Czemu dziecko miało bezczaszkowie i bezmózgowie

PT, ty mi nie mów, że nie słyszałaś o toksoplazmozie i nie miałaś na to badan zleconych w ciąży? Przecież to są podstawowe badania wykonywane w pierwszym trymestrze, a potem jeszcze dwa razy. I niestety, jeżeli lekarz, o którym piszesz, zawsze był Twoim lekarzem i dopiero teraz mu to przyszło do głowy i jeszcze powtarza teorie sprzed nie wiadomo ilu lat na temat tej choroby, które są przeterminowane, to na Twoim miejscu nie miałabym do niego zaufania. Koleżanka wyżej ma racje co do tego, jak przenoszona jest ta choroba. Mam koty w domu i miałam ciąże zagrożoną i nie są to koty tylko domowe, bo łażą gdzie chcą, ale lekarz mnie wyśmiał jak mu powiedziałam o swoich obawach, gdzieś tam wyczytanych i też powiedział, że musiałabym jeść kocie kupy, żeby się tak zarazić.

no moja koleżanka miała kota i miała też toxoplazmozę oczną dziwny zbieg okoliczności ale gdzież tam kota o to winić, przyplątało sie z powietrza nigdy nie mów nigdy

Toxoplazmoza jest niebezpieczna dla płodu tylko wtedy jeżeli matka zachoruje w ciąży!!!! Wcześniejsze przebycie tej choroby, zakażenie choćby od kota itd. u dorosłych przebiega najczęściej bezobjawowo i juz nigdy ponownie do zakażenia dojśc nie może. Kobieta, która przed ciążą zrobi badanie na toxo i jest dodatnia już w ciąży żadnej - ani najbliższej ani kolejnej tego badania nie musi robić. W przypadku częstego zachorowania i powiększonych węzłów chłonnych - to proszę się przebadać i dziecko, w kierunki HIV- to teraz standard, biopsję węzłów chłonnych itp. badania i badanie serologiczne, posiewy itp. A tezy o przyczynie chorób Twojego synka czy śmierci maleństwa na podstawie kota siedzącego na Twojej wycieraczce - świadczą o skrajnej, żeby nie powiedziec kompromitującej niekompetencji lekarza. Toxo nie występuje tylko u kota, lecz u innych zwierząt także hodowlanych. Mówi sie że statystycznie 50% ludzi jest nosicielami tej choroby, a na wsi to nawet 99% z racji kontaktów ze zwierzętami czy nawozem. Moja koleżanka miała problemy z węzłami chłonnymi stąd moja wiedza, a Wam życzę duzo zdrowia i mądrych lekarzy. Pozdrawiam.

nie brońcie tych kotów bo je macie a one czasem też chorują sama mam chorego kota i wiem też że nie każdy zwierzak jest chory. myślę że ta strona jest po to aby wspierać mamy które straciły swoje aniołki więc serdecznie pani współczuję PT bo z tego co pani pisała straciła pani dwoje dzieci, i wiem w jakim stanie może pani być bo sama przeżyłam taki dramat, a teraz ma pani chorego synka , może osoby piszące mają rację może też pani bo przecierz pani wie co się dzieje w pani domu a inni to tylko mogą radzić a może to a może tamto . ktoś picze czy chodziła do tego samego llekarza a przecierz chodziła pani do ginekologa a teraz do rodzinnego z dzieckiem i to on wzioł i powiązał fakty jak pani pisze.nie oceniam nikogo ale trochę współczucia i zrozumienia dla matki KTÓRA STRACIŁA DWOJE DZIECI . pamiętajcie że wszystko jest możliwe piękne chwile tak jak i te złe. idzie wiosna więc życzę wszystkim pogodnych chwil usłanych słoneczkiem.

nie mówię że chodziłam do tego lekarza co teraz i nie robilam badań takich jak ktoś pisze pod kątem tax... zazwyczaj robi się podstawowe badanie morfologia i takie tam wszystkie były prawidłowe wtedy , nie wiadomo też na 100 % czy bezczaszkowie jest przyczyną tox... ale może być, przy tej chorobie płud może się uszkodzić ,nikt nie podejrzewał u mnie tox.. bo przecierz urodziłam 2 zdrowych synów przedtem . a potem dwoje straciłam.Jak pisze adrianna.... jestem w złym stanie nie mam pomocy z żadnej strony zdaje sobie z tego sprawę i myślałam że tutaj na tej stronie znajdę kogoś kto ma podobne problemy,.BARDZOdbałam o siebie w ciąży nikt do końca nigdy już nie powie mi dlaczego tak się stało, dlaczego życie ciągle mi się wali na głowę, wszystko bez odpowiedzi a ta niepewność to straszna rzecz czyję jak by ktoś mi klatkę zgniatał,a w głowie ciążyło mi coś strasznego , nawet pisząc do was żły mi lecą ,wiem że tak nie może być dalej co robić.....nie mam już sił !

Nasze matki,babki nie brały kwasu foliowego,rodziły po 8ro dzieci i wszystkie zdrowe i nigdy nie chorowały im. Teraz poprostu chorowanie jest wpisane w nasze życie jak coś niezbędnego-wszystko jest ułożone tak, by nikogo ta choroba nie omineła. A po co? No cóż kartele farmaceutyczne mają sporo kasy, zatem mają sporo władzy i taki nasz los-kto ma więcej rządzi.

nasze matki i babki? no no, ciekawe moja babka chora była rok czasu na ciężka niewydolnosć nerek i jakby nie silny organizm zeszłaby z tego swiata, bo leków nie było o czym tu mowa, postep medycyny moze niejedno istnienie uratować i nie piszcie co matki i babki, bo umieralnośc wtedy była 100% wyższa, zarówno kobiet jak i noworodków, wystarczy, żeby tętno dziecku spadło do zera, a nic juz nie mogli zrobić bo cc nie było, bo inkubatorów i leków nie było itd.

Trzeba mieć niezłe fory u samego Pana Boga żeby sie przed tymi wszystkimi plagami jakoś uchować i jeszcze postępować jak należy-bo tego nikt namnie powie a najlepiej żeby jakaś boska siła nas prowadziła-bo nawet od serca chcącemu doradzićnam lekarzowi ufać dziś trudno wszak edukacja nie zawsze w parze z prawdą idzie!

A widzisz-silna była! Ty tez byś tyle wytrzymała? Świat zmienia sie na gorsze dlatego że postęp to nie tylko,to,co dobre a w przeważającej mierze to co złe-bo chciwość jest silniejsza!

no tak, bo jak już ktoś mniej silny, to zabrac matke dzieciom, bo natura tak chciała? bez przesady, po to robi sie badania na toxo, aby zdrowe dziecko, płód, mógł zdrowo sie urodzić, a nie od poczatku zdrowe dziecko skazywac na cierpienie i ból, tak samo z matką

Babki o których pisze,jeszcze żyjąmająpo 90lat i są zdrowsze od niejednej 30tki a nawet w co trudno uwierzyć 20tki że nie wspomne o dziesięciolatkach które mają podwyższony cholesterol! Pamiętam jak babka zawszemawiała-podwyższony cholesterol dziecko to taka przypadłość ludzi starszych W jakim wieku? -pytałam No tak jakieś 60lat -odpowiadała babka. HA HA pomyliła sie o jakieś 50lat!

Oczywiście żeby nie było że jestem za nie braniem kwasu foliowego! Trzeba brać!! Koniecznie! Dawniej był on skladnikiem spożywanych pokarmów dziś próżno szukac w pożywieniu witamin i minerałów(((((((

Oczywiście żeby nie było że jestem za nie braniem kwasu foliowego! Trzeba brać!! Koniecznie! Dawniej był on skladnikiem spożywanych pokarmów dziś próżno szukac w pożywieniu witamin i minerałów(((((((

Oczywiście żeby nie było że jestem za nie braniem kwasu foliowego! Trzeba brać!! Koniecznie! Dawniej był on skladnikiem spożywanych pokarmów dziś próżno szukac w pożywieniu witamin i minerałów(((((((

wysoki cholesterol jest nie tylko wynikiem błędów żywieniowych, moze być genetycznie uwarunkowany, lub wynikiem stresu, nie uogólniaj moja babka żyła 60 parę lat, dziadek 70 parę, reszta podobnie wcale aż tak super zdrowi nie byli, babcia po wylewie 100 lat temu skazany by byłą na łóżko,a przy obecnyhc postepwahc medycyny sama ogródek pieliła - takie porównanie

Ja postępu medycyny nie potępiam bo sama mam z jednej strony silnych dziadków z drugiej zmarłą na raka w wieku trzydziestu parulat babcię i w wieku 5ciu-paru lat dziadzia na serducho.

Jak mozna powiedzieć, ze dawniej ludzie byli zdrowsi, bo obecnie babcie maja po 90 lat i zyją? Owszem, część żyje, ale większośc już umarła. W końcu cały rocznik 1920 nie żyje ciesząc się doskonałym zdrowiem. :o Śmiertelnośc w dawnych czasach była bardzo wysoka, zarówno wśród dzieci jak i noworodków, więc pisanie, ze dawniej nie było chorób, świadczy tylko i wyłącznie o ignorancji. :o

nie było chorób, bo jak sie pojawiła, to szybko ktos umierał, na tym to polegało

messol - masz rację w pokoleniu naszych babć nie było lub bardzo rzadko były rodziny, żeby wychowało sie tyle dzieci ile się urodziło. Ci co żyją są po selekcji naturalnej, najzdrowsi, słabsi umierali zaraz po urodzeniu lub nieco później. PT - nie ma odpowiedzi na wiele pytań, nie ma tez Twojej winy w tym co sie stało. Pisz jak najwiecej o tym co czujesz, jest to forma pewnego odreagowania i pogodzenia sie z przeszłością. Przyszłość jest lepsza, trzeba w to wierzyć.

Ja się jednak za ignorantkę nie uważam i nie piszę że nie było chorób dawniej,ale że ludzie byli silniejsi niż są dziś a to co jedli zdrowsze. Dlaczego dziś nie składzie sie żadnego nacisku na to by poprawić jakość żywności?? Dlaczego to co jemy jest takie jałowe? Dlaczego obowiązkowo szczepi się dzieci szczepionkami w których jest duża ilość rtęci a nie takimi w której są jej śladowe ilości lub została ona zastąpona innym konserwantem? Dlaczego lepsze szczepionki są aż takie drogie i dlaczego w polsce nie sąrefundowane? Dlaczego w polsce robi się wszystko żeby było mało dzieci żeby były głupie i żeby nie dożywały emerytur?

co do szczepień masz rację

A co do jedzenia nie?

Ostatnia reforma edukacji -ok? Przygotowanie nauczycieli -ok? Rola szkoły-ok?

Ostatnie roformy -powinnam napisać właściwie!

jedzenie, no napewno nie jest doskonałe, ale kiedyś też nie było tak zróżnicowanych towarów i sprowadzanych owoców z zagranicy, któe też pewnie mają w sobie chemię

Wezmy na przykład Pomidor (nie potrzebujesz w danej strefie klimatycznej niczego co rodzi ziemia w innej strefie..) Pomidor któy kupujesz w sklepie jest czerwony ponieważ został spryskany chemią Pomidor gruntowy ma szansę dojżeć dzięki promykom słońca ale teżnie jest wolny od chemii Ziemia jest zatruta-spróbuj sama wyhodowac pomidora w ogródku!

ziemia nie jest zatruta, tylko jest dużo szkodników, grzybów, które bez oprysków atakują pomidora ale moi teściowie mają folię i hodują bez oprysków pomidory, paprykę, nieźle im to nawet wychodzi na masową skalę wiadomo, ze pomidor musi być wielki i piękny, ale to sami konsumenci doprowadzili do tego stanu, bo byle jakiego pomidorka to juz sie kupić nie chce

A to wszystko co powinno dostarczać naszym organizmom niezbędnych witamin okazuje sie być zródłem toksyn! Nasz organizm jest przeciązony-i co się z nim dzieje? Ch o r u j e m y! Na alergie,na nowotwory......lista jest długa

To dobrze U mnie w ogródku rósł pomidor od 30paru lat nie wiem co to opryski-nie pytaj mnie o to Rósł sobie poprostu Nie rośnie od 14lat od 10 już go nawet nie sadzę!

Powodzie tą glebę tak skaziły wcześniej była ok. Wiadomo że rzeka która wylała to jeden ściek.