Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MOOOnika

czym do ślubu jedziecie?? bryczki,stylowe auta,limuzyny

Polecane posty

Gość helwedbhdvnb
autobusem MPK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannnna mloda
wow to sie nie wykosztujesz no może 2,45 na bilet hahaha ja jade limuzyną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska M
ja jade stylowym autem retro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helwedbhdvnb
jak juz to 1,25 :) jestem studentka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowizna
to jest zajebiaszczy pomysł z tym autobusem; serio mówię choć jeszcze bardziej mi sie podoba, zeby to był tramwaj, tramwaj ma w sobie coś stylowego nudne są te wszystkie limuzyny, bryczki i inne duperele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helwedbhdvnb
niesytety po moim miescie nie jezdzi tramwaj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na swoim chcę hulajnogą :) poważnie - goście zresztą też musieliby spróbować tego szaleństwa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrzutowcem mojej babci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrzutowcem mojej babci
do panna mloda...zmierz sobie wjazd pod blok, aby ci sie limo zmiescilo...albo przegon kaczki i kury z podworka;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my nadal nie mamy auta. Gdybyśmy chcieli jechać swoim albo rodziców, to mielibyśmy do wyboru: starą alfę, scenica, punto albo tico. Rewelacja:-D No i jeszcze ciągnik;) Znajomy ojca narzeczonego ma komis, może coś się załatwi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola76
a jaki problem jechac alfa, tiko czy punto???ale wy laski macie problem...przeciez to tylko pare minut lub max godzina w samochodzie...dla mnie to jest glupota, zeby specjalnie wynajmowac limuzyny, karety, retro aby tylko dojechac do kosciola czy na sale..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowizna
traktor tez jest super, przecież to by bosko wyglądało, cudnie, malowniczo ja nie lubie, jak ludzie się robia na wielkie damy i ksieżniczki; fajnie, jak ktoś ma dystans do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja chce raz w zyciu zrobic z siebie wielką 'damę' i księżniczkę, wynajęłam limuzynę i tyle. To ma byc wyjątkowy dzien, zwyklym autem to ja jeżdżę na codzien a retro czy dorożka jakoś mnie nie kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez metrem
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sekata, ale sama suknia i dodatki sprawia ze bedziesz sie czula jak ksiezniczka:) u mnie limuzyna nawet by na parking nie wjechala:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ale limo
w Polsce to troche kiczowato. owszem na zachodzie sie jezdzi, ale tam sa inne drogi i inne limuzyny. u nas zeby nie bylo obciachu to chyba tylko retro albo jakies normalne auto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez kiedys chcialam jechac limuzyna. ale widzialam juz kilka wesel z limuzyna w roli glownej. jak Panstwo mlodzi zajezdzaja itd. kicz nad kicze. wiec chce sobie tego oszczedzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw autem szefa, bo za darmo (choć o tym jeszcze szef nie wie) :D a jak dojedziemy do miejscowości, w której będzie odbywało się wesele, to przesiadamy się do powozu, którym wjedziemy na plac \"zamku\". tam będą już czekać goście i "kasztelan", który nas powita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny uważajcie z tymi bryczkami. moja kuzynka miała \"kabrioleta\" do kościoła, a z kościoła na sale bryczkę i ... deszcze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pal szesc deszcze
ale jak sie kon ze..ra to wrazenia morowane;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jechaliśmy do ślubu autem kolegi, srebrnym oplem vectrą. Moim zdaniem nie ma sensu dodatkowo wydawać pieniędzy na limuzynę. Nas kosztowało to buetlkę wódki weselnej + paliwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jedziemy karetami, tzn my \"młodzi\" ze świadkami i rodzice. Dwie karety + 2 jeżdźców z przodu. Karety są zamykane więc jak się rozpada to nie szkodzi. Akurat mamy znajomego który ma stadninę koni i udostępnia nam tą atrakcję za friko. Dla niektórych to pewnie kicz lub przepych, ale mnie się to podoba. Jak w bajce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×