Skok w bok faceta

Dokładnie tak - dlatego też głupotą jest ślub bez seksu. Nie te czasy..... Zresztą moim zdaniem przed ślubem powinno się dobrze poznać, zamieszkać... Ja nawet myślałem że poznałem i tez dupa :/

do moniiiia ale ona będzie się zmuszała do tego. Myślę że seksuolog tutaj wiele nie zdziała..... przecież nie chodzi o seks na siłę.... ale spróbowacwarto, tylko czy ona na to pójdzie ?? ona może problemu nie widzieć...

A te wszystkie dyskusje, na pewno dużo uczą, i otwierają nam oczy, ale rozwiazać problemy z tą naszą konkretną partnerką, to raczej nie są wstanie. Temperament i nasze najważniejsze potrzeby, tak naprawdę zrozumieć moze tylko chyba osoba nam podobna. Szkoda, a jest to dlamnie tym bardziej przykre stwierdzenie, bo jak poznawałem żonę, sądziłem że pewne róznice mogą tylko urozmajcić nasz zwiazek. Ale jak się okazuje - człowiek młody to i przeważnie głupi!!! Aż żal mi siebie!!

Mądry a ty co narzekasz na żonę?

Na wiele innych rzeczy - nie będe tutaj offtopicował :)

Oj inżynier - nie ma co się użalać - takie zycie ;) dasz radę ...

Madry Głupiec - no właśnie - sexu masz pod dostatkiem - i co jest jeszcze nie tak???

no weź chociaz ku przestrodze trochę na ten temat napisz...albo załóż swój topik:) to tez interesujące:)

Mądry Głupiec - spoko :-)) wieszać się nie będę wżyciu są jeszcze inne fajne rzeczy!!

napisz mądry, autor topiku też zachęca:)

mój topic juz na ten temat był :) ale po krótce napisze tylko że nie odpowiada mi jao żona :) nie widze z nią przyszłości.... jest dla mnie chwilami wręcz żalosna i gdyby to był obcy człowiek to z kimś tak wykazującym się różnymi prymitywnymi cechami nawet bym nie gadał....

Jako ciekawostka dodam, że juz mi tak w psychice siedzi że nawet na seks z nią nie mam ochoty. A atrakcyjna jest ;)

Mądry Głupiec Nie ma takiej opcji, żeby ona nie zdawała sobie sprawy z problemu. Jest psychologiem. Poza tym musi kombinować jak uniknąć zbliżenia. Myślisz, że robi to nieświadomie ? Wątpię. Ja poprostu wiem jak trudno jest się przełamać. Ja długo byłam taka jak ona, a potrafiłam się zmienić.

Mądry podaj jakiś przykład:)

inż. budownictwa powiem Ci kiedy żona zechce więcej sex z Tobą - jak zacznie planować dziecko ;) Do czasu kiedy nie zajdzie w ciąże będzie fajnie a potem powrót do obecnych standardów.

Mądry Głupiec no nie!! Ijak to w życiu jest, że człowiek ma albo jedno, albo drugie. Moja żona z kolei, wszystko inne poza tym feralnym sexem ma ok!! Ma cechy właśnie odpowiedzialnej żony.

Odpowiedzialna zona - to Ci zazdroszę stary :) Może chcesz się zamienić na furiatkę z dużymi potrzebami seksualnymi :) :D

Madry ale co? twoja rzuca talerzami?:)

Czytając was tylko coraz bardziej doceniam mój związek. Jedank nie tak łatwo dobrać partnera/partnerkę zarówno pasującą do nas pod względem charakteru jak i temperamentu.Szczerze powiedziawszy byłam pewna że przed trzydziestką to mi się nie uda,a jednak:) Na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie życia z innym facetem.Ale to też może się zmienić.W moim związku dochodzi spora różnica wieku-10 lat.Czasem się obawiam że w przyszłości nasze oczekiwania i spojrzenie na życie może się zacząć różnić.Ale póki co nie chce martwić się za wczasu tylko cieszyć udanym związkiem(no i seksem oczywiście:)). A do inżyniera--->kurcze naprawdę nie wiem co mogłoby wam pomóc.Ja chyba na Twoim miejscu wybrałabym się do specjalisty.Ale dlatego uważam że nie warto z seksem czekać aż do ślubu.Niektórzy mówią że to "tylko seks" ale czasem to jest "aż seks" i decyduje o przyszłości związku(w dużej mierze).

Mądry Głupiec Wiesz, pewnie, że teraz chętnie bym się zamienił , jak człowiek jest taki wyposzczony, to wszystko inne jest mało istotne :-)). A tak nawiasem muwiąc, ta cholerna skrupulatność i przesadna odpowiedzialnosć też czasmi może zajść za skórę.

i jak tu dogodzić facetowi ...... ?????????????? ;););)

własnie?:)

do doprawdy nie - chociaż może i byłoby lepiej.... pierdzieli farmazony, wymyśla głupoty, wmawia sobie jeszcze większe głupoty i fakty których nie ma i robi z tego awantury upierając sie przy swoim braku racji :) to żałosne ze aż śmieszne - i jak ja mam być z takim.....trzebaby głupkiem napisać ale o zonie tak nie wypada....

Mądry- podejrzewa cie o zdradę, hazard, alkoholizm?:)

A jak już mnie wkurwi maksymalnie (a o to chyba jej chodzi) i już chcę wyjść z domu bo mam jej dosyć to mnie nie chce wypuścić :D Mówię Wam kurwa cyrk..... Wczoraj w nocy o pierwszej musiałem naspacer sobie pójść :D

A najgorsze to że knajpy były pozamykane już :) do doprawdy Nie nie podejrzewa mnie - nie ma podstaw....

Mądry Głupi Ale wiesz co takie rzeczy to i umnie w małzeństwie też są. Fakt jest ich teraz już mniej, a po drugie nie przejmuj ę sie już numi za bardzo..

to w czym ona problem widzi?:)

To ja kiedyś całą noc jeździłem gzdieś po okolicy, aż mi dobiero rano przeszło.

nie potrafię się nie przejmować, bo to zabija miłość. Zresztą to już jest na takim etapie że jest mi to obojętne więc przejmuję się o wiele mniej. Pewnie i tak się skończy rozwodem.... U Ciebie też może tak jest ale nie w takiej skali żeby np na Twoich rodziców się wydzierała bo sobie cos wymyśli. Żałosne... W czym widzi problem...Hmmmm w tym czego nie ma zazwyczaj :) Wymyśli sobie coś zawsze :)