Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i nie widzę w tym sensu

nie umiem sobie z tym poradzić-niech ktoś powie co robić

Polecane posty

"Decydując się na takie coś bym po prostu czuła, że nie mam szacunku do swojego ciała, bo oddaje je byle komu, nawet jeśli bym miała z tego przyjemność" dlatego wlasnie nigdu nie bedziesz czerpac przyjemnosci z sexu - traktujesz go zbyt mistycznie... a to przyjemnosc fizyczna i uczucie to tylko wartość dodana do całości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wraaaaaaaaaaaaaaa
Voalka Ty jesteś w tym stylu-----''mysle o ciastku,ale takim z dużą ilością bitej śmietany.zjem go dopiero jak bede głodna a nie z powodu zachcianki,nie chce miec wyrzutów sumienia ze nie poczekałam na najlepsze ciacho w mieście'''--jestem Twoja fanką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie to, żebym była jakąś "leliją" czy jakoś tak, ale jednak jakby facet miał patrzeć na mnie w ten sposób, że jak nie pójdę z nim do łóżka to koniec z nami, i widzi we mnie tylko mój tyłek, to to jest dołujące po prostu Przepraszam, zazwyczaj komiczne tak wali: Ty po prostu pieprzysz głupoty. Masz nie po kolei w głowie poukładane. Nie masz pojęcia o naturze mężczyzn i ludzkiej w ogóle. Fascynacja damskim tyłkiem NIE WYKLUCZA fascynacji jej osobowością (jesli ona rzeczywiście występuje :p). To już od kobiety zależy, czy wybierze takiego, który będzie widział w niej tylko "dupę" czy także inne walory (jesli on są :p). Inteligentni i emocjonalnie zrównoważeni, poszukują inteligentnych i zrównoważonych. Taka historyjka, której byłem jednym z bohatrów: ona robi wszystko by wykazać swoją niezwykła wartość, seksu odmawia, nie na zasadzie gry, flirtu ale w oparciu o "zasady" tymczasem nie ma niczego do zaoferowania. Do kina na amerykańską szmirę, do teatru na jakąś komedyjkę, na koncert wstyd powtórzyć :D książki??? :D :D :D no owszem, Grochola i pporadniki :p więc rozmawiać możemy tylko "o życiu" co okazuje się całkiem porzytecznym zajęciem bo odsłania skalę naiwności, głupoty i zakłamania. To ja się pytam, gdzie tkwi wartość takiej damy? Mam zbyt wielkie wymagania? :D Szczerze, wolę te tzw: puszczalskie, które można posunąć na parkingu przed dyskoteką. Bez fałszu, kompleksów i udawania, że "przecież mam tyle do zaoferowania" :D Pozdrawiam amatorki szybkiego seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doprawdy - akurat wiem, że nie "chciałbym" tylko tak by było, zwałaszcza, gdybys mnie poznała w realu :D zreszta nie ma to znacznia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne- fantazjujesz- nie jesteś w moim typie, ja lubię wyzwania...a ty za łatwy jesteś:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o możliwej mistyce jestem racjonalistą, ateistą więc mistykę biorę w cudzysłów ale też miłośnikiem szutki literackiej i sztuki obrazów, również ruchomych, cenię tę aurę, atmosferę, klimat jaki wywołuje kontakt ze sztuką i którą tworzą odpowiednio dobrane przedmioty, więc zdejmuję ten cudzysłów i mówię, ze jest coś takiego jak mistyka ale nie z gwiazd ona wypływa ale z nas samych. Jeśli własnymsex appealem, poczuciem smaku, osobowością potrafi ktoś wywołać tak silne emocje, które nim zjawi się pierwsza fala orgazmu, wywołuja stan upojenia, drżenie ciała, to nazwałbym to mistyką, na użytek danej pary czy też większej grupy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja lubię wyzwania...a ty za łatwy jesteś wyzwanie które polega na zaciągnięciu mężczyzny do łóżka nie jest żadnym wyzwaniem :D litości :D w ogóle samo doprowadzenie do kontaktu seksualnego nie jest, nie powinno być wyzwaniem, raczej sam kontakt i relacje jakie można zbudować... voalka, no widzisz słusznie prawisz ;) komiczne ja też pojmuję Twój tok rozumowania i coś mi się wydaje, że w znacznej mierze, jego zręby wyniosłeś z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"komiczne- fantazjujesz- nie jesteś w moim typie, ja lubię wyzwania...a ty za łatwy jesteś" tego akurat nie wiesz czy jestem łatwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wyzwanie które polega na zaciągnięciu mężczyzny do łóżka nie jest żadnym wyzwaniem litości " frk ty ciągle o sexie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wyzwanie które polega na zaciągnięciu mężczyzny do łóżka nie jest żadnym wyzwaniem litości" owszem, ale jelsi widze, ze kobieta jest naprawde napalona to fajnie sie z nią podroczyc :) w granicach rosądku oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"owszem, ale jelsi widze, ze kobieta jest naprawde napalona to fajnie sie z nią podroczyc"- myślałam, ze to kobiety sie drocza z facetami...ale może dlatego, że że mna się jeszcze zaden facet nie droczył:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droczenie się jest de facto flirtem, grą wstępną i jest jak najbardziej zalecane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi mi o uprawianie seksu z kimś kogo się nie kocha i kto ciebie nie kocha. Świat jest pełen rozgoryczonych kobiet, które nigdy nie poczuły tej miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepojęte11111
nie rozumiem ataku na voalke.... co jest złego w seksie z osoba któą się kocha,,,niepojęte...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frk- droczenie sie to taka forma przepychanki, która zalezy jeszcze w jakiej formie, ale może do flirtu właśnie zniechęcić. Dla bzykniecie się z kimś jako forma rozrywki to żadne wyzwanie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i nie widzę w tym sensu
widze, ze moj topik doprowadzil do powaznych dyskusji:] jednak jest troche tych antagonizmow miedzy facetami a kobietam.. jak tak czytam to kazdy ma troche racji. w wielu kobietach jest troche zahamowan, ale trzeba uszanowac to, ze np. dla jednych niewyobrazalne jest pojscie do lozka z kims na 1. randce/spotkaniu a dla drugich to norma. i jedni i drudzy nie sa przez to jacys gorsi. a ja dalej nie wiem, jakie motywy kierowaly tym facetem. byc moze chodzilo wlasnie o to, ze rozminelismy sie w oczekiwaniach. dla niego flirt, dla mnie cos wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×