Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość babki

zdradzilam ... kim jestem???

Polecane posty

Gość Czarnula18
J co babki wiesz już czego oczekujesz od życia.Rozmawiałaś ze swoim kochankiem czy nie.O czym z nim wogóle rozmawiasz, co mówi przed lub po seksie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babay
czarnulo... juz zmienilam swoje podejscie do tej sprawy. nie rozmawiamy ze soba i unikamy sie. popsulo sie cos miedzy nami i wiem ze to sex popsul wszystko. nie zaluje tego co robilam ale wlasciwie wolalabym nie wiedziec jak to jest z nim w lozku a przynajmniej rozmawiac z nim i wogole ... flirtowac tak jak kiedys. znalazl sobie nowa dziewczyne jest juz z nia kilka dni. a nas nic nie laczy tylko jak sie widzimy to powiemy sobie '' czrść '' to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
sytuacja miedzy mna a moim bylym kochankiem sie unormowala. gadamy ze soba choc nie tak jak dawniej ale ogolnie nie jest zle. nie myslimy juz o seksie choc przyznam sie ze i tak mi sie bardzo podoba i bedzie zawsze podobal no ale o seksie zapominam. koniec z tym . z mezem tez mi sie uklada dosc dobrze ... moze nie super ale powiedzmy ze dobrze!jestem zadowolona z tego wszystkiego .... choc nadal nieszczesliwa . ale trudno nie mozna miec wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
i wiecie co? dobrze mi z ta mysla ze jakos sie to wszystko ulozylo. i ze zadne z nas a napewno ja ! nie myslimy o seksie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
dzis znowu go widzialam... bylismy tak blisko. to sprawa skonczona no ale zostaja wspomnienia. o ktorych tez musze zapomniec. nie starczylo mi nawet odwagi aby tak poprostu pogadac ... no a moze to i dobrze bo znowu bym sobie wbila do glowy jakies .... glupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
czemu nic nie napiszecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo każdy kto zdradza
to kupa śmierdzącego gówna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
piszesz tak bo nigdy ci sie takie cos nie przytrafilo a gdyby ci sie przytrafilo to napisalabys/ napisalbys cos sensownego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
a dzis dzien do dupy. nie uklada sie zznowu z mezem. juz nie chodzi o tego kochanka. tylko o to malzenstwo. ja niewiem czy wy tez tak macie?? gdy sa jekies klopoty to on nigdy mnie nie broni ale to nigdy zawsze milczy tak jakby bal sie ze cos bedzie na niego... i okazalo sie ze najwazniejsza jest dla niego mamusia ... nie zzona i nie syn ale mamusia. tak mnie rozczarowal zawiudl ... nie poznaje go .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
juz nie mam sily ciagnac to malzenstwo i kocham go jakby mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
nie mam juz sil. dzis znowu jest do dupy nie odzywamy sie . mijamy nie spogladamy nawet na siebie. czyzby juz nie bylo milosci?? ja juz mnie mam ochoty aby sie podniesc po tym jego zachowaniu . nie moge go zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
njchetniej to spoakowalabym rzeczy i sie wyniosla z tad ale dokad? i czy jest sens uciekac przed problememi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja Cie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
jak ja cie rozumie.... napisz cos wiecej tez masz taka lub chocby podobna sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
jakos nie udaje mi sie o nim zapomniec ciagle go widze. nie tyle co mysle ale widze. przeciez mieszkamy z 10 metrow od siebie to trudno byloby go niewidywac. jednak znowu sie popsulo cos mioedzy nami. niewiem czemu.przeciez nie spotykamy sie juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
a przysiegalam sobie a obiecywalam ze juz nigdy tego nie zrobie i nawet to mi sie udawalo ale wystarczyl jego jeden sms i kilka spotkan i znowu wyladowalismy w lozku. mam wyrzuty sumienia ale chce jeszcze i jeszcze. chce byc z nim, dotykac , rozmawiac, kochac sie. ale ciagle sobue tlumacze ze nie mam prawa , ze nie mam prawa bo mam meza a on powiedzial mi dzis to samo ze ni moze nic czuc do mnie bo jestem mezatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka natura
ku....wska natura ot tak. idzie z tym żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdespoerowana_desperatka
zalezy w jaki sposób? i jak jest ci w obecnym ziwązku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
z mezem to nie jest wielka milosc wyszlam za niego bo mama nalegala a teraz spotkalam milosc swojego zycia< tzn juz dawno sie znalismy> tylko z dnia na dzien rozumie coraz wiecej. rozumie co stracilam i gryzie mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
przeciez nie chce ranic meza i przyznac sie co zrobilam ze zdradzam go. ale nie mam odwagi odejsc bo boje sie ze sobie nie poradze w zyciu, bo co powie rodzina, a sasiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babay
no i dobija mnie to ze nie umiem przestac mam wyrzuty sumienia juz czasem nawet tak mnie gryzly ze chcialam mezowi powiedziec o wszystkim i zawsze sobie mowie ze to konic ze juz dosc. ale nie przestane puki on nie powie dosc. za kazda chwile z nim zrobie wszystko. przy nim jakos nie liczy sie maz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uajadający Piesek Leszek
1. Chcesz byc z mężem czy nie? (T/N) - to jest podstawowe pytanie. w zależności od tego jak odpowiesz inaczej będzie wyglądać "uczciwe postępowanie wobec męża"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
tak chce byc z nim ale wiem poprostu ze i tak nie bedziemy ze soba bo on jest przeciez kuzynem mojego meza.......co by rodzina powiedziala a zreszta on nie mysli ze zostawie meza . kto by chcial byc juz pozniej ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ujadający Piesek Leszek
który to jest 'on' w ostatniej wypowiedzi - twoj obecny mąz czy ten z którym go zdradziłaś - bo sie pogubiłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ujadający Piesek Leszek
Tzn. Pisząc 'chce byc z nim' masz na mysli męza czy jego kuzyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arwena727
Pogubiłas się starsznie dziewczyno musisz sie wziasć w garsc i spokojnie wszystko przemysleć.Ten Twój kochanek jest nic nie wart niebyłabys z nim napewno szczesliwa.Zapomnij o nim napoczatku bedzie trudno,ale z czasem bedzie latwiej.Spróbuj byc szczesliwa w swoim malezenstwie,bynajmniej staraj sie byc.Napewno wszystko odrazu nie bedzie ok ale to daltego ze zaplatujesz sobie mysli tym kochankiem.Mysle ze jak przestaniesz o nim myslec bedzie Ci bardziej zalezalo na tym malżeństwie i mezu. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
gdy pisze "on" to mam na mysli meza. chcialabym byc z kochankiem, zamknac te wszystkie sprawy, zakonczyc malzenstwo i zaczac wszystko od poczatku. chcialabym isc do pracy , niestety nie mam z kim dziecka zostawic. a jesli zostawie meza to gdzie ja bede mieszkac? przeciez nie stac mnie na nic wlasnego. chcialabym byz z kochankiem ale zadnych slubow, zadnych planow i zadnych obietnic. chcialabym poprostu BYC. wiem ze nic dobrego by z tego nie bylo bo przeciez skoro tego mojego kochanka stac bylo na to ze zdradzal ta swoja panne to pewno i mnie by zdradzal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
ale jaki sens jest byc z mezem skoro on nie daje mi szczescia, nawet nie spedza ze mna czasu bo ciagle robota i robota nawet nigdzie nie chodzimy razem bo tez on nie ma czasu. zawsze mowi ze tak wyglada zycie po slubie.naprawde tak wyglada? juz dawno bym go zostawila gdyby nie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×