jak zorganizowac czas

Nie jestem zadowolona. Brak pralki mnie dobija, faktycznie :O

ja tez kiedys czulam sie strasznie zmeczona nic mi sie nie chcialo , tylko bym lezala albo spala raz okazalo sie ze jestem w ciąży :) drugi raz galopująca anemia , wystarczylo brac żelazo i bylo lepiej, trzeci raz to byly poczatki depresji... zbadaj sie co ci zalezy :)

zmęczona? Nie masz pralki? Przecierz podobno pracujesz i zarabiasz pieniądze... Nie umiesz wyegzekwować podstawowych powinności a podejrzewam też, że oddajesz mężowi wypłatę "co do grosika"... mam rację?

To do jasnej cholery nie pierz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie ma pralki, nie ma prania!!! Pierzesz więc po co kupowac pralkę? Mnie jak sie pralka zbiesiła po 3 dniach stała nowa zamontowana. I tak ma być. Ty nadal nic nie rozumiesz z tego co piszemy. Mycie okien to nie wyscig z czasem. Podobnie jak inne rzeczy. Nie wyrabiasz bo masz za duzo na głowie. Pojmujsze to? Zobacz o której wstajesz. I co z tego że praca lekka? Ale w niej jesteś. Potem zakupy, obiad sprzatanie... po tygodniu bym się poszla utopić.

a powiedz mi, skoro mąż pracował w sobotę, to rozumiem, że nie mył okien, ale czemu w niedzielę Ci nie pomógł? a szwagier? dlaczego nie mył okien wiesz co, Ty nawet szwagra obrabiasz smutne to, ale oni mają fajny układ, 3 facetów, którym usługuje kobieta, i jeszcze do pracy chodzi i pieniądze zarabia

Kotka z praniem ma rację ja bym bez pralki prała tylko SOBIE a cp z ręcznikami, pościelą ścierkami i innymi grubymi rzeczami? też to ręcznie pierzesz TY?

zrób sobie badania ---> Nie strasz! Chyba bym sie poszla powiesic! ;) kropka kolorowa---> Nie oddaje :P Co co Ty ;) Az tak duzo zreszta nie zarabiam. No rachunki, zakupy itp. Rozchodzi sie ;) organizacja---> Wlasnie pomogl! Pozawieszal firanki! Ale juz wiecej ich bez pralki nie wypiore - macie racje ;) No a u szwagra okien nie mylam oczywiscie, tylko tu gdzie my brudzimy ;)

szwagier jakis stary kawaler pewnie, ktoremu zawsze mama uslugiwala...tak ich w domu wychowali to i taki maja poglad na role kobiety....koszmar!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No wiem, masakra teraz z tym praniem. Racja. To dopiero od 3 m-cy nie ma ;) Ale bedzie! ;) Kiedys tez pralek nie bylo i jakos sobie kobiety radzily ;)

ale pomoc, firanki powiesil i pewnie mysli, ze do najblizszych swiat to i tak za duzo:P

pewnie, kiedys nie bylo pradu, biezacej wody, kibelkow, kosmetykow, kuchenek i jakos sie zylo!!!!!!!!!!! MATKO!!!!!!!!!! co za ciemnogrod:O:O:O

pewnie tak cie maz wpedza w poczucie winy, mowi, ze kiedys nie bylo pralki, pradu itp i jakos sobie to wszystko organizowaly, a ty nie mozesz!!!! I tak w kolko pewnie!!!! To zbudujcie sobie chatke z gliny i siana i tak zyjcie, ale na swoim:D

? :P

nie no kobieto, albo Ty jesteś głupia, albo udajesz!!! nie chce mi się już pisać do Ciebe! nie wierzę, że tacy ludzie istnieją

No bez przesady... Zmywarki to akurat duzo osob nie ma ;) Rodzice tez nie maja ;) Maz nie narzeka na to co robie i czego nie robie w domu! Maz narzeka, ze wieczorem jestem wiecznie zmeczona! I tylko na to! :(

a co z pieniędzmi zarobionymi przez męża? I dlaczego nie powiesz mężowi o priorytecie jakim jest w tym wypadku pralka? U Was decyzje podejmuje każdy kiedy chce i jak chce?

i po problemie ;)

bzykanie rano pewnie nie, bo pan i wladca spi i by musial wczesniej sie budzic:P:P:P

On wie o tej pralce... Tylko, ze zadna mu sie nie podoba :D Jakas chce lepsza kupic, czy cus. Poza tym czasu zwykle nie ma. No a w koncu to on musi pojechac jednak jakby nie bylo ;) Maz zarabia wiecej, to jego pieniadze troche oszczedzamy...

no bo z twojej wypowiedzi to wynika, że jeszcze na dodatek ty ze swojej pensji utrzymujesz cały dom (łącznie z teściem i szwagrem) W głowie się nie mieści.

O nie! Rano odpada! Ale to znow z mojej winy... Wstaje o 5:30, niespecjalnie bym chyba miala ochote na cokolwiek wiecej jak zwlec sie z lozka :O Wlasnie o tym mowie! O ile na inne rzeczy starcza sil to na to juz nie

to zaden argument ze musie nie podoba. Jak u moich rodzicow sie pralka zepsula, po poludniu juz nowa byla w domu, nie rozumiem, jak mozna taka rzecz odwlekac

jest jeszcze emerytura tescia ;) A szwagier przeciez sam sobie gospodarzy ;)

a w ogole masz jakies pieniadze np na fryzjera, kosmetyki czy jakis nowy ciuch?????? bo jak z jednej pensji zyjecie a jego jest nietykalna, to juz w ogole szok:O

no wiem, tez mnie to irytuje... Przycisne go dzis z ta pralka ;) Ale to dopiero w sobote gdzies pojedziemy, o ole bedzie mogl :( Bo chyba nie dowioza na wioske, co? To jest ograniczony rejon dostawy? Prawda?

popros jakiegos znajomego, idz po poracy do sklepu, wybierz pralke a jutro niech ci ktos pomoze z transportem.

albo powiedz mezowi, ze dopoki nie bedzie pralki, ty nie pierzesz i kropka!!!!!!!!!!!!!!! Zobaczysz, ze jutro poleci i kupi:P

przez internet i przywiozą do domu A zmywarke warto mieć, z tych samych względów dlaczego warto mieć pralkę chociaż kiedys w sumie prało się ręcznie, nad potoczkiem, kijanka i na tarze......

szwagier sam gospodarzy ale je u ciebie, czyli jest na twoim utrzymaniu. Bardzo niespójnie są twoje wypowiedzi. Bardzo. A poza tym: nie mogąć: mężowi MUSI się podobać pralka????

do jasnej cholery, a dlaczego ma narzekać, jak ma służącą??? widziałaś żeby ktoś narzekał, że służąca mu usługuje? :D