Niby taka damulka ĄĘ ... a jak przyjdzie co do czego...

Moja koleżanka to właśnie taka damulka.. Obgaduje innych ludzi jak to nie potrafią się zachować w towarzystwie i jak ona nie może tego pojąć :-O A ostatnio była u mnie i najpierw piła herbatę łyżeczką a później włożyła ją ponownie do filiżanki i zaczęła tak pić :-O Myślałam,że sobie oko wybije... Ale jest z niej wieśniara nie ? Żałuje, że jej uwagi nie zwróciłam ale głupio mi było przebywać z nią w jednym pomieszczeniu... no naprawdę :-O

no chyba przyznacie mi rację...

nie to nie, walcie się

Idź se kmiocie podszywać się gdzie indziej :-O

podnoszę

Wystrojona,wymalowana,szpilki-ledwo umie w nich chodzić, a jak przyjdzie do mnie to mówi "zrób mi kawe i herbatę" :-o Pije z łyżeczki,rozlewa mi na stół,cukier rozsypuje :-o W domu ma taki syf,brudne ręczniki w łazience,podłoga aż sie lepi :-o Takie są damulki :-o

ja pierdole za przeproszeniem, najpierw pasztetu nie jesz a teraz pijesz herbatę bez łyżeczki i tak dalej, ładnie masz nasrane :D:D HAHA

poplulam monitor,dzieki za poprawe humoru:D

na zewnatrz stroj a w srodku gnoj;-)

Ej no co wy chcecie ?:) Nie mówicie, ze wy sie tak zachowujecie jak swinie. Nie uwierze. A takich damulek nie lubię wybitnie. Ona w sumie tez pasztetu nie je ale co z tego jak taka z niej brudaska i niechlujna baba. Przerażające.

:D:D:D:D litości :D

Nie no dla mnie picie jakiegoś napoju ze szklanki/filiżanki/kubka z łyżeczką w środku a do tego przytrzymywanie łyżeczki wskazującym palcem to zbrodnia w biały dzień. Nie wyobrażam sobie takiego zachowania. jak tu taką osobę do domu zaprosić ?

Niby taka kolezanka AE.... a o glupiej lyzeczce w herbacie calemu kafe opowiada...

Koleżanka to za dużo powiedziane. Źle się wyraziłam. Znajoma, która się wprosiła i musiałam ją niestety ugościć. Swoją drogą jak przyjdzie jeszcze kiedyś to jej chyba dam coś do picia w plastikowym kubku. Widzę, że dla niektórych picie z filiżanki w odpowiedni sposób wymaga bycia damą i specjalnego przeszkolenia w tym kierunku. A na kafe będę opoiwadać o tym o czym będę miała ochotę. :)

oczywiscie ze bedziesz, zeby dowartosciowac swoje ego, bo najkulturalniej to obrabiac dupe za czyimis plecami zamiast wprost powiedziec co nie pasuje :P

"picia w plastikowym kubku." odturlaj się od plastikowych kubków

Opisywanie zachowania danej anonimowej osoby na publicznym forum nie nazywałabym ''obrabianiem dupy za plecami''. Poza tym, nie odpowiada coś ? Żegnam. pewnie sama pijesz z łyżeczką w szklance. A co do ego nie muszę się dowartościowywać :P :)

nie pije ale mnie do zwisa i powiewa jak ktos w mojej obecnosci tak robi :P a widac niektorzy nie maja wiekszych problemow w zyciu...

a ja wygrałem życie "picia w plastikowym kubku." odturlaj się od plastikowych kubków kolejny urażony ? A Ty sobie pij z czego chcesz. Ja zdania o plastikowych kubkach, pasztecie i braku kultury zdania nie zmienię.

W takim razie Ty chyba nie masz większych problemów skoro tracisz czas na moim topiku, który porusza dla Ciebie bzdurne tematy. Nie męcz się i opuść ten temat co będzie pożytkiem dla obu stron.

gorzej jak damulki uczą innych kultury a same piją cokolwiek i podnoszą przy tym mały palec do góry komiczne

nie ja nie mam problemow w zyciu i wlasnie dlatego szlajam sie po glupawych topikach, ale Ty masz :P moze nastepnym razem widelec do zamieszania :P a forum jak sama zauwazylas jest ogolnodostepne wiec sobie moge byc gdzie chce :P

To jest dopiero żenujące... :-O Nie masz problemów, nudzi Ci się, siedzisz na topiku, który Ci nie odpowiada i prawisz jakieś morały. Pff. gorzej jak damulki uczą innych kultury a same piją cokolwiek i podnoszą przy tym mały palec do góry komiczne O zgadzam się, też mnie to drażni... choć chyba bardziej śmieszy.

tjaa a zakladanie topikow o lyzeczce nie jest skoro jestes taka zdegustowana hrabina to skoncz znajomosc, a jak Ci brak asertywnosci to nie narzekaj....Nie rozumiem skoro jej nie lubisz to po co utrzymujesz kontakt....

''tjaa''- widzę, że mam do czynienia z pokoleniem GG. :-O Co do tego co napisałaś to w poprzednich postach już coś pisałam na ten temat. Jeśli nie zrozumiałaś to nie będę Ci tego tłumaczyć.

:D nie jestem pokoleniem gadu gadu bo nie mieszkam w Polsce i nie potrzebuje takiego komunikatora :D masz racje nie potrafie zrozumiec ludzi ktorzy tak jak Ty na pozor sie przyjaznia zeby dobrze wypasc. Jezeli mnie ktos nie odpowiada to nie utrzymuje znajomosci, mowie wprost co mysle o jego zachowaniu a tym bardziej takiemu komus nie dam sie wprosic do mojego domu.... Ty jestes sztucznie uprzejma to dostajesz w zamian sztuczna kulture :P

No a jednak jesteś głupsza niż myślałam :) O jakiej Ty przyjaźni piszesz dziewczyno? :-O W ogóle szkoda czasu na Ciebie :) Ignoruję Cię bo nie jesteś warta mojego czasu. '' nie jestem pokoleniem gadu gadu bo nie mieszkam w Polsce i nie potrzebuje takiego komunikatora '' A Twoja inteligencja tutaj mnie doprawdy rozbawiła :)

wiesz co to ironia? chyba nie :P chwytasz za slowka - pisze przyjazn potem znajomosc tak trudno zrozumiec? Ja Ci daje rozwiazanie Twojego problemu ale skoro wolisz sie powyzywac i na mnie i na niej to prosze bardzo :D widac jest Ci to potrzebne do zycia

no wlasnie raz napisalas ''przyjazn'' i chyba wsytarczy nie ? gubisz sie w tym co piszesz ja tam sie nie wtracam bo problem taki z dupy :D ale mi nie przeszkadza a kolezanka spokooooooooooooooooo sie wczuła wtemat zbytnio i wypisuje bzdury tyle ode mnie

Dziewczyno skończ się ośmieszać już :) Wyżywasz to się Ty teraz i jest to dość żenujące. Skończyłam rozmowę z Tobą.