kto szuka miłości..poznajmy się

jeśli chodzi o kobietę to naprawdę nie masz o co sie martwic.gdy odeszła-niech idzie...jestes facetem który ma szanse na miłośc która będzie z tobą zawsze ...na dobre i złe.za jakiś czas będziesz się smiał ze swojego smutku...:)

no no...mi wcale nie chodzi o kasę...chce tylko kochac i byc kochaną...myślę że w tym zawiera się wszystko...kochac jak wariatka..szalenie...do bólu...na zawsze.

facetom łatwiej kogos znalesc-kobiet jest wiecej... sa bardziej zadbane, ładne, mądre... a my? przystojni faceci mysla tylko o jednym.... tacy wporzadku sa juz zajecia, a reszta to ciapy za ktore trzba wszystko robic...

to akurat nie jest związane z odejściem kogoś odemnie... jedna osoba z tego tematu wie o kogo chodzi i niech tak pozostanie... ja nie chce pisać o kimś , bo łatwo jest dojść do tego kto to jest...

mirellkataka>>>> kochac i byc kochanym to najwazniejsze!!!!! też tylko tego pragne, a ta "modlitwa " jest zabawna i tylko dlatego mi sie podoba. MIŁOŚĆ jest najwazniejsza

mirell ale w tej "modlitwie" chodzi głównie o kase... :o praktycznie nie ma słowa o miłości i jakimś głębszym uczuciu...

właśnie ci którzy mają jakąś wartośc nawet nie muszą szukac.kobiety takiego łapią jak świeżą bułeczkę.zostaja tylko niedorajdy,lenie,dranieitp. więc co robic?/?zostac samej jak paluch???

mirellkataka>>> no właśnie nie wiem co robic- brac byle kogo bez miłości żeby tylko nie być sama? bezsensu! wierze ze jeszcze spotkam kogos kto naprawde mnie pokoch i kogo ja pokocham

modlitwa jest śliczna ale nic pozatym.nie są to moje słowa...

mirell i znowu sie nie zgodze... nibym jest taki porządny, miły, uczynny, każdej osobie jestem w stanie ofiarować serce na dłoni ... i co ... dupa... nadal jestem sam... a kobity wcale mnie nie łapią :o

no to mi ulżyło... bo już myślałem że to Twoje słowa ... ;)

ja mam we domu kogoś z kim jestem bo nie umiem odejśc ale teraz mam nadzieje moje życie zmieni kierunek...nabierze sensu???

Graf >>> czekasz tylko na to zeby ktoras cie zlapala? sam nie działasz?

nie macie wrażenia ze teraz kobiety bardziej starają sie o facetów niż oni o kobiety ....... ? to troche nie tak miało być

dzdzownica właśnie że sie staram, zabiegam i zawsze wychodzi dokładnie to samo... kicha :o

no właśnie być z kimś bez miłości-znam pewnego chlopaka który jest w takim zwiazku ale nie umie tego zakonczyc- nie jest z nia szczesliwy ale zle mu tez nie jest:( podobam mu sie... ale co? nic on z nia nie zerwie, a czuje ze moglibysmy byc tacy szczesliwi;(

ewcia --> normalni faceci zawsze sie starają i będą starać bardziej od kobiet, bo one wolą tych rubasznych, grubiańskich...:o

może ty za bardzo się starasz???a może kjeszcze trochę musisz pocierpiec..nie wiem ale wierzę że każdy z nas ma swoją drugą połowę tylko trzeba dobrze się rozejrzec...a może to tutaj jest nasze przeznaczenie???

Graf>>> a jakie kobiety wybiersz? moze takie co sa juz w zwiazkach? albo właśnie takie puste lale dla ktorych liczy sie kasa i nic pozatym?

nie wybieram takich które są już w związkach albo takie które lecą na kase lub są pustymi lalusiami (taką to z kilometra poznam)... wybieram początkowo wydające się normalne dziewczyny, później okazuje sie że faktycznie są normalne (mniej lub bardziej :P ) ale zawsze jest jakieś ale ... czasami może za bardzo sie staram... jestem zbyt nachalny i wogóle... ale ostatnio zaczołem brać to bardziej na spokojnie tzn. nie rozpoczynać pierwszy rozmowy jak widze że ONA jest na gadulcu czy coś, tylko czekam czy sie odedzwie (ostatnio sie nawet oddzywają ;) )a jak nie to po jakimś czasie sie na chwile odedzwe ale za jakąś chwilke mówie że musze już sobie iśc...

ja też jestem miła ,zadbana,młoda jeszcze ...mam dobre serduch a zawsze trafiam na jakiegoś palanta,drania który chce tylko jednego.ciągle mam pod górkę.nie umiem skończyc swojego chorego związku,jest mi ciężko a jednak tkwię w tym po uszy.nie kocham i nikt nie kocha mnie...jednak wierzę że los ma dla mnie cos jeszcze co da mi szczeście.nigdy nie trace nadziei.nigdy.

graf, kobiety nie wolą grubiańskich i rubasznych , tylko sympatycznych i mądrych, jestem kobietą wiec wiem co mówie, a może my chcemy innych partnerów niż jesteśmy w rzeczywistości, .... sama juz nie wiem

graf -chciałabym cię poznac.strasznie mnie ciekawisz??? już nie wiem czy to ty jesteś dziwak czy te które spotykasz...

graf>>> flirtuj, badz miły, przepuszczaj w drzwiach, jak jej cos upadnie podnies itp. ja uwielbiam takie zachowanie u facetow i oczywiscie nia badz zbyt nachalny- to moze odpychac

dzdzownica , a myślisz żetak nie robie... dobrze mnie wychowano i wiem jak sie zachować, nie mam z tym problemów ;) tylko kurde dlaczego jestem taki nieśmiały... i przy kobiecie która mnie zaciekawi zamiast sie otworzyć, to jeszcze bardziej zamykam sie w sobie ... :o

wszystko jest gdzieś zapisane wyzej...a ja troszke przegiełam i Ten u góry jakoś mnie nie słucha...

ja juz nie rozumiem facetów ... i nawet nie staram sie zrozumieć, bo wtedy wychodze na idiotke ....

mirell może faktycznie dziwak ze mnie :P zapytaj o to inne kafeterianki które mają ze mną już dłuższy kontakt ;)

a to problem w nieśmiałości........... masz blokadę...

Graf moze za bardzo sie starasz, za bardzo pragniesz a podobno miłość przychodzi z nienacka wiem co czujesz ja tez pragne miłości, wszyscy kogos maja a ja nie;(