Nie wiem o czym rozmawiać z ludźmi.

Witam. Mam problem. Otóż nie potrafię rozmawiać z ludźmi. A to jest przyczyną mojej samotności. Teraz był święta to nawet nie spotkałem się z żadnym kolegą, cały czas byłem w domu. Mógłbym mieć wymówkę, że było zimno. Nie wiem o czym rozmawiać. Potrafię tylko o tym czym się interesuję, ale nie o wszystkim, nie o pierdołach. Proszę zadawać pytania, jeśli treba.

nie ty jeden tak masz. nie przejmuj się :)

A czy radzisz sobie z tym jakoś? Ja kolegów paru mam w klasie, ale odczuwam, ze tylko szkolni koledzy, a nie tacy prawdziwi.

ja juz siebie zaakcetpowalam taka jaka jestem. nie ma sensu zmuszac sie do rozmowy jak sie nie ma ochoty, nie sadzisz?

Tylko ja mam ochotę, przecież to jedyny sposób do bycia wyrwania się z samotności.

też nigdy tego nie wiem

ile Ty masz lat chłopie??

Mam to samo, strasznie utrudnia zycie :(

ale przeciez tyle jest tematow

Tematy sa, ale nie wiadomo, jak zaczac, lub kontynuowac rozmowe

wymień jakieś

boshe np.pogoda:D;)banalne ale temat zawsze albo muzyka albo film albo ksiazki itd. jak sie chce to zawsze znajdzie sie:P

nie ważne o czym ważne żeby być-

Najlatwiej rozmawiac z nieznajomymi o tym co jest wokol nas - otoczeniu, innych ludziach, zwierzetach, smiesznych przypadkach :-)

Ile lat? 15. Koncze gimnazjum. O tym myślałem, ale nie każdy muzyką się interesuje tą co ja, film te ż dobry temat, ale od czasu do czasu, a książki to moi znajomi też rzadko czytają. A jak być tym cool?

pogoda :D dobre... o pada na 2 zdania :D a muzyka/film/książki to też :O przecież nie zaczniesz z niczego kogoś pytać o książki... no jak by jeszcze jakąś w ręce trzymał to się tak fajnie mówi, o są tematy, ale na żywo trochę to inaczej wygląda

ksiazki film muzyka to raczej tematy dobre ale w okreslonych miejscach a nie na przystanku autobusowym ale tu chyba nie chodzi o rozmowe z kims zupelnie nieznajomym

no, jak juz jestem po 20-tce a ja wygrałem życie - dokladnie, 2-3 zdania i po rozmowie :D a niektorzy o pogodzie potrafia godzinami nawijac, az sie nudno robi :o

jak nie masz tematów ze "znajomymi" to oni prawie nieznajomi... ja jak jakichś miałem to samych takich

Ale jak chcesz zawrzec nowe znajomosci, to wtedy klapa.

A ja potrzebuje, jak tu nakręcić gadkę nie jednorazowo tylko na przyszłość całe życie. Tak żeby rozmówca był zainterseowany tym co mówię.

być ciekawy, ekstrawertycznym, otwartym na ludzi, mającym ciekawe życie człowiekiem :O

musisz kogos zaciekawic soba a czym sie interesujesz??

Z nieznajomymi w ogóle nie gadam, a ze znajomymi zawsze wspólny temat sie znajdzie. W końcu, jak sama nazwa wskazuje, są mi znajomi więc coś o nich wiem (np czym się interesują)

bo jak ktos do mnie mówi lub pyta o cokolwiek to przez głowę przelatuja mi rózne warianty odpowiedzi w rezultacie czego dochodze do wniosku że to co chcę powiedziec jest bezsensu i dukam coś w stylu :"yyyyyy to znaczy yyyyyy yyyyyy"

sportem, muzyką, głownie komputerami(nie grami ;) ), militariami, filmem, czytuje ksiazki o tematyce sensacyjnej.

brzydall a jak zrobiłeś że nieznajomi stali się znajomymi? też musiałeś pogadać :D

To po co gadasz z nieznajomymi? Jak cię pyta o coś ktoś, kogo nie znasz to mówisz "nie wiem" i po sprawie. Ale jesli do osób, które znasz i lubisz też mówisz "yyyyyyyyyy" no to masz problem.

Wcale nie. Są inne sposoby :P

z nieznajomymi mozna znalezc temat np. na koncercie mozna kogos poznac i temat jest na temat danego zespolu itd :p zawsze sa wyjscia