Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość płaski brzuszek to jest to

Moja dziewczyna nie chce sie odchudzać - co mam zrobić ?

Polecane posty

aczkolwiek inguszetia powinna pomyslec nad nieco innym artykułowaniem swych mysli, bo z jej wypowiedzi bije tęsknota za syndromami luksusu, a nie zaradnym facetem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inguszetia
Powtórzę jeszcze raz - zaradność nie zależy od przypadku, losu, fatum, karmy itd. Albo ktoś rusza dupę, albo nie. Nie starał się. Nie zrobił nic, żeby zmienić sytuację. Proponowałam angielski - nie. Studia - nie. Poszukanie lepszej pracy - nie. Po prostu mu się nie chciało i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie jest sprawiedliwe, wiem. :( nieraz sie o tym przekonalam i dalej twierdzę, że jakiś tam wpływ na swoje życie mamy, czasami wystarczy ruszyć dvpę i spróbować coś zrobić, a czasami trzeba długo, długo sie nachodzić i solidnie oberwać po drodze. Poza tym, cały czas mówimy o zmianach, o tym, że coś tam w partnerze nas pociagało, a potem tenże partner z tego czegoś zrezygnował. Jeżeli zakochałam sie w facecie typu "złota rączka", ktory umie i położyć kafelki, i rury, i wycekolować itd., to mam prawo mieć potem pretensje, jeżeli przez pół roku kran mi cieknie, a on nie ma ochoty nic z tym zrobić, prawda? Jeżeli zakochałam sie w kimś, kto mnie czarował komplementami i obdarowywał kwiatkami bez okazji, to mogę być niezadowolona, jeżeli przez kilka lat nie dostaję kwiatków nawet z okazji urodzin, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babaaaa
uwazam ze najwazniejsze w wygladzie ..to to by siebie akceptowac a nie tyc czy chudnac bo tak partner chce... nie rozumiem ludzi dla ktorych wyznacznikiem idealnej figury sa jakies wskazniki .. procenty tluszczu..itd.. jesli waze 55 kilo i am wzrostu 170 i mi ise moja figur podoba to mam w noise to co inni en jej temta powiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostaje Ci tylko sąsiadko Czeczenii zrobic rachunek sumienia i odpowiedziec sobie w duchu, czy gdyby Twoj men, przez 2-3 lata, wykonując wszystkie zalecane przez Ciebie starania nadal wegetował za 1500 czy tam 2000 zł to kochałabys go rownie mocno? Czy moze jednak... czy moze jednak ten sexowny lodowiec bylby bardziej kuszący :P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inguszetia
Komiczne "osobniki zakladajace a priori, że nic im sie nie uda i tym uzasadniające marazm w ktory popadły to przegrańcy życiowi i jesli takim stał sie facet inguszetii to zwracam honor" Ano to doszliśmy do sedna. Jak się okazuje, jednak podzielasz moje poglądy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jeżeli zakochałam sie w kimś, kto mnie czarował komplementami i obdarowywał kwiatkami bez okazji, to mogę być niezadowolona, jeżeli przez kilka lat nie dostaję kwiatków nawet z okazji urodzin, tak?" tak, ale jesli zakochałas sie w kimś bo nosi garnitur od baldessariniego, jeździ na lodowiec, ma śliczny niebieski samochód :P:P:P:P i kupuje Ci ciuchy tylko w MaxMarze, BlueWillysie i Pradzie, to mozesz uznac sie za materialistke :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"uwazam ze najwazniejsze w wygladzie ..to to by siebie akceptowac a nie tyc czy chudnac bo tak partner chce..." tez tak uwazam - dlatego facet nie powinien sie myć, mieć wielki brzucha i śmierdzieć browarem :P pełna akceptacja swego wizerunku... Ps a jak kloszardzi sie akceptują :P - To prawdziwy wzór !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka madra to ja nigdy nie byłam :D:D:D Ale każdy ma jakieś tam swoje gusta i jakieś tam swoje "cosie", które pociągają go w innych. A lodowce? Brr, ja jestem ciepłolubna :P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babaaaa
zawsze moge wybrac ..czy chce byc z kims takim czy nie..nic dodac nie ujac :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli w karcie dań są Wyspy Kanaryjskie, to wchodzę w ten układ :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inguszetia
Czy miłość bez akceptacji to miłość? Czy jeśli się kogoś nie akceptuje, bo utył, stał się niezaradny itd. to była to miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inguszetia
Chyba dobrze jest mieć poczucie, że ktoś, kto kocha, będzie mnie dalej kochał, nawet kiedy utyję ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kyyrene - Kanary są ok, nie jest az tak gorąco... z tych najwiekszych wysp nie byłem jeszcze na Fuertaventurze (czy jak to sie tam pisze) :P wiec masz szanse sie załapać :P "Czy jeśli się kogoś nie akceptuje, bo utył, stał się niezaradny itd. to była to miłość?" oczywiscie ze byla tylko, ze do osoby sprzed zmian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freedom for cecnju
Inguszetia, Kabardyno-Bałkaria, Karaczajo-Czerkiesja, Dagestan, Kałmucja, Kraj Stawropolski, Osetia, Adygea, Abchazja i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jestesmy umówieni :P:P a teraz zmykam, znowu mają mi przysłać kolejną siłę niekoniecznie fachową do przyuczenia...już sie boję :D:D:D do miłego poczytania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Chyba dobrze jest mieć poczucie, że ktoś, kto kocha, będzie mnie dalej kochał, nawet kiedy utyję " To demoralizujące poczucie :P Lepiej byś miała poczucie, że kolezanka z pracy Twojego faceta nigdy nie utje i moze sie tak przypadkiem przytrafić, że Cie podmieni :P na nią... to bardzo mobilizujące :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inguszetia
Komiczne "oczywiscie ze byla tylko, ze do osoby sprzed zmian" To znaczy, że słowa przysięgi małżeńskiej powinny brzmieć: "oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci, chyba że zmienisz się w taki sposób, że przestanę cię kochać". Bo chyba sednem sprawy nie jest to, czy ktoś się zmienił, tylko że zmienił się w sposób, który jest dla nas nie do zaakceptowania. A to by - idąc dalej - oznaczało, że trwałość związku zapewnia tylko wcześniejsze ustalenie, które zmiany będą dla partnera do zaakceptowania, a które nie. I gdzie tu miejsce na porywy serca i narządów płciowych? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie do zaakceptowania sa zawyczaj te zmiany, ktore jestesmy w stanie wymienić jako wady partnera, gdy na oku mamy atrakcyjniejszy model :P taki pragmatyzm życiowy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbyś miał moją niedoszłą bratową to gdybyś jej takie coś powiedział to wierz mi.. dostałbys takiego liscia, że chirurg by nie uwierzył, że to plaskacz... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babaaaa
moj chlopak wazy ok 100 kilogramow i ma 186 wzrostu kiedys byl chudszy nie mail beca :p ale mimo to nadal go kocham tak samo jak przedtem .. oczywiscie wolalabym miec kogos o figurze modela ale uwazam ze milosc i tak zwyciezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inguszetia
"Lepiej byś miała poczucie, że kolezanka z pracy Twojego faceta nigdy nie utje i moze sie tak przypadkiem przytrafić, że Cie podmieni na nią... to bardzo mobilizujące" He he, dobre. Jako sposób na zmotywowanie się mocne :) Ale jeśli ktoś aż tak skupiony jest na moim wyglądzie, to czeka go gorzki zawód. Ponieważ, uwaga, uwaga! ;P ja się z całą pewnością kiedyś jednak zestarzeję ;) I każda 20-stka będzie ładniejsza ode mnie. I zostanę wymieniona :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba o starzeniu, chorobach i innych zmianach naszych ciał już przeszlismy do porządku. nie o takie zmiany chodziło przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babaaaa
:D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co innego zmiany zwiazane z wiekiem, co innego związane z lenistwem... tzn i w jednym i drugim przypadku babke sie wymienia :P:P:P ale w tym pierwszym przypadku pocieszamy ją ze znajdzie sobie uroczego 60 latka :P i oczywiscie nie wini sie jej za rozpad związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz jej
Kochanie, tak ładnie ci z tym tłuszczykiem. Proszę, przytyj dla mnie więcej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To wszystko bzdury
a jak jej zrobisz dziecko, i ona w ciąży będzie chodzić jak słonica, a po urodzeniu zostaną jej te kilogramy? a jak jej brzuch popęka i będzie cały w rozstępach, które zostaną już na zawsze? to ją zostawisz, prawda??? parszywy upośledzony chamski wycierusie! szowinistyczna świnio!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×