40-latki, dieta, fitness, uroda, zdrowe życie

hej słonka :-D siadła mi bateria w wadze i nie mogę się zważyć, a czuję że wyszczuplałam i chciałam to sprawdzić :-) co u was ????? dziewczyny niedługo wiosna trzeba poćwiczyć... agnieszko tak, przecież ja strukturalnie się staram odżywiać :-D

Hej! Witam wszystkie Panie, wszak dzis 8 marca! Życzmy sobie wszyskiego najlepszego we wszyskie dni roku. Dziewczynki. Wróciłam właśnie od wnusi, która skończyła już 8 miesęcy. Jest śliczna, rozkoszna ( dla mnie najpiękniejsza i najmądrzejsza), ale bardzo absorbująca. Cały czas jest przy niej zajęcie. Mi- mi! Co u Ciebie? Jak przygotowania, przecież to już nie tak długo i też zostaniesz babcia. Zobaczysz jak to fajnie. Trzeba samej przeżyć, bo słowami nie da się opowiedzieć. Irysko! Pozdrawiam serdecznie. Pozostałe Panie także!

Hej :-) poznałam dzisiaj osobiście MI-MI :-D Super dziewczyna :-) zgrabna, ładna, wcale nie wygląda grubo :-) i do Tego bardzo fajna :-) bardzo miło pogadałyśmy sobie przy kawusi :-) a co u Was??? u mnie ciągle zastój, nic nie ćwiczę i z dietą też się rozmijam :-( pozdrawiam serdecznie, miłego weekendu :-)

Halołłł Irysko dzięki za spotkanie...super sie rozmawailo...miałam wrażenie,że znamy się od dawna(nie tylko wirtualnie).Mam nadzieję,że jak się ociepli to wyruszymy w teren. Dziewczyyny jaka z tej Iryski LASKA!!! łłłłałłłł!!! Ma super figurę!! do tego twarz nastolatki.....młodą i świeżą!! i ogniki w oczach świadczące o jej radości z życia. Naprawdę super osóbka.W życiu nie dałabym jej tyle lat ile ma. Jeżeli to efekty min.diety strukturalnej to powinna być jej żywą reklamą Dorciu powoli sie przygotowuję do roli babci,ale tak jak sama piszesz dopiero zwariuję jak dzidzia sie zjawi na świecie.A to juz tuż,tuż bo pierwsze wnuczątko przyjdzie na swiat na przełomie maja i czerwca. Pozdrawiam Cie serdecznie.Odezwij się.

Oj! Jak Wam zazdroszczę spotkania. Szkoda, że nie mieszkam w pobliżu. Też chętnie bym się przyłączyła. Mi-mi! To już niedługo sama przekonasz się jak to fajnie być babcią. Ja czekam teraz na przyjazd córki i wnusi. Przylatują pod koniec marca, więc w domu przygotowania w pełni. Cieszę się bardzo na Ich przyjazd. pozdrawiam serdecznie

Miłe Panie! Dziś pierwszy dzień wiosny! Witam i pozdrawiam w tym dniu bardzo serdecznie. Pora już obudzić się z tego zimowego snu i rozruszać tę stronkę. Taka częstotliwość wpisów niczego dobrego nie wróży, a szkoda. Było tak fajnie. Z nadzieją, że jeszcze będzie fajnie- dorcia

Witajcie Dorciu-masz całkowita rację...!! Szkoda tego forum...!! Ja ze swej strony postaram się codziennie tu zajrzeć.Tylko wiesz co...jest mobilizacja ,gdy widzi się,że są aktualne wypowiedzi dziewczyn...chociażby Ciebie,czy Iryski.Fajnie,by było gdyby jeszcze ktoś do nas dołączył,ale to my musimy sie pojawiać..oczywiście nie chodzi o to,by kogoś zmuszać. Mnie sie tu podoba i pomimo swoich obowiązków codziennie wieczorem tu zajrzę. Dorciu....chyba znajdziesz czas na pogawędki, chociażby tylko ze mną na forum,bo przeciez przyjeżdża Twoja wnusia:D:D Ale mam nadzieję,że znajdziesz mała chwileczkę,żeby wieczorkiem ,chociażby jak wnusia zaśnie tu zajrzeć . Pozdrawiam serdecznie. Irysko nie zaniedbuj nas:D

Mi-mi, jak się cieszę, że napisałaś. Ja prawie codziennie tu zaglądam i obiecuję, że będę też pisała. Oczywiście nie codziennie, bo nie bedzie o czym, ale co kilka dni zdam relację z pobytu mojej wnusi. Nie moge się juz doczekać kiedy przyjadą. Jeszcze 8 dni i będę przez miesiąc cieszyła się ich obecnoscią. Jak u Ciebie Mi-mi przygotowania, jak czuje się przyszła mama? Napisz, proszę. Irysko! Co u Ciebie? Pozdrawiam serdecznie

Witajcie wiosennie Jak się cieszę, że zaglądacie :-) :-) Ja wiosnę przywitałam pracowicie, czyli jak się należy - sprzątaniem po zimie :-) posprzątałam co nieco w domku :-) czyli symbolicznie wymiotłam zimę ;-) hehe przy pomocy rąk męża przesadziłam kwiaty :-) wróciłam do koktajli :-) tylko z ruchem na razie zastój :-( ale i do tego też pewnie dojdę... dziewczynki mam problem, na policzku mam jakiś rumień i krostki, dzisiaj w porannej tv mówili na ten temat, że to może być od mrozu, to mogłoby się zgadzać bo mam to już ponad miesiąc, może macie jakieś rady??? pozdrawiam wiosennie obecne i przyszłe babcie :-D

Witam Dorciu...córcia czuje się dość dobrze,jedynue dzisiaj skarżyła się troszkę,że coś pobolewa ją w lewym boku i ma uczucie jakby miała ywardy brzuch.Całe szczęście,że w tym tygodniu ma wizytę u lekarza więc naświetli mu tę sprawę.Mam nadzieję,że to nic takiego....myślę,że to dzidziusiowi powoli brakuje miejsca w brzuszku i stąd ten twardszy brzuszek i pobolewania. Irysko...niestety w kwestii tego rumienia na buzi nic Ci nie poradzę,bo nie mam żadnej wiedzy na ten temat. Widzę,że pracuś z Ciebie...na poważnie już zabrałaś się za porządki wiosenne.ja na razie się zbieram:P jedynie co to dzisiaj porałam narzuty,koce i zmieniłam pościel.Jutro mam nadzieję,że uda mi się umyć okna...jak zaświeci słońce to dopiero widać jakie są brudne. Irysko ja też zaczęłam pić koktaile ,na razie udaje mi się codziennie cos ukręcić.mam nadzieje,że tym sposobem przynajmniej trochę podratuję moją skórę,która jest w tragicznym stanie.Zdaję sobie sprawę,że już nie odmłodnieję,ale może choć ciut ją odżywię. Pozdrawiam Was serdecznie..pa..pa

Aaaa...i..obawiam się ,że moja stopka może być nieaktualna,wyglądam powoli jak słonica lecz na wagę nie wchodzę,bo nie chcę sie dołować....wystarczy,że spojrzę w lustro i juz mam dość.

Irysko! Jak fajnie że i Ty się odezwałaś. Ja także mam małe problemy z cerą, gdyż mam cerę naczynkową ze skłonnością do rumienia. Muszę unikać mrozu, słońca..... bo wtedy nasila się to. Ja od czsu do czasu stosuję krem Ruboril (cena ok. 60 zł- w zależności od apteki) i przed wyjsciem nakładam podkład (taka warstwa ochronna). Mnie ten krem na moją dolegliwość pomaga. Przez cały czas używam kremów do skóry naczynkowej. Sądzę, że najlepiej udać się do dobrej kosmetyczki lub dermatologa. Mi-mi nie martw się moja córka też tak miała, że mała rozpychała się tylko z jedej strony, pod żebrem córki. Irysko, Mi-mi, jak bardzo żałuję, że nie mieszkacie gdzieś w pobliżu mnie. Od czasu do czasu mogłybysmy spotkac się na kawie, oj szkoda. Pozdrawiam

Witajcie Dorciu oczywiście też żałujemy, że nie możemy spotkać się w trójkę, na pewno byłoby super :-) Co do cery też mam naczynkową, poprawiła mi się bardzo BARDZO po koktajlach i chyba piciu wody z octem jabłkowym. Teraz mam niestety jakiś problem naczytałam się wczoraj w necie szukając rozwiązania mojego problemu i teraz to jestem wystraszona, że to może być jakaś zajawka trądziku różowatego, oby nie. może to być też jakieś uczulenie, bo kilka krostek na całym ciele też mi się pojawiło. Poczytałam, że dermatolodzy najczęściej każdy mówi co innego, więc sami nie mają pewności, szpikują antybiotykami, leczą latami i nic z tego nie wynika, poprawy zazwyczaj nie ma :-( więc na razie jeszcze przed taką wizytą się powstrzymam, bo do antybiotyków mi nie spieszno. Znalazłam podobno super krem Vitella Ictamo lub słabsza wersja mniej lecząca Vitella Zn z witaminami. wklejam link do forum, warto poczytać, zachwalają jako lekarstwo nawet w przypadkach, gdzie ludzie leczyli się latami u dermatologów. http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=160380 dziewczyny kupując wiśnie z zamrażarki, niestety obok są lody i ja niestety jestem teraz w trakcie szamania drugiego pudła 2,5 l toffi, co ja robię?!!! jak człowiek czasem potrafi zgłupieć, zresztą całą zimę opychałam się słodyczami a w szczególności chałwą :-( :-) cały weekend jadłam i jadłam i to nie tylko słodycze, i teraz jestem wielka okrągła bania :-( ważę chyba z 5 kg więcej Ale wczoraj zrobiłam sobie spacer pieszo do makro czyli gratulacje i kupiłam wielki kubeł lodów, i co wielka nagana!!! ten spacer niestety nie wyjdzie mi na plusie... Milutkiego Dnia :-D

Hej. Irysko...ja juz używałam tego kremu,o którym piszesz...faktycznie bardzo dobry. Niestety mialam niemiły incydent po wizycie u kosmetyczki!!Wybralam sie jednego razu na mikrodermabrazję...niby bardzo fajny zabieg...skóra po nim nabiera ładnego kolorytu,zmarszczki się spłycają,znikają małe przebarwienia...ale.....pod warunkiem,że nie mamy skóry płytko unaczynionej!! A to powinna zauważyć doświadczona kosmetyczka!! Niestety u mnie nie zauważyła..ba ..śmiem twierdzić,że wogóle nie zadała sobie trudu,żeby przyjrzeć sie dokładniej mojej skórze przed zabiegiem.No i efekt był taki,że po kilku godzinach od feralnego zabiegu na twarzy pojawiły mi się czerwone krostki,plamy,do tego cała twarz mnie piekła.I w dodatku wyglądałm OKROPNIE! Oczywiście wpadłam w rozpacz...nazajutrz pobiegłam do gabinetu,żeby dowiedzić się co jest przyczyną takiego stanu mojej skóry,ale kosmetyczka wymijająco powiedziała,że prawdopodobnie moja skóra ma problemy natury alergicznej i tyle. Poszłam więc do dermatologa i on po dokładnym obejrzeniu mojej twarzy powiedział,że ten dosyć agresywny zabieg(w pzypadku skóry wrazliwej,a taką jest płytko unaczyniona)spowodował,że wyszły mi te plamy i krostki oraz,że to objaw trądziku różowatego! Przepisał mi wtedy różne kremy i maści,ale ja zanim zaczęłam ich używać poszperałam w google i natknęłam się włąśnie na Vitella ictamo.Dziewczyny na forach pisały o nim w samych superlatywach,dlatego i ja zaczełam się nim smarować...no i po jakimś czasie z mojej twarzy zniknęły te nieszczęsne plamy i krostki. Dlatego Irysko zgadzam sie z opiną na temat tego kremu...sama jego cudów doświadczyłam na własnej skórze. Od tamtej pory jak ognia unikam różnych zabiegów na twarz...doszłam nawet do wniosku,że im mniej ingerujemy we własne ciało tym lepiej...no ale zrozumiałam to dopiero po przykrym doswiadczeniu. Dowiedziałam się również,że skóra która nigdy nie była skórą problemową niestety z wiekiem może taką sie stać ,i że właśnie po 40-stce kiedy zaczyna się huśtawka hormonalna jest bardzo prawdopodobne pojawienie sie trądziku różowatego. Dlatego ze skórą w tym okresie należy postepować bardzo ostrożnie. Tak jak napisała Dorcia...latem i zimą szczególnie należy dbać o zabezpieczenie twarzy jakimś kremem lub podkładem gdyż mróz i ostre słońce nie służy skórze z problemamai. Widzisz jaką ja mam sklerozę.....jak pytałaś wcześniej to odpisałam,że nie mam wiedzy w tym temacie,a przecież sama miałam takie problemy i niemiłe doświadczenia.Dopiero jak przeczytałam co piszesz na temat tego kremu to mi sie przypomniało. Pozdrawiam Was dziewczyny i życzę miłego dnia

Mi-mi! Z Ciebie taki ranny ptaszek? Tak, zgadzam się z Mi-mi , u mnie problemy z cerą zaczęły pojawiać się po 40-ce. Zawsze miałam cerę wrażliwą, naczynkową, ale nie musiałam tak bardzo uważać. Z zabiegami na twarz bardzo uważam. Do kosmetyczki, do której mam zaufanie, chodze 2-3 razy do roku (lubię to) na dokładne nawilżenie. Sama używam kosmetyków do cery wrazliwej (twarzy nie zmywam wodą) no i tak jak pisałam- chronię przed mrozem i słoncem. Gdy jest duże słońce- krem "50", a więc lico mam blade. Nauczona przykrym doswiadczeniem mojej siostry, która przez lekarkę wyglądała jak upiór, nie szukałam pomocy u dermatologa. pozdrawiam słonecznie!

Hello nie udało mi się kupić tego kremu Vitella, zamówiłam w aptece i niestety nie ma go w żadnej hurtowni, pozostaje mi kupić go na necie, na razie bardzo mocno się witaminizuję zewnętrznie i wewnętrznie, trochę krostki zmalały, całość jakby bledsza, więc jest nadzieja na wyleczenie, ale to chyba długa droga... siedzę cały dzień z lusterkiem i czekam na poprawę że też człowiek (kobieta) musi mieć takie problemy :-( pozdrawiam serdecznie :-D

Witajcie. Irysko-ja nawet aczełam pić koktaile warzywne...ostatnio naczytałam się wiele dobrego o selerze naciowym,no i od kilku dni robię różne koktaile z jego udziałem. Prawdopodobnie seler naciowy ma bardzo dobre działanie odchudzające i odmładzające:P Dzisiaj piłam taki koktail: Nalałam do dzbanka mikserowego 1 szklankę soku pomidorowego do tego pokroiłam 3 łodyki selera i pokrojonego w krążki 1/4 pora. Razem to zmiksowałam...myślałam,że będę to musiała czymś doprawić,ale nawet smakowało mi bez dodatku przypraw. Uhmmmm...jak ten seler ładnie pachnie...no i ma działać cuda:P Zobaczymy. Dorciu-troche się martwię,bo moją córkę zaczął boleć brzuch i zrobił jej się twardy.Byłyśmy dzisiaj u lekarza i ona powiedziała,że jest tak jakby dzidziuś spieszył się na świat.Córka dostała lekarstwa i ma nakaz bezwzględnego oszczędzania sie i jak najwięcej leżenia.Oby to pomogło,bo przecież teraz to dopiero siódmy miesiąc. Na razie.

Mi-mi! Nie martw się wszystko będzie dobrze, ale córka musi się oszczędzać. Niech duzo odpoczywa i niczym się nie przejmuje. Moje maleństwo, skończyło już 9 miesięcy i we wtorek przylatuje do babci na cały miesiąc. Cieszę sie bardzo. Tak chciałabym Wam ją pokazać...... Na wagę nawet nie wchodzę, ale nie sądzę aby poszła w górę. Raczej stoi w miejscu. Jakoś nie mogę zejść poniżej 70. Po wyjeżdzie dzieciaków ostro wezmę się za siebie (zobaczymy co z tego wyjdzie). Irysko! Jak cera? pozdrawiam

Dorciu, to Twój dom znów będzie pełen radości, cieszę się razem z Tobą z przyjazdu maluszka :-) Mi-Mi trzymam kciuki za zdrowie Twojej córci i dzidziusia, oj, seler naciowy to pycha, lubię go w każdych wariantach. Krostki o których mówiłam na jednym policzku zmalały bardzo, rumień przybladł też dość znacznie, natomiast w międzyczasie delikatnie przyrumienił mi się drugi policzek, wiem że to nie zniknie z dnia na dzień, więc uważam, że nie jest źle.

Witajcie dziewczyny. Wczoraj napisałam posta lecz złośliwa cafe mi go połknęła:( dlatego się zraziłam i nie pisałam drugi raz.Ciekawe czy dzisiaj przejdzie...

no..nawet przeszło. dziewczyny jak u Was z przygotowaniami przedświątecznymi? bo u mnie nie za bardzo.Jestem tak zmęczona,że nic mi sie nie chce. Ale od jutra rana pogłaszczę jeszcze mieszkanko ,popiekę parę ciast i będę świętować W niedzielę mam na obiedzie moje dzieci,a póżniej laba:D:D Cieszę się bardzo,że na świątecznym obiedzie będzie u mnie cała moja rodzinka...jestem szczęśliwa jak mam swoich najbliższych blisko siebie...w dodatku w takich uroczystych chwilach. Pokażcie się jeszcze przed swiętami,na razie,pa

Irysko! Mi-mi ! Pogodnych i Radosnych Świąt Wielkanocnych spędzonych wsród Najbliższych życzy dorcia

Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego Alleluja. Zajadajcie się z umiarem i o spacerkach nie zapomnijcie :-)

Dziękuję za zyczenia:) Ja też składam Wam najserdeczniejsze życzenia świąteczne,wiele łask od Zmartwychwstałego Chrystusa,zdrowia ,radości smacznego swięconego jajka i mokrego dyngusa.{kwiatek]

hej dziewczynki :-) może już się zaczniecie odzywać...??? ja niestety przytyłam :-( buzia, żeby nie zapeszyć prawie już wyleczona, zostało jeszcze jakieś 20% tego co było, postanawiam jeździć codziennie na rowerze stacjonarnym, bo po prostu jestem słoń... wczoraj i dzisiaj już jeździłam po 15 min na najsłabszym obciążeniu i kondycja niestety zerowa. w mojej księgarni promocja rabat 7%. Przy składaniu zamówienia należy podać kod rabatowy: SDKiPA2010. Jest on aktualny do końca tygodnia. Może skorzystacie :-) Pozdrawiam :-)

Helllołłł!!! Cześć dziewczyny:) Irysko bardzo dziękuję za maila Otóż z ogromną radością zawiadamiam,że mam WNUKA!!!!! Dorciu teraz doskonale Cię rozumiem-naprawdę można oszaleć ze szczęścia:):) Serdecznie pozdrawiam A co u Was??

Hej dziewczynki! Jestem i ja. Mi-mi! serdeczne gratulacje dla babci i Rodziców maleństwa. Niech się zdrowo chowa. Moja wnusia skończyła roczek. Właśnie wrociłam o Nich i już bardzo tęsknię. Na szczęscie moja córcia niedługo wraz z małą przyleci do Polski, więc znów będę mogła się cieszyć wnusia. Mi- mi napisz o małym coś więcej. Szkoda że nie mieszkasz w pobliżu, mogłybysmy spotkać się i porozmawiać o wnukach, bo tu zanudzimy Iryskę. Ja teraz stałam się bardzo monotematyczna, nic tylko liczy się Wnusia! Buziaki dla Wszystkich!

http://123konkurs.pl/partnersprogram/134204.html?error_reason=user_denied Masz duzo wolnego czasu?? wykorzystaj to ! na tej stronie mozna wygrywac fajne nagrody za free, wystarczy sie za rejestrowac i grac w darmowe gry. Strona utrzymuje sie z reklam . Naprawde warto;)

Czy tu jeszcze ktoś zagląda? Babciu Mi-mi. Iryska! Odezwijcie się! usciski

Nikt. Szkoda!