na studia bedzie slub a pozniej dziecko i bylo tak jak sobie ustatlili maja dziecko tylko co z tego gdyz sa juz po rozwodzie.Wiec daj sobie spokoj jak masz inne plany na przyszlosc a on ich nie szanuje to i tak nie bedziesz z nim szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze..........
plastry albo zastrzyki? Ty sie tez zastanow czy na dluzsza mete nie bedziecie mieli wiecej problemow, ta roznice to juz jest sporo i facet 12 lat starszy ma juz inne plany:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie raz już mi tak po prostu "włożył" pod jakimś tam pretekstem" nie "włożył Ci pod pretekstem", tylko dałaś sobie włożyć - co Ty kobieto nie potrafisz z facetem logicznie pogadać o takich sprawach? Nie to nie i koniec - jesli nie rozummie, to do widzenia i po sprawie. No ale cos mi się wydaje, że on "nie rozumie", bo Ty mu tego specjalnie nie starasz się uzmysłowić Masz taką sytuację na własne życzenie. Dziecko to nie zabawka, którą się po roku rzuci w kąt, a Ty na kafe sobie piszesz, "że Ci włożył ot tak, pod jakims pretekstem"? (wnioskuje, że chodzi o sytuacja, w której nie powinien sobie sam, ot tak tego zrobic, bo było niebezpiecznie) Nie no, paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on na pewno doszedł do takiego wniosku że dla niego nadeszła już pora mieć dziecko, właśnie to jest minus bycia ze starszym facetem. Też byłam w takiej sytuacji że mój facet chciałby mieć niedługo dziecko, ale na szczęście nie robi takich numerów jak Twój a poza tym na szczęście biorę tabletki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam już nie gówniara
qrcze, tak hop siup i dać sobie spokój ? nie umiem i nie chcę. nie da się tak po prostu olać uczucie do faceta z którym jest cudnie pod każdym względem, poza tym tą jedną sprawą. wpierw jednak chciałabym spróbować jakoś ten problem rozwiązać, a jak się nie da...to zapewne pomyślę o odejściu. ale tak - bez próby? do końca studiów 2 lata, czasem jak rozmawiamy rozumie, że najpierw chce je skończyć...i niby jest dobrze jakiś czas, aż nagle ponownie coś mu odbija. ma prace, mieszkanie, szaleje za mną i w ogień by za mną poszedł - dlatego do pełni szczęścia brakuje mu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym na Twoim miejscu poszła do ginekologa po tabletki, a poza tym to powinien uszanować Twoje zdanie że jeszcze nie chcesz zostać mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to fakt
dokladnie autorko zastanow sie czego chcesz, czy zawsze bedziesz ulegac??? czy jedno dziecko mu wystarczy?? a pozatym to jestescie maleznstwem? dlugo?? Mozna i jego zrozumiec i Ciebie ale ty jeszcze sama nei wiesz czego chcesz... poprostu ulegasz:o a to na dluzsza mete nie rokuje dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam już nie gówniara
nie "włożył Ci pod pretekstem", tylko dałaś sobie włożyć - co Ty kobieto nie potrafisz z facetem logicznie pogadać o takich sprawach? Nie to nie i koniec - jesli nie rozummie, to do widzenia i po sprawie. No ale cos mi się wydaje, że on "nie rozumie", bo Ty mu tego specjalnie nie starasz się uzmysłowić widocznie za mało logicznie rozmawiam :O - zadowolona ? gdybym potrafiła, to może bym tu nie szukała porady - zadowolona ? nie mam oczu z tyłu...więc włożył - zadowolona? najłatwiej - nakrzyczeć nie? jak będę mieć te 27 - 28 lat to może będę umiała logicznie rozmawiać z facetem - zadowolona ? a na tę chwilę pytam tu o zdanie - tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze..........
nie daj sie wkrecic...... pomysl tez o sobie, jestes mloda, jeszcze studia, jak mu na prawde na Tobie zalezy, to poczeka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam już nie gówniara
czasem ulegam w jakiś sprawach, podobnie jak i on - inaczej chyba ludzie do kompromisów by nie dochodzili, w tej kwestii jeszcze ulec nie chcę. plasterki to chyba to samo co tabletki, a o zastrzykach nie słyszałam chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze..........
http://kobieta.wp.pl/kat,26355,title,Antykoncepcja-w-zastrzyku,wid,8815708,wiadomosc.html?ticaid=158c1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze..........
http://kobieta.wp.pl/kat,26355,title,Antykoncepcja-w-zastrzyku,wid,8815708,wiadomosc.html?ticaid=158c1 moze teraz sie uda wkleic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze..........
inaczej wpisz na google zastrzyki antykoncepcyjne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to fakt
poprostu w pisz w google : Antykoncepcja w zastrzyku i juz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, zadowolona :) - przynajmniej widzisz, ile jest w tym Twojego wkładu (jak sama przyznajesz bardzo duzo) i gdzie się ewentualnie udać w przyszości z pretensjami \"barykadowanie\" się tabletakmi, zastrzykami przed dorosłym partnerem, który nie rozumie jasnych komunikatów lub z którym się po prostu nie potrafisz dogadać mija sie z celem. Zabezpieczac to się można po to, żeby Wam się nie przytrafiło, a nie po to, żeby toczyć boje z facetem \"on tak, a Ty tak\" i uciekać, przed jego egoizmem. Gdzieś tu chyba powinno się pojawić coś takiego jak zaufanie i wzajemne porozumienie :O Według mnie sytuacja jest analogiczna do tej, kiedy kobieta po kryjomu wpuszcza faceta w dziecko - totalna chamówa. Jeśli dana osoba o tym wie, że druga strona tak robi, i wciąż trwa w tym układzie, znaczy, że \"oboje są siebie warci\" taka jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam w podobnej sytuacji
tez zwiazalam sie z mezczyzna starszym ,ale o 8 lat,ja mialam 22,a on 30 jak sie poznalismy....byłam wtedy na 3 roku studiow,sex połaczyl nas dopiero po roku znajomosci.Gdy skonczyłam studia wzielismy ślub,on od poczatku naszej znajomosci nie ukrywał,ze chce sie ustatkowac i zalozyc rodzine.Teraz mam 26 lat,a on 34,jestesmy 2 lata po ślubie,a w sierpniu urodzi sie nasze dziecko:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"nie raz już mi tak po prostu \"włożył\" pod jakimś tam pretekstem\" padłem :D widze to tak... on: kochanie, cos tam chyba leży pod stołem ona: nic nie widze on: to pochyl sie prosze ona: nadal nic nie widze on: to podejde i ci pokaże i po nachyleniu sie nad nią ona: czemu we mnie wszedłeś!!! on: a to tak przypadkiem, po prostu mogłem dzieki temi dokładniej sprawdzic, czy cos tam faktycznie leży :P:P ale masz racje, nic tam nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam już nie gówniara
a to fakt - dziękuję za info - zapytam lekarza, ale to też hormony, więc raczej odpadają. biorę antybiotyki i inne hormony na skutek choroby, dlatego nie mogę się zabezpieczać plastrami / tabletkami. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam już nie gówniara
tja mojego wkładu :O po prostu nie mam ochoty schodzić na jakieś poboczne tory, bawić się w przepychanki itp. więc jeśli Twoje zadowolenie sprawi że przestaniesz pleść coś tam o logicznym gadaniu z facetami, to luz. szukam konkretów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam już nie gówniara
byłam w podobnej sytuacji - ale koniec końców, on poczekał ? czy też nalegał na dziecko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznij czytac jakies feministyczne broszury - takie traktujace o abrocji oraz o miejscach, gdziem ozna jej dokonac.... raczej powinno do goscia trafic, ze jego penetracje dokonane pod pretekstem :P nie odniosą skutku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze..........
Nikt w zdrowym zwiazku nie bedzie nikogo do niczego zmuszal.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×