HUMORY MĘŻÓW,FACETÓW

anetko moze zostawcie te okruszki i za slownik poprawnej polszczyzny sie wezcie ? wiekszy pozytek bedzie, a ile radosci z nowo poznanych słów

kurde myślalam że mnie troche pocieszycie

:D kazuje wam sie uspokoic i pocieszyc autorke !

daj spokoj glupim okruszkom! Nie warto rozwalac humoru sobie i innym przez jakies okruchy! :D

"kazuje" to mąż takie zdania mówi ja tylko tak napisałam jak on powiedział

Nabądź drogą kupna gila----to taki ptak do dziobania okruszków a nie zawracaj głowie rodziny takim problemami

maniakiem Czesia!! :D To rozgrzeszam :D

a tak poza tym to skoro pierwszy raz z takim tekstem wyskoczył, to nie ma co przesadzać oświadcz mu że nie życzysz sobie żeby podnosił na ciebie głos, i że jeśli chce mieszkać w normalnym, zadbanym domu to powinien chociaż minimalnie się w to angażować

to moze mu powiedz : kazuje Ci posprzatac te okruszki ! moze zrozumie ,w koncu to jego slang :P

A jak Cie najjdzie kiedys zlosc z podobnie bzdurnego powodu to pusc sobie "Przewrocilo sie, niech lezy..." Elektrycznych gitar! Wsluchaj sie i wrzuc na luz :D Zycie za krotkie jest :P

wiecie co zakonczcie ten tamat bo widze ze do sedna nie dojdziemy,zamiast pocieszyć mnie to mnie krytykujecie

i powiedz mu że jak jeszcze raz tak zrobi to wyprowadzisz sie do mamy

nie ma ani slowa krytyku juz na tej stronie!! Same dobre rady tylko ;)

zmija ...:D:D:D !

a to taka tragedia, ze pocieszac Cie trzeba o paniiiiiii :o

faktycznie, nie ma to jak kafe z rana :D

;)

Żmyja powiedziałam mu ze jak chcesz to sie wyprowadze do mamy i bedziesz sobie zył jak ci sie tylko podoba to zamknoł dzwi i powiedział ze mnie nie puści nigdzie bo mnie kocha

' Żmyja powiedziałam mu ze jak chcesz to sie wyprowadze do mamy i bedziesz sobie zył jak ci sie tylko podoba to zamknoł dzwi i powiedział ze mnie nie puści nigdzie bo mnie kocha' no teraz to juz leze :D:D:D

no nieźle, to on cię jeszcze zamyka!

aaa ide stąd bo widze że nic tu po mnie a wy się napiepszajcie dalej

:D:D:D:D Rzeczywiście nic tylko rano kafe włączyć:P

buahahahahha

aneta...nie odchodz

w sumie aneta ma rację, przecież możemy się napiepszać dalej :)

Anetko , walcz o swoje racje, nie odpuszczaj , niech się uczy porządku . Mężczyźni niestety tak mają ,że to co dla nas ważne ( czystośc w domu ) dla nich jest to pojęcie względne. Ja odpuściłam i co dzień rano, od bardzo wielu lat, sprzątam po jego śniadaniu i klnę w żywy kamień. Nigdy po sobie nie sprząta i już tego nie zmienię, bo nie byłam kiedyś wystarczająco zdeterminowana.Nie słuchaj kąśliwych docinków,w małżeństwie należy się wspierać a nie spierać .

wypominaniu sobie okruszkow :)

ja pitole.... problem nie do rozwiązania rozwód nieuchronny