daję sobie spokój z randkami/ znajomościami zawieranym przez internet...........

Seti, ok rozumiem..;) A komiczny jak zwykle się napuszy, zobaczysz ...ogier nasz forumowy...;):P no nic, ja lecę w sprawach...papa

setunia...no honor mam z żonatymi tylko rozmawiam:D

albo idź na kręgle a na następnym spotkaniu może do łóżka

eh, znajomości netowe :):) wspomnienia, niesamowite emocje, ehhh

Luksja powodzonka:)

Doprawdy ale przeciez czule patrzylas te 8h w jego oczy:D;)

mam na mysli to, ze po godzinie gadania muszę coś robić, chociaż się przejsć, pojeździć na rowerze, obojętnie co byle coś robić konkretnego. Samo siedzenie i gadanie strasznie mnie męczy.

setunia jak jest wolny to tak trzymaj a napewno będzie fajnie

echh czas powrocic do zywych i zjesc sniadanie, troche poodkurzac , zaliczyc jakis spacer,,,,,:P do potem;)

Doprawdy, 8 godzin patrzenia w jego coraz bardzie zmęczone i zaspane oczy :P

nie napiszę ile bo tak dokladnie to nie chce mi sie liczyc (czym akurat nie sugeruje, że były to jakies setki) poza tym, gdybym napisał, mogłoby to popsuć moją nieposzlakowaną opinie cnotliwego i wstrzemięźliwego faceta z zasadami, ktorą mam na tym forum... ogolnie to bylem zdziwony ile niezapokojonych mężatek szuka sobie facetow na necie... naprawde sporo i to bardzo fajnych babek tak sie bawi...

brzydal nie każdy ma zespól ADHD tak jak ty:P

setunia z czułoscią... no piękny był....:D piękne widoki sa po to by je podziwiać a ja jestem estetką... swym pięknem ujął mnie dogłębnie:> niestety tylko w przenośni:/

brzydal Ty naprawdę jesteś nadpobudliwy? jak tak to nic dziwnego ze jesteś sam bo sprawy łóżkowe załatwiasz pewnie w 5 minut :(

Setunia -> popieram takie spotkania zapoznawcze :) Choć sama po ostatnim takim - jestem przeszczęśliwa i chcę jeszcze :) to uważam, że to "pierwsze" oko w oko jest dość ryzykownym krokiem. Nigdy nie wiesz na kogo trafisz ;) Ja na szczęście poznałam wspaniałego człowieka, który jest moim przyjacielem i pozostałby nim nawet, gdybyśmy sie nie spotkali :)

Hej, Secia.:) Mnie tez ostatnio wyszło 8 godzin, czyli, de facto, o 7 za dużo.:o Żeby pozostawić dobre wrażenie.:o A co to znaczy, jeśli facet mi mówi, że się niepotrzebnie spinam? Czy o to mu chodzi, że powinnam sie (roz)puścić?:P

Nie mam ADHD Po prostu szybko sie nudzę. Jak trzeba to potrafie sie skupić - np w pracy , prawie całe 8 godzin :)

jak sprzężenie zwrotne - Ty również szybko nudzisz

"jak tak to nic dziwnego ze jesteś sam bo sprawy łóżkowe załatwiasz pewnie w 5 minut " ja Ci gwarantuje, ze on nie zalatwi sexu w 5 minut... po kilkunatu latach jechania wyłącznie na recznym, facet pewnie moze godzinami :P

Ju masz racje jak nie starczyło 8 to i 5 min było by za dużo

Tego jeszcze nie było okazji policzyć, wiec moze wcale nie 5 minut? Dopóki teoria 5 minut nie zostanie potwierdzona empirycznie nie powinna być uznana jako poprawna. A może ma ktoraś ma w sobie duszę odkrywcy i chciałaby to sprawdzić? :P

Brzydal - obojętnie co napiszesz to źle :) i tak będą po tobie "jeździć" Komiczne - a nie byłoby prościej rzucić jakąś cyfrę, o reputację sie nie bój ;)

uuuu brzydal nudzą Ciebie kobiety!!!! to co Ciebie nie będzie nudziło?

duszę odkrywcy każdy ma lecz trzeba mieć chęć na takiego " brzydala"

obojętnie ile to będzie i tak odniesiesz sukces w postaci odzewu ;)

nie rzucam cyframi z szcunku dla kobiet :P

ja jestem ciekawy o czym mozna bez przerwy gadać przez 5 godzin?

Brzydal: o wszystkim:P O zainteresowaniach, pasjach, filmach i książkach. Nawet o seksie:P

:) Brzydalu, najlepiej umówić się z kafeteriuszką - pogadacie sobie o kafe, a zapewne i 5 godzin nie wystarczy, by wyczerpać temat.:P

Komiczne - no tak, Brzydal - można poruszać problemy egzystencjonalne ;)