Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przykra sprawa

Molestowana w dzieciństwie.

Polecane posty

Gość LUDZIE TO SWINIE
STRASZNE , WSPOLCZUJE.. JA NIE PRZESZLEM PRZEZ TO CO WY.. ALE MAM ROWNIE PRZYKRE DOSWIADCZENIA KTORE MNIE ZNISZCZYLY LUDZIE SA PODLI :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jbjghggjhg
A muzułmany karzą wychodzić a mąż9 letnim dziewczynkom i jeszcze sobie mówią że Bóg tak chce. A tylko powiedz takiemu że jest pedofilem to urwie Ci łeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam.. Mam 13 lat.. W wieku około 8/9 lat dziadek.. molestował mnie i moją kuzynkę. Mówił nam, że to taka 'zabawa'. Wkładał nam palce pod majtki.. zawsze próbowałyśmy wyrwać się mu, ale to trwa dalej. Gdy dał nam jakieś pieniądze kazał nam go pocałować w policzek, musiałyśmy to zrobić, a on nagle łapał nas za piersi lub za pupę. Boję się komukolwiek o tym powiedzieć, z kuzynką postanowiłyśmy, że kiedyś komuś to powiemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć, szukam osób, które były molestowane w dzieciństwie przez kobietę. Proszę o kontakt: kasia.beb@poczta.onet.pl Pozdrawiam, Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedna z dwóch
Hej, nie wiem czy to wciąż aktywny wątek i czy ktokolwiek to przeczyta. Mam 17 lat, niedawno razem z moim chłopakiem po roku związku zaczęliśmy zbliżać się do tego pierwszego razu. Problem pojawił się gdy włożył pierwszy raz we mnie palec i nie odnalazł błony. Nie było jej. Na początku były oskarżenia i jego smutek, ale wyjaśniłam mu ze no nie robiłam tego jeszcze i żeby się z stanowił czy mi ufa czy nie. Ufa. ufff.... ale czy Napewno wszytko jest ok ? Po paru miesiącach mieliśmy przeżyć pierwszy raz ale ból był nie do zniesienia. Odłożyliśmy to. Zaczęłam się zastanawiać ... przypomniałam sobie jak miałam 6/7 lat i moja mama wyjeżdżała na parę dni do swojej mamy na drugi koniec Polski. Zostawał ze mną i z moimi siostrami (w tym jedna blizniaczka) mój ojciec. Pamiętam tylko to gdy budziłam się leżąc na stole w dużym pokoju twarzą w dół , wypieta.... czułam jak mnie dotyka.. Słyszałam flesz aparatu... nie wiedziałam co się dzieje.. w telewizorze były gole panie. ...pamiętam uczucie napięcia tam. .. to takie obrzydliwe.... chyba coś we mnie wkładał. Modlę się żeby to nie był penis. zdażyło się to parę razy . Później przeprowadziliśmy się do innego miasta , a ja mając już 13 lat znalazłam w szafie rodziców list mojej siostry. tej stArszej. List był do mamy. Opowiadała w nim o tym jak widział to wszytko , jak przynosił mnie i moją siostrę (jak się wtedy dowiedziałam,) do łóżka. Jak nas dotykał. .. ze zawsze wieczorem kolacja była dziwnie gorzka ... Teraz, powiedziałam chłopakowi o tym ze ojciec mnie molestował. Nigdy nie rozmawiałam o tym z siostrami ani z mamą. Jutro, chce z nim o tym porozmawiać jeszcze raz. Boje się ze coś zrobi tacie. Przecież ... eh ... ja go kocham? To skaplikowane ... od 5 lat moja mama pije.bo moja straszą siostra uciekła z domu zaraz w 18 urodziny bo nienawidzI ojca. Ona była świadoma i pamięta bardziej.. ja wyparłam to z siebie .... nie nawiąże matki bo cały okres dorastania pije ... cały czas... co mam zrobić ? Porozmawiać z siostra ? iść do psychologa ? :( pomóżcie mi... chce normalnie żyć. .. cce kochać się z moim chłopakiem nie myśląc o tym ze mój ojciec mógł to robić ... nie wiem ile razy to robił .. nie wiem ile razy podał wyxtrczajaco mące środki nasenne w kolacji ... boje się ze chłopak mnie zostawi... Boje się ze zrobi krzywdę tacie... ze powie swoim rodzicom i Ci pójdą na policje Odpowiedcie- co robić aby normalnie żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, żę powinnaś iśc do psychologa - to najlepszy adres, gdzie możesz znaleźc pomoc. Ja też byłam molestowana, przez wiele lat - różne osoby w różny sposób mi to robiły , a ja bałam się z mamą porozmawiac. Muszę przyznac, że dziwię się, że to nie wpłynęło na moją psychikę, teraz czuję się dobrze i wydaje mi się, że to co było jest daleko, daleko i nie odczuwam się z tego powodu pokaleczona. Ale Ty idź do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość N_iktosia
Boże ile nas tu jest...Wszystkie mamy posrane w głowach przez naszych oprawców. Wszystkie czujemy złość na siebie i siebie karzemy za ich czyny. Błędne koło. Kocham was dziewczyny. Kocham Was, drogie siostry. To my ze złamanym życiem, z zabranym dzieciństwem, poranione wewnętrznie. Nasze rodziny poświęciły nas w imię spokoju rodziny. Palimy się na stosie za grzechy wszystkich wujów/ojców/braci/kuzynów/dziadków/sąsiadów. Nie umiem uratować siebie, ani żadnej z nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam wasze przezycia i nie wierze ze tyle dzieci doswiadczylo tego okrucienstwa. . .gdy mi to robil myslalam ze jestem jedyna najnieszczesliwsza istota na calej kuli ziemskiej, dzis chcialabym nadal tak myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce wreszcie na glos wykrzyczec ten bol, ktory siedzi we mnie i wyniszcza, bo chodz moj stary nie zyje 29 lat ja nadal pamietam i nadal jest mi, bardzo ciezko. Bylam molestowana od urodzenia, najpierw bolesne dotykanie, pozniej g***ty! Do tego maltretowanie psychiczne, potworne bicie, glodzenie, kazdego dnia gdy wracalam do domu lzy w oczach, gdy nie bylam na czas bicie pejczem, piesciami w klatke, w twarz do poki nie polala sie krew z nosa lub inne sadystyczne dzialanie. Gdy mialam 10 lat pierwszy raz pomyslalam ze sie zabije, mialam dosc! Moja matka musiala wiedziec mieszkalismy w jednopokojowym mieszkaniu, lecz nigdy mi nie pomogla wrecz przeciwnie nie dbala o mnie w ogole, bylam glodna,brudna bo nie prala nam ubran,nie mialam skarpet,majtek,rekawiczek,cieplej kurtki na zime wiec ciagle marzlam,butow itd.itd. W szkole mialam piekne przezwisko Syf, na ulicy przez sasiadow przesladowana i bita, wiec mialam dosc. . .chyba kazdy by mial? Tak jak pisalam gdy mialam 10lat moja pierwsza proba samobojcza,skok z 10ego pietra w bloku, ale nieudana bo mialam zbyt malo sil by je otworzyc a moze poprostu solidnie zamkniete, pozniej ponowna w wieku 12lat zjadlam kanapke z trutka na szczury i znow nic. Znow musze zyc i znosic to nadal! Blagalam Boga i nic przeklinalam i znow blagalam, bo mialam tylko jego wiedzialam ze nikt na tym podlym swiecie mi nie pomoze jezeli juz to tylko On! Czulam sie tak strasznie ,brzydzilam sie siebie i zionelam nienawiscia. Podcielam sobie zyly i znow sie nie wykrwawilam! Az w koncu gdy mialam 16lat on zdechl na zawal! Ale ja zyje po dzis i nienawidze go za to co zrobil! Dzis mam 46 lat i jedno marzenie jak to jest przezyc swoj pierwszy raz z ukochanym mezczyzna? Wiem ze to nigdy nie minie. . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idę do was niosąc nadzieje
Pracujcie nad sobą..idzcie na terapie..ćwiczcie joge..módlcie sie medytujcie..znajdzcie fajne hobby..uwierzcie że da sie żyć z tymi traumami..szukajcie dobrych ludzi,nie wszyscy są zli...dużo nas tych pokaleczonych ale pamiętajmy ze zycie jest jedno..nie możemy go spędzić na wiecznym roztrząsaniu tego czego nie jestesmy w stanie zmienić...wiem ze nie da sie wybaczyć oprawcom ale nie pozwólmy żeby nam zabrali całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyne wyjście aby odciąć się od tej niedobrej przeszłości , to jest ofiarowanie siebie , swego losu oraz swojego domu (mieszkania ) - Najświętszej Maryi a wówczas demony z przeszłości nie będą ciebie już mogły prześladować . Potęga Maryi ochroni ciebie skutecznie przed tamtym złem i gdy tylko wezwana , przyniesie ci poczucie ukojenia i nadziei na przyszłe dni . Można ofiarować się Maryi własnymi słowami przez siebie ułożonymi lub według wzoru z internetu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posłuchajcie na youtube ks. Piotra Glasa, np. film pt. "Demony seksu", warto chodzić na Msze o uzdrowienie i uwolnienie, poczytajcie o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczęło się jak miałam ok 10 lat.. Trwało to 4 lata.. Ojczym.. Jeden brat.. Drugi brat.. Jestem beznadziejna.. Mam juz trzydziestke na karku a dalej nie potrafię sobie z tym poradzić.. Do dzisiaj czuje oblesne ręce na sobie.. w sobie.. Co chwila ktoś inny był we mnie.. Do dzisiaj czuje się jak d******* Jak mogłam na to pozwolić? Był czas kiedy krzyczałam,prosilam,blagalam.. Potem już nie miałam sily, wiedziałam że to nic nie da, że nie ma sensu.. Czekałam.. Po prostu czekałam aż zrobią swoje :( jestem ohydna :( Bywają momenty kiedy jest dobrze.. Czasem nawet myślę, że życie jest fajne.. Ale przeważnie są dni/noce takie jak dziś, jak od dłuższego czasu.. Jest mi ciężko.. Chciałabym wykrzyczec całemu światu jak bardzo jest mi źle.. Jest mi wstyd. Jestem beznadziejna.. Niby dorosła a jednak wciąż czuje się jak mała dziewczynka.. Wkurzam się sama na siebie.. Już chyba nawet nie mam ochoty niczego zmieniac.. Tyle razy próbowałam.. Chciałabym zniknąć.. Nic nie czuć.. Mam dzieci.. Staram się być dobra matką.. Najgorsze co mogłabym im zrobić to pozbawić właśnie matki /poczucia bezpieczeństwa.. Ja to wszystko wiem.. Tylko, co z tego?? Kiedy czuje, że chciałabym umrzeć.. Nic nie czuć.. Przepraszam, że zawracam wam głowę, ale chciałabym wykrzyczec całemu światu jak bardzo mi źle.. Zaś z drugiej strony wiem, że nie mam prawa prosić aby ktoś mnie wysłuchał /zrozumiał.. To jest moje.. Tak bardzo moje.. Czarna strona tej jakże uśmiechnietej, zwariowanej i odpowiedzialnej na codzień Eli... Wybaczcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalfacet
takich s*******i powinno się dusić odciętymi jajami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze swiety widzisz a nie grzmisz toz to pieklo pieklo musze zaczac rozmawiac z corka 7 letnia cco oznacza zly dotyk itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też byłam molestowana i gwałcona. Z tego co tutaj czytam dużo kobiet wyrzuca sobie ze nie powiedziało komuś. A ja się pytam komu? Gdybym matce powiedziała to jeszcze bym w tearz dostałai powiedziała by że widocznie prowokowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i to wszystko dzieje sie w rodzinnych 4 scianach toz.praktycznie co paru to pedofile tylko kazdy milczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz juz rozumiem po czytaniu tutaj wypowiedzi o koszmarach ze dzieciom tluklo sie do glowy dorosly ma racje trzeba sie sluchsc byc grzecznym itd . to takie przyzwolenie Jak mozna takie cos dzieciom wlasnym robic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pedofil pedofilem pogania w tych polskich, katolickich rodzinach. Fałsz, obłuda, zakłamanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutne to jest, że nikt nie wierzy dziecku, nawet własna matka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sie dzieje w rodzinach

moj ojciec jest alkoholikiem.rozwiodl sie z moja matka i mialam z nim tylko kontakt sporadyczny.jak mialam 18 lat mialam u niego nocowac,bylismy na spotkaniu ze znajomymi,upil sie ,po powrocie do domu chcial mnie zgwalcic.wszyscy mowili,ze po pijaku nie wiedzial co robi,ale wtedy urwalam z nim kontakt.nie widzialam go przez wiele lat.w wieku 53 lat odnowilismykontakt,bylam u niego w odwiedzinach,3 razy bylo ok,przy czwartym spotkaniu powiedzial,ze corke tez mozna zgwalcic i to jest normalne.wiecej nie pojechalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×