Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dzioucha

czuję się samotna

Polecane posty

dzioucha -->lubie jak koty sa wkurzone,ale takie rozbawione, np. łapią jakieś okruszek i brykaja z nim, a złe sa jakby im conajmniej mysz uciekała, tak fajnie uszka splaszczają... :P oj no lubie ja sa troszke wkurzone :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a szukaniu (tzn. dziurze) tylko drapanie w głowie, ide chyba spac, ten filmik to moje zycie!!!! :D :D :D dokladnie tak mam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem, rozumiem, żartowałam sobie z tym oburzeniem;P a szukanie-> simon's cat wymiata:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukanie dziury w całym.
Dobrej nocy, z drapaniem lub bez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj kot czeto spi na plecach i jakos nie jest to zalezne od pogody:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to filuterna wyśpij sie dobrze, a skoro miewasz takie pobudki jak w filmiku- nie dziwie sie ze wczesnie chodzisz spac;) dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie napisze na czarno
Trzymam się jak się wyśpię i najem, jak np mam za mało snu albo jakis problem to mnie to przytłacza i sie rozklejam. Ostatnio wczoraj, ryczłam chyba z 3 godziny, nie rozumiem dlaczego ludzie po sobie jada, knuja cos za plecami i nadal razem imprezują, a ja, która sie czyms takim brzydzi, siedze sama. Może własnie dlatego? Heh, widze ze wszyscy samotni i opuszczeni kochaja koty:D Ja mam dwa:D Wczoraj tak się rozkleiłam, bo facet przyszedł, zrobił awanture ze chyba juz jestem uzalezniona od kompa. I ze mi "wyrzuci to pudło przez okno". Zapytałam go co w takim razie mam ze sobą robić (widze sie z nim raz na 3 dni) i sie zaczeło moje wycie:o Nie widze juz sensu, np. w gotowaniu, bo jem sama. W kupowaniu ciuchów, bo mam ich mnóstwo, a po domu i tak chodze w jednym zestawie "domowym". W sprzataniu, bo i dla kogo? Ostatnio 3 słowa zamieniłam wczoraj w sklepie z ekspedientka. Niby wszystko ze mna ok, ale jakos wszyscy naokoło uwazaja ze ja mam niewiadomo co do roboty i nie pomysla o mnie w kwesti wyjscia czy czegokolwiek takiego. Moze powinnam sie zapuscic, zeby wygladac załośnie? A jeszcze rok temu było tak dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze do "nie napisze na czarno" --> dokładnie cie rozumiem, wlasnie ostatnio pozarłam sie z laska, ktora mowia wszem i wobec ze jest szczera do bólu, a kreciła za plecami kolezanek, nawet wobec mnie, dlatego wydaje mi sie ze rozumiem to co piszesz, ostatnio bylam z siorka na zakupach babskich i wiecie co -poczulam ze to wlasnie chcialabym robic z przyjaciolka! tylko jakos kurna zadnej nie mam, a ponoc pasztet nie jestem :( nie napisze na czarno--> wejdz tutaj jutro, to sobie pogadamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie chyba już zawsze tacy będa, ja w swoim otoczneiu mialam takich obludnikow soro i prae razy sama padlam ofiara ich obmow (nawet ze strony bardzo bliskiej mi osoby...) nie napisze na czarno- jednakze mysle ze twoje podejscie- "inni o mnie nie pomysla" nie jest za dobre, trzeba czasem samemu siebie i innych organizowac do jakiegos wyjscia- skoro oni o tobie nie pomysla to ty pomysl o nich. pomysl ten moze i dobry, jednak w moim wykonianiu nigdy nie doszedl do skutku, wiec nie wiem, czy powinnam ci radzic, bo to by bylo jak przyjmowanie rady na temat odchudzania od 200kilogramowej dietetyczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie napisze na czarno
ok:D raczej nie będe miała nic innego do roboty :( Własciwie jutro to ide tylko do fryzjera (i tak sie zastanawiam po co), a jak juz po raz 80 odkurze ta sama pólke i przetre parapety bede wolna:) No, może jeszcze posprzatam kuwetki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie, bede jutro, dodalam post do ulubionych, tylko bądźcie, pogaworzymy sobie :P dobranoc! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie napisze na czarno
raczej cieżko byłoby mi znalezc osoby do których mogłabym zadzwonic, hm czasami ide sobie ulica i mysle, ze skoro wygladam ok, inni pewnie nie domyslaja sie jak sie czuje, to ze obok musi przechodzic tez mnóstwo dziewczyn, na pierwszy rzut oka posiadajacych ciekawe zycie i znajomych, a tak naprawde samotnych. I wydaje mi sie ze juz troche nauczyłam sie je rozpoznawac:) zazwyczaj maja straszna pustke w oczach. Dobra, już nie smęce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee nie smęcisz, jednak myślę, że za wiele myslisz o swojej "samotności" itd, zamiast uczyć się rozpoznawać osoby takie jak ty (my?) może spróbuj nauczyć się jak się z nimi zaznajomić?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie napisze na czarno
hehe, dobre:D jasne ze bym chciała. Ale skoro obie tu jesteśmy, to to chyba nieskuteczne jest:). Po wczorajszych rykach i rwaniu włosów stwierdziłam ze rzeczywiscie trzeba sie za to zabrac. Tylko ze ja nigdy nie myslałam, ze nagle mozna tak zaszyc sie w domu i nikogo nie obchodzi gdzie jestes... myslałam ze skoro studiuje (a studia to ponoć "najpiekniejszy okres w zyciu, ah te imprezy":) ) to zawsze ma sie jakichs znajomych. U mnie to chyba jest troche bardziej złożone, długo chorowałam na depresje, miałam dziwne "jazdy", moze dlatego wszyscy stwierdzili ze zaden ze mnie materiał do wspólnego wychodzenia. Moze zapisze sie na jakies zajecia dodatkowe, albo cos... Albo na spacerze z psem zagadam do jakiejs dziewczyny, podobnie jak ja z psem i pustka w oczach? (raczej małorealne:) ). Na razie staram sie po prostu rozmawiac, np. z instruktorem nauki jazdy. Wiem ze duzo zalezy ode mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie napisze na czarno
Dziekuje Ci:D Masz racje, za dużo myśle:) I postaram sie o tym pamietac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie napisze na czarno
wpadne jutro:) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wole zozole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, tez kojarzę te sentencje powtarzana jak mantry \"studia najpiękniejszy okres w życiu\", \"chodzenie na imprezy\", łatwo powiedzieć... no cóż... Na prawdę, postaraj sie chociaż nie myśleć tyle o tym- dodatkowe zajęcia to dobry pomysł, tym bardziej, że jest tyle możliwości! dobranoc! do jutra!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo nie nalezy czekac na zaproszenie, nalezy samemu zapraszac i organizowac a na studiach to nie jest trudne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agiie- ale do tego tez trzeba mieć odwagę jakaś sile przebicia a jak sie odniosło kilka porażek a do tego twoja osobowość zawiera sporo dozę nieśmiałości, to nie jest to wcale takie proste, jak się wydaje;) i też nie lubię zozoli;) Na dziś już koniec- spadam bo wrócił właściciel kompa. dobrej nocy!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobranoc tez spadam.. i optymistyczniejszy top proponuje od razu bedzie weselej:D choc sam top to nie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry wszystkim! :) gardlo mnie boli i tyle, wczoraj przesadzilam z bluzka z dekoltem po pas a byl niezly wiatr i teraz cierpie, jakies malolaty sie ze mnie smialyw tramwaju, kurde jak ja tego nie znosze, dawaly sobie znaki i patrzyly na mnie, scisk byl jak cholera bo to godziny szczytu a one staly obok mne i bezczelnie sie ze mnie nabijaly. do naszej pomaranczowej kolezanki---> wiem co czujesz, dokladnie to znam, tez chorowalam na depresje i mialam jazdy i ludzie na studiach taka mnie zapamietali wiec teraz ciezko im uwierzyc ze jestem inna, ta lepsza, nikt mnie nie wpuszcza do swojej grupki, jestem sama... ech :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak naprawdę kazdy z nas jest skazany na samotność, jednym z ty lepiej innym gorzej, nawet najlepsza przyjaciółka nie zawsze moze trzymać nas za rękę...lepiej po prostu przywyknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×