kto szuka miłości..poznajmy się

no, nawet chodzić nie muszę :P w domku pijemy ;) poza tymjestem za nią odpowiedzialna, więc muszę dobry przykład dawać ;) zrobiłabyś kasting na nowego opiekuna ;) ludzie mają rózne masochistyczne skłonności, tomoże ktoś by się zgłosił :P

dobry przykład?;) wow:D a co pijecie w domku,ja też chce:P

nie no, tylko wczoraj piłyśmy (tzn. przedwczoraj) - okocim jakiś czy co ;) ale generalnieostatnio mnie po wszystkim zoładek boli :O a zmieniając temat - stałam się ofiarą jakiejś dziwnej insynuacji :O zajrzyj sobie na topik o meczyku ;)

widziałam:D:D chcesz mieć jakieś dziecko?:P nic mi nie mówiłaś,a jestem Twoją narzeczoną:o no wiesz co-ja to musze przemyslec teraz:o

no wiesz, dziecko w planach :P ale ze az tak bliskich to pierwsze słyszę :D musisz chyba na nie zacząć zarabiać :P

ja?:P ale to nie moje dziecko:P ej,w co mnie chcesz wmanewrować?:P:D ja się nie dam:D

jakby się uprzeć to moje tez nie :P ale dziecko przecież nie jest niczemu winne :O

jak to nie Twoje?:P ej,to jakaś grubsza afera jest:P:D

chcesz się bawić w detektywa? :D proszę bardzo :P

e tam,nie chce mi się:( w chwili obecnej chce mi się tylko zimnego piwa,co jest niestety nieosiągalneale mam DÓÓÓŁŁŁ:o jutro idę do lekarza,może zahaczyć przy okazji o psychiatrę?:o

nie pij tyle :O do jakiego lekarza idziesz? i po co? :O a co,myślisz, że psychiatra jest potrzebny? :O

i skąd ten dół? :O

do laryngologa tylko:D ale obok jest psychiatra:P ok,coby nie smęcić-jak zabawiasz swoją nową siostrę?;) na długo przyjechała?

to nasmęć w @ w takim razie ;) jak tylko odpiszę ci na tego zaległego ;) na razie chyba jakoś słabo ją zabawiam :O masz jakiś pomysł? :D jutro się na zakupy wybieramy ;) mam nadzieję... bo dziś plan popsuła pogoda :O a zostanie pewnie jakoś do końca tyg ;)

może nasmęcę ale nie wiem czy jesteś w stanie znieść taką dawkę depresji:D pomysł na zabawianie siostry...chmmm...ja bym pewnie zabrała ją do baru:D:D ale ja jestem...inna:D zakupy fajny pomysł o ile siostra została wyposażona w gotówkę;)

została ;) zobaczym co z tego wyjdzie :P a mówisz oczywiście o barze... tlenowym? :D smęć... przecież nasze @ to nic innego jak smęcenie ;) tyle, że ja na razie weny nie mam :O ale może to i lepiej, bo natchnienie większe gdy sytuacja kiepska... a że póki co ustalbilizowana.... ;)

to dobrze że ustabilizowana;) ja mam natchnienie w bezsenne noce,więc się bój:D taak,bary tlenowe;) nawet jakiś widziałam kiedys,ciekawe co się tam robi?;)

nie zapeszając ;) pisz smiało - skrzynkę mam pojemną ;) chyba się człowiek tam dotlenia? ;) nie wiem, nigdy nie byłam ;)

dotlenia? ale jak?zawsze mnie to zastanawiało:D nic to,na razie się nie dowiem bo żadnych barów chwilowo nie odwiedzam ok,ja się już pożegnam:) pewnie i tak będę się wiercić na łóżku do czwartej ale może się uda usnąć;) dobrej nocki;) i żadnych dzieci bo ślubu nie będzie:P pa

dobranoc jaguś ;) wyśpij się ;) i kolorowych ;)

dla mojej Niebiańskiej istotki :)

A ja tutaj jestem... :)

wiem :D

Aaaa... Już widzę, żadnej magii tu nie było... Czarodzieju... ;)

wiedziałem że gdzieś tu sie szwędasz i sie zastanawiałem czy tutaj też zaglądniesz ;)

Achhhh... To kafeuzależnienie ;) Ja zawsze tu jestem cały czas jak na necie siedzę ;)

myślisz, że czarodziej już stracił swoją moc i nie potrafi już czarować?

Właśnie dzięki czarodziejowi poczułam magię Ale w tym przypadku posłużył się malutka pomocą ;)

czarodziej musi sobie radzić na różne sposoby ;)

Taaa... I nawet tu postęp cywilizacji dotarł :D Ale jutro czaruj własnymi siłami ;)