Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hmmmmmmmmmmmmm

a u mnie to ja zradziłam swojego faceta!I NIE ZAŁUJE

Polecane posty

Gość hmmmmmmmmmmmmm

ALE NIE BEZ POWODU BYŁ BEZNADZIEJNY NIE KOCHAŁ MNIE NAWET W ŁÓZKU MU NIE STAŁ;/ DZIEWCZYNY CHROŃCIE SIE PRZED ROZWODNIKAMI I TAKIMI CO TO JNIE UKAZUJA UCZUC BO NIBY NIE UMIEJĄ. GÓWNO PRADA JAK KOCHA TO WSZYSTKO JEST MOZLIWE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmm
sam jestes dziwką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trataratayyy
taki zwiazek to nie zwiazek :P wszystkim leszczom stanowczo mowimy NIE :P :P Nie martw sie nie jestes dziwka dobrze zrobiłas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmm
Wiem że dobrze chociaz na poczatku szkoda mi go był o sama tez zlesie czułam. ale szybko przeszło;)i teraz nigdy bym juz tak nie zrobiła bo w końcu mam tego co mnie kocha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak czy siak to nieuczciwe :o Mogłaś najpierw zerwać, a dopiero potem chapać inne buzdygany :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmm
Może i masz acje Companero. Ale nie widziałam go 2 tygodnie bo nie chchialo mu sie przyjechac a był akurat miokołaj to trzeba było jakis prezent sobie zobic, co nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o cholera companero, że też muszę [przyznać Ci racje:P:) Odwagę cywilna trzeba mieć i jak jest tak beznadziejnie to skończyć związek a nie zdradzać na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwa samica 30
Według mnie to On Cie olał skoro nie widział Cie 2 tyg.Znalazłas sobie pocieszyciela,zeby sie dowartościować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmm
hej halo.ale on o tym nie wiedział.zrezta nie był tego wart zeby mu mówic. za daleko mieszkał zeby tam jechac. jemu sie jak zwykle nie chcialo. więc poszłam swoja drogą. a on sie za kilka dnidowiedział ze to już koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby nie było, winna jest ona, nie on. Okoliczności nie są tu istotne. Jak jej było źle, mogła zerwać i wtedy szukać swojego pogromcy łóżkowego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmm
i podejrzewam ze nie bylo mu przykro.. bo na drugi dzien powiedzial mi ze jak chce to droge znam on juz ie bedzie tracil paliwa na mnie heehhee boshhheeeee ze tacy faceci istnieją!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwa samica 30
Hehehe On powiedział ze koniec...Dla mnie to nie zdrada.Dawno był juz koniec tylko ze nie chciałaś tego przyjąć do wiadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmm
hlo czytac uwaznie. " i za kilka dni dowiedział sie ze to koniec"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmm
dowiedział sie bo ja mu to oznajmiłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwa samica 30
Ok każda wersja jest dobra byleby sie lepiej poczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmm
wcale po tym nie czułam sie lepiej. wtedy pryznajmnij. tylko skoro on był chamem i prostakiem i nie umiał okzaywacuczuc iłosci. icałej reszty to dlaczego ja mam sie poświecac. sory facetowi wolno a kobieta do garów;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skalemminnella
Hmmmmm zgadzm się z tobą dobrze zrobiłaś :) Oby więcej było takich kobiet jak ty i ja. Robię to samo i się nie wstydzę. Tak jak ognia wystrzegam się os., które nie potrafią kochać lub tych schizowatych, toksycznych rozwodników. Ja też nigdy nie żałowałam jak zdradzałam drania!!! A niby czego mam żałować :classic_cool: Kobiety nie bójcie się zdradzać pierdolniętych złych facetów! Tacy faceci nie zasługują na szacunek! Nie obawiam się zszarganej opinii. W dupie mam opinie innych pojabańców pragnących mnie wyzwać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sumienie...
Do hmmmmmmmmmmmmm i Skalemminnella: Już wasz (nie przez przypadek z małej litery) język i sposób podejścia świadczy jednoznacznie, że nie wiecie co to uczucie, zaufanie, szczerość, oddanie. Szkoda, że morale też znalazłyście na ulicy. Zgadzam się w 100% z Companero - najpierw się kończy jeden związek, a dopiero zaczyna następny. Zdradzają tylko dziwki! Jak chcecie uspokajać swoje sumienia, to to róbcie, ale dziwkami juz jesteście i pozostaniecie do końca życia (taka smutna prawda)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plastus
Ja tez to zrobilam- moglam mu w sumie wczesniej oznajmic o koncu zwiazku, ale akurat bylam daleko a on w akcie zemsty mogl by zniszczyc moj dobytek, do ktorego mial dostep. To, ze nigdy nie bylismy "legalna" para(mial dzieci z poprzedniego zwiazku ktorych nigdy nie poznalam-3 lata znajomosci)powodowalo, iz w koncu zaczelam pragnac zwiazku z innym facetem "bez bagazu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmm
do sumienie... Prosze Cie dziewcyznko chyba nigdy nie byłas w związku, normalnym. oddanie zrozumienie miłość ale z obydwu stron,czy tak??!! skoro kolesia nie ma od 2 tygodni bo pojechal kolezance komputer wybrac to co ja ma pod krzyżem siedziec i czekac łaskawie. zastanół sie przezyj troche lat a potem pogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sumienie...
Do hmmmmmmmmmmmmm: Ty mówisz o przeżyciu lat, a nie potrafisz dwa tygodnie wytrzymać w związku na odległość. 2 tygodnie rozstania to jest powód do zdrady??? Popatrz obiektywnie na to co mówisz... ocena jest jednoznaczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmm
tylko że to 2 tygopdnie bylo zawsze i zawsze mnie olewał. czy pierwsze þół roku czy nastepne pół roku. zwiazek na odległośc ok. jesli sie kogoś kocha. a nie jeśli na mikołaja i przed świetami jedziesie załatwiać sprawy obcych ludzi a nie interesuje sie wlasna kobieta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sumienie...
Nie zmienia to faktu, że najpierw się kończy jeden związek a dopiero zaczyna następny! Zdrada jest objawem zupełnego braku szacunku dla siebie i tej drugiej osoby. Siebie poniżyłaś i zeszmaciłaś, a tę drugą osobę mocno zraniłaś. Jednak widzę, że sumienie Cię gryzie skoro zaczynasz taki wątek i się tłumaczysz. Szukasz wsparcia na tym forum, ale możesz je dostać tylko od równych sobie – czyli tych najgorszych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak to jest z tym
ze jak ktos raz kogos zdradzil/zdradzal to juz zawsze bedzie zdradzal w nastepnych zwiazkach? czy to prawda?-slyszalam taka teorie i jestem cieawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plastus
Do Sumienie- jestes beznadziejnie glupia/glupi. Na dodatek zlosliwosc sprawia ci wiele satysfakcji, widocznie, nalezysz do tych najgorszych sposrod najgorszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmm
hehhe bawisz mni kobieto. ale cóż zycie i napewno sie nie zeszmaciłam. mozesz byc pewna.ciekawa tylko jestem jak ty sie prowadisz zachowujesz. a zdrada nie oznacza kolejnego zwiazku tylko poprostu chwila slabosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmm
a co do teorii to moze i jest ale u mnie sie nie spradzila bo jak sie kogos kocha to jest sie z nim zawsze na dobre i zle na odleglosc czy nie a nie widzi sie wszystkich dookola aa tej drugiej polówki niestety nie- i dopiero jest wtedy zdrada jezeli jest sie nie kochanym;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×