Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bywalec1

TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

Polecane posty

Gość moniaszek
Cos w tym jest bo mi te odrazu zakaznik mowil o amnio.Aniu jezeli rzeczywiscie zarazilas sie przed ciaza to moze nie ma sensu ten zabieg.pogadaj jeszcze z natasza,nie wiem czy Ona miala zarazenie w trakcie czy przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniap28-----> Ja wcale nie jestem przekonany że Twoje zakażenie miało miejsce "tuż przed ciążą" Było to raczej kilka miesięcy wcześniej. I druga wątpliwość: "...ale wczoraj usłyszałam od lekarza ze jeśli będzie dziecko zarażone to można podać jeszcze inne leki ktore mogą zmniejszyć wady..." W tym zdaniu akcent położyłbym na słowo MOGĄ. W literaturze którą studiowałem nie ma pewnych metod leczenie toksoplazmozy w fazie zycia płodowego. Są wzmianki o tym że podejrzewa się że pewne leki zmniejszają rozmiary zakażenia dziecka i że prowadzi się eksperymenty. Ale można je prowadzić dopiero przy STWIERDZONYM zakażeniu. Stąd - być może - zachęty zakaźnkow by robić amnio. Ja jednak obstaje przy tym by - kiedy prawdopodobieństwo infekcji dziecka jest minimalne, czy jak u Ciebie bliskie zeru - nie robić badań inwazyjnych. Poza tym jest jeszcze "filozofia" spojrzenia na problem ktorą wyłożylem na str 73. Ale, oczywiście - decyzja nalez do Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie ciekawe dlaczego ci wszyscy zakaźnicy tak proponują ta amniopunkcje ze mną jak lekarz rozmawiał to mówił ze jest to badanie inwazyjne ale on nie słyszał żeby coś złego sie stało i mówił o tym jak by to było normalne badanie . Niewiem na chwile obecna jestem bliżej decyzji żeby nie robić tego badania niż go robić. A do Nataszy napisałam już wcześniej moze sie odezwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Bywalcu za te słowa bardzo podnoszą na duchu :) mój ginekolog tez sie zdziwił jak usłyszał ze można leczyć zakazone dziecko w ciąży no ale tak usłyszałam od zakaznika. Od wczoraj trochę o tym myślałam i chyba rzeczywiście zrezygnuje z tego badania żeby nie narażać dziecko na niepotrzebne powikłania mój mąż tez twierdzi ze skoro biorę rovanecyne a ginekolog twierdzi ze z ciąża jest wszystko w jak najlepszym porządku to nie ma co robić go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzikiBez
bywalcu chciałam poradzić mojej znajomej w sprawie tokso napisz co o tym myślisz, jest w 12 tc i ma takie wyniki IgG 3,0 IgM 1,02 COI obecne IgM nieobecne 1.0 COI lekarz ginekolog kazał jej zrobić awidność ale na wyniku pisało oczywiście że przy niskim IgG się jej nie wykonuje Ja poradziłam jej powtórzenie badań zwłaszcza IgM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzikiBez
coś tam mi się błąd wkradł jest tak IgM- 1.02 COI normy nieobecne 1.0 COI IgG-IgG 3,0 Teraz jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzikiBez
Kurcze znowu tu mam dobrze a tam nie widać coś tam mi się błąd wkradł jest tak IgM- 1.02 COI normy nieobecne 1.0 COI IgG-IgG 3,0 Teraz jest dobrze jak nie będzie widać to spróbuje jeszcze wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??!!??
To chyba świeże zakażenie, skoro Igg nie wzrosło jeszcze znacząco... Awidność raczej wyjdzie niska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzikiBez
Nie wiem czy wy widzicie wartosci bo ja jak wysyłam to się nie pokazuję IgM- 1.02 COI normy nieobecne< 0.8 wątpliwe 0.8-1 obecne >1 IgG < 0.130 IU/ml nieobecne normy nieobecne 1-3 obecne >3 Teraz jest dobrze, w wielkim skrócie IgG- ujemne IgM- dodatnie ale przy granicy Gin kazał jeszcze zrobić awinosć na wyniku pisało ze przy niskim IgG sie nie wykonuje No na moje oko albo zakazenie bardzo swieże, albo błąb w laboratorium, napewno do powtóżenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??!!??
Musi powtorzyc, sprawdzic czy Igg nie wzrasta, jesli wzrasta - swieze zakazenie, jesli nie, to spokojna glowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i proszę o pomoc.jestem w 22 tyg ciąży.W 11 tygodniu dowiedzialam się ze mam toksoplazmozę igM 3,750 COI. od 1 dodatnie czyli mam ponad 3 poza normę i igG 97,81IU/ml.brałam od 11 tygodnia rovamycynę p3 razy dziennie przez 21 dni i 14 dni przerwy i tak do dzis tyko dawka zmniejszona.Robilam usg w 12 i 21 tygodniu i nie wykazało zmian.Jednak jestem przerażona bo w 15 tyg mialam krwawienie i spędziłam dwa dni w szpitalu.Robiłam powtórne wyniki miesiąc temu i Igm to 3,720 COI czyli praktycznie nie spadło,jednak igG 93,66 IU/ml czyli to spadło a chyba tak być nie powinno.Jestem załamana i nie ufam juz lekarzom i jestem zdana sama na siebie.proszę o jakieś informacje.bo nie mogę normalnie funkcjonować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamylaka niestety witaj w klubie :( co mowił Ci lekarz, wiadomo kiedy doszło do zakażenia robiłaś badania na awidność? Ja biorę rovamecynę bez zadnych przerw 3 razy dziennie. Nie załamuj się bo to bardzo szkodzi dziecku, wiem że łatwo jest mowić ale musisz mysleć o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasza_82
aniap28 Ja miałam amnio w 15 tygodniu ciąży robione, jak mi zakaźnik kazał je zrobić też się zastanawiałam po co, pojechałam jeszcze do jednej poradni do zakaźnika spytać co on na to, dr Inglot z Wrocławia powiedziała, że amnio trzeba zrobić, a jeśli wyjdzie źle to poleca leczenie w CZD czy MP, już nie pamiętam, w Łodzi, bo tam jest Pani doktor Nowakowska, która leczy zakażone dzieci. Więc zrobiłam. Teraz mam nowy problem, bo lekarz, który robił amnio, powiedział, że mnie nastraszyli i to nie jest ostra toxo, a zakaźnik każe brać rova do końca i nie wiem co robić. Tak to już mamy, każdy radzi co innego. Ja nie jestem specjalistą więc nie chcę ci radzić, decyzję musisz podjąć sama niestety. Jak robiłam amnio we Wrocku to tam 3 amnio codziennie robią, ponoć jeszcze dziecka nie uszkodzili. Ja rova chyba będę brać na wszeki wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natasza_82 a co na to wszystko mowił Twoj ginekolog tez kazał Ci robić amnio? a w ktorym tygodniu dowiedziałaś się ze jesteś zarażona toxoplazmozą? Kurcze mam taki mętlik w glowie,widzisz Tobie też lekarze mówią co innego tak jak u mnie, Moniaszek też pisała ze jej od razu zakaźnik mowił o zrobieniu badania kazdy zakaźnik o tym mowi pytanie tylko czy każdemu jest potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzikiBez
kamylaka- ja tez przeszłam tą chorobę w ciąży w lutym br. urodziłam zdrowe dziecko po pierwsze- czy podczas pobytu w szpitalu ustalono powód krwawienia? w ciąży mogą być setki przyczyn takich krwawień i nie słyszałam jeszcze żeby tokso była przyczyną po drugie- jeśli wyniki USG są dobre to nie ma powodów do niepokoju, są to bardzo ważne badania przy tokso po trzecie- nie rozumiem dlaczego nie ufasz lekarzą na NFZ, przecież żaden świadomie by cie ni narażał, wiesz przy tokso nic więcej w ciąży nie da się zrobić jak tylko brać rovamycyne ( różni lekarze lekarze różne metody jej podawania), kontrolować maleństwo i ewentualnie dla pewności zrobić amniopunkcje ale rozumiem że nie robiłaś tego badania? po czwarte- ja też miałam tokso w ciązy jednak moja sytuacja była dużo gorsza bo byłam leczona dopiero od ok. 24 tc, mimo że tokso miałam od początku, zobacz jak wyniki się przedstawią u mnie w ciąże zaszłam w maju 2011 wyniki z lipca 2011 ( IgM przekracza normę 11 razy) IgG - 101.1 Iu/ml (dodatni, zakres ref. >2.9) IgM - 5.634 index (dodatni, zakres ref. >0.599) wyniki z pażdziernika 2011 IgG - 79.7 IU/ml (dodatni, zakres ref. > 8. IgM - 12.8 AU/ml (dodatni, zakres ref. >8. awidność 0.16- niska wyniki z grudnia 2011 IgG 100 - dodatnie powyżej 4 IgM 11,060 - dodatnie powyżej 0,5 Awidność 0,2 - graniczna wyniki z sierpnia 2012 IgG >500 IgM 8 (wynik wątpliwy) Wyniki z pażdziernika 2012 IgG- 156 (dodatni, zakres ref. > 8. IgM 15.6 (dodatni, zakres ref. >8. I co nie zachowują się książkowo? We wrześniu zaszłam w kolejną ciąże ale konsultowałam się narazie telefonicznie z zakaznikiem i nie mam powodów do zmartwień Jeśli czytałaś o chorobie to wiesz że IgM mogą utrzymywać się we krwi parę lat, a wyniki badań zależa od wielu czynników nawet od tego ile minęło czasu od pobrania krwi do rozpoczęcia badania Czytając Twoją sytuacje uważam ze nie masz powodów do niepokoju, tokso wykryta, leczona, musisz być dobrej myśli i zaufać lekarzom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasza_82
aniap28 O toxo dowiedziałam się w 12 tyg. IGM 6,42, IGG > 650, awidność 0,08 gdzie niska poniżej 0,2. Amnio nie omawiałam z ginem. Teraz też gin raczej odsyła z pytaniami do zakaźnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natasza_82 pisząc o tej lekarce miałaś na myśli NOWAKOWSKĄ DOROTĘ Dr hab n.med. prof nadzw. z Łodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasza_82
Tak, mówiła o Dorocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie poczytałam o niej i rzeczywiscie ma bardzo dobre rekomendacje no i pisze ze zajmuje się wlasnie toxo, tylko myslałam ze to jest zakaźnik a nie ginekolog a niewiesz czasem czy ona prywatnie przyjmuje gdzies?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasza_82
Znalazłam namiary od zakaźniczki: Pregmet, 1 maja 24/26 Łódź, tel. 42 663 96 73. Też myślałam, że to zakaźnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasza_82
miało być Pregmed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natasza_82 a co na to wszystko mowił Twoj ginekolog tez kazał Ci robić amnio? a w ktorym tygodniu dowiedziałaś się ze jesteś zarażona toxoplazmozą? Kurcze mam taki mętlik w glowie,widzisz Tobie też lekarze mówią co innego tak jak u mnie, Moniaszek też pisała ze jej od razu zakaźnik mowił o zrobieniu badania kazdy zakaźnik o tym mowi pytanie tylko czy każdemu jest potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za ten wczesniejszy post wkleił mi sie jeden z wczesniejszych. Tak sobie myslę w sumie mieszkam w Warszawie ale może warto skonsultować wyniki jeszcze gdzies tak na wszelki spokój, amnio chyba nie bedę robić ale moze konsultacja u kogoś innego by mnie trochę uspokoiła. A nie słyszałaś może o jakims dobrym lekarzu w Warszawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasza_82
Wiesz, może to, że jest ginem specjalistą od toxy, nie zakaźnikiem to zaleta? Chodzi mi o to, ze zna się na przebiegu ciąży, zakaźnicy tylko na chorobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasza_82
wiesz mi amnio wyszła dobrze więc odpuściłam tą Nowakowską, spróbuj może zadzwonić i poprosić o rozmowę z nią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie rozumumiem, a co do tego ze ta Nowakowska jest ginekologiem to masz racje to może być tylko zaleta bo rzeczywiscie jak rozmawiałam ze swoim ginekologiem to rozmawiał ze mną o ciąży i dziecku ktore moze być zarażone, a zakaźnik to interesowały go tylko wyniki i choroba i ze trzeba zrobić amnipoukcję żeby wiedzieć jakie dalej leki podać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety lekarz nawet nie powiedział,że jest wskazanie do wykonania amniopunkcji ,jesli by powiedzial napewno bym je zrobiła.Robiłam usg genetyczne w 12 i 21 tygodniu to niby wszystko w porządku.w mózgowiu nie ma zmian ani nic wszystko symetryczne,najgorzej ze dziecko było tak ułożone że nie mógł zobaczyć twarzoczaszki.Co do lekarzy mieszkam w małym miasteczku i juz sama nie wiem co myslec gdy lekarz ginekolog zobaczyl wyniki kazal sie nie martwic bo mowil ze to są małe miana i nie nalezy panikować,ale jak poszlam do zakaznika to odrazu mnie nastraszyla i powiedziala ze awidnosci nie trzeba robic bo i tak to nic nie da i trzeba brac antybiotyk.Ostatnio bylam po przedluzenie recepty i moja dr byla na urlopie i przyjela mnie ordynator i byla bardzo zdziwiona co to za dawkowanie ze 14 dni przerwy ze tak nie powinno byc,przeprowadzila szczegółowy wywiad pytała kiedy mięso surowe mogłam jeść itd.I bardzo mnie nastraszyla,że dziecko może być chore bo to może być aktywne zakażenie i tak dalej.Jak wyszłam z tego gabinetu to poprostu straciłam chęć do życia.Każdy lekarz mówi co innego,jeden mowi żeby się nie martwić bo wszystko jest ok ,drugi zaś same negatywne rzeczy mówi więc człowiek nie wie już co ma myśleć i jak żyć.A co do krwawienia to w szpitalu nie powiedzieli jaka była przyczyna ,chociaż w wywiadzie mieli,że mam toksoplazmozę ale nic się nie dowiedziałam.Czy jesli moje dziecko miało by jakies wodogłowie ,małogłowie,albo rozszczep wargi ,podniebienia to czy to by wyszło w usg.Czy takie wady tworzą sie dopiero pózniej .?i tego sie nie uwidoczni?przepraszam za takie pytania ale naprawde jestem na skraju załamania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paskudztwo
Witam. Jestem mamą nastolatki. We wczesnej ciąży dowiedziałam się, że mam "problemy z toksoplazmozą". Byłam leczona antybiotykami wiele tygodni, bo w czasie badań miana rosły. Bałam się strasznie co będzie z naszym dzieckiem. Córka urodziła się cała i zdrowa. Robili jej wiele badań, ale na szczęście wszystkie wyszły dobrze. Ja byłam pod opieką ginekologa i lekarza od chorób zakaźnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie że się pojawiają mamy które nas podnoszą na duchu że mimo toxo mają kilkunastoletnie zdrowe dzieci, dzięki :) Co do nowych dziewczyn które siępojawiły to rzeczywiście te wartości w ciąży chyba są jakies przekłamane, i nie zawsze ksiażkowo rośnie lub maleje, dlatego musimy brać rova wspierać się i mysleć pozytywnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzikiBez
kamylaka- rozumiem twój niepokój, wiesz kiedy je trafiłam na patologie ciązy (24 tc) to zastępca ordynatora spojrzała na moje wyniki, i powiedział że jest bardzo źle że tokso powinna być leczona najpóźniej do 18 tc. teraz to już za późno, powiedziała ze musimy przyjąć że dziecko zarażone, na dokładniejsze badania czekałam ok. 3 tygodni, ale na amniopunkcje było za późno (ale i tak bym się nie zdecydowała, uważam że nie warto jeśli nie ma żadnych "sygnałów" że dziecko może być chore) Na obrazie USG nie było żadnych zmian, pamiętaj że najważniejsze jest mózgowie i zmiany w tym obszarze ewentualne zmiany na twarzy takie jak rozszczep są przecież do zoperowania, wodogłowiem i małogłowiem się też nie przejmuj takie zmiany widać po zmierzeniu obwodu czaszki którego dokonuje się na każdym usg, gdyby coś było nie tak powiedzieli by Ci. Co do dawkowania to tak, wiekszoćs kobiet które tu piszą przyjmuje antybiotyk właśnie w dawce 21 dni po 2 tabletki i 2 tygodnie przerwy, mi tak kazał zakaźnik, i Zc. ordynatora, ale podczas wizyt na patologi inny lekarz kazał zażywać cały czas bez przerw. Konsultowałam sie jeszcze z zakaźnikiem ale w końcu sama podjęłam decyzje ze będę zażywać z przerwami. To normalne ze różni lekarze mają różne poglądy na te same sprawy. Ale naprawdę szkoda, że nie zrobiłaś awidnosci, to mogło by dać szerszy obraz choroby, a nawet wykluczyć wczesne zakażenie. Ale patrząc na twoje wyniki uważam że są spore szanse ze choroba jest "stara", kiedy zakaźnik zobaczył moje pierwsze wyniki z stałym, niskim, i nie rosnącym poziomem IgG to stwierdził że są spore szanse ze choroba jest "stara" później działy się cuda ale lekarze mówili ze w ciąży tak organizm możne reagować. A po najnowszych wynikach mój zakaźnik twierdził ża najprawdopodobniej mój organizm tak reaguje na ciąże i widać "fałszywy" obraz przeciwciał IgM. Wracając jeszcze do Twojego przypadku, na dole zamieszczę link do ciekawego artykułu, co prawda nie powtarzałaś wyników po 3 tygodniach ale zobacz twoje IgG są na stałym poziomie, a tam pisze że jeśli tak się dzieje tokso nie jest w fazie ostrego zakażenia. Bądź dobrej mysli, na razie nie masz żadnych sygnałów aby dziecku było coś nie tak, jesteś pod opieką lekarzy. Wiesz możesz jeszcze próbować poprosić o skierowanie na patologię cięzy, bo kiedy ja tam trafiłam to powiedzieli ze po to jest patologia ciąży by leczyć takie pacjentki z toksoplazmozą, nie wiem do jakiego "większego" miasta masz najbliżej, bo takie poradnie są w dużych miastach, gdybyś mieszkała w pobliżu Krakowa to mogę ci jeszcze coś doradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×