Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sandra xyz

Niepokoi mnie ich dziecko....czy słusznie?

Polecane posty

Gość sandra xyz

Słuchajcie moja znajoma ma córke młodsza od mojego dziecka o 3 m-ce.Martwi mnie zachowanie małej,ale prosze was o rade bo moze niepotrzebnie sie tym przejmuje.Wydaje mi sie ze powinni isc z nia do jakiegos lekarza,bo mała jak miała 4 m-ce nadal nie trzymała głowki prosto,ciagle jej ktos głowke trzymał,nie siadała długo a teraz ma 16 m-cy i stac nie potrafi sama bo sie chwieje,nawet za rączki nie idzie, tylko pod paszki ewentualnie.czy to jest normalne,bo nie chcę kolezance zwracac uwagi bo sie pewnie obrazi,ze jej corke krytykuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po co
do 1,5 roku dziecko może nie chodzic a tak samo jak połroczne jeszcze nie siedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra xyz
wiem ze moze nie chodzic ale czy moze wogule nie stac?Bo ona sie strasznie chwieje na nozkach,sama nie ustoi np.przy meblach tylko trzeba ją trzymac w pasie albo pod pachami,wiem bo kiedys ja wziełam to o mały włos by mi nie wyleciała z rak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopaczyska
chodzic niekoniecznie musi , ale zaobserwuj czy potrafi stać mocno na nóżkach , czy stoi stabilnie, czy jeszcze sie kiwa, czy jest jeszcze wiotka ? mam znajomych którzy mieli córke z podobnym problemem, podpowiedziałam wizytę u neurologa i choc najpierw było oburzenie to potem mi podziekowali bo okazało sie że problem jest i to wcale nie drobiazg, w tej chwili mała jest rehabilitowana , ale efekty byłyby duzo lepsze gdyby te ćwivzenia były stosowane wcześniej, czasem rodzice widza problem ale nie rozumiem dlaczego go bagastelizuja. Nie mówie że trzeba panikowac , ale sprawdzic nie szkodzi a moze pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obym się myliła
ja bym na twoim miejscu delikatnie porozmawiała z koleżanką sama wiesz jak to zrobić aby nie poczuła się urażona, zresztą gdy chodzi i zdrowie dziecka, lepiej się pomylić niż załować że wcześniej się nie poszło do neurologa. Mam nadzieję że to nie są objawy świadczące o porażeniu mózgowym, a jak wiesz ma ono różne stopnie od lekkiego do ciężkiego.Na twoim miejscu zapytałabym koleżankę czy nie uważa że rozwój jej dziecka przebiega prawidłowo, jako matka na pewno widzi że coś jest nie tak ale może nie chce ci się przyznać do tego, licząc że córka szybko wyrówna braki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwazam rowniez, ze powinnas zasugerowac kolezance wizyte u neurologa. W ogole pediatra powinien juz dawno dac skierowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo to dziwne bo przecież
takie małe dziecko musi być szczepione i wiaże sie to z wizytą u lekarza i co? Nic lekarz nie zauwazył ?! przecież u małych dzieci przed szczepieniem lekarz bada-ogląda dziecko i zapisuje w ksiażeczce wage i wzrost ...przynajmniej u mnie tak jest !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszisz zasugerować koleżance ze jest cos nie tak a swoja drogą u mnie lekjarz prowadzi wywiad jakie nowe postepy u dziecka co robi ile mniej wiecej zjada i takie tam wiec lekarz a tym bardziej matka nic nie widzi ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoże rodzice widzą co się
dzieje ale niekoniecznie ze wszystkim dzielą się z tobą? Może chodzą do specjalisty z tym problemem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie tylko zastanawiam, czy rodzice sa zawsze zapatrzeni w swoje dzieci ze sami takich rzeczy nie widza!!!!!!! kazdy mysli ze ich dziecko najpiekniejsze najmadrzejsze itp itd a ze dzieje sie cos zlego to tego nie widza. np ze rodzice jakos kldac dziecko w tej samej pozycji glowke splaszczaja ja, albo ze dzicko cos sie nie rozwija prawidlowo to nie widza. czy milosc rodzicielska przycmiewa takie szczegoly???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z mojego doswiadczenia milosc do dziecka nie przycmiewa wrecz przeciwnie wyczula na takie problemy Moj Maxik mial od urodzenia glowke przechylona na jedna stone i nie interesowaly mnie opinie ze wyrosnie bylam lekarza robilismy od 3 m-ca zycia reha i wszystko po pol roku bylo ok wiec nie wierze ze rodzice nie widza problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra xyz
dzieki za podpowiedzi :-) wiecie co chodzi o to ze moja kolezanka to taka kolezanka a nie psiapsióła,wiec nie jestesmy tak blisko...a w dodatku ona jest bardzo młoda mamą i ma problemy z mężem chyba dlatego nie widzi problemu.Tak na oko jej córka wygląda normalnie,wzrostem i wagą podobnie jak mój syn czyli ok,ale naprawde jej rozwoj ruchowy to tragedia.Kiedys jak byli u nas w owiedzinach to ich córa miał 4 mce no i ta głowka ciągle jej leciała to zapytałam czemu?a oni tylko ze jeszcze jest słaba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra xyz
a jesli chodzi o szczepnienia-no cóż....duzo by mozna było wymagac od naszych panstwowych pediatrow....ja wiem po sobie,jak o cos nie zapytam to nie bede wiedziec bo lekarz nawet nie raczy dokładnie dziecka zbadac.No ale przeciez to rodzice ew.dalsza rodzina widzi chyba ze z dzieckiem cos nie tak,ze nie rozwija sie tak jak rowiesnicy,wiec nie mozna zwalac winy tylko na lekarzy.Moim zdaniem to obowiązek matki dbac o dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja neiw iem co bym zrobiła na Twoim miejscu.Możesz leciutko coś zasugerować tylko tak by mama nie poczuła się zraniona.Być może mama tego nie zauważa że jest to problem który moze wpłynąc na dalszy rozwój dziecka.Może być również tak że mama dziecka wie (i wydaje mi się to bardziej prawdopodne że tak jest bo nie oszukujmy się ale każda z nas porównuje nasze dziecko do innego tzn a że te już ma zęby czy tamte chodzi itd.Więc napewno i na to koleżanka zwróciła uwage) poprostu może chodzą na wizyty do lekarza a nie chce o tym rozpowiadac całemu światu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również na Twoim miejscu bym zasugerowała wizytę neurologiczną - tak "pro-forma", zwłaszcza, że im Dziecię starsze tym rehabilitacja bardziej mozolna, a jak w miarę wcześnie zacznie się rehabilitację to bardzo szybko Małe wyprowadza się na prostą. Moje Bliźnięta miały wzmorzone napięcie mięśniowe w dolnych partiach ciałka i obniżone w górnych, rehabilitowałam 2 miesiące tylko, dziś mają prawie 1,5 roczku i biegają, a było zagrożenie, że chodzić nie będą (zwłaszcza Synek), także im szybciej skonsultuje się z neurologiem, który oceni czy z Dzieckiem wszystko ok i ewentualnie podejmie rehabilitację tym szybciej Mała pożegna się z ew. problemem. Z tego co mi wiadomo 16-to miesięczniak na pewno już powinen stabilnie stać, chodzić nie musi, na to ma jeszcze czas do 1,5 roczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×